To policz 1.398 Funta za litr ropy
sporo ale i tak nie tyle co efro,80
ale tylko czekac jak u nas do tylu doleci
jak tak dalej pojdzie to u nas na koniec lata albo na jesien tak pewnie bedzie:mad:
no chyba ze ta szarza sie uspokoi niedlugo:confused:
Napisany 10 marca 2011 - 21:15
To policz 1.398 Funta za litr ropy
Napisany 10 marca 2011 - 21:17
To policz 1.398 Funta za litr ropy
Napisany 10 marca 2011 - 21:54
Napisany 10 marca 2011 - 22:00
A przepraszam, że mało Dżentelmeńskie pytanie zadam... ile funciaków zarabiasz miesięcznie?
Napisany 10 marca 2011 - 22:08
Napisany 10 marca 2011 - 22:17
Najgorsze jest to, że my "mrówki" nie możemy na to nic poradzić, chodze na wybory, ale nie ma na kogo, głosować, ostatnio głosowałem na napieralskiego, ale tak naprawdę to nie ma na kogo głosować, wszyscy dążą tylko do tego, żeby być jak najbliżej koryta, a jakby to powiedział Ferdynand K.:"A robić nima komu." Tylko komisje śledcze, rozgrzebywanie starych spraw, wymyślanie jakichś głupich przepisów, a nikt nie pomyśli, żeby zrobić tak żeby był, wilk syty i owca cała. A te ich obietnice przed wyborcze, srał na nich i tyle. Zapakować w drugiego Tupolewa, i dać szanse tym co myślą, którzy zrobią wkońcu coś sensownego dla nas "mrówek". Bo przecież my na nich zarabiamy, nie inaczej
Napisany 10 marca 2011 - 22:23
Kto wie sam o tym coraz bardziej myślę ale nie o ropniaku ale o małym aucie na gaz żeby się z 7-8 L gazu mieścił.albo jakąś piżdziawkę na ropę...
Napisany 10 marca 2011 - 22:32
Napisany 10 marca 2011 - 23:17
Nie odpowiem ile zarabiam, ale policz taka sobie srednia. Minimalna pensja to 6 Funtow/h, ale wezmy 8, zeby bylo srenie stanowisko na produkcji czy biurze. x 40h w tygodniu (bez nadgodzin) daje 320 Funtow. x 52 tyg w roku = 16640 rocznie.
Po podatkach daje to ok 13 tysiecy wiec powiedzmy 1100 na miesiac.
Zalozmy, ze dwie osoby, wiec masz 2200 Funtow. POnad 10000zl w Polsce!
A teraz powiem Ci ile akurat my placimy:
- 700 na mieszkanie
- 110 ma podatek mieszkaniowy
- ok 70 na gaz i prad
- 50 media
- 25 na podatek od aut (rocznie 165 i 125 za dwa)
- 66 Funtow na ubezpieczenie.
- 130 na paliwo
- 700 na przedszkole
Jakbym zarabial tyle to zostaloby 350 Funtow na przezycie...nie mowiac o oszczedzaniu. No i przy zalozeniu, ze oboje pracuja.
Sorki za OT, ale niestety wszedzie zaczyna sie robic ciezkawo, a to, ze ktos siedzi w 5 ludzi w domu i robi swiatek piatek i kupi sobie Mazdzine 6 czy Passata nie znaczy, ze zyje dobrze.
Najgorsze jest to, że my "mrówki" nie możemy na to nic poradzić, chodze na wybory, ale nie ma na kogo, głosować, ostatnio głosowałem na napieralskiego, ale tak naprawdę to nie ma na kogo głosować, wszyscy dążą tylko do tego, żeby być jak najbliżej koryta, a jakby to powiedział Ferdynand K.:"A robić nima komu." Tylko komisje śledcze, rozgrzebywanie starych spraw, wymyślanie jakichś głupich przepisów, a nikt nie pomyśli, żeby zrobić tak żeby był, wilk syty i owca cała. A te ich obietnice przed wyborcze, srał na nich i tyle. Zapakować w drugiego Tupolewa, i dać szanse tym co myślą, którzy zrobią wkońcu coś sensownego dla nas "mrówek". Bo przecież my na nich zarabiamy, nie inaczej
Napisany 11 marca 2011 - 00:27
Widzisz ja chciałbym uniknąć przeliczania "zachodnich" cen na polskie bez przeliczenia i porównania zarobków. Ale masz:
Zarabiam ok 2300zł/ miesięcznie na rękę.
żona nie pracuje, jest jedno dziecko.
mieszkamy u rodziców więc moje opłaty to 600zł/miesięcznie. Jakbym miał wynająć liche mieszkanie to spokojnie dolicz jeszcze z 800zł
średnio trzeba kupić 5 paczek pampersów po ok 53zł za paczkę (spoko 250zł/ miesięcznie), kremy, szampony, kaszki, zabawka jakaś i inne pierdoły powiedzmy 200zł/ miesięcznie nie mówiąc o ubrankach itp. To dzieciak jakieś 450zł/ miesięcznie.
Omega zezre powiedzmy 10l/100 ropki po 4,85/l. Do roboty mam 30km w jedną stronę czyli ok 1300km/miesięcznie nie licząc innych wyjazdów (130L ON x 4,85zł = 630,50zł - lekką ręką )
Mam jeszcze drugie auto Golfa mk2 z 91 roku na gazie i to dzięki niemu mogę zaoszczędzić na ropie do Omegi.
Nie ma co pisać o ubezpieczeniach aut bo w skali roku to nie wielkie koszty (ok 440żł + 320zł a będzie drożej w tym roku)
Życie:
tygodniowo 150zł samo żarcie to na prawdę nie wiele i uwierz, że brakuje.Nie wspominając o innych wydatkach. Nie ma miejsca na fanaberie przy tych cenach. Kilo cukru 5 złotych!
I teraz porównując te wydatki i zarobki, bardzo zbliżone kwotami... chciałbym płacić 1,398 zł/l ON. Nie gniewaj się bo nie mam do Ciebie pretensji ani nic z tych rzeczy. Mam pretensje do złodzieji którzy siedzą w polskim rządzie i Chcę pokazać, że w Polsce cały czas się zrównuje CENY do ZACHODU a wysokość ZAROBKÓW już nie.
Twój dochód 2200funtów, płacisz 1,398 funta/litr
Mój dochód 2300zł, płacę 4.85 zł/litr
Twoje ubezpieczenia aut 165funtów i 125funtów rocznie
Moje ubezpieczenia 440zł i 320zł rocznie (przeglądy dodatkowo nie pamiętam ale jakoś 100zł i 160 zł)
Twoje koszty paliwa 130funtów miesięcznie
Moje koszty paliwa ponad 600zł miesięcznie
Jest różnica?
I tak można wymieniać.... A jest w Polsce w cholerę ludzi co chcieliby zarobić 2300zł/ miesięcznie.
Rządzi Nami w Polsce, Banda, Mafia... to dobre określenie. Nie wracaj do Polski bo Cię czeka bolesne zderzenie z glebą.
Pozdrawiam))
Cholernie się z Tobą zgadzam! Też głosowałem na Napieralskiego bo nie było innej, lepszej alternatywy. Komisje Śledcze, Smoleńsk... rzygać się chce już tymi tematami zastępczymi a ile Naszych pieniędzy to wszystko kosztuje... Na następne wybory już nie pójdę, gówno to daje (przepraszam za wyrażenie) szkoda czasu który można spędzić z dzieciakiem na przykład... albo pijąc piwko. Po prostu "Lepiej" już było. Szkoda gadać(((
Napisany 11 marca 2011 - 01:30
Kto wie sam o tym coraz bardziej myślę ale nie o ropniaku ale o małym aucie na gaz żeby się z 7-8 L gazu mieścił.
Napisany 11 marca 2011 - 10:42
to do mnie:o , bo chyba nie ??? źle zrozumiałeś moją wypowiedz bo ja mówiłem poważnie.Nie śmiej się ..
Napisany 11 marca 2011 - 11:10
Napisany 11 marca 2011 - 11:27
Jak tak dalej pójdzie to OKP zostanie bez Omeg przez te ceny paliw
Najgorsze w tym wszystkim jest to, ze teraz w ramach oszczędności na kosztach paliwa (jak się ma gaz oczywiście) nie można będzie co roku na wczasy jeździć zagraniczne :shock: Bo z tego co mi wiadomo to większość ma gaz tylko po to, żeby tą drugą połowę pieniędzy przeznaczać na przyjemności, a nie dlatego, że nigdy tej drugiej połowy nie miała :hmm:
Napisany 11 marca 2011 - 11:29
Napisany 11 marca 2011 - 12:35
...
Ciekawe czy dalej bedziesz tak cwaniakowal jak bedzie benzyna po 6-8 zloty.
Napisany 11 marca 2011 - 12:42
Ja piszę niepopularnie, a nie niemądrze.Tak sie zastanawiam czy Ty kiedys cos madrego napiszesz??
A skąd ta teoria, że raz w tygodniu jeżdżę. Robię dziennie ok 50-60 km (rocznie ok. 18 tyś) co faktycznie jest niedużoNie kazdy wyjezdza omega raz w tygodniu zeby na nia popatrzec tak jak Ty
Ja wcale nie cwaniakuję, tylko nie lubię jak ludzie sobie sami oczy mydlą dorabiając teorię do praktyki. A co do ceny paliwa, to chcę sobie dokupić na lato 5-cio litrowego cabrioleta V8, którym właśnie raz na jakiś czas chciałbym pojeździć dla przyjemności.Ciekawe czy dalej bedziesz tak cwaniakowal jak bedzie benzyna po 6-8 zloty
Napisany 11 marca 2011 - 19:55
Kto wie sam o tym coraz bardziej myślę ale nie o ropniaku ale o małym aucie na gaz żeby się z 7-8 L gazu mieścił.