50 odpowiedzi na ten temat

[Czarny]

wolnossące bez polerki

Dokładnie Eryk ma racjie,no chyba ze Panowie doładowanie dorzucicie to wtedy bedzie to miało sens;)

[Phantom]

a przy powiekszaniu otworów? mozna odrazu w poler walnac. bedzie na zaś

pozatym mozna zgrać wszelakie laczenia w dolocie: tj laczenia kolektor ssący- podstawka- glowica. tak samo obrobka glowicy przy kolektorze wydechowym.

[Paciak]

Wyszlifować na równo wskazane ale nie polerować na lustro. Czyli pozbywamy sie niedoróbek odlewu, jakis wcięc czy nadmiaru materiału ale nie polerujemy na lusterko. Kończymy szlif na papierze ok-180. Wtedy powerzchna jest gładka (nic nie powoduje blokad powietrza ) a są rysy które wprowadzaja powietrze w zawirowania. Za to denko tłoka, kanały wydechowe jak i kolektor wyechowy( chodz raczej fizycznie nie mozliwe badz bardzo cięzkie do zrealizowania) na lusterko. Ale z tym to mozna przy okazji jak ktos lubi

[Phantom]

yo.

czyli w skrocie.

poprawic fabryczne elementy. przeszlifowac 180tką ssący - nie na lustro.

chyba ze coś ma pierdzieć w dolot - wtedy na lustro

[cursor]

Na lustro nie ma sensu ponieważ paliwo w dolocie osadza się na ściankach(cienka mgiełka) i to poprawia przepływ.


Co do multiramu, to nie jest on po to, żeby powodować zawirowania powietrza, a po to, żeby zmieniać pojemność dolotu zależnie od obrotów, żeby lepiej wykorzystać silnik.

[beast]

Na lustro nie ma sensu ponieważ paliwo w dolocie osadza się na ściankach(cienka mgiełka) i to poprawia przepływ.


Co do multiramu, to nie jest on po to, żeby powodować zawirowania powietrza, a po to, żeby zmieniać pojemność dolotu zależnie od obrotów, żeby lepiej wykorzystać silnik.

rowniez - ale przepustnice powoduja rowniez zawirowania powietrza

[mnowacz]

Porting przepustnic .. pomyślałem sobie, dlaczego nie, miałem dziś dzień wolny, zrobię sobie Wszystko wykonywałem bardzo dokładnie, wszystko zajęło mi z 6 godzin .. ale nie spieszyłem sie, ładna pogoda, towarzystwo itp .. Złożyłem wszystko do kupy, odpalam i .. obrony skaczą ... od 1000 do 2000 i spadają .. 1000 .. 2000 i spadają do 1000 i tak cały czas jakby auto samo sobie dodawało gazu ... Przejechałem sobie później z 50 km, myślałem że może jakoś samo się naprawi .. fakt, przyspieszanie super, u mnie działa, choć może to wyobraźnia .. ale nie do końca, nie wpadałem w euforie bo ciągle w głowie to falowanie .. jak podczas jazdy dałem na luz .. znowu falowanie .. I to takie wrażenia z portingu przepustnic .. Absolutnie nie odnoszę się do tego czy to działa czy nie .. tak po prostu opisałem mój przypadek ... taka forma wyżalenia ..
Tak sobie myślę .. jak odpinałem wtyczkę od przepustnicy to nie odłączyłem akumulatora .. może to jest przyczyną ...
Sczytane błędy:
57 - Stopień wyjściowy regulacji biegu jałowego - zbyt niskie napięcie
73 - Przepływomierz powietrza - zbyt niskie napięcie
21 - Czujnik położenia przepustnicy - zbyt wysokie
31 - Czujnik indukcyjny - brak sygnału o prędkości obrotowej (tylko przy włączonym zapłonie)
.. A jeszcze, jak na działającym (falującym) silniku odepnę wtyczkę przepływomierza - silnik dławi się i gaśnie, jak odłączę wtyczkę od krokowego - nic się nie dzieje, silnik dalej chodzi i faluje, jak wyciągnę krokowy, tak lekko żeby tylko dostało się lewe powietrze - silnik dławi się i gaśnie, jak wyciągnę wtyczkę od czujnika położenia przepustnicy (tak to się chyba nazywa, ta czarna kostka przy przepustnicy) - obroty wskakują na ok 3500 i tak się utrzymują, jak ją podłączę to obroty spadają i znowu zaczyna falować ... to chyba wszystkie próby kombinacje jakie robiłem
Nie jestem mechanikiem, nie znam się ... puki co odłączyłem akumulator, zobaczę co wyjdzie rano
A może ktoś podpowie na co zwrócić uwagę ... naprawdę wszystko robiłem spokojnie, powoli i dokładnie, wszystko przykręciłem zwracając uwagę na nieszczelności, dopasowania itp ... niczego innego w silniku nie grzebałem .. tylko tą przepustnicę

[ALI]

jestem pewien ze ciągnie "lewe" powietrze

[Lukasboss]

jestem pewien ze ciągnie "lewe" powietrze

Dokladnie. Wrzuc foty przepustnicy po przerobce. Kolektora ssacego nie zdejmowales ??

[mnowacz]

Coś mi sie wydaje, że to nie 'lewe' powietrze. Dziś wszystko posprawdzałem, jak na działającym silniku zatkam ręką rurę od filtra powietrza to auto gaśnie, jak by miało lewe powietrze to by jakoś tam działało. Poza tym. pryskanie preparatami do szukania lewego powietrza tez nie dało wyniku. Wydaje mi się że po prostu popsułem przepustnice. Bo na rysunkach jest żeby zeszlifować nie tylko sam 'pałąk' na śrubki ale i same gardziele. A tam były takie jakby kołnierzyki i te okrągłe kółka szczelnie zamykały przepływ powietrza. Jak je zeszlifowałem to między okrągłymi kółkami a gardzielą jest szczelina ok 1 mm. i wydaje mi sie że to przez to .. chyba po prostu zniszczyłem przepustnice pilnikiem ..
No ale tak było na zdjęciach w omegaowners ...
Po wypiłowaniu tych kołnierzy z przepustnicy jest normalnie taki duzy przeswit jak na zdjęciu ... czy to może być przyczyną ?
[ATTACH]8903[/ATTACH]

[doncortino]

chyba rzeczywiście zmaściłeś
Spróbuj jeszcze jednej rzeczy - odłącz aku na noc, rano odpal i pozwól silnikowi sobie chodzić aż do pełnego rozgrzania. Może komputer się adaptuje do nowych warunków

[Jarqz]

Ten kołnierzyk dookoła chyba powinien zostać. Środek tylko jest "spiłowany".Tak jest na rysunku.

[Paciak]

no napewno, w tym wypadku jest tak jakby przepustnica była cały czas uchylona a TPS widzi ją jako zamkniętą. Na dodanym zdięciu widac dokładnie, silnik dostaje "lewe" powietrze przy puszczeniu gazu z tym ze nie przez rozszczelnenie przy montazu itd a "normalną" drogą. Przepustnica do wymiany.

[mnowacz]

Czyli ... mogę się rozglądać za nową przepustnicą ? .. zepsułem i to jest przyczyną ? .. a może ktoś z lubuskiego ma na sprzedaż ?

[Jarqz]

mnowacz, czym to szlifowałeś?

[mnowacz]

Jarqz, z grubsza pilniczkiem ... później papier 180, 220, 500 i na końcu 800 .. nie polerowałem, zostawiłem na papierze 800

No tak teraz już wiem ..
Choć na zdjęciu z omegaowners widać wyraźnie że tam też szlifował samą gardziel ..
[ATTACH]8921[/ATTACH]
No ale jak już koledzy wiedzą .. poprzez moją nauczkę .. nie warto w to się bawić .. no może zmienić śrubki i wyszlifować ten pałąg, ale nie ruszać samej gardzieli

[beast]

szkoda zabawy na to bo przyrost mocy zaden.

[Lukasboss]

No tak teraz już wiem ..
Choć na zdjęciu z omegaowners widać wyraźnie że tam też szlifował samą gardziel ..
[ATTACH]8921[/ATTACH]
No ale jak już koledzy wiedzą .. poprzez moją nauczkę .. nie warto w to się bawić .. no może zmienić śrubki i wyszlifować ten pałąg, ale nie ruszać samej gardzieli

Widac wyraznie na focie z omegaowners ze wyszlifowal gardziel przed i za łopatką ale pod samą łopatką nic nie szlifował

[mnowacz]

Hm ... ok, możliwe, używam netbooka 10" .. mało co w nim widać

[doncortino]

spróbuj tego co napisałem wcześniej