koleżko polecam ci kupić sobie interfejs, pobrać program ze strony producenta i wtedy sprawdzić co z tym gazem.
Tak jak ty próbujesz to "naprawić" to możesz się nabić tylko i wyłącznie na większe koszta ogólnej naprawy.
Inetfejs kosztuje około 30pln'ów.
Zacznij w tą stronę, a nie od d... strony.


Na LPG nie pali na wszystkie cylindry
Rozpoczęte przez
Dawit000
, 11 mar 2011, 17:59
31 odpowiedzi na ten temat
#21
OFFLINE
#22
OFFLINE
Napisany 03 grudnia 2011 - 15:23
jak ma przytkane wtryski to nic mu komp. od gazu nie wykaże. miałem to samo w instalacji prinsa( koszt 1 wtrysku 400 zł) czyszczenie wszystkich 6 z wymianą uszczelniaczy cos ok 250 + przesyłki do zakładu i z powrotem. jest kilka profesjonalnych zakładów, ja wysyłałem gdzieś koło gliwic.
#23
OFFLINE
Napisany 03 grudnia 2011 - 18:28
dokladnie.. dzis bylem znowu na wizycie u gazownika. podpiol pod kompa.. i nic nie wykazuje.. podawana jest odpowiednia dawka, gosciu nawet mi to tlumaczyl. jutro rano wyciągam i sam je wyczyszczę.. jak będzie coś nie tak to ugadałem sie ze podrzucę je na kalibracje, ale gazownik zapewniał ze jeżeli wsadzimy te same części tłoczki gumki i sprężynki to nie powinno byc problemu.
zrobię fotkę ile w środku było brudu.
zrobię fotkę ile w środku było brudu.
Poszukuje garażu, stodoły i ogólnie miejsca na wiosenną reanimacje blacharską mojej omegi.. ( mieszkam w bloku i nie mam gdzie tego zrobić
)
dokładniej chodzi o lakierowanko błotnika i paru innych części
do 15 km od Gliwic.
jak coś to atakować mnie na PW .
POMÓŻ ZOZKOWI I JEGO OMEDZE

dokładniej chodzi o lakierowanko błotnika i paru innych części
do 15 km od Gliwic.
jak coś to atakować mnie na PW .
POMÓŻ ZOZKOWI I JEGO OMEDZE

#24
OFFLINE
Napisany 03 grudnia 2011 - 20:17
udanego czyszczenia, jak masz proste wtryski to powinno pójść gładko. ja miałem nierozbieralne to musiałem wysyłać i płacić.
#25
OFFLINE
Napisany 07 grudnia 2011 - 11:39
już po czyszczeniu... było trochę nagaru.. nie znalazłem ogromnych kłębów smaru których się spodziewałem.. po czyszczeniu auto nie chodzi ani lepiej ani gorzej..
siedzie i kombinuje ... powiedzcie mi czy jest opcja zapowietrzenia reduktora po wymianie płynu chłodzącego ( bo właśnie wymiana płynu była ostatnia wykonana czynnością )może reduktor jest niedogrzany i dla tego coś się z ta cala praca silnika dzieje ? można to jakoś sprawdzić odpowietrzyć ? w razie czego ?
dodam jeszcze raz ze autko na paliwie pracuje na 6.
do D..y tankowałem autko za ok 16-17 l LPG i zrobiłem na tym 55 km.. to jest jakaś masakra..
siedzie i kombinuje ... powiedzcie mi czy jest opcja zapowietrzenia reduktora po wymianie płynu chłodzącego ( bo właśnie wymiana płynu była ostatnia wykonana czynnością )może reduktor jest niedogrzany i dla tego coś się z ta cala praca silnika dzieje ? można to jakoś sprawdzić odpowietrzyć ? w razie czego ?
dodam jeszcze raz ze autko na paliwie pracuje na 6.
do D..y tankowałem autko za ok 16-17 l LPG i zrobiłem na tym 55 km.. to jest jakaś masakra..
Poszukuje garażu, stodoły i ogólnie miejsca na wiosenną reanimacje blacharską mojej omegi.. ( mieszkam w bloku i nie mam gdzie tego zrobić
)
dokładniej chodzi o lakierowanko błotnika i paru innych części
do 15 km od Gliwic.
jak coś to atakować mnie na PW .
POMÓŻ ZOZKOWI I JEGO OMEDZE

dokładniej chodzi o lakierowanko błotnika i paru innych części
do 15 km od Gliwic.
jak coś to atakować mnie na PW .
POMÓŻ ZOZKOWI I JEGO OMEDZE

#26
OFFLINE
Napisany 13 grudnia 2011 - 00:51
no i mam ten sam problem ale "zozo" sprawdzaleś cos z tym parownikiem jak to wyglada w sensie odpowietrzenia?? cholera ja tez sobie przypominam ze wymieniłem płyn i dzien pozniej jechałem i pojawiły sie takie same objawy co wiecej jestem wniemczech i po tych i górach czasem jak pociskam pod góre na gazie to wszystko cacy smiga sobie tzn nie szarpie itd.. rowno i na wszystkich garach chodzi a jak zdejmuje noge z gazu i jade kilka kilometrow z górki srednio 120-140 to zaczyna mi swirowac STAG 300/6plus 3x sekwencja dzwiekow pip... i odłaczenie gazu nie wiedziałem o co chodzi wiec zmieniłem całe listwy od sprawnego autka tzn od znajomego i problem ten sam tzn szarpie jednak juz bez pikania... cholera faktycznie trzeba paronik moze jakos odpowietrzyc jutro testa zrobie na wszelki wypadek wyjme go i zrobie mu czyszczenie.... a pozniej pozabezpieczam jakos wlot i wylot napełniajac płynem po czym postaram sie wpiac w instalacje... zobacze jakie beda efekty moze do konca tygodnia sie wyrobie po pracy
#27
OFFLINE
Napisany 13 grudnia 2011 - 14:57
odpowietrzyłem.. ale nic nie pomogło.. żadnej zmiany.. ale ja i tak obstawiam reduktor bo po nocy jak trzęsie silnikiem pokręcę trochę napięciem membrany i objaw zanika ( wiem nie powinno sie tym bawic
).. tak to widzę.
ale i tak będę musiał dać auto do gazownika. niech on zada strzał w 10 z ta usterka


Poszukuje garażu, stodoły i ogólnie miejsca na wiosenną reanimacje blacharską mojej omegi.. ( mieszkam w bloku i nie mam gdzie tego zrobić
)
dokładniej chodzi o lakierowanko błotnika i paru innych części
do 15 km od Gliwic.
jak coś to atakować mnie na PW .
POMÓŻ ZOZKOWI I JEGO OMEDZE

dokładniej chodzi o lakierowanko błotnika i paru innych części
do 15 km od Gliwic.
jak coś to atakować mnie na PW .
POMÓŻ ZOZKOWI I JEGO OMEDZE

#28
OFFLINE
Napisany 14 grudnia 2011 - 00:14
ja dzis sie zabrałem za odpowietzenie układu i czyszczenie filterkow (niestety nie mogłem tu u siebie nigdzie i zadnych sie doszukac( powod w niemczech jest tylko ok 5% pojazdow z gazem)) wiec totalnie porazka z instalacjami wymieniłem listwy co sie okazało zaczał na poczatku normalnie chodzic pozniej ponad godzine na wolnych posmigał sobie od czasu do czasu sprawdzałem wkrecajac go na obroty i jak by mu przeszło zobacze jutro jak o przegonie po autostradach dzis udało mi sie nawiazac kontakt z moim mechanikiem i dowiedziałem sie ze moze to byc rownie dobrze wina membran w parowniku nie sa juz tak elastyczne a na tym instalacji zrobiłem 140tyś przez połtora roku wiec troszke dostała po d*pie przy czym wczesniej nie było zadnych problemow wiec jutro startuje i opisze czy cos pomogło...
przypuszczenia moze pomysliłem przewody podczas czyszczenia układu od nagrzewnicy przy zaworze 3droznym i moze to tez był problem przez co nie dogrzany parownik i piszczał bo za małe cisnienie bo go mroziło... no ale jutro bede wiedział co i jak...pzdro
przypuszczenia moze pomysliłem przewody podczas czyszczenia układu od nagrzewnicy przy zaworze 3droznym i moze to tez był problem przez co nie dogrzany parownik i piszczał bo za małe cisnienie bo go mroziło... no ale jutro bede wiedział co i jak...pzdro
#29
OFFLINE
#30
OFFLINE
Napisany 17 grudnia 2011 - 00:46
KME gold nie wiem dalej jest cos nie tak a sygnał z centralki tzn zbrzeczyka jest 3razy szybki pisk i jeden długi i taka sekwencja 4-y razy przy czym dioda zeilona od stanu miga szybko hmmm nie wiem o co chodzi tak jak by zapłon wypadał i pozniej po tym od razu przełaczenie na benzyne (a na benzynie smiga pieknie )hmm jutro sie zabiore za czyszczenie parownika i cos zestawu naprawczego nie udało sie nigdzie dopasc wiec stare membrany załoze moze cos zadziała jak wroce do pl załoze nowke reduktor jesli beda jakies efekty a jak nie to jede do magika niech sie bawi...
#31
OFFLINE
Napisany 17 grudnia 2011 - 09:13
W KME jest regulator ciśnienia (imbus na korpusie). Jedna z membran powoduje przymknięcie, bądź otwarcie dopływu gazu do wnętrza parownika poprzez trzpień. Często zdarza się tak, że gumowa uszczelka w trzpieniu puchnie pod wpływem temperatury i zaniża ciśnienie w reduktorze, dlatego centralka przerzuca na PB.
Obejrzyj trzpień i jeśli zauważysz, że przymykająca dopływ gazu uszczelka zrobiła się niebieska to znalazłeś małego winowajcę.
Obejrzyj trzpień i jeśli zauważysz, że przymykająca dopływ gazu uszczelka zrobiła się niebieska to znalazłeś małego winowajcę.
#32
OFFLINE
Napisany 14 stycznia 2012 - 09:56
WITAM, wczoraj zakończyłem walkę z trzęsieniem oraz dziwna praca silnika na LPG.
otoz do wymiany poszły dwie listwy wtryskowe.. efekt ? cud miód i orzeszki
po resecie instalki silnik w momencie nabrania temp 35 st. przełącza się na lpg i autko pracuje równiutko i ładnie sie zbiera
:D:D nie trzęsie.. 2 z 6 wtrysków lały gaz podwójnie, kręcąc śrubą przy reduktorze zmniejszałem dawkę gazu co poprawiało chwilowo prace silnika.
teraz autko na nowych wtryskach po reg. śmiga aż milo
otoz do wymiany poszły dwie listwy wtryskowe.. efekt ? cud miód i orzeszki


teraz autko na nowych wtryskach po reg. śmiga aż milo

Poszukuje garażu, stodoły i ogólnie miejsca na wiosenną reanimacje blacharską mojej omegi.. ( mieszkam w bloku i nie mam gdzie tego zrobić
)
dokładniej chodzi o lakierowanko błotnika i paru innych części
do 15 km od Gliwic.
jak coś to atakować mnie na PW .
POMÓŻ ZOZKOWI I JEGO OMEDZE

dokładniej chodzi o lakierowanko błotnika i paru innych części
do 15 km od Gliwic.
jak coś to atakować mnie na PW .
POMÓŻ ZOZKOWI I JEGO OMEDZE
