Ja już dziś prewencyjnie lodówki nie otwieramwez dziadzia sobie to w sygnature wpisz bo w kazym poscie teraz bedziesz to pisal jaki to szybki jestes560km - średnia 53km/h darliśy z drosetem w drodze powrotnej nawet 200km/h

Napisany 21 maja 2007 - 22:21
Ja już dziś prewencyjnie lodówki nie otwieramwez dziadzia sobie to w sygnature wpisz bo w kazym poscie teraz bedziesz to pisal jaki to szybki jestes560km - średnia 53km/h darliśy z drosetem w drodze powrotnej nawet 200km/h
Napisany 21 maja 2007 - 22:23
Napisany 21 maja 2007 - 23:01
ja tam nic nie mówie, ale tak apropos porówniania 3,0 do 2,5 to ja mialem 8,0 srednie na kompie po powrocie do domu. Po przejechanbiu przez poznan licznik wskazywał 8,1.
Rezczywiste spalanie <12litrów LPG.
Napisany 21 maja 2007 - 23:03
bedzie napewno koło 10 alezobacze jutro po tankowaniu.... albo pojutrze.... alboza tydzień.... :hehe:Ja na kompie miałem 9,3 l/100km, a w rzeczywistości spalił 12,5 l/100km.
Napisany 22 maja 2007 - 10:08
Napisany 22 maja 2007 - 19:01
u mnie na cały zlot od wyjazdu do powrotu wyszło 8.4 l/100km
Napisany 22 maja 2007 - 19:17
To duzo, myslalem ze 2.5dti mniej kopci
Napisany 22 maja 2007 - 19:21
bo pali mniej ale i przy innych prędkościach :mrgreen:
szczegóły podawał Giskard
Napisany 22 maja 2007 - 19:49
No tak zapomnialem ze podniecal sie w kazdym poscie,
Napisany 22 maja 2007 - 21:04
No tak zapomnialem ze podniecal sie w kazdym poscie,
Przypomnij ile jechal.Bo zapomnialem :hehe:
pozdr
560km - średnia 53km/h darliśy z drosetem w drodze powrotnej nawet 200km/h
Napisany 22 maja 2007 - 21:06
Napisany 22 maja 2007 - 21:08
To mała średnia. Mi z całego weekendu wyszło 61 km/h. A tylko przez chwilę dobiłem do 160 km/h
Napisany 22 maja 2007 - 21:09
Szopen napisał/a:
prezes napisał/a:
No tak zapomnialem ze podniecal sie w kazdym poscie,
Przypomnij ile jechal. Bo zapomnialem
pozdr
prosze:
GISKARD napisał/a:
560km - średnia 53km/h darliśy z drosetem w drodze powrotnej nawet 200km/h
Napisany 22 maja 2007 - 21:15
Napisany 22 maja 2007 - 21:21
Max dawalem 150km/h scigajac Boomira.Droga byla tak dziurawa ze myslalem ze wzniose sie w powietrze.
po gównianych drogach śmigam najwyżej 60km/h - a ty 200?? - no no ale ty ryzykant jesteś... ja tez bym się bał....wyroslem juz z prob wyciagniecia z auta wszystkiego co moze.Jeszcze kilka lat temu latalem po byle gownianej drodze 200 na godzine a teraz troche sie boje
Napisany 22 maja 2007 - 21:26
[...]
po gównianych drogach śmigam najwyżej 60km/h - a ty 200?? - no no ale ty ryzykant jesteś... [...]
Napisany 22 maja 2007 - 21:37
Teraz max 150 .
To tak jak żółw im starszy tym wolniejszy![]()
![]()
Napisany 22 maja 2007 - 21:38
dobre....To tak jak żółw im starszy tym wolniejszy
Napisany 22 maja 2007 - 21:42
Cos w tym jest
dobre....