

Kluska, klusia, kluseczka
#1721
OFFLINE
Napisany 24 grudnia 2012 - 16:46
największy kluskowicz hubi:D:D
#1722
OFFLINE
Napisany 25 grudnia 2012 - 23:54
A kluche to ma sie w gaciach, a nie w garazua klucha ma sluzyc wygodą i luksusem

#1723
OFFLINE
Napisany 30 grudnia 2012 - 20:55
Jak by było nadciśnienie, to mam lekarstwa na to :tak:Witam, mam problem z podciśnieniem w klusce
-----------------------------------------------------------------------
Ginie wśród potoków czasu stary rok - rok walki z naszym wrogiem kluską
Niedługo zabłyśnie światu nowy rok - rok dobijania tego przebrzydłego gada
W roku tym życzę Wam moi drodzy dużo mocy i niskich kosztów napraw
Życzę Wam również wiele jasnych chwil, pomyślności i życia w wesołości
Niech szczęście nie opuszcza Was nigdy na drogach po których się poruszacie
A zdrowie i dobre życie niech będą zawsze Waszym udziałem
Wasz Prezes :slonko:
#1724
OFFLINE
#1725
OFFLINE
Napisany 31 grudnia 2012 - 12:30

Niech rok 2013 będzie rokiem ostatecznej rozprawy ze znienawidzoną kluską

#1726
OFFLINE
#1727
OFFLINE
Napisany 03 stycznia 2013 - 21:00
Trzeba to leczyć prywatnie, bo na NFZ nie ma nigdy postępów w rehabilitacjiWitam mam kolejny problem z kluską

#1728
OFFLINE
Napisany 03 stycznia 2013 - 22:36
Trzeba to leczyć prywatnie, bo na NFZ nie ma nigdy postępów w rehabilitacji
Nie tracmy nadziei... NFZ zatrudnil Ewus

#1729
OFFLINE
Napisany 03 stycznia 2013 - 22:38
#1730
OFFLINE
Napisany 04 stycznia 2013 - 15:41
No więc tak, zapiąłem Opel Scannera do Kluski

#1731
OFFLINE
#1732
OFFLINE
Napisany 04 stycznia 2013 - 16:47
#1733
OFFLINE
Napisany 06 stycznia 2013 - 17:19
ehehe niezle nielzeZjadlem obiad i chciałem dalej ruszyć w droge Kluskiem ale... przekrecam (...) i nic... słychać tylko syczenie
#1734
OFFLINE
Napisany 06 stycznia 2013 - 17:57
może sie Klusia smaży we cebulce albo skwarkach...słychać tylko syczenie...

#1735
OFFLINE
Napisany 06 stycznia 2013 - 18:47

nie doszukujcie sie glebi... Skoro mu kluska syczala to zwyczajnie sie chlopak posikal :monster:
#1736
OFFLINE
#1737
OFFLINE
Napisany 07 stycznia 2013 - 10:23
przekrecam (...) i nic... słychać tylko syczenie
skórkowaniec, pewnie się dusiła....


ZWYKŁY KLUBOWICZ
#1738
OFFLINE
Napisany 07 stycznia 2013 - 15:19
Chyba że ktoś z Łódzkiego ma jakąś fikuśną kluske ?
ooooooo Boshe :zalamka:
#1739
OFFLINE
Napisany 07 stycznia 2013 - 15:23
Pzecież nikt się nie przyzna do takiej przypadłościChyba że ktoś z Łódzkiego ma jakąś fikuśną kluske ?

EDIT - dalej jest jeszcze lepiej:
Znaczy szuka fikuśnej kluski do molestowania innych ludzi, żeby jego luba mu uległa?Musze przejrzeć klubowe omegi i zacząć kogoś molestować czy dało by rade jak moja luba jednak ulegnie


#1740
OFFLINE
Napisany 07 stycznia 2013 - 15:34


