Tak sobie patrząc na bagnet oleju i myśląc sobie że chcę się związąc z Omegą na klka lat z racje jej dobrej blachy wpadł mi do głowy pomysł renowacji czy jak kto woli...remontu silnika i zalania go oczywiście poł lub pełnym syntetykiem
Na ten moment silnik wygląda sucho,nie ma wycieków i zalań aczkolwiek przy odpaleniu z rury strzeli siwym bączkiem

Na ciepłym odpala super a to często mankament w Omegach.Nie dmucha bagnetem ani korkiem czyli pierścienie beda ok?
Dla Omegi ile by wyszło
-wymiana uszczelniaczy zaworowych oraz gniazd zaworowych
-honowanie cylindrów
-wymiana uszczelki PG,uszczelki pod miskę,uszczelki pod pokrywe klawiatury
-planowanie głowicy
Kwestia regeneracji turbiny...lepiej kupić nową podobno zregenerowaną...czy zregenerować obecną?
Pozdrawiam
