

Jak ustawić komputer po regeneracji głowicy?
#1
OFFLINE
Napisany 28 kwietnia 2007 - 17:50
Było planowanie głowicy i pasowanie zaworów - gaz zrobił swoje... :evil:
Szefunio (zaufany) wszystko zrobił pięknie, pojeździłem wczoraj i było OK. A dziś rano jakoś tak kurde zaczęła Omcia biedna dziwnie odpalać i nadal tak jakoś inaczej odpala i kilka razy włączył się check silnika tuż po odpaleniu (wtedy wyłączam, odpalam ponownie i check gaśnie przepisowo?!). Hm.. pojechałem rano do szefuńcia i on mi mówi, że ten check to może się włączać, bo się jeszce komputer nie usawił czy nie nauczył... czy jakoś tak.... Zresetował go i jescze sprawdzał świece czy przy myciu karcherem silnika się nie zawilgły zbytnio. Niby było OK, ale nadal dziwnie odpala... :evil: i kilka razy wogóle nie odpaliła za pierwszym razem (tak jakby akumulator nie wyrabiał...?)
"Dziwność" ta polega na tym, że przy odpalaniu Omci dłużej trzeba kręcić (ale za każdym razem trochę inaczej, bo co raz to zaskakuje dobrze) i tuż przed "zaskoczeniem" silniczka pojawia się na moment taki dziwny dźwięk "zium zium zium", a potem, gdy już odpali, chodzi dobrze.. hm...?. Kolega z pracy (taki co to wszystko wie) mowi, że to może być zapłon źle ustawiony lub pasek źle zalożony. Pasek raczej wykluczam, bo szefunio takich byków raczej nie popełniał do tychczas (ale kto wie...)
:tere-fere: :guns:
Dopisek:
No i kolega roztropek chyba doszedł do sedna sprawy - komputer jeszcze nie "ustawił się".
Zresetowaliśmy go odłączając + od aku na pół godziny. Potem po podłączeniu odpaliła pięknie, spokojnie bez żadnego "zium zium..." i tak nie przygazowując trzymałem chodzący silnik przez kilkanaśie minut. Potem jeszcze kilka razy odpaliłem i na dany moment jest OK.
Hm.. :looz:
#2
OFFLINE
Napisany 29 kwietnia 2007 - 07:38
Mógł mnie meches (patałach) uprzedzić, że będą takie jaja (chyba że sam nie wiedział). Dał gwarancję na pół roku to niech się teraz dogrzebie lub niech mi ustawi komputer.
Nie kumam bazy. Wczoraj, po odłączeniu aku na pół godz., zaczał ładnie odpalać i było OK. Postał całą noc i gdy raniutko chciałem pojechać to nie odpaliła mi kilka razy i dopiero "zaskoczyła" za 3 lub 4 razem. Potem znów palił się check, a gdy zgasiłem i odpaliłem (już normalnie) to check zgasł, by się ponownie włączyć po jakimś tam czasie jechania. Po przejechaniu kilku km znów go zgasiłem i odpaliła w miarę normalnie (ale jakoś tak ciutkę mozoloniej...) i check się nie pali... hm.. :roll:
Kurde w d.. mać! No i jak tu pokazać komuś (kto będzie zainteresowany kupnem.. a już kilku jest) takie gówno.. przecie mnie wyśmieją.
Czy np. przejechanie na jakimś dłuższym odcinku pomoże komputerowi "ustawić się", czy też powinno się podłączyć go i "wgrać" mu jakieś ustawienia? (to chyba sprawa mechesa, bo ja nie podłączam się sam... bo sie nie znam i nie chcę spitolić).
Czy zostawić Omcię aż ją nie zobaczy meches czy też pojeździć dalej i dłużej, żeby się "ustawiła"?
czy miał ktoś podobne jaja? na co to wskazuje? komp czy jednak jakaś ch.. za w silniku czy gdzie indziej? Albo przynajmniej napiszcie, żebym nie zaśmiecał forum i poczekał aż mechanior wróci z weekendu ...

poradźta coś .. jeśli się kotś zna :driver: bo kurde mnie coś trafi... i spuszczę Omcię do Wisy... może jej kąpiel pomoże... :bud:
:guns: :bigok: :twisted: :evil:
#3
OFFLINE
Napisany 29 kwietnia 2007 - 07:55
#4
OFFLINE
Napisany 29 kwietnia 2007 - 08:05

OK. dzięki, dla mnie jest ważne czy to coś poważnego czy po prostu źle ustwiony kompek.. no bo tak jak pisałem nie chcę wyjść na palanta wobec potencjalnych kupców.
a tak na marginesie, to teraz gdy znowu włożyłem w Omcię trochę kasiorki i emocji, to znowu mi żal się jej pozbywać.. ale klamka zapadła i nowe autko już czeka.. he he he NOWE? (1993')
#5
OFFLINE
Napisany 29 kwietnia 2007 - 10:04
kurka wodna.. nie mam komp pokładowego i nie umiem sam zczytywać kodów.. buuuu..
![]()
OK. dzięki, dla mnie jest ważne czy to coś poważnego czy po prostu źle ustwiony kompek.. no bo tak jak pisałem nie chcę wyjść na palanta wobec potencjalnych kupców.
a tak na marginesie, to teraz gdy znowu włożyłem w Omcię trochę kasiorki i emocji, to znowu mi żal się jej pozbywać.. ale klamka zapadła i nowe autko już czeka.. he he he NOWE? (1993')
IMO to generalnie mechens ci kit wciska. mozesz odlaczyc aku na noc tak jak pisal jacekczewa. pozatym do zcztania bledow nie potrzebujesz kompa pokladoweo tylko spinacz
http://forum.omegakl...topic.php?t=255
#6
OFFLINE
Napisany 29 kwietnia 2007 - 11:54
Błedów nie zczytujesz na kompie pokladowym ale np. spinaczem.
#7
OFFLINE
Napisany 29 kwietnia 2007 - 20:39
OMEGA i inne Ople (pisze o modelach B ) NIE SA PROGRAMOWANE PRZEZ KIEROWCE. , mapa jest stala, konkretna do danego silnika a poprzez informacje z roznych czujników w czasie realnym - rzeczywistym nastepuje korekta.
Jezeli ktos chce wiecej wiedziec to niech poszuka opisów programowania np fordowskich z-tec 94r.-99r daewoo łącznie z polonezem wyprodukowanym przez daewoo i jeszcze kilka innych sam. Ktos powie ze kczech jest "oplowcem" dopiero od kilku m-cy i co on wie, na ten temat juz sie rozpisywalem a jak ktos chce wiecej to niech poczyta - jest nawet w ksiazce WKŁ. We wszystkich silnikach ktore trzeba programowac producent zawieral info. na ten temat juz w ksiazce obsługowej ktora sie dostaje od producenta w momencie kupienia, nie wyczytalem nic o programowaniu w oplowskiej ksiazce.
To tzw. zgubienie pamieci gazownicy czesto przypisuja jak spierd......... zalozenie instalki i wtedy podobno komputer musi sie nauczyc............. pozostawiam bez komentarza.
Kiedys w escorcie odlaczylem baterie i chcialem sprawdzic co sie stanie jak go niezaprogram. i jedyne co zauwazylem to brak wlasciwej reakcji na szybkie wcisniecie pedalu gazu, było lekkie buczenie i po chwili start, co lepsze dla II gen lpg. bylo to bez roznicy.......
Niko jesli podjales decyzje ze sam. ma naprawiac mechanik to niech to zrobi od poczatku do konca ale nie za wszelka "cene" tzn. wzial sam. ustalil co trzeba zrobic , zrobil ale efekt koncowy nie jest zadowalajacy, wiec niech nie pierd......... ze cos sie ustawia bo jesli jest taki madry to dlaczego nie ustawil. Jesli bedzie cos sapal ze trzeba jeszcze cos wymienic a co za tym idzie doplacic to niech sie buja, mnie osobiscie krew zalewa jak slysze ze ktos wzial pieniadze i niby naprawil a teraz szuka "duchów" w sam. Gdyby robil to amatorsko za darmo to jest to wybaczalne ale za pieniadze nie. Oczywiscie jesi bedziesz do goscia sie sadzil a nie masz faktury-paragonu na dana usluge to poplynales bo nie ma jak zglosic reklamacji i facio Cie oleje, jesli masz to sluze rada, pisz na priv. ( wazne jest jescze aby bylo odnotowano gdzies co bylo do zrobienia czyli albo w ksiazce przyjec sam. do warsztatu albo w specyfikacji uslugi, ktora kopie powinienes dostac, niestety takie rzeczy w Polsce daj serwisy i mala czesc mech.) .
[B]
#8
OFFLINE
Napisany 30 kwietnia 2007 - 12:07
jeśli się mylę, to skorygujcie.
szefuńcio dziś mówił, że mu się nie podoba ten czujnik i że po długim weekendzie się tym zajmie... a niech szuka; w końcu gwarancję dał. Tylko zastanawia mnie dlaczego akurat teraz padł taki czujnik; czy to może mieć coś wspólnego ze zdejmowaniem i planowaniem głowicy?
no i co tera? jedni piszą, że jeżdżą tak dalej, inni zaś, że go wymienili. Już bym wymienił (srał to pies), ale skąd pewność, że meches znów czegoś nie "wymyśli"... :evil:
dam znać jak rozwikłam zagadkę.. :roll:
#9
OFFLINE
Napisany 30 kwietnia 2007 - 12:48
Na dany moment wszystko wskazuje na to, że to któryś z czujników ; prawdopodobnie czujnik Halla; z tego co wyczytałem na forum, to czujnik Halla podaje sygnał o położeniu wału i należy do układu sterującego momentem zapłonu...
jeśli się mylę, to skorygujcie.
szefuńcio dziś mówił, że mu się nie podoba ten czujnik i że po długim weekendzie się tym zajmie... a niech szuka; w końcu gwarancję dał. Tylko zastanawia mnie dlaczego akurat teraz padł taki czujnik; czy to może mieć coś wspólnego ze zdejmowaniem i planowaniem głowicy?
no i co tera? jedni piszą, że jeżdżą tak dalej, inni zaś, że go wymienili. Już bym wymienił (srał to pies), ale skąd pewność, że meches znów czegoś nie "wymyśli"... :evil:
dam znać jak rozwikłam zagadkę.. :roll:
seka ....ale co czujnik polozenia walu ma z glowicami ? owy czujnik jest w bloku chyba ze mowa o czujniku polozenia walka rozrzadu. na moje - szefuncio cos spieprzyl i lapie sie wszystkiego
#10
OFFLINE
Napisany 30 kwietnia 2007 - 13:41
Szefuńcio zwinął się na łikenda z małżonką się wczasować i jego zacny pomocnik mi to przekazał :evil:seka ....ale co czujnik polozenia walu ma z glowicami ? owy czujnik jest w bloku chyba ze mowa o czujniku polozenia walka rozrzadu. na moje - szefuncio cos spieprzyl i lapie sie wszystkiego
Mówił, że mu się nie podoba czujnik Halla, a co to jest ta czujka Halla, to wy lepiej wiecie ; mówił, że jakiś taki mu się nie podoba, a czy to spierdzielili przy okazji głowicy czy jakoś inaczej czy też po prostu się ten zesrany czujnik akurat sam się spintolił, to tego już mi nie powiedział. Użył słowa, że "podejrzewa", że to może być to... i że po łikiendzie to dokładniej sprawdzą i jakby co to zamówią, zakupią i zamontują (tylko nie powiedział kto zapłaci.. z tego co wyczytałem to ok. 100-120 zł :twisted: )
Po łikiendzie oddam autko w ich haniebne ręce i niech chłopaki się martwią.. mają mi autko oddać sprawne i czynne i na chodzie..
Psia d.. i psia mać!
Tyle mam do powiedzenie.
PS
Przeczytałem cały wontek o czujnikach i się pomarszczyłem.. do kolegów co mają problem z odpalaniem..
Dzięki wam za pomoc. Nie ustąpię, aż mi autko nie oddadzą sprawne (będę strzelał.. :guns: )
:driver: :bud: :diable:
PS
No i jak tu sprzedawać takie autko.. wstyd i hańba.. polecam swoją Omcię jako super komfortowe i generalnie sprawne autko.. a tu ci masz! ... taki klops..
złośliwość przedmiotów martwych (mam na myśli ten czujnik, bo przecież o Omci nie można powiedzieć, że to przedmiot martwy)
#11
OFFLINE
Napisany 30 kwietnia 2007 - 14:52
Szefuńcio zwinął się na łikenda z małżonką się wczasować i jego zacny pomocnik mi to przekazał :evil:
Mówił, że mu się nie podoba czujnik Halla, a co to jest ta czujka Halla, to wy lepiej wiecie ; mówił, że jakiś taki mu się nie podoba, a czy to spierdzielili przy okazji głowicy czy jakoś inaczej czy też po prostu się ten zesrany czujnik akurat sam się spintolił, to tego już mi nie powiedział. Użył słowa, że "podejrzewa", że to może być to... i że po łikiendzie to dokładniej sprawdzą i jakby co to zamówią, zakupią i zamontują (tylko nie powiedział kto zapłaci.. z tego co wyczytałem to ok. 100-120 zł :twisted: )
Po łikiendzie oddam autko w ich haniebne ręce i niech chłopaki się martwią.. mają mi autko oddać sprawne i czynne i na chodzie..
Psia d.. i psia mać!
Tyle mam do powiedzenie.
PS
Przeczytałem cały wontek o czujnikach i się pomarszczyłem.. do kolegów co mają problem z odpalaniem..
Dzięki wam za pomoc. Nie ustąpię, aż mi autko nie oddadzą sprawne (będę strzelał.. :guns: )
:driver: :bud: :diable:
PS
No i jak tu sprzedawać takie autko.. wstyd i hańba.. polecam swoją Omcię jako super komfortowe i generalnie sprawne autko.. a tu ci masz! ... taki klops..
złośliwość przedmiotów martwych (mam na myśli ten czujnik, bo przecież o Omci nie można powiedzieć, że to przedmiot martwy)
a na jakiej podstawie stwierdzil ze mu sie nie podoba? na wyglad zewnetrzny ? powiedz niech ci poda jaka ma rezystancje to sie stwierdzi czy jest sprawny czy nie.
#12
OFFLINE
Napisany 30 kwietnia 2007 - 16:50
[B]
#13
OFFLINE
Napisany 30 kwietnia 2007 - 17:51
Dlaczego to świństwo odpala bez problemów, gdy jest ciepły i nawet, gdy jest ostygnięty ale stoi nie dłużej niż 2 lub 3 godz. , a po nocy, gdy postoi dłużej (8-10 godz), to kilka razy rzęzi zanim zaskoczy lub odpala z większym mozołem. Potem już silniczek chodzi OK.
Ale np. dzisiaj po nocy odpalił jako tako dobrze, a gdy go zresetowałem i potrzymałem ok. godziny z odłączonym aku, to dopalił dopiero za czwartym razem i to rzężąc, a potem znowu ślicznie równiutko chodził :shock:
Zgłupieć można, żadnej prawidłowości!
Czy to jest właśnie objaw padającego (zabrudzonego lub uszkodzonego) czujnika.
Dziwne!
Skąd ta różnica??? :evil:
#14
OFFLINE
Napisany 30 kwietnia 2007 - 17:56
można pomylić czujnik halla z przepływką...sprawdz to!
#15
OFFLINE
Napisany 01 maja 2007 - 22:46
Kur.. icy można dostać!
pozdrao
#16
OFFLINE
Napisany 02 maja 2007 - 08:59
[B]
#17
OFFLINE
Napisany 02 maja 2007 - 11:52
1. jak to sprawdzić?hmm...dziwna sprawa...a może koledzy zamienili wtyczki przy sciągnięciU głowicy??
można pomylić czujnik halla z przepływką...sprawdz to!
2. jakie mogą być jeszcze objawy takiej podmianki?
#18
OFFLINE
Napisany 03 maja 2007 - 22:50
#19
OFFLINE
Napisany 04 maja 2007 - 06:11
A jaka powinna być rezystencja tego czujnika?... powiedz niech ci poda jaka ma rezystancje to sie stwierdzi czy jest sprawny czy nie.
#20
OFFLINE
Napisany 04 maja 2007 - 09:21
A jaka powinna być rezystencja tego czujnika?... powiedz niech ci poda jaka ma rezystancje to sie stwierdzi czy jest sprawny czy nie.
miedzy 1-2 pinem od 500 do 800 ohm,
2-3 i 1-3 nieskonczonosc