

[OB & OBFL] Kalibracja wtryskiwaczy Magic jet?
#1
OFFLINE
Napisany 15 kwietnia 2012 - 19:47
Mam pytanie dotyczące kalibracji wtryskiwaczy magic jet. Czy ktoś to robił, czy jest sens i czy to przyniosło jakieś pozytywne skutki?
Na allegro są zestawy do regeneracji tych wtrysków ale jakoś nikt się nie chce podjąć ich kalibracji i proponuje od razu szukać innych. Czytałem gdzieś że kalibrował je ktoś tak samo jak Valteki, ale i słyszałem że w taki sposób nie da rady ich ustawić. Dzwoniłem nawet do jakiegoś gościa z allegro który zajmował się valtekami i powiedział że magiców nie robi.
#2
OFFLINE
Napisany 16 kwietnia 2012 - 19:45
#3
OFFLINE
Napisany 16 kwietnia 2012 - 19:48
EDIT: Poza tym cena MJ'ów jest praktycznie taka sama jak Valtek'ów czy Reg'ów, wszystkie one są podobnej jakości i wartości.
#4
OFFLINE
Napisany 17 kwietnia 2012 - 18:25
Magiców nikt nie chce robić ,a kalibrowanie jak Valteka nic nie daje , są to wtryski tanie i jednorazowe , chyba że auto szrot to można skalibrować na czuja na samochodzie ale do tego trzeba wprawy i podglądu parametrów na bieżąco.
To wg Ciebie na czuja będzie lepsza kalibracja niż np czujnikiem zegarowym jak to się robi w przypadku Valteków?
To widzę że szkoda próbować i tracić czasu na reanimację Magiców.
Pewnie pozostaje mi tylko szukać czegoś innego, choć w tej cenie nie bardzo coś dobrego się znajdzie:(
Znajomy gazownik mi proponuje OMVL mówiąc że na nich już będę jeździł do końca i że ich nie trzeba kalibrować tylko wrzucić zestaw naprawczy. Myślałem też nad powrotem do magiców ale za 2 lata nie chcę ich znów wymieniać
#5
OFFLINE
Napisany 17 kwietnia 2012 - 18:32

#6
OFFLINE
Napisany 17 kwietnia 2012 - 19:10
A co byście mi proponowali założyć? Ja wiem że najlepiej keihin martix czy hana ale to już wyższa półka cenowa, chociaż hane to może i bym przebolał bo w megapolu nie mają ich bardzo drogich w porównaniu do innych firm.
#7
OFFLINE
Napisany 17 kwietnia 2012 - 20:40
#8
OFFLINE
Napisany 17 kwietnia 2012 - 21:41
Oglądam właśnie listwy hana i nie wiem czy da się jakoś zrobić przy tych szynach plastikowych kompensację dla V6. jakieś zaślepki tam są ale nie wiem czy da się do nich dopasować jakieś sensowne krućce i nie takie jak na wężyk do podciśnienia.
#9
OFFLINE
Napisany 17 kwietnia 2012 - 21:54
#10
OFFLINE
Napisany 17 kwietnia 2012 - 22:01
a`co,te magic jet są złe,bo ja do swojej założyłem gaz w styczniu i mają właśnie te wtryski
Magici są dobre, szybkie i wydajne, ale bardzo wrażliwe na zabrudzenia i dość delikatne. Jak już się zużyje uszczelnienie i tłoczek w środku to co prawda są dostępne zestawy do regeneracji, ale kalibracji już się im podobno nie da zrobić, przynajmniej w domowych warunkach przy pomocy np. czujnika zegarowego.
Są przypadki że jeżdziły i 80tyś km ale i są co jeżdziły kilka tyś km. i koniec.
Ja na swoich na oko przejechałem jakieś 50 tyś.
To proponuje Ci jeśli chcesz jak najdłużej jeździć ustawić je w pozycji pionowej nie na leżąco i wymieniać filtry ( Filtr fazy ciekłej i filtr fazy lotnej ) bardzo często max co 10 tyś km. np. razem z olejem
#11
OFFLINE
Napisany 17 kwietnia 2012 - 22:06
to jeszcze 5tys,km mi zostało ,a jak je ustawic pionowo ,żeby sie dobrze trzymały i najlepiej do czegoMagici są dobre, szybkie i wydajne, ale bardzo wrażliwe na zabrudzenia i dość delikatne. Jak już się zużyje uszczelnienie i tłoczek w środku to co prawda są dostępne zestawy do regeneracji, ale kalibracji już się im podobno nie da zrobić, przynajmniej w domowych warunkach przy pomocy np. czujnika zegarowego.
Są przypadki że jeżdziły i 80tyś km ale i są co jeżdziły kilka tyś km. i koniec.
Ja na swoich na oko przejechałem jakieś 50 tyś.
To proponuje Ci jeśli chcesz jak najdłużej jeździć ustawić je w pozycji pionowej nie na leżąco i wymieniać filtry ( Filtr fazy ciekłej i filtr fazy lotnej ) bardzo często max co 10 tyś km. np. razem z olejem
#12
OFFLINE
Napisany 17 kwietnia 2012 - 22:15
to jeszcze 5tys,km mi zostało ,a jak je ustawic pionowo ,żeby sie dobrze trzymały i najlepiej do czego
Ja myślę właśnie jak ro zrobić u siebie i już wymyśliłem sobie uchwyt na prawą stronę, a z lewej strony to jakoś się trzyma między linkami gazu i wężykami benzynowymi:)
W pracy tnę blachę laserem więc coś sobie muszę wyciąć. Tylko że ja narazie jeżdżę na tych valtekach i nie wiem pod którą listwę robić ten uchwyt więc narazie u mnie jeżdżą i sobie leżą z prawej strony ( patrząc od przodu).
Aha a powiedz mi masz wtryski pojedyncze czy w listwach po 3 sztuki?
#13
OFFLINE
#14
OFFLINE
Napisany 18 kwietnia 2012 - 00:10
Zawsze możesz dać trójniki przed listwami i zrobić kompensacje w ten sposób... Nawet są trójniki z cienkim 3 wyjściem (widziałem takie u Jacusia bodaj).(...) Oglądam właśnie listwy hana i nie wiem czy da się jakoś zrobić przy tych szynach plastikowych kompensację dla V6.
Do najlepszych nie należą, do tego kłopoty z ich kalibracją. Z tanich zdecydowanie wolę Valteki. Zasadniczo jak już wyżej zaznaczył Kolega darek2382 ważne żeby pracowały w pionie, no i częsta wymiana filtrów.a`co,te magic jet są złe,bo ja do swojej założyłem gaz w styczniu i mają właśnie te wtryski
w listwach po 3sztuki ,a co gorsze ,lepsze
Bez różnicy - wtryski są te same. Wszystko zależy jaką koncepcję ma gazownik - czy rozdzielacz i wtryski osobno, czy wtryski w listwie.
#15
OFFLINE
Napisany 18 kwietnia 2012 - 00:58
Quote Napisał darek2382 Zobacz post
(...) Oglądam właśnie listwy hana i nie wiem czy da się jakoś zrobić przy tych szynach plastikowych kompensację dla V6.
Zawsze możesz dać trójniki przed listwami i zrobić kompensacje w ten sposób... Nawet są trójniki z cienkim 3 wyjściem (widziałem takie u Jacusia bodaj).
A jakbym np dorobił sobie króćce pod te zaślepki w tych listwach i dopasował wężyk 6 czy 8 mm? Zależy jakie M ma ta zaślepka? taka kompensacja by wystarczyła
#16
OFFLINE
Napisany 18 kwietnia 2012 - 01:00
#17
OFFLINE
Napisany 18 kwietnia 2012 - 01:31
Moim zdaniem zdecydowanie wystarczy. Sam mam kompensację na wężyku 8mm (dokładałem osobiście, gazownik "dobry i polecany" twierdził że to nikomu do niczego nie jest potrzebne) i jest :ok:
Ja też jak kupiłem auto ( już z gazem) to zacząłem się interesować gazem i dowiedziałem się o kompensacji, a gazownicy mi powiedzieli że przy moim silniku to nie jest potrzebne, ale i tak założyłem:) Jak narazie odłączyłem ją bo jak miałem właśnie magici to dokupiłem króćce i założyłem bo czujnik gazu jest w listwie ale jak musiałem założyć valteki to czujnik właśnie mam w miejscu drugiego wyjścia.
Jak narazie to ani na jednych ani drugich auto nie chodzi jak należy. Nawet kupiłem sobie czujnik by skalibrować valteki i spróbować tymczasowo je doprowadzić do Użytku i na nich pojeździć nim kupię coś innego.
A mam jeszcze jedno pytanie. Czy powodem tego że auto mi utyka na gazie, tzn szarpie najbardziej podczas przyśpieszania i dodam że na wolnych chodzi ładnie i równo. To że jak się zabrałem za kalibrację to auto za każdym razem gasło może być gaz uciekający w płyn z reduktora Magic III gdzie to jest powszechnie spotykane?
Może np ciśnienie układu chłodzenia zakłuca ciśnienie gazu? A coś mnie tknęło bo płyn dziwnie mi śmierdzi, a wiem jaki ma zapach czysty płyn i unoszą się z niego tak jakby opary gdy na gorącym układzie odkręce korek? Zacząłem czytać i okazuje się że to się bardzo często zdarza w tym wynalazku.
#18
OFFLINE
Napisany 18 kwietnia 2012 - 01:36
Czy przez to szarpanie wziąłeś się za wtryski MJ?? Możliwe że one jeszcze były :ok:, tylko parownik szybko "zdechł"...
EDIT: Czy masz interfejs diagnostyczny do swojej instalacji LPG?? Jeśli tak - podłącz go i podczas jazdy (i poszarpywania) niech ktoś rzuci okiem na ciśnienie gazu - pewnie będzie bardzo niskie - stawiam na okolice 0,6-0,7 bara...
#19
OFFLINE
Napisany 18 kwietnia 2012 - 01:50
Szarpanie to z reguły rezultat niewłaściwego składu mieszanki (albo kwestia niedomagającego układu zapłonowego), prawdopodobnie po prostu parownik MJ nie daje rady utrzymać ciśnienia gazu. Nie oznacza to od razu że musi puszczać w układ chłodzenia (ciśnienie gazu przy średnich nawet obciążeniach, a tymbardziej przy WOT będzie wyższe niż ciśnienie w układzie chłodzenia, choćbyś ustawił na parowniku tylko 1 bar), po prostu jest za słaby do Twojego silnika. Wygląda na to że możemy go dopisać obok Silvera do listy parowników zakładanych uparcie przez "fachowców po LPG" do V'ek pomimo że nie nadają się (nie starcza im wydajności).
Czy przez to szarpanie wziąłeś się za wtryski MJ?? Możliwe że one jeszcze były :ok:, tylko parownik szybko "zdechł"...
EDIT: Czy masz interfejs diagnostyczny do swojej instalacji LPG?? Jeśli tak - podłącz go i podczas jazdy (i poszarpywania) niech ktoś rzuci okiem na ciśnienie gazu - pewnie będzie bardzo niskie - stawiam na okolice 0,6-0,7 bara...
Wtryski magic jet leżą sobie więc pewnie do nich i wrócę jak się okaże że to wina reduktora. Dość długo reduktor sobie bardzo dobrze radził w aucie i dopiero niedawno auto zaczęło utykać. Podmieniłem i reduktor na mój stary AGC p-250 który był napewno dobry ale nie bardzo pamiętam już jak on sobie u mnie radził, ale nie jeździłem jeszcze bo chyba mi padł przy nim czujnik temp reduktora i czekam na inny by założyć
EDIT: A interfejs mam więc zobaczę co z ciśnieniem i na tym P-250 ale to dopiero jak przyjdzie mi czujnik
#20
OFFLINE
Napisany 18 kwietnia 2012 - 01:55
Ale jeśli "grzebałeś" przy nich, tzn. zastosowałeś zestaw naprawczy, to nie wiadomo jak będą działać. Ja bym spróbował je ustawić równo, być może uda Ci się trafić tak, że wydatek nie będzie zbyt niski.Wtryski magic jet leżą sobie więc pewnie do nich i wrócę jak się okaże że to wina reduktora.
Bez sprawdzenia ciśnienia podczas jazdy nie ustalisz przyczyny niestety. Powiem szczerze, że dziwię się temu że cokolwiek zmieniałeś w instalacji bez sprawdzenia co się dzieje...Dość długo reduktor sobie bardzo dobrze radził w aucie i dopiero niedawno auto zaczęło utykać.
No ale teraz musisz to jakoś wszystko ustawić... Autoadaptacja to z reguły "troszkę za mało"Podmieniłem i reduktor na mój stary AGC p-250 który był napewno dobry ale nie bardzo pamiętam już jak on sobie u mnie radził, ale nie jeździłem jeszcze bo chyba mi padł przy nim czujnik temp reduktora i czekam na inny by założyć
