Auto z Holadnii...
#21 OFFLINE
Napisany 25 listopada 2007 - 20:30
noi jeszcze o aucie z gazem holenderskim-kupiłem tam volvo s 70 2.5 170 koni z sekwencja-zrobiłem nim 80 tys.km's i przy tej sekwencji nie robilem nic!!!Według mnie sekwencja z Holandii jest bardzo dobra-oni mają doswiadczenie w tej dziedzinie i duzo lepszy jakościowo gaz!Robiłem na nim dużo więcej kilometrów niż na polskim kombinowanym.Tak jak napisał kolega u góry-kupić auto w Holandii od czarnego człowieka(turek,marokan i inny czarny materiał)-to jest naprawdę bardzo duża szansa na problemy w drodze do Polski :mur: Jadąc tak po auto,byłoby dobrze znać trochę jezyk,pogadać o wozie,popatrzeć w papiery,bo tak bez języka się wybrać-to niezle można umoczyć
he,he ktoś wcześniej napisał ,ze jeśli auto z Beneluxu-to tylko z Belgii-a przecież ogólnie wiadomo,że beldzy-to najwieksze przekręty w auto handlu w Europie!!!Kolega mojego brata(mój brat mieszka w Madrycie od roku'92ego)sprowadził do Hiszpanii-nienormalną ilość kombinowanych BMek coupe właśnie z Belgii-tam w papierach to się żadko co zgadza!!!Najwięcej holenderskich specjalistów od przekrętów podatkowych-przeprowadza się właśnie do Belgii-bo to jest taki mały Meksyk,tam nawet Policja ma prawo spałować na ulicy!!No i podatki są bardzo niskie w porównaniu z tymi w Holandii.Tym właśnie przyciągają element wywrotowy
#22 OFFLINE
Napisany 28 listopada 2007 - 21:32
Aha, z blacharskich rzeczy to musiałem delikatnie przykorektorować tylni błotnik. Wlew gaz oni robią w blasze, wiec trzeba bylo wspawać blache i ładnie zaszpachlować, ot cały problem.
Dałem za niego w sumie 13k pln i jestem naprawde zadowolony. Zawieszenie nie wybite, nic nie stuka, nic nie puka, tapicerka zero skrzypów. Aż chce się jeździć.
#23 OFFLINE
Napisany 10 grudnia 2007 - 15:50
A moje poprzednie autko Opel Kadett był sprowadzany z kraju wiatraków i tam z kolei to były wieczne problemy z gazem nie wspomnę już o korozji w okolicach wlewu gazu (i nie tylko ale ten typ tak ma)bo wiatraki montują go nie tak jak my w zderzaku tylko w blasze koło wlewu paliwa.A gdybym wiedział o pochodzeniu tego kadetta przed zakupem to NIGDY bym go nie kupił.same problemy z nim miałem.nie mówiąc już o corocznym przeglądzie......bez 100 w dowód nie było szans go zarejestrować bo nie miał żadnych papierów odnośnie instalacji gazowej.sypał się niesamowicie a po 2 miesiącach klękł silnik.Dlatego stwierdziłem że nie kupię auta z Holandii i każdego przed tym przestrzegam.W Holandii dobre to jedynie można kupić przyczepy campingowe.I tego akurat cały czas szukam choć wiatraki już wyczuli koniunkturę i już dźwigają ceny ostro.....ale w tym to akurat złomu nie widziałem.......
Jak?? => Tak!!
#24 OFFLINE
Napisany 14 grudnia 2007 - 20:48
#25 OFFLINE
Napisany 14 grudnia 2007 - 20:52
#26 OFFLINE
Napisany 14 grudnia 2007 - 20:56
#27 OFFLINE
Napisany 14 grudnia 2007 - 21:28
jak w każdym kraju są igły za duża kase i łachy za mała.
zerknij na www.schadeautos.nl
sa wszystkie info -jak przebiegu nie ma to ma z 300 -400
tam nie maja zadnych ksiazek serwisowych
zero dokumentów dodatrkowych (nawet radia wszystkie wyciągają)
#28 OFFLINE
Napisany 15 grudnia 2007 - 20:17
$ELVIS$, sam sprowadzałeś czy od handlarza już w PL kupiłeś?
jestem drugi w PL
#29 OFFLINE
Napisany 02 lutego 2008 - 09:55
#30 OFFLINE
Napisany 02 lutego 2008 - 20:19
Sam nie wiem juz gdzie kupować czy szukać mojego autka w PL czy za granicą ? Jeśli tak to gdzie Niemcy, Włochy ?
Wiadomo jak juz pisaliść, ze nic nie ma za darmo, nawet na kopa w tyłek czasmi trzeba solidnie zapracować..
#31 OFFLINE
Napisany 02 lutego 2008 - 20:36
Przeczytaj ten watek dokladnie od pierwszej strony i znajdziesz opowiedz na swoje pytania .Witam was Panowie, od jakiegos czasu przymierzam sie do zakupu Omegi B MV6, przeglądałem wiele tematów... Znam jednego handlarza, a raczej jego syna, obaj namaiwaja mnie na zakup auta z Holandii własnie, opowiada mi, ze kupują auta właśnie z giełdy w Utrechcie, opowiada, że jest wiele samochód jest w czym wybierac i zawsze tam kupują lub jezdza po komisach w Holandii... i ze nie kręca tam liczników... I ze wszycy ich klienci sa zadowlowoleni..
Sam nie wiem juz gdzie kupować czy szukać mojego autka w PL czy za granicą ? Jeśli tak to gdzie Niemcy, Włochy ?
Ja bym wybral : Niemcy
Liczniki teraz juz wszedzie kreca, chyba, ze poszukac od wlasciciela.
#32 OFFLINE
#33 OFFLINE
Napisany 02 lutego 2008 - 22:23
Na miejscu:Sam nie wiem juz gdzie kupować czy szukać mojego autka w PL czy za granicą ?
http://forum.omegakl...pic.php?t=12618
#34 OFFLINE
Napisany 03 lutego 2008 - 09:43
Przepraszam za OT !
#35 OFFLINE
Napisany 03 lutego 2008 - 10:46
#36 OFFLINE
Napisany 16 czerwca 2008 - 17:50
Po pierwsze Holandia to nie tylko "brudasowa" giełda w Utrechcie. Jednak co do niej tez padło tu wiele, powiedzmy "nietrafnych" opinii. Polakowi giełda kojarzy sie z możliwością zakupu auta bez udziału pośredników i bez marży.... to pierwszy błąd. Tu sprzedawcami nie są osoby prywatne tylko autokomisy. Na dodatek sa to komisy raczej "niskiego lotu", które do Utrechtu zwożą auta których nie da sie sprzedać w statusowy sposób. Auta z duuuuuużym przebiegiem lub w stanie tragicznym.
Po drugie,niderlandzki rynek samochodów używanych to przede wszystkim auto komisy. Ponad 95% aut zmienia w Holandii właściciela za pośrednictwem komisu. Wynika to z faktu, iż Holendrzy to naród ,który baaaardzo rozsądnie wydaje pieniądze (skąpstwo to za mocne określenie ale oni naprawdę przeliczają dziesięć razy i kalkulują wszystkie opcje).Przeciętny Holender nie pozwoli sobie wiec na szukanie kupca na swoje auto (strata czasu, co niesie za soba wymierne straty) ani nie będzie brał wolnego z pracy aby jeździć po kraju i szukać "okazji" bo to sie najzwyczajniej nie opłaca. Woli zapłacić prowizje w komisie a zaoszczędzony czas poświecić pracy (bilans jest na jego korzyść). Poza tym auto z komisu ma ZAWSZE gwarancje. Czasem jest to symboliczne 6 miesięcy,czasem 3 lata. To duża zaleta komisu.Niestety auta na eksport z oczywistych przyczyn nie są objęte gwarancja wiec nie są przygotowywane do sprzedaży od strony mechanicznej. W tym przypadku liczy sie jedynie cena. Jednak komis komisowi nie równy. Istnieje jednak niemal stuprocentowa metoda wyboru uczciwego placu. W Holandii istnieje kilka zrzeszeń które certyfikują komisy spełniające (niejednokrotnie bardzo wyśrubowane) wymagania. Najbardziej znanym i powszechnym jest BOVAG. Komis oznaczony tym symbolem zawsze oferuje auta, które przeszły duży przegląd, mają usunięte ewentualne usterki i posiadają gwarancje na minimum 12 miesięcy. Istnieje tez system NAP (National Auto Pas) w którym rejestrowany jest co pewien czas przebieg auta (np. podczas przeglądu) co zapobiega matactwom licznikowym.
Forma sprzedaży komisowej jest w NL dopracowana niemal do perfekcji i jedynie taką polecam osobiście osobie zainteresowanej zakupem dobrego choć nieco droższego auta.
Oferty komisów zrzeszonych w BOVAG znajdują sie po adresem www.bovag-occasions.nl
Po trzecie wreszcie, można kupić samochód od osoby prywatnej. Jednak najpierw zastanówmy sie dlaczego ktoś sprzedaje auto na tej drodze zamiast wybrać sie nim do komisu i zamienić na inny(komis nie może odmówić przyjęcia auta w rozliczeniu). Jest kilka możliwych przyczyn.
Może nie satysfakcjonuje go cena jaka zaproponował komis. W takim razie olewamy to auto. Komisy wyceniają auta według specjalnych tabelek i proponują cenę nieco większa niż rynkowa wartość pojazdu. Skoro wiec profesjonalny handlarz nie chciał zapłacić za taki wóz poważnej kaski to my również nie powinniśmy tego robić. Musiał być przecież jakiś powód.
Może auto jest nietypowe, niespotykane albo jego stan upoważnia właściciela do ustalenia wysokiej ceny wywoławczej. Takie przypadki należy rozpatrywać indywidualnie.
Pozdrawiam z kraju żółtych tablic.
Przyszłość to rzepak.
#37 OFFLINE
Napisany 15 października 2008 - 17:54
#38 OFFLINE
Napisany 17 października 2008 - 08:09
#39 OFFLINE
Napisany 14 grudnia 2008 - 15:20
Witam was Panowie, od jakiegos czasu przymierzam sie do zakupu Omegi B MV6, przeglądałem wiele tematów... Znam jednego handlarza, a raczej jego syna, obaj namaiwaja mnie na zakup auta z Holandii własnie, opowiada mi, ze kupują auta właśnie z giełdy w Utrechcie, opowiada, że jest wiele samochód jest w czym wybierac i zawsze tam kupują lub jezdza po komisach w Holandii... i ze nie kręca tam liczników... I ze wszycy ich klienci sa zadowlowoleni..
Sam nie wiem juz gdzie kupować czy szukać mojego autka w PL czy za granicą ? Jeśli tak to gdzie Niemcy, Włochy ?
Wiadomo jak juz pisaliść, ze nic nie ma za darmo, nawet na kopa w tyłek czasmi trzeba solidnie zapracować..
Mam ten sam problem, ale możesz się poradzić kolesia który się tym zajmuje, sam zobacz:
www.auto-macko.pl
Znajomy z forum motoryzacyjnego, pasjonat samochodów.
#40 OFFLINE
Napisany 14 grudnia 2008 - 16:04