Rutynowany w "kumulację" nie uwierzyBo wyskoczy mu milion błędów i każe połowe czujników powymieniać.

Napisany 03 stycznia 2011 - 22:48
Rutynowany w "kumulację" nie uwierzyBo wyskoczy mu milion błędów i każe połowe czujników powymieniać.
Napisany 04 stycznia 2011 - 09:35
Napisany 04 stycznia 2011 - 10:20
Napisany 04 stycznia 2011 - 10:29
Napisany 06 stycznia 2011 - 09:29
był zimny wtedy palił natomiast gorący nie dawał rady, metal się kurczył przez co zanikała kompresja itd... skonczyło sie na kapitalce, chodzi jak trzeba
czy zimny czy gorący...
Napisany 08 stycznia 2013 - 23:22
Napisany 09 stycznia 2013 - 08:41
Objawami czujnik walu korbowego.Tak odświerzam kotleta bo mam podobny problem, z tym że auto po jakimś czasie gaśnie samo, jak zgaśnie to problem z odpaleniem musi parę razy pokręcić, zapala się check i potem auto muli, dławi, odcinka przy 4,5tys. zgaszę odpalę, zgaszę odpalę i jest OK. Chwilami w czasie jazdy obrotomierz skakał do samej góry w szybkim tempie, jak odpalałem tak samo wariacji dostawał
Napisany 09 stycznia 2013 - 09:11
Napisany 09 stycznia 2013 - 09:19
Kabel leci po obudowie rozrzadu pod sprezarke klimy. Czujnik tylko w oryginale do Twojego rocznika. Nie ma sensu sie bawic w latanie kabla.A czujnik to gdzies wchodzi pod obudowę rozrządu tak? Bo nie pamiętam za bardzo jak zmieniałem rozrząd, trzeba rozrząd zrzucac by go wyjąć czy da radę tak wyciągnąć?
Napisany 09 stycznia 2013 - 10:16
Napisany 09 stycznia 2013 - 12:35
To co widac od gory to tak samo albo jeszcze lepiej rozsypane masz w okolicach czujnika. Zle nie zycze ale na tym czujniku juz raczej nie odpaliszOdpiąłem przy wtyczce i faktycznie wszystko się sypie, między kablami brak izolacji wszystko wyleciało stąd pewnie jakieś zawirowania, jak zaczałem ruszać to się posypało wszystko, uciąłem kabel jakieś 7cm od wtyczki i teraz siedze w biurze i robię reaktywację bo do domu nie pojadę
Napisany 09 stycznia 2013 - 14:06
Napisany 09 stycznia 2013 - 19:22
Nie wytrzyma to długo ale na razie działą
Po południu jadę na komputer skasować stare byki
Napisany 10 stycznia 2013 - 08:13
Ale ja płacę za kasowanie , no chyba że browarkiem koledzeNie musisz jechać kasować, one same znikną, a zaoszczędzone pieniążki możesz wydać na paliwko np, albo myjnię