Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Kościół grozi ekskomuniką za in vitro


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
149 odpowiedzi na ten temat

#81 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 20 października 2010 - 11:20

niemniej już kawałek dalej kolega FPL mówi coś co nie jest prawdą!! w którym przypadku jest tak, że państwo karze za nie przestrzeganie przykazań kościelnych?? np za nie przestrzeganie postu czy nie chodzenie w niedzielę do kościoła... nie ma czegoś takiego!!


Kolego, rozmawiamy właśnie o tym, żeby nie było. Napiszę czwarty raz: jeżeli pod wpływem KK wprowadzi prawny zakaz in vitro, to będzie to ścigane karnie. Rozumiesz? Przecież o to właśnie toczy się cały spór. KK chce zakazać prawnie. Jest zakaz, jest i kara.

Natomiast co do eutanazji, to popełniasz częsty błąd myślowy polegający na tym, że zakładasz, że jak coś będzie dozwolone, to będzie stosowane masowo i przymusowo.

Eutanazja to prawo do wolności. Do wyboru. Wolna wola, kojarzysz? :)
Jeżeli ktoś jest bardzo chory i bardzo cierpi, a jest tak słaby, że nie może wstać i wyskoczyć z okna, to chce mieć możliwość, żeby ktoś go w tym wyręczył.

Przeraża Cię to? Wolny wybór?

Zrozum, że eutanazja nie równa się siłowe wybijanie emerytów. Jeszcze gdybyś buntował się na to, że szpitale dostały prikaz, że mają nie dawać kosztownego leczenia ludziom po którymś tam roku życia, a dostały, to bym rozumiał.

#82 OFFLINE   zielona

zielona

    Sylwiosława

  • 150 postów
  • Dołączył: 05-05-2010
  • Skąd: Gdańsk

Napisany 20 października 2010 - 11:27

a) napisalem juz, ze to jest zdanie Vatykanu i kosciol sie tak wypowiedzial. Jezeli tu na Forum Mod nie bedzie reagowal na lamanie regulaminu do dostanie reprymende. To samo zrobil Kosciol, ktorego zdanie takie bylo, jest i dlugo bedzie. To poslowie podejmuja decyzje, ale podejmuja jako kalolicy.
Nie pozostaje nic innego jak glosowac na samych zydow w przyszlych wyborach. nie wypowiadaja sie o InVitro, wg wielu to oni sa wszystkiemu winni i sa wszedzie, wiec przynajmniej bedzie spokoj.


Ja też już pisałam, że posłowie występują w imieniu wszystkich Polaków. Dla mnie to oni mogą wierzyć nawet w Kościół Latającego Potwora Spaghetti, ale prawo mają robić dla wszystkich. Jak komuś nie odpowiada leczenie in vitro, to można wybrać inną metodę. Wolna wola. Ale osoby, które chcą in vitro niech mają in vitro.

#83 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 20 października 2010 - 11:36

W zadnym kraju nie stosuje sie InVitro bo ktos sie staral i nie wyszlo. Oczywiscie prywatnie mozesz pojsc i zrobic to, ale kazda klinika bedzie namawiala na sprawdzenie i badania w dojsciu powodu.
To sa czesto wielomiesieczne badania, ktore sa dosc drogie.

(...)

In Vitro stosuje sie kiedy wszelkie inne sposoby zawioda


Sam więc widzisz, że to nie jest tak, że teraz każda kobieta, która nie może zajść, od razu poleci na in vitro. Tak samo, jak przeciwnikom aborcji wydaje się, że to dla kobiety jak splunąć. Ot, pójdę do fryzjera, potem na zabieg, potem na kolację do restauracji. Może gdzieś są takie idiotki, ale to raczej jednostki. Kościół już nagłośnił, że jest to wątpliwe moralnie i chyba nie ma już osoby, która by o tym nie słyszała. Wystarczy. Po co prawo?

Kobieta jest faszerowana hormonami


Ale niech ma wybór. Zresztą, nasze kłótnie są bez sensu. Jak będzie to na rękę jakiejś grupie interesów, to zalegalizują i in vitro, i aborcję, i pary gejowskie i mnóstwo innych rzeczy, które są legalne na zachodzie. Czy wszystkie są dobre? Oczywiście, że nie! Ale my chętnie czerpiemy wzorce z zachodu. Te najgorsze ...

Problem polega na tym, ze w Polsce juz nie ma niezaleznych i obiektywnych mediow ktore podaja informacje ludziom, aby Ci sami stworzyli obraz i podjeli decyzje. W Polsce media wybieraja strzepy informacji, ubieraja w slowa i podaja ludziom jako gotowa do przyjecia opinie zawsze z jakims kozlem ofiarnym i kims strasznie poszkodowanym. Z jednej strony rydzykowo pierze ludziom glowy w jedna, z drugiej TVN i podobne robia to samo w druga.


Zgoda. Dziennikarz to dzisiaj często nie brzmi najlepiej.
A kiedyś sam bardzo chciałem pracować w tym pięknym zawodzie.

Ja też już pisałam, że posłowie występują w imieniu wszystkich Polaków. Dla mnie to oni mogą wierzyć nawet w Kościół Latającego Potwora Spaghetti, ale prawo mają robić dla wszystkich.


No i o to chodzi. Ale to nie przejdzie. Spójrz na te inteligentne twarze posłów, na ich wypowiedzi, na "szerokie horyzonty", że już nie wspomnę o takich drobiazgach, jak "mieć wiedzę" czy "proszę panią" :) - od razu widać, że masz do czynienia z oświeconymi myślicielami. W ich głowach nie mieści się to, że reprezentują wszystkich. Co innego, gdyby była na przykład Partia Rydzyka.

Wątek zrobił wiele dobrego. Uaktywnił kobiety na forum :)

#84 OFFLINE   doncortino

doncortino
  • 3 592 postów
  • Dołączył: 13-09-2008
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 20 października 2010 - 11:53

Ja też już pisałam, że posłowie występują w imieniu wszystkich Polaków. Dla mnie to oni mogą wierzyć nawet w Kościół Latającego Potwora Spaghetti, ale prawo mają robić dla wszystkich. Jak komuś nie odpowiada leczenie in vitro, to można wybrać inną metodę. Wolna wola. Ale osoby, które chcą in vitro niech mają in vitro.


dokładnie tak.
Kościół Katolicki, tak jak już pisałem, bez ogródek wtrąca się do polityki i próbuje regulować kwestie dotyczące nie tylko katolików, ale wszystkich Polaków.
Nie bronię KK wołać "katoliku, nie stosuj in vitro" lecz głos "Polaku, nie stosuj in vitro" budzi mój najwyższy sprzeciw.
Postulowanie zakazu in vitro nie dotyczy tylko katolików lecz nas wszystkich. takich działań ze strony KK jest więcej - np. KK sprzeciwia się prowadzeniu badań genetycznych, nauczaniu o antykoncepcji w szkołach, pracy w niedzielę, związków osób tej samej płci itd. itp.

#85 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 20 października 2010 - 12:04

Rzad nie ma wiekszych problemow (np deficytu Polski) tylko nagle zatroskal sie o ludzi i chce usystematyzowac in Vitro. Najsmieszniejsze, ze jak widze to co posel to inna teoria, inne podejscie. w wiekszosci krajow regulacje prawne to lata pomylek i testow na kobietach, wiec w jaki sposob jestescie pewni, ze wybrany sposob bylby dobry?

W Stanach kazdy moze miec bron, kazdy tez mowi, ze fajnie byloby jakby i w Europie tak bylo. A tak Policjanci maja co najwyzej palke i gaz. Fajnie, tylko, ze malo kto patrzy na to, ze w USA policjant najpierw strzela a potem pyta (slynne - "Dlaczego wystrzeliliscie do niego 150 nabojow?" " Bo tylko tyle mielismy na stanie") i to oni maja najwiekszy wskaznik zabojstw z broni palnej wsrod rozwinietych panstw! Do tego dazymy?

Odnosnie Kosciola napisalem swoje zdanie. Wykonali to co wykonac powinni i tyle. Polska jest panstwem katolickim i takie sie z tym wiaza konsekwencje.

FPL - wolnosc Ci sie zaczyna mieszac z anarchia.

dokładnie tak.
Kościół Katolicki, tak jak już pisałem, bez ogródek wtrąca się do polityki i próbuje regulować kwestie dotyczące nie tylko katolików, ale wszystkich Polaków.
Nie bronię KK wołać "katoliku, nie stosuj in vitro" lecz głos "Polaku, nie stosuj in vitro" budzi mój najwyższy sprzeciw.
Postulowanie zakazu in vitro nie dotyczy tylko katolików lecz nas wszystkich. takich działań ze strony KK jest więcej - np. KK sprzeciwia się prowadzeniu badań genetycznych, nauczaniu o antykoncepcji w szkołach, pracy w niedzielę, związków osób tej samej płci itd. itp.

Tu masz odpowiedz:

W Polsce w 2009 roku jako katolicy deklarowało się 95% dorosłych osób, przy czym uznawanie siebie za wierzącego, nie oznacza często akceptacji wielu podstawowych prawd wiary, a nierzadko wiąże się z uznawaniem przekonań sprzecznych z religią katolicką[31]. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, do Kościoła katolickiego w Polsce należy 33,9 mln osób (liczba ochrzczonych) co stanowi 88,4% ludności Polski (38,5 mln osób)

To tak jak z "zadeklarowanym ateista" - do opini to nie wierzy w Kosciol, ale jest tam dalej zarejestrowany bo "nigdy nie wiadomo". Kosciol nie zmusza ludzi, mozna sie wyrejestrowac i zrobic bardziej swieckie panstwo. A inaczej przy zadeklarowanych 88-95% katolikow zawsze bedzie to panstwo koscielne.

wg mnie temat zostal wyczerpany i dalsza dyskusja to powtarzanie argumentow.

#86 OFFLINE   doncortino

doncortino
  • 3 592 postów
  • Dołączył: 13-09-2008
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 20 października 2010 - 12:06

Odnosnie Kosciola napisalem swoje zdanie. Wykonali to co wykonac powinni i tyle. Polska jest panstwem katolickim i takie sie z tym wiaza konsekwencje.


pisanie w ten sposób jest wg mnie sporym nadużyciem.

Polska to kraj świecki, zamieszkany w dużej części przez osoby deklarujące wiarę katolicką, lecz nie stosujący w praktyce większości nauk KK.

zamiast przytaczać statystyki które są obarczone dużym błędem już na poziomie metodologii (bo czy 5 letnie dziecko jest katolikiem? czy raczej rodzice tak uważają?) lepiej policz ile osób odwiedza kościół co niedziela.

Badanie CBOS z lutego 2009 r.:
40% Polaków ma wątpliwości co do istnienia boga
30% Polaków nie wierzy w istnienie nieba
41% Polaków nie wierzy w piekło

Badanie wiernych z roku 2007:
do komunii przystąpiło nieco ponad 17% wiernych, czyli jakieś 15% Polaków (badanie przeprowadzone przez instytucję kościelną,więc można mieć wątpliwości co do wiarygodności badania)

Polacy w większości deklarują ogólną przynależność do KK, lecz jeśli spytać przeciętnego Polaka o konkretne aspekty wiary, np. istnienie Szatana, wiarę w zmartwychwstanie Jezusa, istnienie obcych cywilizacji, wyniki znacznie odbiegają od rzekomych 95%.

#87 OFFLINE   Simonek81

Simonek81
  • 425 postów
  • Dołączył: 07-04-2010
  • Skąd: Tarnów (a obecnie Daleszyce)
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 20 października 2010 - 15:39

Kolego, rozmawiamy właśnie o tym, żeby nie było. Napiszę czwarty raz: jeżeli pod wpływem KK wprowadzi prawny zakaz in vitro, to będzie to ścigane karnie. Rozumiesz? Przecież o to właśnie toczy się cały spór. KK chce zakazać prawnie. Jest zakaz, jest i kara.

Natomiast co do eutanazji, to popełniasz częsty błąd myślowy polegający na tym, że zakładasz, że jak coś będzie dozwolone, to będzie stosowane masowo i przymusowo.

Eutanazja to prawo do wolności. Do wyboru. Wolna wola, kojarzysz? :)
Jeżeli ktoś jest bardzo chory i bardzo cierpi, a jest tak słaby, że nie może wstać i wyskoczyć z okna, to chce mieć możliwość, żeby ktoś go w tym wyręczył.

Przeraża Cię to? Wolny wybór?

Zrozum, że eutanazja nie równa się siłowe wybijanie emerytów. Jeszcze gdybyś buntował się na to, że szpitale dostały prikaz, że mają nie dawać kosztownego leczenia ludziom po którymś tam roku życia, a dostały, to bym rozumiał.

Więc i ja napiszę po raz wtóry... ale nie będę tego pisał w nieskończoność... Po pierwsze KK to nie stworek który siedzi gdzieś na Watykanie i chce rządzić ludźmi... to są ludzie!! i to wcale nie Ci którzy chodzą w czarnych sukienkach... to są ludzie których mijasz na ulicy czy w pracy czy gdziekolwiek... zrozum że te struktury (państwo i kościół) po prostu się przenikają!! i mają zupełne prawo do głosu dokładnie tak samo jak wszyscy inni!!!!!!!! czy ateiści czy Żydzi czy ktokolwiek... czy jest to mniejszość czy większość... nie ma to znaczenia... więc nie mów że to jest wpychanie się KK do polityki czy władzy czy stanowienia prawa... bo zauważ, że w każdym państwie demokratycznym władzę ma po prostu większość... dlatego błędnym wydaje mi się założenie Zielonej, która mówi o tym, że posłowie mają dbać o dobro wszystkich... oni mają dbać o dobro państwa i to w myśl jaką podali swoim wyborcom... (a chyba zgodzisz się, że niestety wszystkim na pewno się nie dogodzi...).
Kolego FPL niezrozumienie polega chyba na tym, że nie dopuszczasz do głowy myśli, że KK to wspólnota ludzi, którzy starają się żyć wg przyjętego wzoru, ideału, przepisów czy jak chciałbyś to nazwać... bardziej obrazowo niż Mkaminski to wcześniej opisał to się już nie da tego ująć... stąd bierze się proste (przynajmniej wg mnie) założenie, że jeśli się nie chce przestrzegać tych zasad no to niestety ale trzeba by się przepisać do "innego" kościoła... i stąd cała historia z ekskomuniką...


a co do eutanazji to nie ma tam żadnego błędu myślowego... napisałem tam że

ale idąc Twoim tokiem rozumowania to za 10 czy 20 lat nasze społeczeństwo też pewnie dojrzeje do eutanazji...

nie mówię, że tak będzie... ale że całkiem możliwe że tak będzie... poczytaj troszkę o argumencie "równi pochyłej" (bardzo ciekawy temat :) ) i już nawet nie pytam dlaczego piszesz, że jest to "częsty błąd myślowy, który popełniam..." :p jeżeli uważasz, że eutanazja to prawo do wolności to naprawdę mało wiesz jeszcze o wolności... a już nawet nie mówię o odpowiedzialności za tę wolność... a jeżeli nawiązujesz do wolnej woli człowieka (tak przecież ważnej dla katolików) to pamiętaj też o tym, że biorą oni też później odpowiedzialność za wszystkie czyny które popełniają kierując się ową wolną wolą... jak napisałeś "jest zakaz, jest i kara...".
Jeżeli natomiast chodzi o jak to ująłeś "nie dawanie kosztownego leczenia" to chyba chodzi Ci raczej o tzw: zaniechanie leczenia uporczywego... no jak sam widzisz jest to coś zupełnie innego... i też w niektórych przypadkach wiąże się z tzw eutanazją bierną... ale to znów odejście od tematu więc kończę :)

a jeszcze tylko słowo do kolegi doncortino: nie bardzo rozumiem, dlaczego KK nie może nawoływać do wszystkich Polaków... no przecież może... tak samo jak każdy wierzący inaczej czy nie wierzący w ogóle... no chyba ma być równo... nie tak?? tym bardziej, że ja wciąż będę uporczywie twierdził, że jest to odwoływanie się prawa NATURALNEGO!! i dotyczy każdego człowieka bez wyjątku...

#88 OFFLINE   doncortino

doncortino
  • 3 592 postów
  • Dołączył: 13-09-2008
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 20 października 2010 - 15:48

a jeszcze tylko słowo do kolegi doncortino: nie bardzo rozumiem, dlaczego KK nie może nawoływać do wszystkich Polaków... no przecież może... tak samo jak każdy wierzący inaczej czy nie wierzący w ogóle... no chyba ma być równo... nie tak tym bardziej, że ja wciąż będę uporczywie twierdził, że jest to odwoływanie się prawa NATURALNEGO i dotyczy każdego człowieka bez wyjątku...

czym innym jest zakaz hmm jakby to nazwać... wewnętrzny, skierowany do członków wspólnoty, a czym innym nawoływanie do zakazu, który miałby dotyczyć wszystkich!
Jestem członkiem kościoła - proszę bardzo, słucham się jego głosu i np. nie uprawiam seksu przed ślubem. Ale jeśli nie jestem - nie chcę by KK zabraniał mi tego.

#89 OFFLINE   Simonek81

Simonek81
  • 425 postów
  • Dołączył: 07-04-2010
  • Skąd: Tarnów (a obecnie Daleszyce)
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 20 października 2010 - 15:54

czym innym jest zakaz hmm jakby to nazwać... wewnętrzny, skierowany do członków wspólnoty, a czym innym nawoływanie do zakazu, który miałby dotyczyć wszystkich!
Jestem członkiem kościoła - proszę bardzo, słucham się jego głosu i np. nie uprawiam seksu przed ślubem. Ale jeśli nie jestem - nie chcę by KK zabraniał mi tego.


ale on Ci tego wcale nie będzie zabraniał tylkobędzie do tego nawoływał... subtelna ale jednak różnica...

#90 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 20 października 2010 - 16:19

pisanie w ten sposób jest wg mnie sporym nadużyciem.

Polska to kraj świecki, zamieszkany w dużej części przez osoby deklarujące wiarę katolicką, lecz nie stosujący w praktyce większości nauk KK.

zamiast przytaczać statystyki które są obarczone dużym błędem już na poziomie metodologii (bo czy 5 letnie dziecko jest katolikiem? czy raczej rodzice tak uważają?) lepiej policz ile osób odwiedza kościół co niedziela.

Badanie CBOS z lutego 2009 r.:
40% Polaków ma wątpliwości co do istnienia boga
30% Polaków nie wierzy w istnienie nieba
41% Polaków nie wierzy w piekło

Badanie wiernych z roku 2007:
do komunii przystąpiło nieco ponad 17% wiernych, czyli jakieś 15% Polaków (badanie przeprowadzone przez instytucję kościelną,więc można mieć wątpliwości co do wiarygodności badania)

Polacy w większości deklarują ogólną przynależność do KK, lecz jeśli spytać przeciętnego Polaka o konkretne aspekty wiary, np. istnienie Szatana, wiarę w zmartwychwstanie Jezusa, istnienie obcych cywilizacji, wyniki znacznie odbiegają od rzekomych 95%.



Ale wlasnie poparles to co napisalem: Ja mowie o naszej polskiej oszukanej religijnosci, o tym, ze z jednej wiekszosc klnac na kosciol twierdzi, ze sa ateistami lub "niepraktykujacymi katolikami", a z drugiej tak na wszelka okolicznosc dalej figuruja w ksiegach, chrzcza dzieci, przyjmuja ksiedza na swieta, biora slub koscielny i prosza ksiedza o pochowek itd.
A jak juz pojda do kosciola to zaraz po wyjsciu dyskutuja z sasiadkami jaki to sasiad to skurw... i cham, a ksiadz to ponoc za tylek kucharke chwyta.
Sam nie wiem co jest gorsze...

Jezeli jednak 80-90% doroslych osob wypelnia formalne wymagania koscielne (chrzest, komunia, przyjmowanie ksiedza itd) to sa zaliczani do wspolnoty koscielnej. Dlatego tez kosciol Rzymsko-Katolicki ma wiekszy rozglos niz greko-katolicki czy protestancki. Jakos nie widzialem w TVN prawie nigdy co maja do powiedzenia, a na pewno maja swoje na ten temat zdanie i zapewne tez strasza ekskomunika za In Vitro. Jakos nie slychac ich glosu...

Jezeli jednak DOKLADNIE przeczytasz co napisalem to 88-95% DOROSLYCH osob deklaruje sie jako katolicy, a do poparc liczy sie to co w ksiegach a nie w kosciele.

Tak sie jeszcze zapytam - jak byliscie na wyborach ostatnio to ktos moze przeczytal program partii na ktora zaglosowal, albo chociaz zainteresowal sie jak sie wywiazuja z tego co mowili? Tak samo jest z kosciolem - i tu i tu "oddaliscie glos" i to sie liczy w statystykach.

Jezeli chcecie, zeby w Polsce bylo mniej katolikow to wystraczy sie wypisac z ksiag i wypelnic odpowiednie wymagania.


No i jak na razie NIKT nie napisal, ze przeszedl lub bedzie przechodzil InVitro. Sa jedynie glosy, ze ktos przechodzi inne terapie, ktore sa dosc drogie. Wg mnie jezeli ktos ma pieniadze na terapie InVitro to tak czy inaczej pojedzie do porzadnej kliniki za granicami kraju i tam ja przeprowadzi. Bez zgody kosciola.

#91 OFFLINE   zielona

zielona

    Sylwiosława

  • 150 postów
  • Dołączył: 05-05-2010
  • Skąd: Gdańsk

Napisany 20 października 2010 - 17:54

dlatego błędnym wydaje mi się założenie Zielonej, która mówi o tym, że posłowie mają dbać o dobro wszystkich... oni mają dbać o dobro państwa i to w myśl jaką podali swoim wyborcom... (a chyba zgodzisz się, że niestety wszystkim na pewno się nie dogodzi...).


Państwo nie istnieje bez społeczeństwa. Jeśli coś się robi dla państwa = robi się dla ludzi. Dla wszystkich ludzi, nie tylko z tej największej grupy.

Po raz kolejny spytam, skoro posłowie słuchają głosu KK i swoich sumień, to dlaczego nie walczą o zniesienie aborcji?

#92 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 20 października 2010 - 19:10

Właśnie liczenie się tylko z większością to jest anarchia. To zrzucamy ze skały od razu wszystkich słabych, chorowitych, upośledzonych umysłowo, nieporadnych. Olewajmy ich. Po co jakieś podjazdy dla niepełnosprawnych itd. Przecież większość tego nie potrzebuje!

Poza tym próżne gadanie. W sondażach - tak wiem, je też można podważyć, ale na czymś trzeba się oprzeć w dyskusji - te "99% katolików" w 3/4 opowiada się za dopuszczalnością in vitro. Mogę napisać w tym momencie tylko jedno: LOL

A co do tego, jak do sprawy podchodzą inne wyznania, to np. u protestantów nie ma czegoś takiego, że ksiądz zna jedyną słuszną interpretację Biblii i każdy ma mieć klapki na oczach. Zakaz własnego myślenia. Znaczy niby możesz, niby masz wolną wolę, ale - jak to napisał nasz kolega - zrób cokolwiek inaczej, to spotka Cię kara. Super wolna wola.

No i skoro na prawo do samobójstwa odpowiada mi się, że co ja wiem o wolności i co to ma wspólnego z wolnością, to wybaczcie, ale dla mnie EOT.

#93 OFFLINE   Simonek81

Simonek81
  • 425 postów
  • Dołączył: 07-04-2010
  • Skąd: Tarnów (a obecnie Daleszyce)
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 20 października 2010 - 19:57

eee no teraz to już pojechałeś po bandzie... :jump: kolego FPL... więc tak... demokracja to ustrój w którym źródło władzy stanowi wola większości obywateli (sprawują oni rządy bezpośrednio lub za pośrednictwem przedstawicieli) (cyt. za Wikipedia :p ) :D anarchia to najprościej rzecz ujmując taki ustrój w którym jest jego samego brak :jump: ale żeby było łatwiej zrozumieć każdy sam sobie dowodzi... więc już nie podejmujmy tego tematu... tym bardziej że chciałbym to również zadedykować Zielonej :p proponuje też sięgnąć do zasad KNS :p zęby na tym łamałem... tłumaczyć mi się nie chce.. nie obraźcie się... ale też weź pod uwagę kolego, że to, że czegoś większość nie potrzebuje to trzeba z tego zrezygnować... nie popadajmy w skrajności... przeczytaj co pisałem o tym "dlaczego" KK wydał takie a nie inne zdanie o in vitro... naprawdę nie chce mi się znów o tym pisać... a jest diametralna różnica pomiędzy zgodą na in vitro (chodzi mi właśnie o te przyczyny ekskomuniki...) a budowaniem podjazdów dla niepełnosprawnych (czy innych formach pomocy potrzebującym czy komukolwiek)...
To o czym pisałeś w trzecim akapicie to już mało nie spadłem z fotela :D:D:D nie obraź się.... rozumiem, że w tym przypadku mierzysz wszystko swoją miarką... więc troszkę Cię uświadomię... nie jest wcale tak, że tylko jakiś tam ksiądz ma mieć w KK pojęcie o Biblii :D nawet wręcz bardzo pożądanym było by, że miał je dokładnie każdy człowiek :p ...niestety tak nie jest... ale to nie jest wina ani KK ani nikogo innego tylko samego człowieka... rozumiem, że takie nazwiska jak np Świderkówna nie są Ci znane... podpowiem tylko, że nie jest to ksiądz :p
no a jeśli mowa o tej wolności... to też niesamowity tekst :D:D:D no nie mam tu co komentować... wyobraź sobie, że tak właśnie jest... i to nie tylko w KK... po prostu wszędzie... masz wolną wolę... ale żyjesz w społeczeństwie a nie na księżycu... i jeżeli będziesz działał w niezgodzie z zasadami panującymi w danej wspólnocie to czeka właśnie "kara" (wymiar jest oczywiście adekwatny w zależności od przewinienia :p )...ale myślę, że to jest zrozumiałe... no pozdrawiam gorąco i kończę... zmykam już dziś... w razie czego to wydaje mi się tylko, że można odesłać do lektury poprzednich postów... tylko czytamy ze zrozumieniem (bez urazy...) :) i dziękuję za miłą dyskusję :)

#94 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 20 października 2010 - 19:58

Zielona - jak pamietam to przez sprzeciw kosciola nie wprowadzono wolnej aborcji tylko pod ostrymi ograniczeniami (gwalt, zagrozenie dziecka i matki). To dowodzi dwoch rzeczy: ze kosciol nie zawsze jest taki strasznie zly i ze nie zawsze jak tu niektorzy sugeruja moze wszystko zalatwic.

Właśnie liczenie się tylko z większością to jest anarchia. To zrzucamy ze skały od razu wszystkich słabych, chorowitych, upośledzonych umysłowo, nieporadnych. Olewajmy ich. Po co jakieś podjazdy dla niepełnosprawnych itd. Przecież większość tego nie potrzebuje!

Poza tym próżne gadanie. W sondażach - tak wiem, je też można podważyć, ale na czymś trzeba się oprzeć w dyskusji - te "99% katolików" w 3/4 opowiada się za dopuszczalnością in vitro. Mogę napisać w tym momencie tylko jedno: LOL

A co do tego, jak do sprawy podchodzą inne wyznania, to np. u protestantów nie ma czegoś takiego, że ksiądz zna jedyną słuszną interpretację Biblii i każdy ma mieć klapki na oczach. Zakaz własnego myślenia. Znaczy niby możesz, niby masz wolną wolę, ale - jak to napisał nasz kolega - zrób cokolwiek inaczej, to spotka Cię kara. Super wolna wola.

No i skoro na prawo do samobójstwa odpowiada mi się, że co ja wiem o wolności i co to ma wspólnego z wolnością, to wybaczcie, ale dla mnie EOT.


Sorki, ale juz zupelnie nie rozumiem o co kaman.
a) poczytaj co to anarchia a potem porownuj z liczeniem sie z wiekszoscia.
b) napisz mi jak wyobrazasz sobie kraj w ktorym decyzje sa podejmowane pod mniejszosc? Mniejszosc karlow chce zmniejszenia drzwi, bo sa dla nich za wysokie. Super. Dazy sie zawsze do zdrowego podzialu, ale zawsze wiekszosc decyduje, od przedszkola do rzadu.
c) to trzeba sie wypisac z kosiola (miec jaja do tego, bo jak widac mimo gadania wiekszosc sie boi podjac taki krok). Wtedy kosciol sie zmniejszy i bedzie mial mniejszy wplyw na zycie polictyczne. Do tej pory tak jak w partii, zaglosowaliscie wiec liczcie sie z konsekwencjami i nie marudzta. Prawda jest jednak taka, ze nawet jezeli w Polsce bedzie 20% Katolikow to i tak Kosciol jako wspolnota wyrazi swoje zdanie i zagrozi karaniem ludzi propagujacych InVitro czy zabijajacych nienarodzone dzieci. I to wlasnie robia koscioly mniejszosciowe, tylko jak juz pisalem nikt z mediow nie jest ich zdaniem zainteresowany.
d) jezeli podoba Ci sie religia protestancka to przeciez ksiadz nie trzyma za noge. Przepisz sie i ciesz sie jej dobrodziejstawami.
e) nadal mylisz wolnosc z anarchia. Naprawde zachecam Cie do sprawdzenia, ze wolnosc to nie absolutna swoboda dzialan tylko swoboda dzialan w okreslonych normach.
f) Kazdy ma prawo popelnic samobojstwo. Nie wiem o czym Ty piszesz. Nie masz prawa popelnic go za kogos, bo to jest zabojstwo nie tylko wg kosciola ale i prawa. Jak rozumiem trzesiesz jednak portkami przed konsekwencjami koscielnymi czyli brakiem pochowku przy ksiedzu, ale przeciez jestes wolny i nie potrzebujesz kosciola....a moze jednak potrzebujesz troche?

#95 OFFLINE   zielona

zielona

    Sylwiosława

  • 150 postów
  • Dołączył: 05-05-2010
  • Skąd: Gdańsk

Napisany 20 października 2010 - 20:05

Zielona - jak pamietam to przez sprzeciw kosciola nie wprowadzono wolnej aborcji tylko pod ostrymi ograniczeniami (gwalt, zagrozenie dziecka i matki). To dowodzi dwoch rzeczy: ze kosciol nie zawsze jest taki strasznie zly i ze nie zawsze jak tu niektorzy sugeruja moze wszystko zalatwic.


Pamięć masz doskonałą. Ale w tym wypadku KK nie chce iść na kompromis.

#96 OFFLINE   Simonek81

Simonek81
  • 425 postów
  • Dołączył: 07-04-2010
  • Skąd: Tarnów (a obecnie Daleszyce)
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 20 października 2010 - 20:10

no i się skusiłem :p ...Zielona... a dlaczego miałby iść na kompromis??!! masz swoje racje to ich bronisz i tyle!! ale co innego jeśli weźmiesz pod uwagę specyficzne przypadki... bo takie właśnie jest życie... to nie jest szablon... i wiesz bardzo mi się podoba to określenie w przypadku właśnie tego in vitro... wyobraź sobie że z tych zarodków urodziło by się wielu różnych ludzi... a urodzi się jedno a reszta umrze... a my dopłacimy... ja się nie zgadzam... nie ze względu na tego jednego człowieka który się urodzi ale ze względu na tę resztę która będzie musiała umrzeć...

teraz to już na prawdę zmykam :)

#97 OFFLINE   zielona

zielona

    Sylwiosława

  • 150 postów
  • Dołączył: 05-05-2010
  • Skąd: Gdańsk

Napisany 20 października 2010 - 20:14

no i się skusiłem :p ...Zielona... a dlaczego miałby iść na kompromis??!! masz swoje racje to ich bronisz i tyle!! ale co innego jeśli weźmiesz pod uwagę specyficzne przypadki... bo takie właśnie jest życie... to nie jest szablon... i wiesz bardzo mi się podoba to określenie w przypadku właśnie tego in vitro... wyobraź sobie że z tych zarodków urodziło by się wielu różnych ludzi... a urodzi się jedno a reszta umrze... a my dopłacimy... ja się nie zgadzam... nie ze względu na tego jednego człowieka który się urodzi ale ze względu na tę resztę która będzie musiała umrzeć...


A dlaczego wtedy mógł iść na kompromis a teraz nie? Aborcja to też morderstwo.

#98 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 20 października 2010 - 20:18

Naprawdę ciężko jest dyskutować, kiedy ktoś nie chce zrozumieć. Pomijacie niewygodne argumenty. Właśnie wolą większości jest in vitro, wg sondaży.

Każdy może sobie wierzyć, w co chce. Oczywiście, że jak komuś nie pasuje, to się wypisuje. Ja tak zrobiłem.

Ludzie mają genetycznie zakodowaną potrzebę wiary i żerują na tym różne grupy interesów. Ludzie mają też często potrzebę przynależności do jakiejś grupy oraz potrzebę przywództwa - takiego, które zwalnia ich z myślenia i daje im proste nakazy i zakazy. Oni się ich trzymają i czują się szczęśliwy. Itd. itp. Nie muszą za dużo rozmyślać. Albo wręcz przeciwnie, rozmyślają za dużo, zastanawiając się, czy jak idąc zabiją mrówkę, to będą się za to smażyć w piekle.

Znam bardzo wiele osób, które były niegdyś mocno za kk, ale przejrzały na oczy i teraz mówią, że wiara tak - ich wola - ale kk jako instytucja nie. Bo każda instytucja hierarchiczna, czy to kk, czy policja, czy wojsko, czy cokolwiek innego, to różnego rodzaju patologie. Księża też są równi i równiejsi. Jak któryś niepokorny, to dajemy go w Bieszczady. Nie rozumiem, dlaczego pomijacie zupełnie fakt, że instytucja kościoła to przede wszystkim kasa, władza, wpływy, kontrola umysłów itd. Ja nie piszę o kk w sensie wspólnoty osób, które się zadeklarowały, że do niego należą, bo te osoby niewiele mogą. To nie one wybierają sobie duchownych. Często wręcz żądają odwołania proboszcza, a nic nie mogą. Ja mam na myśli całą tę instytucję.

Albo dyskutujemy dla samego dyskutowania, albo czytamy, co nawzajem piszemy i staramy się wzajemnie zrozumieć.

#99 OFFLINE   Adam10

Adam10

    Everybody lies

  • 7 760 postów
  • Dołączył: 15-09-2009
  • Skąd: Gdańsk, Kiełpino Górne
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 20 października 2010 - 20:29

no i się skusiłem :p ...Zielona... a dlaczego miałby iść na kompromis??!! masz swoje racje to ich bronisz i tyle!! ale co innego jeśli weźmiesz pod uwagę specyficzne przypadki... bo takie właśnie jest życie... to nie jest szablon... i wiesz bardzo mi się podoba to określenie w przypadku właśnie tego in vitro... wyobraź sobie że z tych zarodków urodziło by się wielu różnych ludzi... a urodzi się jedno a reszta umrze... a my dopłacimy... ja się nie zgadzam... nie ze względu na tego jednego człowieka który się urodzi ale ze względu na tę resztę która będzie musiała umrzeć...

teraz to już na prawdę zmykam :)


mówisz że z tych zarodków urodziło by się wielu różnych ludzi... ale chyba lepiej żeby urodziło się jedno niż żadne, to raz, a dwa nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z tego że czasami po zapłodnieniu kobieta w czasie okresu może wydalić z siebie płód, i co?? Trzeba iść odzyskwać to z podpasek bo to jest nienarodzone dziecko?? Przepraszam że tak brutalnie. Następna sprawa to jest to że skoro się z tym nie zgadzasz to nikt nie każe Ci z tego korzystać ale do jasnej cholery są ludzie którzy chcą mieć potomstwo a jest to dla nich jedyna szansa i założe się że byliby lepszymi rodzicami niż para ****** którzy wpadli po pijaku na dyskotece.

Jestem za tym aby Państwo dało mi możliwość wybory, jeżeli jestem mocno wierzący i kłóci to się z moją wiarą to z tego nie korzystam, ale jeżeli nie to dlaczego mi zabraniają. Przecież ta religia podobno uczy tolerancji to dlaczego kościół jest tak nietolerancyjny??

#100 OFFLINE   Simonek81

Simonek81
  • 425 postów
  • Dołączył: 07-04-2010
  • Skąd: Tarnów (a obecnie Daleszyce)
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 20 października 2010 - 20:33

no ale znów wracasz do "wieszania psów" na KK zamiast skupienia się na temacie... ja staram się wyjaśnić dlaczego KK tak się wypowiedział i dlaczego wg mnie jest to słuszne... to naprawdę nie moja wina jakie Ty czy Twoi znajomi mają doświadczenia z KK... ja po prostu nie zamierzam nikogo osądzać na podstawie plotek czy brukowców... choć wcale nie mówię że wszyscy są święci... (jak już to zresztą pisałem...) ...więc chyba rzeczywiście porozumienia nie osiągniemy bo nagle znów zmieniasz temat... rozumiem, że piszesz o mnie, że nie chcę zrozumieć.... a powiedz mi czy coś Ci niedokładnie wytłumaczyłem w poprzednim poście?? na pewno ja nie chcę zrozumieć...?? rzeczywiście to nie dąży do porozumienia...

Do Zielonej: wiesz powiem Ci, że nie jestem w 100% pewny ale wydaje mi się, że problem leży w podejściu moralnym... w przypadku in vitro jest całkowita premedytacja... a przypadku aborcji w tych konkretnych przypadkach przyczyna leży poza daną osobą... ale zauważ, że i tak rzadko kiedy matka decyduje się na taką aborcję... często też ryzykując lub nawet tracąc własne życie...

Adam10... po prostu poczytaj dobrze od początku tematu... o ile pamiętam jest tam mowa o tym wszystkim co napisałeś...

...idę bo się "Ratownicy" zaczęli :)