Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Zmiana oleju z mineralnego na półsyntetyk


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
208 odpowiedzi na ten temat

#81 OFFLINE   zico

zico

    :)

  • 377 postów
  • Dołączył: 22-07-2010
  • Skąd: Poznań/Zielona Góra
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 18 marca 2011 - 13:39

panowie spokojniej trochę, bez wyzwisk bo zrobi się nie przyjemnie dla Was


Ok przepraszam troche mnie poniosło..

#82 OFFLINE   andrzej9923

andrzej9923
  • 129 postów
  • Dołączył: 06-10-2009
  • Skąd: Bialystok
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 3.6i 24v C36GET Lotus Omega

Napisany 18 marca 2011 - 14:52

Ryzyko czego? kolejny mit, juz w dwóch autach przeszedłem z mineralu na polsyntetyk, a w Golfie 1.6 z minerału na polsyntetyk i natsepnie na full syntetyk 0W40( przelot obecnie ok. 400 tys) i nic sie nie dzieje, wiec bez urazy ale mysle że powielanie niesprawdzonych mitów przynosi wiecej szkody niz pozytku... a co do przebiegu to kolejna bzdura ze po 200.000 tys trzeba wlac gorszy olej, bo niby dlaczego?? bo sasiada wujka stryjecznego znajomy "mechanik" tak powiedzial? bez sensu...



Masz racje ,nic się nie dzieje czyli wymiana na lepszy olej była bezsensowna.Raczej to Ty powielasz mity,np. taki że po zastąpieniu minerała półsyntetykiem silnik już zjeżdzony "odmłodnieje".
Co do tych 200tkm to miałem na myśli ,że silniki troche już wyeksplatowane nie ma sensu "płukać" bo można najnormalniej w świecie rozszczelnić.Podobnie jak np.zakładając gaz do auta np z 200tkm przebiegiem trzeba się liczyć z tym ,że po pewnym czasie "zacznie brać olej",gaz ma czystsze spalanie ,wypala się nagar.Jazda na gazie to w pewnym sensie taka właśnie "płukanka".:tank:

#83 OFFLINE   Maniek6600

Maniek6600
  • 640 postów
  • Dołączył: 10-10-2009

Napisany 18 marca 2011 - 15:29

Piszesz że rozszczelnić....Po płukaniu...Czyli według twojego wywodu wychodzi na to że płukanie silnika wypłukuje uszczelki ,bo z tego co pamietam na lekcji to właśnie one uszczelniją silnik a nie te twoje nagary...Ale widzę że jesteś jak mój znajomy który poleca każdemu olej mineralny bo przecież kiedyś taki lali...Pozdrawiam i życzę wielu owocnych lekcji na temat oleju.

#84 OFFLINE   figop

figop

    Tomek

  • 101 postów
  • Dołączył: 23-07-2010
  • Skąd: Rybnik

Napisany 18 marca 2011 - 15:35

Napisał figop
bo poprzedni właściciel był tak samo tłukiem jak twój znajomy.

Tłukiem jesteś Ty jeżdząc klekotem

człowieku przeginasz pałe. ja sie nie mam zamiaru z tobą kłucic. rób co chesz a jak nie chcesz pomocy to kij ci w oko. mi nie zależy.
a teraz mam takie pytanie. dlaczego mnie obraziłeś publicznie? nie zapoznałeś sie z regulaminem?? ja żadnych złych słów o Twojej osobie nie powiedziałem, tylko jak już to o twoim znajomym, którego żaden tu nie zna czy z imienia czy z nazwiska.
Powyższy Post Wyraża Jedynie Opinię Autora W Dniu Dzisiejszym.
Nie Może On Służyć Przeciwko Niemu W Dniu Jutrzejszym, Ani Każdym Innym Następującym Po Tym Terminie.
Ponadto Autor Zastrzega Sobie Prawo Zmiany Poglądów, Bez Podawania Przyczyny


NIE JEŹDZIJ SZYBCIEJ NIŻ FRUWA TWÓJ ANIOŁ STRÓŻ
[SIGPIC][/SIGPIC]
oddam moją renie. za darmochę. tę co widać na foto.
UWAGA duży GRATIS do reni, zwany kredytem


http://figop.digart.pl/

#85 OFFLINE   wovwka

wovwka
  • 179 postów
  • Dołączył: 14-04-2007
  • Skąd: Warszawa<=>Siedlce

Napisany 18 marca 2011 - 16:30

Masz racje ,nic się nie dzieje czyli wymiana na lepszy olej była bezsensowna.Raczej to Ty powielasz mity,np. taki że po zastąpieniu minerała półsyntetykiem silnik już zjeżdzony "odmłodnieje".
Co do tych 200tkm to miałem na myśli ,że silniki troche już wyeksplatowane nie ma sensu "płukać" bo można najnormalniej w świecie rozszczelnić.Podobnie jak np.zakładając gaz do auta np z 200tkm przebiegiem trzeba się liczyć z tym ,że po pewnym czasie "zacznie brać olej",gaz ma czystsze spalanie ,wypala się nagar.Jazda na gazie to w pewnym sensie taka właśnie "płukanka".:tank:


powiedz mi gdzie ja napisalem ze chce syntetykiem odmlodnic silnik??
chodzilo mi tylko o to, że jesli silnik jest w dobrej kondycji, to nie ma przeciwskazań, żeby zalac go polsyntetykiem czy nawet syntetykiem, jesli nawet ma przejechane 300.000.km. Natomiast jesli silnik to trup, to normalne że albo na złom albo kapitalka, zaden olej, ani inny cudowny plyn go nie naprawi. Z tymi plukankami tez nie masz racji bo tak jak juz pisalem sam plukalem silnik w busie ktory mial juz prawie 500.000 tys przelotu i zalalem polsyntetykiem i wbrew temu co mowisz silnik nie zaczal cieknąc wszystkimi dziurami czy palic olej litrami, tak jak wczesniej dolewam litr na 5 tys km, co przy 15 letnim Transicie 2.5 TD MAX i tak jest super wynikiem. Stary Golf II z LPG ( instalka zalozona przy ponad 200.000 km :D ) tez po dwóch płukankach preparatem LiquiMoly Engine Flush i zalaniu syntetykiem Mobil 1 0W40 też nie sika olejem, i żeby było ciekawiej to spalanie oleju to 400ml na wymiane (ok12.000km) w samochodzie z przelotem obecnie realnym ok 400.000km( wymieniona uszczelka pod głowicą i uszczelniacze zaworowe). Jaki z tego morał? Taki że ZADNE NAGARY NIE USZCZELNIAJA SILNIKA bo niby jak? Od tego są uszczelki, uszczelniacze, simeringi itd.. z tym LPG to nie jest tak ze wypala nagar, bo rzeczywiscie czysciej sie pali w normalnych warunkach... chodzi o to ze w zle wyregulowanych instalkach jest zauboga mieszanka, przez co gaz sie pali w wyższej temperaturze i przez to wypala gniazda zaworowe, wydmuchuje uszczelki pod glowicą, przegrzewa glowice i caly silnik.. a nagary powstają tylko przez Slaby Mineralny Olej, ktory w takich warunkach zamiast smarowac, to sie pali powodując wspomniane nagary..

#86 OFFLINE   andrzej9923

andrzej9923
  • 129 postów
  • Dołączył: 06-10-2009
  • Skąd: Bialystok
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 3.6i 24v C36GET Lotus Omega

Napisany 18 marca 2011 - 19:47

powiedz mi gdzie ja napisalem ze chce syntetykiem odmlodnic silnik??
chodzilo mi tylko o to, że jesli silnik jest w dobrej kondycji, to nie ma przeciwskazań, żeby zalac go polsyntetykiem czy nawet syntetykiem, jesli nawet ma przejechane 300.000.km. Natomiast jesli silnik to trup, to normalne że albo na złom albo kapitalka, zaden olej, ani inny cudowny plyn go nie naprawi. Z tymi plukankami tez nie masz racji bo tak jak juz pisalem sam plukalem silnik w busie ktory mial juz prawie 500.000 tys przelotu i zalalem polsyntetykiem i wbrew temu co mowisz silnik nie zaczal cieknąc wszystkimi dziurami czy palic olej litrami, tak jak wczesniej dolewam litr na 5 tys km, co przy 15 letnim Transicie 2.5 TD MAX i tak jest super wynikiem. Stary Golf II z LPG ( instalka zalozona przy ponad 200.000 km :D ) tez po dwóch płukankach preparatem LiquiMoly Engine Flush i zalaniu syntetykiem Mobil 1 0W40 też nie sika olejem, i żeby było ciekawiej to spalanie oleju to 400ml na wymiane (ok12.000km) w samochodzie z przelotem obecnie realnym ok 400.000km( wymieniona uszczelka pod głowicą i uszczelniacze zaworowe). Jaki z tego morał? Taki że ZADNE NAGARY NIE USZCZELNIAJA SILNIKA bo niby jak? Od tego są uszczelki, uszczelniacze, simeringi itd.. z tym LPG to nie jest tak ze wypala nagar, bo rzeczywiscie czysciej sie pali w normalnych warunkach... chodzi o to ze w zle wyregulowanych instalkach jest zauboga mieszanka, przez co gaz sie pali w wyższej temperaturze i przez to wypala gniazda zaworowe, wydmuchuje uszczelki pod glowicą, przegrzewa glowice i caly silnik.. a nagary powstają tylko przez Slaby Mineralny Olej, ktory w takich warunkach zamiast smarowac, to sie pali powodując wspomniane nagary..


Nie ma się o co sprzeczać.Sam w obecnej omedze leje półsyntetyk elfa.Ja tylko nie wierze w "nadprzyrodzoną " moc działania syntetycznych olejów w naszch motorkach,ktore do najmłodszych już nie należą.W poprzedniej omedze A 2,0l 8v +gaz lałem półsyntetyk do czasu remontu silnika.Robiłem pierścienie,uszczelniacze,popychacze i mechanik cieszący sie dobrą opinią na cały B-stok wlał mi minerała lotosa nawet nie pytając mnie o zdanie.Powiedział mi ,że w autach pow.200tkm podstawa to pilnowanie wymian oleju ,a jaki olej to już mniej ważne bo co jemu już zaszkodziło to już nie zaszkodzi.Póżniej zrobiłem jeszcze ze 150tkm [razem miał min.350tkm] i sprzedałem z motorkiem jak nówka.Buda sie sypała a motorek tylko bzyczał :tank:.Jestem zdania ,że nie ma co kusić losu i kombinować z olejem.

#87 OFFLINE   wovwka

wovwka
  • 179 postów
  • Dołączył: 14-04-2007
  • Skąd: Warszawa<=>Siedlce

Napisany 18 marca 2011 - 20:25

jasne że nie ma co denerwowac, ale uwierz mi na słowo że Olej ma znaczenie, nawet w takim 2.0 8V bo poprostu lepiej chroni silnik i to duuuzo lepiej...
nawet pomiedzy syntetykami jest róznica, a pomiedzy mineralem i syntetykiem jest przepasc... (polsyntetyk to mineral z dodatkiem max 25% dodatkow syntetycznych/uszlachetniających) .. jesli chodzi o mechaników, to czasem korzystam z ich uslug, mam nawet takiego zaufanego, bardzo go lubie i szanuje ale jesli bym go sluchal czym zalewac silnik to bym lal Lotosa 15W40, co najwyzej Semisyntetic, bo oni dalej tkwia w latach 80" i mysla tak jak ich w zawodowkach uczyli grzebiąc w zukach i duzych fiatach.. a chyba kazdy przyzna ze w polsce na przlomie 20 lat sporo sie zmienilo, nawet poczciwy 2.0 8V zostal skonnstruowany do jazdy na pelnosyntetycznym od początku do konca...

#88 OFFLINE   figop

figop

    Tomek

  • 101 postów
  • Dołączył: 23-07-2010
  • Skąd: Rybnik

Napisany 18 marca 2011 - 21:02

kierowca w moim masterku jechał na wymiane oleju. zamist wlac ten co powinien wlał mineralny co efektem jest uszkodzona turbina, a jaki syf w silniku sie nazbierał ze szok. nagar nagar i jeszcze raz nagar. od tygodnia walcze z tym syfem

zapomniałem dopisać ze po tej wymianie po jakimś czasie zaczęło ubywać oleju. mój kierowca dolewał ten najtańszy mineralny lotos. aż turbine szlag trafiło do takiego stopnia ze dostała przecieków z każdej strony, olej był wszedzie w całym układzie dolotowym powietrza. pare dni temu odkręciłem miskę olejową, pokrywe zaworów i to co zobaczyłem to szok. normalnie łyżką można wybierać syf. zawór EGR nigdy w zyciu nie był tak zapchany jak teraz. a wymieniony był jakieś 6 miesięcy temu. przed rozebraniem częsciowo silnika, po jego odpaleniu przez jakies pare minut wyraznie było słychac stukanie w głowicy, być może zawór lub kieliszek.
wiec bedę musiał to co nie dam rady wyczyścic ręcznie. czyścic bede taką płukanka. kupie nowy olej, bo stary spuściłem, wleje płukanki i przeczyszcze ten silnik. potem wleje odpowiedni olej i będę pocichu sie modlił żebym więcej wydatków nie miał. mam nadzieje ze stukanie zaworu zaniknie, przypuszczam że olej nie docierał do pewnych częsci głowicy i z stąd te stukanie i mam nadzieje że sie nic gorszego nie stało. a jeżeli silnik zacznie się pocić to oznacza tylko że czas na wymianę uszczelek. z tego co mi wiadomo to uszczelki sa robione z materiału paliwo i olejno odpornych. taka płukanka nie uszkadza uszczelek bo jej składniki działaja tylko na produkty olejne a taki nagar to nic jak tylko spalony olej, sadze nic innego. wiec w jaki sposób niby maja sie rozpuścić uszczelki. faktem jak juz wczesniej pisałem, jest możliwośc zgromadzenia sie takiej ilości nagaru w okolicach uszczelek że te wówczas sa odizolowane od oleju i nagar ten nie pozwala dostać sie olejowi do tych uszczelek w skutek czego też do ich nieszczelności. po wypłukaniu syfu, uszczelki zostają odsłoniętę a te które sa już uszkodzone zaczynaja przeciekać. z tąd sie wzieło gadanie że silnik może sie zacząć pocić po tekiej płukance, ale to tylko oznacza o jego kondycji, oznacza że słabej juz jakości sa uszczelki, a nagaru tyle w silniku że szok, co też daje do myślanie, dlaczego ten nagar jest w silniku?
Powyższy Post Wyraża Jedynie Opinię Autora W Dniu Dzisiejszym.
Nie Może On Służyć Przeciwko Niemu W Dniu Jutrzejszym, Ani Każdym Innym Następującym Po Tym Terminie.
Ponadto Autor Zastrzega Sobie Prawo Zmiany Poglądów, Bez Podawania Przyczyny


NIE JEŹDZIJ SZYBCIEJ NIŻ FRUWA TWÓJ ANIOŁ STRÓŻ
[SIGPIC][/SIGPIC]
oddam moją renie. za darmochę. tę co widać na foto.
UWAGA duży GRATIS do reni, zwany kredytem


http://figop.digart.pl/

#89 OFFLINE   wovwka

wovwka
  • 179 postów
  • Dołączył: 14-04-2007
  • Skąd: Warszawa<=>Siedlce

Napisany 18 marca 2011 - 21:10

kierowca w moim masterku jechał na wymiane oleju. zamist wlac ten co powinien wlał mineralny co efektem jest uszkodzona turbina, a jaki syf w silniku sie nazbierał ze szok. nagar nagar i jeszcze raz nagar. od tygodnia walcze z tym syfem


wspolczuje, niestety glupota boli, jemu tez pewnie powiedzieli że po co przeplacac 10 zl za litr jak na i takim pojedzie.. kierowcy w sluzbowych autach to trudny temat.. ja bym na rok obcial premie, wtedy czlowiek szybko sie uczy myslenia...

#90 OFFLINE   figop

figop

    Tomek

  • 101 postów
  • Dołączył: 23-07-2010
  • Skąd: Rybnik

Napisany 18 marca 2011 - 21:33

to prawda. ale moja wina. mogłem pojechać samemu albo powiedzieć co i jak. niestety nie wiem, czy on sie zgodził na to czy porostu go na warsztacie wikiwali z powodu jego braku wiedzy. na FV nie widziałem jaki olej bo napisane było jakimis kodami. karteczki pod maską tez nie było. więc niby ok. ale po jakims czasie(kierowca juz nie pracuje), znalazłem ta karteczkę na której pisało kiedy wymienić znomu olej i jaki olej wlany. lotos15W40. karteczka znajdowała sie zawinięta w polisie OC wraz z dowodem rejstracyjnym. a znalazłem jak sprawdzałem kiedy mija przegląd. jaja jak berety, ale co zrobie, tylko pozostało naprawić.
Powyższy Post Wyraża Jedynie Opinię Autora W Dniu Dzisiejszym.
Nie Może On Służyć Przeciwko Niemu W Dniu Jutrzejszym, Ani Każdym Innym Następującym Po Tym Terminie.
Ponadto Autor Zastrzega Sobie Prawo Zmiany Poglądów, Bez Podawania Przyczyny


NIE JEŹDZIJ SZYBCIEJ NIŻ FRUWA TWÓJ ANIOŁ STRÓŻ
[SIGPIC][/SIGPIC]
oddam moją renie. za darmochę. tę co widać na foto.
UWAGA duży GRATIS do reni, zwany kredytem


http://figop.digart.pl/

#91 OFFLINE   jojovian

jojovian
  • 98 postów
  • Dołączył: 09-10-2009
  • Skąd: Rybnik
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.2 16v Y22XE

Napisany 18 marca 2011 - 23:21

a producent mówi:


(a to feler ;))

#92 OFFLINE   wovwka

wovwka
  • 179 postów
  • Dołączył: 14-04-2007
  • Skąd: Warszawa<=>Siedlce

Napisany 19 marca 2011 - 08:23

co dokladnie jest felerem? na pierwszej stronie jest napisane że do benzyny najlepiej syntetyk, polsyntetyk, a w ostatecznosci mineral( ksiazka opracowana na poczatku lat 90..) w ksiązkach serwisowych piszą tez ze zuzycie oleju litr na kazde 1000km to tez, uwazasz za NORME??

tak jak tez mowilem ze nawet opel nie dopuszcza do TD mineralnego, nawet silnika w stanie agonalnym..

ksiazka jest juz mocno niaktualna bo przez 20 lat postep w jakosci olejow poszedl mocno do przodu..

dla mnie postawa to aktualne dane na temat doboru oleju na stronach producentow olejów ( wspomniany valvoline, mobil czy castrol), bo są aktualne z obecnymi wymogami..

dla zainteresowanych aktualnie olej do Opli musi spelniac wymagania wedlug specyfikacji : GM-LL-A-025, GM-LL-B-025

#93 OFFLINE   andrzej9923

andrzej9923
  • 129 postów
  • Dołączył: 06-10-2009
  • Skąd: Bialystok
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 3.6i 24v C36GET Lotus Omega

Napisany 19 marca 2011 - 11:18

co dokladnie jest felerem? na pierwszej stronie jest napisane że do benzyny najlepiej syntetyk, polsyntetyk, a w ostatecznosci mineral( ksiazka opracowana na poczatku lat 90..) w ksiązkach serwisowych piszą tez ze zuzycie oleju litr na kazde 1000km to tez, uwazasz za NORME??

tak jak tez mowilem ze nawet opel nie dopuszcza do TD mineralnego, nawet silnika w stanie agonalnym..

ksiazka jest juz mocno niaktualna bo przez 20 lat postep w jakosci olejow poszedl mocno do przodu..

dla mnie postawa to aktualne dane na temat doboru oleju na stronach producentow olejów ( wspomniany valvoline, mobil czy castrol), bo są aktualne z obecnymi wymogami..

dla zainteresowanych aktualnie olej do Opli musi spelniac wymagania wedlug specyfikacji : GM-LL-A-025, GM-LL-B-025


Kolego troche mijasz się z prawdą.Nie wiem po co się tak upierasz.Gdzie tam jest napisane ,że mineralny w benzynowych leje sie w ostateczności?
Jeżeli jakość olejów przeż 20 ostatnich lat poszła do przodu to ja to rozumiem w ten sposób ,że dzisiejszy minerał jest porównywalny ze starym półsyntetykiem.A Ty to jak odbierasz?
Dla Ciebie podstawa to to co sadzą producenci olejów a dla mnie najbardziej wiarygodne jest to co pisze producent auta.Nie miał w tym żadnej korzyści żeby wpisywać tu nie prawdy.W latach 90 -tych producentom bardziej niż obecnie zależało na trwałośći auta.Obecnie idą na ilość.

Co do zużycia oleju to kazdy producent samochodów w ten sposób sie asekuruje,tak było kiedyś tak też jest i dzisiaj.Poprostu chodzi o ewentualne roszczenia gwarancyjne.

Ta specifikacja to tyczy sie jak sądze nowych modeli opla.Ty masz kolego 11 latka z konstrukcja silnika[strzelam] z przed 15 lat.

#94 OFFLINE   doncortino

doncortino
  • 3 592 postów
  • Dołączył: 13-09-2008
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 19 marca 2011 - 12:26

wg mnie najlepszym olejem do każdego silnika bez względu na stan, wiek, moc, technologię będzie full syntetyk. W temperaturze roboczej silnika (ok. 90-100stC) lepkość powinna być mniej więcej taka sama jak minerala, więc i wycieki takie same. Jednak mineral w nieco niższej temperaturze będzie bardziej lepki (stawiał większy opór, wolniej docierał do niektórych elementów silnika) a w lecie przy podwyższonej temperaturze mineral stanie się zbyt rzadki, nie wystarczająco smarując silnik.
Kwestie wypłukiwania osadów i zanieczyszczeń nie mają żadnego związku z rodzajem oleju. Olej mineralny może mieć silniejsze właściwości myjące niż syntetyczny, bo to nie zależy od bazy tylko od dodatków. Z tego co kojarzę oleje Lotosa mają dość silne właściwości płuczące (to się określa jakimś skrótem - THC czy jakoś
a nie - THC to inna substancja, chodziło mi o TBN)

#95 OFFLINE   wovwka

wovwka
  • 179 postów
  • Dołączył: 14-04-2007
  • Skąd: Warszawa<=>Siedlce

Napisany 19 marca 2011 - 13:22

wg mnie najlepszym olejem do każdego silnika bez względu na stan, wiek, moc, technologię będzie full syntetyk. W temperaturze roboczej silnika (ok. 90-100stC) lepkość powinna być mniej więcej taka sama jak minerala, więc i wycieki takie same. Jednak mineral w nieco niższej temperaturze będzie bardziej lepki (stawiał większy opór, wolniej docierał do niektórych elementów silnika) a w lecie przy podwyższonej temperaturze mineral stanie się zbyt rzadki, nie wystarczająco smarując silnik.
Kwestie wypłukiwania osadów i zanieczyszczeń nie mają żadnego związku z rodzajem silnika. Olej mineralny może mieć silniejsze właściwości myjące niż syntetyczny, bo to nie zależy od bazy tylko od dodatków. Z tego co kojarzę oleje Lotosa mają dość silne właściwości płuczące (to się określa jakimś skrótem - THC czy jakoś
a nie - THC to inna substancja, chodziło mi o TBN)


Popieram, własciwosci myjące zaleza glownie od pakietu dodatków do danego oleju, w syntetyku jest go najwiecej, a w dobrych polsyntetykach tez jest sporo, dlatego utrzymuja silnik w czystosci..

najlepszym autem dla kazdego wspolczesnego auta ( wspolczesny to taki po 85 roku) byl, jest i zawsze pozostanie SYNTETYK, a jak ktos chce lac mineral do silnika to niech sobie leje nawet kujawski z pierwszego tloczenia, jego cyrk jego małpy, ale dorabianie na sile teorii że dla starej Omegi wszystko jedno, czy mineral czy syntetyk to bzdura wyssana z palca...

#96 OFFLINE   jojovian

jojovian
  • 98 postów
  • Dołączył: 09-10-2009
  • Skąd: Rybnik
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.2 16v Y22XE

Napisany 19 marca 2011 - 18:24

co dokladnie jest felerem? na pierwszej stronie jest napisane że do benzyny najlepiej syntetyk, polsyntetyk, a w ostatecznosci mineral( ksiazka opracowana na poczatku lat 90..) w ksiązkach serwisowych piszą tez ze zuzycie oleju litr na kazde 1000km to tez, uwazasz za NORME??

tak jak tez mowilem ze nawet opel nie dopuszcza do TD mineralnego, nawet silnika w stanie agonalnym..

ksiazka jest juz mocno niaktualna bo przez 20 lat postep w jakosci olejow poszedl mocno do przodu..

dla mnie postawa to aktualne dane na temat doboru oleju na stronach producentow olejów ( wspomniany valvoline, mobil czy castrol), bo są aktualne z obecnymi wymogami..

dla zainteresowanych aktualnie olej do Opli musi spelniac wymagania wedlug specyfikacji : GM-LL-A-025, GM-LL-B-025


a co ty sie tak pienisz - co tam jest napisane traktuje jako minimum wymogów - oczywiście że najlepiej lać syntetyk ew. pół, ale jak wskazuje poniższa tabela dopuszczalny jest również mineralny. ale ja traktuje te treści jako minimum - oczywiście oleje teraz są o kilka klas lepsze i to nie podlega dyskusji. ale jeżeli już ktoś musi lać mienralny to niech zwróci uwage na jego parametry, bo to że tam pisze 15w 40 na tej kartce to nie znaczy że kazdy olej jest git - jest tam dodatykowe oznaczenie API SG (w chwili psania SH to był najwyzszy standard - nie wiem do jakiej litery teraz doszło ale widziałem dzisiaj 15w40 castrola SL :)) SG to minimum. i tak ktos teraz zobaczy i pójdzie kupi lotos city 15w40 i banan bo olej możńa lać i tani i w ogóle. a tutaj zonk, bo pomimo tego że tyle lat upłynęło olej ma API SF, czyli jest o klasę niższy niż zalecany przez producenta. inne lotosy - city gas API SJ, lotos "normalny" API SL. i tutaj rzeczywiście trzeba brać pod uwagę szczegóły - bo jeżeli ktoś juz leje ten olej mineralny to niech leje przynajmnije własciwy, bo nawet w lotosie cena niewiele się różni a potem idą opinie że do dooopy bo nagary bo coś tam

#97 OFFLINE   markus

markus
  • 427 postów
  • Dołączył: 22-03-2007
  • Skąd: wrocław

Napisany 20 marca 2011 - 22:45

Do 2,5td producent nie przewiduje minerala, nawet gdyby go wymieniać co 1000km. Ja leję Castrol 5W40.

#98 OFFLINE   MarcinGoluch

MarcinGoluch
  • 56 postów
  • Dołączył: 01-03-2010

Napisany 29 marca 2011 - 13:34

No dobra Panowie z duszą na ramieniu ale zalałem Mobila 10W40 (z pewnego źródła) do X20XEV który bynajmniej na liczniku ma 380tyś i sekwencje na pokładzie. Kilku mechaników jak słyszało silnik twierdziło, że pszczółka i przy tym przebiegu pewnie już trzecia sztuka u mnie siedzi :).
Jak kupiłem kluskę wlałem mineralny. Po 9tyś stwierdziłem że skoro nie pali oleju to ryzyk fizyk i lejemy półsyntetyk.
Obecnie drobny przelot bo jakieś 30km ale na zimnym silniku po nocy motor wyraźnie ciszej startuje, szybciej gaśnie kontrolka. Drugie odpalenie w ciągu dnia po 8h postoju znowu znacznie ciszej i jakby równiej.
Nie wiem czy to tylko moje przeczucie ale jak na razie super.

#99 OFFLINE   maciejdm1

maciejdm1
  • 176 postów
  • Dołączył: 14-12-2006
  • Skąd: głogów

Napisany 02 kwietnia 2011 - 19:45

No i dobrze ja swego czasu miałem golfa 1 przebieg 420000 w benzynie 1,8 gti przy wymianie oleju zalałem full syntetyk (a wczesniej byl mineral) i smigał az miło.nara
najmlodszy fan omegi w rodzinie

#100 OFFLINE   radek mv6

radek mv6
  • 87 postów
  • Dołączył: 02-03-2011
  • Skąd: Opole

Napisany 03 kwietnia 2011 - 09:16

każdy kto trochę kuma temat a więc ma jakieś pojęcie na temat mechaniki i olejów ma własne zdanie i będzie się upierał przy swoim. Ja osobiście twierdze że najgorsze jest mieszanie olejów co wymiana to inny raz mineralny raz syntetyk. ja zawsze wymieniam olej na 10W40 i taki stosuje i polecam do aut w których nie wiadomo co było wlane lub był mineralny i nigdy nic mi się nie stało z silnikiem ani żadnej innej osobie u której wymieniałem olej. Pozdro