99 odpowiedzi na ten temat

[Soseq]

koledzy wyzej pisali, ze optymalnie to 60cm od ziemi-jesli bedzie nisko to bedzie widział wszystkie nierównosci terenu.

zawsze możesz sobie założyć dystanse korygujące kąt czujników powinieneś mieć je w zestawie

[Patrick]

Tak mam, aczkolwiek tylko po jednym pierscieniu na czujnik wiec regulacja bedzie nieco ograniczona. Ale dzieki.

[Patrick]

No i zamontowałem. Choc wyswietlacz jest na razie tymczasowo, bo nie umiem satysfakcjonujacej lokalizacjii na niego znalezc, ale zaraz ide kombinowac dalej.
Fotki zamieszcze pózniej. Na razie tylko opis:
Czujniki umiesciłem zaraz ponizej listwy chromowanej, na lakierowanej czesci zderzaka. Dzialaja wysmienicie, nie reaguja na krawezniki, rowniez cofanie pod stromą górkę nie powoduje fałszywych alarmów. Mimo iz mam hak-dosc daleko odsadzony-nie ma zadnych zakłócen. I gdy auto jest ok 30 cm od sciany-pokazuje ze jest 30 i buczy juz ciaglym sygnalem, oraz skala diodowa swieci sie cala i myslalem ze na tym koniec-ale nie, gdy dalej cofam, wyswietlacz dalej schodzi w dół: 0.2 0.1 i w koncu 0.0-i o dziwo przy zero zero hak holowniczy jest prawie przy samej scianie-nie wiem cy to przypadek czy tak ma byc-ale mnie to bardzo odpowiada :mrgreen:
Montaz bardzo prosty, wywiercilem dziury, wpuscilem czujniki uprzednio nakladajac pierscienie korygujace a nastepnie musialem odszukac przewody od dolu zderzaka. Z prawej strony nie bylo problemu bo po otwarciu klapki haka jest duzo miejsca do manewru. Znacznie gorzej bylo po lewej, zwlaszcza kabel skrajnego czujnika był nieuchwytny miejsca mało, pozycja mało wygodna, do tego co chwile deszcz padał i wszytsko mokre i usyfione:( Nastepnie kable "lewych" czujników zaizolowałem tworzac wiazke i puscilem za zderzakiem w prawą strone(przekladajac odpowiednio w uchwytach zderzaka od wewnetrznej strony, co by zbytnio nie lataly, zwlaszcza w okolicy tlumika). To samo z kablami prawych czujnikow. Za klapka zderzaka kable lewych i prawych potraktowalem wspólnie izolacja robiac jedna "żyłę", nastepnie przelozylem w uszku znajdujacym sie w metalowej belce za zderzakiem i przeprowadzilem przez wywierconą dziurkę w gumowej zaslepce otworku w podłodze bagaznika. Kable z pod wykładziny pod plastik-zaslepke tylnego pasa(w okolicy zamka klapy) i tamtedy do centralki przyklejonej na tasme dwustronna do rogu błotnika, miedzy zmieniarka a lampa. Wszystko w ten sposob jest bardzo fajnie uporzadkowane. Podłaczenie do zasilania okazalo sie banalne: Za plastikiem-osłoną tylnego pasa, w okolicach zamka klapy, znalazlem wolna wtyczke z bialoczarnym kabelkiem-taki sam kolor kabla dochodzil do zarowki cofania. Wlaczylem wsteczny, podlaczylem tam zaroweczke-to bylo to. Gotowa wtyczka z plusem od swiatla wstecznego. Zalozylem na kabelek plusowy z centralki uniwersalny maly konektorek żenski i wpialem we wtyczke-pasuje :mrgreen: Wtyczke zaizolowalem. Nastepnie nacialem izolacje kabla plusowego lampy, dolączyłem plusowy centralki, podłączyłem wtyczke do centralki, ułozyłem kable i to tyle :razz: Wszystko wyglada super, ładnie uporzadkowane, bez plątaniny i nic sie w oczy nie rzuca. Poniewaz wyswietlacz komunikuje sie z centralka bezprzewodowo, odpadło mi kłopotliwe ciągniecie kabla od centralki do wyswietlacza. Jedynie wyswietlacz wymaga zasilania-jest to duze ułatwienie.
Początkowo kable z otworu w podłodze pusciłem pod wykładzina na skróty do rogu w kierunku lampy-niestety plastikowa osłona pasa nie układała sie dobrze, wiec pusciłem kable na około, w kierunku zamka-mialem nacieta tam osłonę pasa przy podłodze pod wzmocnienie mocowania haka holowniczego(pod wykładziną), wiec kable bez problemu przeszły pod plastik a tam zostaly już puszczone razem z oryginalną wiązką biegnącą na pasie tylnym. Jak ktos ma to nie tkniete, to proponuje wywwiercic tam otwór na przeciągniecie kabla. Moim zdaniem jest to najdogodniejsze miejsce.
Później postaram dołączyc sie zdjecia wiec opis bedzie jaśniejszy.
Mam nadzieje ze komus sie to przyda.

[Patrick]

Oto pare zdjęć.
Jakość nie zbyt piękna bo robione komórką niestety nigdy mi sie nie chce cyfrówki taszczyc ze sobą jak coś robię, a telefonik zawsze pod ręką

http://Patrick-Omega...umy/130136.html

[Lightman]

ja zalorzylem sobie ten
http://www.allegro.p...ronic_lcd_.html

dziala dobrze, wyswietlacz zamontowalem pod lusterkiem.

[MINIO]

a ja mam taki tylko zapłaciłem za mój 112 zł

http://www.allegro.p...arkowania_.html
jest rewelacyjny mały zgrabny i co najważniejsze dokładny :mrgreen:

[Patrick]

Te kwadratowe wswietlacze, podejrzewam ze mogą fajnie przypasować w miejsce wyswietlacza Carin, jeśli ktoś nie ma. Ja mam, więc chciałem mały i najrozsądniejszy był ten najpopularniejszy. Koncepcji miałem kilka, albo dam go poprostu na deske pod szybą(po uprzednim przemalowaniu obudowy na czarno bo w tej chwili jest pod kolor plastików "sufitowych"). Ale poniewaz na srodku mam antyradar, z lewej stony antene GPS, to gdy dałem tam jeszcze i to-to już jakoś za pełno sie robiło.
Gdy odwróciłem go i przystawiłem do osłnki mechanizmu szyberdachu, tuż za lampką-wyglądał rewelacyjnie-jakby oryginał-ale niestety pokazywał by do góry nogami-a konstrukja układu scalonego nie pozwalała na zamontowanie go w obudowie odwrotnie. Wiec znowu pomyslałem moze same bebechy ładnie wkomponuje w obudowe szyberdachu-ale jednak się nie odważyłem. Miałem pomysł żeby może w liczniki ładnie wkomponować-ale też się nie odważyłem-bo ciężko by było precyzyjnie wykonać. Gdybym miał zwykłe lusterko to pokusił bym się o wsadzenie do lusterka, ale przy tym boje się kombinować-najbardziej mi sie podobały te nakładki na lusterko w których się to wyświetla, ale mam samościemniające i pozbawiłbym się tego-a dwa myśle że te nakładki nie wyglądają z bliska za fajnie.
Wieć póki co wyświetlacz wylądował na lusterku i teraz się zastanawiam czy przemalować jego obudowe na czarno czy zostawić jak jest.

[Lightman]

tak to wygląda u mnie...

[Patrick]

Dziś przetestowałem w zatłoczonym miescie. Parkowałem w bardzo ciasnym miejscu "zatoczke" miedzy autami i po prostu rewelacja. Wiedzialem dokładnie ile mi zostalo do zderzaka drugiego auta i bezstresowo mogłem wykorzystac całkowicie ilosc miejsca do manewru. Miejsce nie wiele dłuzsze od omegi. Jestem bardzo zadowolony.

[Soseq]

Patrick bardzo fajna fotorelacja z montażu, ale mam do Ciebie pytanko którędy poprowadziłeś kabel zasilający wyświetlacza który masz nad lusterkiem?

[Patrick]

Dzięki Najpierw chciałem go wprowadzić w osłonę lusterka i tamtędy pod podsufitkę, ale okazało się że jakoś się mocno nie rzuca w oczy gdy jest prawie na wierzchu;) ,a że już późno się zrobiło to zostawiłem jak jest: z wyświetlacza za lusterko i prosto pod podsufitkę, a tam do kabelków zasilających lampkę-gdy osłonka szyberka była odkręcona, podsufitka dała się bez problemu odgiąc na tyle żeby wprowadzić miedzy nią a dach kabel.

[Soseq]

No i ja sobie w końcu zamontowałem czujniczki, normalnie rewelacja

Wyświetlacz schowałem w deskę rozdzielczą, tak żeby nikogo czasem nie kusiło mi go ukraść, było trochę zabawy żeby przeprowadzić kabelek do centralki ale wszystko się udało i teraz parkowanie na zatłoczonych parkingach pod marketami to pestka

[lord_craven]

Bardzo fajny patencik z tym wyświetlaczem

[Patrick]

No to gratulacje Też myślalem o tej miejscówce, ale u mnie odpadło-raz że mi sie nie chciało a dwa to zasłoniło by mi wyświtlacz.Nie myslales zeby obudowe na czarno malnac?
Moja obudowa jest bardziej zaookrąglona górą-twoja jest mniej wiec pewnie mógłbym zrobić tak jak z moja sie nie dało-przekrecic w srodku wyswietlacz o 180stopni i wtedy podwiesic za lampke w podsufitce.

[majciex]

Fajny gadżet ale powiem szczerze, że wolałbym wydać tę kaskę na cokolwiek innego (np. dobrą wódkę) może poprostu warto dobrze nauczyć się parkować - bez urazy ale sporo cofam, parkuje, często musze się wcinąć w naprawde wąskie szczeliny (np. na postoju) i jakoś jeszcze nigdy w nic nie przywaliłem. Może jestem troszkę zacofany ale jak się nauczysz gdzie masz koniec samochodu to parkowanie naprawde nie jest żadnym problemem. Pozdrawiam wszystkich

[siwy75]

majciex

Fajny gadżet ale powiem szczerze, że wolałbym wydać tę kaskę na cokolwiek innego (np. dobrą wódkę) może poprostu warto dobrze nauczyć się parkować - bez urazy ale sporo cofam, parkuje, często musze się wcinąć w naprawde wąskie szczeliny (np. na postoju) i jakoś jeszcze nigdy w nic nie przywaliłem. Może jestem troszkę zacofany ale jak się nauczysz gdzie masz koniec samochodu to parkowanie naprawde nie jest żadnym problemem. Pozdrawiam wszystkich

owszem nie jest problemem jesli sie cookolwiek widzi bo ja jak kupilem z naklejonom folia na szyby i jest tak ciemna ze do tylu w nocy nic nie widac a jak chcialem ja odkleic zaczyna schodzic z ogrzewaniem takze zostala i taki czujnik moze mi sie przydac
pozatym wole nie czekac na moment az bede musial wydac na blacharza bo taki czujnik zdecydowanie mniej kosztuje
a co do wodki to po niej sie chyba ciezej parkuje chociaz nie wiem bo po piciu nie kieruje

[Patrick]

Bez obrazy majciex, ale przy takim podejściu to po co cokolwiek montować samodzielnie do samochodu, skoro bez tego można dać sobie rade :
Ja nie lubie wódki, za to uwielbiam montować samodzielnie różne gadżety-co kto lubi
A co do czujników-moja żona je uwielbia(zwłaszcza że roleta sie zacięła i jest cały czas wysunięta). Zresztą i tak ją podziwiam że jeźdźi omegą- nie jednemu by rura zmiękła na angielskiej prowincji(drogi nie jednokrotnie szerokości omegi-o parkingach już nie wspominam :shock: No cóż europa....a drogi ze średniowiecza... )

[MINIO]

no umnie w makaroniarni to też tak jest poza miastem
wspomne że w samych alpach mieszkam na 800 m nad poziom morza więc do domku codzienni serpentynką zasuwam a co do parkingów to tu wszystkie na cienkocienko zrobione :mrgreen:
to sie omeśka nakręcić czasem trzeba :evil:

[Patrick]

Minio, to widze że bardzo podobnie
ja jak do Polski przyjeżdzam to sie nadziwic nie moge jakie szerokie miejsca na parkingah pod marketami sa I drogi pobocza maja-nie szoruje lusterkami po żywopłotach...

[MINIO]

no ja niestety jak mam szorować to tylko po litej skale
a zazwyczaj z drógiej strony jest urwisko
a pozatym często sie zdarza ze niema nawet barierki

a moja żona niechce omka jeździć
ma escorcika i śmiga aż sie kurzy

moze i lepiej :mrgreen: :mrgreen:
a czujniczki i tak założyłem i jestem z nich zadowolony
bo bul by był jak bym miał lakierować zderzak a jeszcze jak bym komuś szkód narobił
a tak relaksik i do tyłu