Jakbym sam to napisał :mrgreen: Na otarcie łez po nieobecności na zlocie wypada przyznać, że weselicho było extraklasa. (Nie)szczęścia chodzą parami :hehe:A ja nie mogłem być :placz: :placz: :placz: sorki chłopaki ale wesele miałem w rodzienie i to bliskiej wiec nie wypadało nie iść ale na następny zlot postaram sie wpaść
pozdrowionka i gratuluje dobrej zabawy :piwo: :piwo: :piwo: :hehe:
No to czemu się do mnie nie odezwałeś, co najmniej jakiś mini spocik by się wykluł, albo załapałbyś się na wesele :looz:utknąłem w Tarnowie na całą sobotę (sprawy zawodowe) i dopiero niedawno wróciłem.
Cieszę się, że zlot tak dobrze wypalił, gratulacje!


