27 odpowiedzi na ten temat

[lendio]

Cos jest nie tak, wiec gosc niech sobie znajdzie jeden dzien i doprowadzi to do konca i najlepiej ty tez sobie wez wolne i go pilnuj do konca , bo tak po troche to bedziesz jezdzil o niego jeszcze duzo razy i wiecznie cos bedzie nie tak.
Przyznaje, powiedzial by prawde a nie sciemnia i bajeczki opowada, bo mysli, ze kazdy w to uwierzy. Teraz czasy sie zmienily, jest internet i nie kazda bajeczka przejdzie bo duzo rzeczy mozna sie dowiedziec samemu, tylko trzeba troche czasu poswiecic.

[eroziom]

słuchaj tych dni to już było dużo przez te 21 dni widiząłem się z nim minimum 10 razy, inaczej mówiąc jak zakładał to miał samochód na 2 dni, ale wtedy ten wadliwy reduktor zdarza się i oto do nich winy nie mam, ale w poprzednią środe mieli ponownie samochód na cały dzień i wtedy wymienił mi reduktor i skoro widział że na koniec autokalibracji wyskakuje mi błąd że są za duże dysze to chyba nie jest problemem przejechac sie kawałek i sprawdzić czy wszystko dobrze chodzi i w momencie kiedy by sprawdził to by od razu je pomniejszył...i po kłopocie a nie dalej ściemy o zaworach...

[lendio]

Jezeli juz tyle razy u niego byles to moze powiedz mu zeby to zrobl raz konkretnie bo nie masz czasu tak sie wozic. Zobaczysz co ci powie. Jak znowu da plame i zacznie cos kombinowac to powiedz mu, zeby zdemontowal instalacje i koniec kropka.

[eroziom]

powiem że we wtorek i tak dyskretnie sugerowałem tzn przez żarty ale mam tego dość jak teraz w sobote nie da rady to pójde gdzie indziej gdzie mi zrobią a jemu rachunek przywioze...bo poprostu powoli cierpliwość trace do tego gazu jak bym wiedział ze to wygląda to nie zakładał bym tego i na benie jeżdził...

[lendio]

Tak tarfiles. Ja mam juz czwarte auto z LPG i zero problemow ( do kazdego instalka byla zakladana po zakupie )

[eroziom]

możliwe bo ostatnio wiatr mi ciągle w oczy wieje...może w końcu moje problemy zakończą się...

[Grzegula]

U mnie usterka usunięta.
Wymiana reduktora na te z nowej partii i instalka chodzi jak ta lala.
Wszystko chodzi idealnie i spalanie też ok.

[eroziom]

No dzisiaj chyba już zakończyłem serial pt. "zakładam instalacje gazową do mojej kluchy" tak jak wcześniej pisałem dzisiaj byłem umówiony na wizyte u innego gazownika niż mi zakładał na wymiane dysz...ale przed ta wymianą gościu sprawdził wszystkie ustawienia na kompie oraz wsadził coś do rury wydechowej i po 10 minutach kazał się przejechać...no to ognia była fajna prosta ze 4 razy ja ogarnełem dochodziłem do 140 km/h i działa rewelka..podjechałem powiedziałem i się spytalem co się stało okazało że nie była za bogata mieszanka lecz za uboga...oraz kilka rzeczy trzeba było ustawić...na pytanie moje czy wymieniamy dysze powiedział że uważa że nie trzeba bo te silniki są różne i każdy może chodzić na innych i żebym troche pojeżdził i dał znać i jak coś będzie nie tak to wtedy wymienimy...