Zagazowałem się, zrobiłem ~1000km i stwierdziłem troszkę "nieprawidłowości":
- nierówne wolne obroty
Poszperałem i znalazłem winnego:
Wężyk od podciśnienia rozpękł się na pół i łapał lewe powietrze, bo wcięło gdzieś "zaciski" na jego końcówce. Na szczęście wystarczyło go troszkę skrócić (obciąć rozerwaną końcówkę) i założyć od nowa, teraz dając już opaskę - by nie rozrywał się więcej. Okazało się że dalej gdzieś gwizda - sąsiednie węzyki też miały pęknięcie, od dołu więc na fotce tego nie widać.
Wniosek - koniecznie muszą być opaski na tych rurkach gumowych, bo pękną wzdłuż prędzej czy później.
Po poprawkach na gazie wyszło mi spalanie momentami >20l/100km (w trasie!) Zmajstrowałem interfejs, ściągnąłem mapę wtrysku gazu - poszła "mocno do góry" w stosunku do benzyny. Ponowna autokalibracja pomogła... Może ktoś wie jak "zablokować" mapę wtrysku gazu dla STAG300-6 (jest taka opcja dla benzyny, ale da gazu nie widzę).
0
Rozjechane mapy wtrysku gazu
Rozpoczęte przez
Hrumque
, 23 cze 2007, 18:22
6 odpowiedzi na ten temat
#1 OFFLINE
#2 OFFLINE
Napisany 26 czerwca 2007 - 13:36
witam gazu nie zablokujesz wystarczy że zablokowałeś benzynową...
także już nie powinna sie rozjechać , ponieważ gazowa jest uzależniona wyłącznie od benzynowej
także już nie powinna sie rozjechać , ponieważ gazowa jest uzależniona wyłącznie od benzynowej
WV Derby `83 G40 -> i wszyscy zostają z tyłu...
#3 OFFLINE
Napisany 26 czerwca 2007 - 15:37
witam gazu nie zablokujesz wystarczy że zablokowałeś benzynową...
także już nie powinna sie rozjechać , ponieważ gazowa jest uzależniona wyłącznie od benzynowej
mam nadzieje Beton że jak ja załorze u ciebie gaz to nie będe miał takich problemów bo nie znam sie na wgrywaniu map a jechać z kalisza do czetochowy to prawdziwa wyprawa na regulacje
#4 OFFLINE
Napisany 29 czerwca 2007 - 20:38
:-) każdemu moze sie zdarzyć przeoczyć taki szczegół :-) jesteśmy tylko ludźmi ;-)
WV Derby `83 G40 -> i wszyscy zostają z tyłu...
#5 OFFLINE
Napisany 29 czerwca 2007 - 21:38
Ja wcale nie twierdze że to była wina montujących gaz - po prostu te rurki są tandetne, jedna wcześniej już pękała, a reszta wyrównała swój stan do sąsiadki
A pisałem cały ten wywód "dla potomnych" - jakby ktoś coś kiedyś podobnego walczył, i użył magicznej opcji "szukaj" - to może znajdzie...
A pisałem cały ten wywód "dla potomnych" - jakby ktoś coś kiedyś podobnego walczył, i użył magicznej opcji "szukaj" - to może znajdzie...
--
Bartek
Bartek
#6 OFFLINE
Napisany 01 lipca 2007 - 16:16
Hrumque, a Poza tym jak autko na gazie sie sprawuje??Jak tam spalanie?? Papierki może już doszly??
WV Derby `83 G40 -> i wszyscy zostają z tyłu...
#7 OFFLINE
Napisany 01 lipca 2007 - 17:38
Papierki chyba doszły - przyszło awizo jakoś w piątek, jutro może pójdę na pocztę odebrać.
Auto ... jeździ. Nic specjalnego sie nie dzieje, nic strasznego ani rewelacyjnego (no, może poza tym co wysłuchałem od żony na temat wyglądu klapy-podłogi bagażnika).
Troszkę upierdliwe jest tankowanie i "dynamiczna pojemność" zbiornika - jak się jedzie na trasie i nie ciśnie jak torpeda to po wykorzystaniu "calego gazu" potrafi wejść do zbiornika 47-48L i da się przejechać z 350-400km (pomimo że od ~150km świeci już rezerwa).
Jak sie przyjmie moment jako "brak gazu" gdy się mocno przyciśnie i wyskakuje na benzynę - to do zbiornika wchodzi tylko z 30-35L. Tak jakby zbyt szybko spadało ciśnienie w zbiorniku, albo przy gwałtownym przyspieszaniu odpływał gaz do tyłu butli i wielozawór ssał gaz lotny? W takiej sytuacji spokojniejsza jazda i przełączenie z powrotem na gaz daje jeszcze co najmniej 100km do tankowania...
Auto ... jeździ. Nic specjalnego sie nie dzieje, nic strasznego ani rewelacyjnego (no, może poza tym co wysłuchałem od żony na temat wyglądu klapy-podłogi bagażnika).
Troszkę upierdliwe jest tankowanie i "dynamiczna pojemność" zbiornika - jak się jedzie na trasie i nie ciśnie jak torpeda to po wykorzystaniu "calego gazu" potrafi wejść do zbiornika 47-48L i da się przejechać z 350-400km (pomimo że od ~150km świeci już rezerwa).
Jak sie przyjmie moment jako "brak gazu" gdy się mocno przyciśnie i wyskakuje na benzynę - to do zbiornika wchodzi tylko z 30-35L. Tak jakby zbyt szybko spadało ciśnienie w zbiorniku, albo przy gwałtownym przyspieszaniu odpływał gaz do tyłu butli i wielozawór ssał gaz lotny? W takiej sytuacji spokojniejsza jazda i przełączenie z powrotem na gaz daje jeszcze co najmniej 100km do tankowania...
--
Bartek
Bartek