Mój znajomy poprosił mnie o pomoc w ratowaniu życia córeczki jego przyjaciółki. Dziewczynka ma 10 lat i choruje na ostrą białaczkę... Jej leczenie polega na dawaniu jej codziennie 3 dawek zdrowej krwi przez okres conajmniej pół roku. Jak łatwo policzyć - to ponad pół tysiąca dawek krwi. Niestety, w bankach brakuje krwi, więc została wprowadzona procedura polegająca na tym, że by ktoś otrzymał krew, ktoś inny musi ją oddać (wyjątkiem są tylko sytuacje kryzysowe dla natychmiastowego ratowania życia - a przynajmniej tak zrozumiałam z tego co mi tłumaczył ten znajomy). Krew można oddawać w dowolnym punkcie krwiodastwa, byle powiedzieć na kogo się oddaje krew. Trzeba koniecznie podać poniższe dane:
Julia Saja
Samodzielny Publiczny Dziecięcy Szpital Kliniczny w Warszawie
ul. Marszałkowska 24
00-576 Warszawa
oddział hematologi
dostaniecie wówczas zaświadczenie, którego oryginał musi przekazany rodzinie Julki. Możecie przesłać mi to zaświadczenie listowie, a ja przekażę je mojemu znajomemu, lub dać mi przy najbliższym spotkaniu.
mój adres:
Grzegorz Murawski
ul. Komorska 10/3
04-161 warszawa
to ważne by zrobić to jak najszybciej, bo na każdy dzień leczenia potrzebne są 3 zaświadczenia o oddaniu krwi.
W dniach będę 11-14 listopada będę w śląskim i małopolskim. Jakby się komuś udało to osobiście mogę wziąć zaświadczenie.


Potrzebna krew dla dziecka chorego na białaczkę
Rozpoczęte przez
gmurawsk
, 08 lis 2010, 20:58
Brak odpowiedzi na ten temat