

wyciek--> sprężarka
#1
OFFLINE
Napisany 05 września 2009 - 20:57
Od 2 miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem opla omega B 2,5 V6
Ku mojemu zdziwieniu podczas ostatnich oględzin zauważyłem pod samochodem wyciek z sprężarki od klimatyzacji, oraz z innego miejsca - chyba osuszacz.
Wycieki są spore - zwłaszcza ze sprężarki.
Czy to oznacza iż awarii uległy uszczelki w klimatyzacji ??
Czy do wymiany jest sprężarka
ps
Klimatyzacja jak na razie działa
#2
OFFLINE
Napisany 05 września 2009 - 21:31
Witam
Od 2 miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem opla omega B 2,5 V6
Ku mojemu zdziwieniu podczas ostatnich oględzin zauważyłem pod samochodem wyciek z sprężarki od klimatyzacji, oraz z innego miejsca - chyba osuszacz.
Wycieki są spore - zwłaszcza ze sprężarki.
Czy to oznacza iż awarii uległy uszczelki w klimatyzacji ??
Czy do wymiany jest sprężarka
ps
Klimatyzacja jak na razie działa
jak bys mial spory wyciek to klima by ci szybko przestala dzialac. jakiego koloru jest plyn ktory wycieka ?
#3
OFFLINE
Napisany 06 września 2009 - 07:14
Woda po autem to norma bo woda się skrapla i potem kapie , zjawisko naturalne.
Podobnie jak woda , szron na aluminiowych przewodach od klimy - różnica temperatur skrapla wodę.
Gdyby wyciek był duży spada wtedy skuteczność chłodzenia - temperatura wylotu powietrza z kratek rośnie.
Jeszcze bardzo ważna rada odnośnie klimy:
Włączamy ją i wyłączamy jak auto chodzi na wolnych obrotach. Gdy wkręcamy silnik i załączamy klimę sprzęgło sprężarki dostaje odrazu strzał ( na zasadzie on-off ) podobnie jak pasek klinowy.
Zdarzały się przypadki, że to sprzęgiełko się niszczy (rozpada czasem z kołem pasowym sprężarki ) lub pasek klinowy pęka.
To bardzo ważne by włączać ją na wolnych to wynika z budowy i sposobu jej załączania, a mało kto to wie i stosuje

Sprężarkę można regenerować - jest rozbieralna i ma wymienialne uszczelniacze. Lepiej wymienić wiadomo na nową.
Przewody od klimy - aluminiowe można też naprawiać. Są firmy co spawają alu i spokojnie sobie radzą z rozszczelnieniami na alu rurkach.
#4
OFFLINE
Napisany 06 września 2009 - 07:49
#5
OFFLINE
Napisany 06 września 2009 - 08:23
Jeśli to wyciek z klimy to trzeba zlokalizować i usunąć go , napełnić klimę i sprawdzić.
Mi wyciekał czynnik dwoma złączami gdzie podpinamy urządzenie do klimy. Jeden większy zawór kosztuje około 15-20zł, a mniejszy to zwykły wentyl samochodowy.
W klimie max co dwa lata trzeba wymieniać czynnik razem z smarującym olejem. Układ nie jest w 100% szczelny i skuteczność chłodzenia wnętrza maleje z czasem, a olej krążący w układzie smaruje sprężarkę by się nie zatarła.
#6
OFFLINE
Napisany 06 września 2009 - 14:52
#7
OFFLINE
Napisany 06 września 2009 - 17:17
#8
OFFLINE
Napisany 07 września 2009 - 22:36
Robi się to po to by elementy ruchome sprężarki nie wkręcały się od razu tj. od 0-4000 obr/min w ułamku sekundy. Są to wielkie przeciążenia na te elementy i spory strzał dla paska wielorowkowego (musi od razu przejąć na siebie obciążenie oporów sprężarki klimy )
Włączając , wiec klimę przy niższych obrotach dbamy trochę o sprężarkę i pasek który napędza to wszystko. Nie wynika to z regulacji temperatury i nie ma z tym większego związku. Chodzi o sposób budowy i zasadę działania tego układu.
Chodziło mi właśnie o to mówiąc o włączaniu przycisku on/off w klimie.
Najlepiej jest jak mówi kolega poniżej by jeździć cały czas na klimie.
To co okrągłe powinno się kręcić , a jak się nie kręci to się niszczy:D
Podobnie jak auta, które stoją psuja się częściej niż te odpalane, jeżdżone codziennie.
#9
OFFLINE
Napisany 07 września 2009 - 22:43
jeździłem paroma autami z klimą i w żadnym nie zwracałem uwagi na obroty silnika - po prostu włączałem i wyłączałem kiedy czułem taką potrzebę.
W większości aut (w omedze pewnie też, choć 100% pewności nie mam) wciśnięcie gazu do oporu rozłącza sprężarkę, gdy potem lekko odpuści się gaz - sprężarka startuje przy powiedzmy ~5000 obr/min.
Oczywiście masz rację pisząc, że załączanie przy wysokiej prędkości obrotowej powoduje duże przeciążenia w mechanizmach, ale wydaje mi się że konstruktorzy przewidzieli takie warunki i sprężarka jest na nie odporna.
Jeszcze jedno - niektóre sprężarki z regulowaną wydajnością (czyli tak jak w omedze) startują zawsze z zerowej wydajności stopniowo zwiększając wydajność po pewnym (krótkim) czasie. Zatem w momencie załączenia sprężarki jej wał obraca się bez dużego oporu.
#10
OFFLINE
Napisany 01 października 2009 - 20:45
Mam problem ze sprężarką, mianowicie mechanik po nabiciu azotu stwierdził, że uszczelnienie czołowe jest wydmuchane i sprężarka do regeneracji. Czy można gdzieś kupić wszystkie niezbędne uszczelki sprężarki i samemu ją zregenerować? Czy robił ktoś to czy może macie jakieś fotki, schematy jak to zrobić?
Nie uśmiecha mi się wyrzucić 600zł na regenerowaną sprężarkę i nadodatek oddać starą za frii mechanikowi, doliczając napicie układu celem sprawdzenia, odpompowanie i nabicie ponowne żeby niby działało - sumując robi się 900złociszy.
Proszę o pomoc
#11
OFFLINE
Napisany 26 kwietnia 2010 - 13:22

Dzisiaj byłem nabić klimę bo nie chodziła. Przy okazji wyszło na jaw dlaczego. Po prostu nie było czynnika. Facet podłączył przewody ciśnieniowe i zrobił ciśnienie w układzie. Faktycznie jest gdzieś wyciek.
W celu sprawdzenia gdzie on może być, to założył żółte okulary i szukał z latarką UV. Plamki i drobne zacieki były widoczne w jednym miejscu. Na filtrze-osuszaczu i w jego okolicy na chłodnicy. koleś mówi, ze prawdopodobnie do wymiany filtr i chłodnica.
a ja się pytam bo koszt razem to ok 1000 zł z robocizną i ponownym nabiciem, co NAJPRAWDOPODOBNIEJ bo statystycznie najczęściej występuje - mogło pójść? jak tylko filtr to jestem happy, jak to drugie to juz mniej

Pytam bo jeździć i płacić 2x mi się nie uśmiecha, tak samo za przepłacenie i wymianę prawdopodobnie sprawnego elementu.
Ma ktoś doświadczenie w tym i poradzi mi jak najlepiej poradzić sobie z tym problemem?

#12
OFFLINE
Napisany 26 kwietnia 2010 - 13:49

#13
OFFLINE
Napisany 26 kwietnia 2010 - 14:18
Jest w 100%Dogadaj się z facetem tak że robisz to u niego i niech spuści czynnik z powrotem do siebie, bo z tego co się orientuję jest taka możliwość

#14
OFFLINE
Napisany 26 kwietnia 2010 - 14:30


co do osuszacza to kupię nowy, z tym nie ma problemu, natomiast jeśli chodzi o chłodnicę to jak używka jest sprawna to chętnie kupię taniej

no i faktycznie wypadałoby z gościem pogadać czy dopuści mnie to prób i błędów

#16
OFFLINE
Napisany 26 kwietnia 2010 - 22:27
:panna::panna::panna::panna::panna:bo koszt razem to ok 1000 zł z robocizną i ponownym nabiciem
Za parę groszy więcej ludzie kupują Omegi i szukają porad na forum dlaczego nie chodzi to i tamto :-D
#17
OFFLINE
Napisany 27 kwietnia 2010 - 00:39
:panna::panna::panna::panna::panna:
Za parę groszy więcej ludzie kupują Omegi i szukają porad na forum dlaczego nie chodzi to i tamto :-D
nie parę nie parę


#18
OFFLINE
Napisany 16 maja 2010 - 10:30
Miałem raz przypadek jak kolo przyjechał do mnie coltem z 2006 roku na wymianę sprężarki bo w zakładzie klimatyzacji tak mu powiedzieli (koszt 2 tysie)u nas to Go kosztowało 250 zł, bo to nie była sprężarka tylko sprzęgło.Tacy są fachowcy:)a to że on poświecił lampą to spoko, ale czy sprawdził to po prostu pianą gdzie jest dokładnie ubytek?? Nie. a Może to tylko oring na łączeniu.
#19
OFFLINE
Napisany 16 maja 2010 - 19:41
#20
OFFLINE
Napisany 26 maja 2010 - 21:33
Całe szczęście, że są wymienne i koszt jednego to ok 30 zł. Widziałem wersje autek z niewymiennymi zaworami, a wtedy trzeba wymieniać całe przewody, których koszt nowych może podobno niejednego o zawał przyprawić

Było tak
Filtr miał na ściankach zacieki. Teraz już wiadomo dlaczego. Po wymianie zaczęło się sprawdzanie ciśnienia, które znowu nie trzymało. Byłem już pełen obaw, ze faktycznie trzeba będzie wymieniać skraplacz, ale szef warsztatu zdecydował, że układ będzie napełniony czynnikiem z kontrastem UV, żeby znaleźć gdzie jest przeciek.
Po opróżnieniu i napełnieniu układy i uruchomieniu AC odczekalo sie 5 minut w celu zwiększenia ciśnienia roboczego. kiedy serwisant miał już oglądać przez okulary ewentualne wycieki to zaczęło sikać z tego zaworu i to dość ostro. Po wyłączeniu silnika o ściągnięciu z powrotem czynnika okazalo się, że w tym czasie uciekło 450g. Wiec mamy winnego

całość zajęła grubo ponad 2h pracy (w między czasie byli inni klienci po nabicie klimy więc maszynka była zajęta)
Po ponownym napełnieniu i teście próżni wszystko wyglądało ok. Zacieków nie stwierdzono
Filtr firmy Nissens - koszt 173. warsztat sprowadził jako zamówienie pod klienta
Czynnik 950g+450g
i koszt zamknął się w 400 zł. Drogo?
Mam przyjechać jeszcze na kontrolę w piątek i sprawdzą czy nie wystąpił gdzieś drobne wycieki po dłuższym używaniu klimy