No dobra zobaczę , ale czegoś nie rozumiem dlaczego na siłę robicie v6 ekonomiczną jednostką, bezawaryjną( no może MAŁE awarie , które grosze kosztują) od silników R 4 lub R 6? Niektórzy tutaj użytkownicy pisali , że silniki V6 i R 4 to takie same koszty paliwa i troszkę droższe części są w V6 niż R 4. Chyba na forum jest więcej tematów o awarii w V 6 niż R 4. Może dlatego , że użytkownicy V 6 nadmiar UŻYTKUJĄ /czyt. katują ?
Kolego temat jest o awaryjności i ekonomii tych silników. I masz rację. Jak się KATUJE te silniki to siadają i padają jak muchy

CO do mojego silnika 2,5V6 jaki miałem to jest i było jak piszę.
I dla Twojej wiedzy mieszkam w LUBIN woj. Dolnośląskie. Google maps Ci pokaże jakie do miasto. Nie mam zamiaru się z Tobą przemakać gdyż twierdzę że nie ma sensu.
Ty masz Swoją racje a ja swoją.
Pozdrawiam

p.s do kolegi który szuka informacji i silnikach i ekonomii
Tu każdy chwali Swoje. Opinie jak widzisz są różne. Więc i decyzja jaką będziesz musiał podjąć będzie tylko i wyłącznie Twoją.
Życzę Ci dobrego wyboru i nie patrz na pseudo promocje.
Pozdrawiam