24 odpowiedzi na ten temat

[marcys1986]

Ja jak bym nie miał kasy(jak Ty) .

ja nie potrzebuje amortyzatorow wiec po czym sadzisz ze nie mam kasy ze tak piszesz? wyrazalem swoja opinie, bo nie kazdy jest tak bogaty (jak ty) i kupuje tansze amortyzatory ktore tez dobrze sobie radza. Co do blistejnow to nie dokonca ja mam o nich dobre zdanie gdyz wymienialismy je w sprinterach i dosc szybko sie wylewaly. BEZ ZADNEJ rewelacji. A zaloze sie ze wiekszosc zachwalaczy i super znawcow kieruje sie tylko marka, a jakby wsiadlo do omegi co ma zalozone sachsy i do omegi co ma inne amorki nawet nie zwrocilo by uwagi ktore sa ktore. Ale to tylko moje zdanie

[Mariusz]

ale ni zawsze kazdy ma pieniadze

Tym postem odpowiedziałeś koledze Damianowi 801212 więc zasugerowałeś , że u ciebie teraz krucho z kasą. Jeżeli zle zrozumiałem to sorry.

[topserwis]

(...) Co do blistejnow to nie dokonca ja mam o nich dobre zdanie gdyz wymienialismy je w sprinterach i dosc szybko sie wylewaly. BEZ ZADNEJ rewelacji.

To akurat prawda, że szybko się leją. Ale jest druga strona medalu - bez szemrania na gwarancji idzie wymiana wylanych, nawet pod koniec okresu gwarancji... Mimo że to niby część zużywająca się. Pod tym względem Bilstein bije na głowę nie tylko tanie zamienniki, ale również Sachsy czy Kayaby.

[djtween]

Ja w mojej ex zakladalem 4xKYB i po zrobieniu jeszcze 70tkm dalej wykazywaly ponad 70% skutecznosci.

[topserwis]

Nie napisałem że KYB czy Sachs są złe. Jedynie to że jeśli już Bilstein wyleje (IMHO to loteria, jedne wyleją szybko, inne później, a trafiają się partie bardzo dobre) to nie ma problemów z gwarancją. W przypadku innych cenionych amortyzatorów gwarancja "jest bo jest", jeśli ktoś chce ją wyegzekwować to z reguły dopiero w sądzie Takie mam doświadczenia prowadząc warsztat.