a ja mam pytanko
gdzie jest reszta świętokrzyskiego OKP ??????
Siedzi w miejscowości TRW i udaje że się pilnie uczy

Napisany 19 października 2010 - 19:54
a ja mam pytanko
gdzie jest reszta świętokrzyskiego OKP ??????
Napisany 19 października 2010 - 19:56
Siedzi w miejscowości TRW i udaje że się pilnie uczy
Napisany 19 października 2010 - 19:57
No wiem, wiem
Tak ogólnie pisałem, zresztą zza kierownicy ciężarówki trochę inaczej się patrzy
Napisany 19 października 2010 - 20:01
Napisany 19 października 2010 - 20:03
Napisany 19 października 2010 - 20:04
Wiesz Hubek to nie ma znaczenia czy jedziesz klucha czy duzym to tak samo.Drogi sa do du..y i tyle .Teraz jestem w Wawie i przejazd 20km zajmuje mi ponad godzine.Wiec o czym tu mowic.
Napisany 19 października 2010 - 20:09
Napisany 19 października 2010 - 20:13
Damian a co do nauki to można powiedzieć że zbieram materiały do pracy maturalnej,bo mam temat
"kultura jezyka w internecie.scharakteryzuj jezyk uzytkownikow internetu na podstawie wybranych materialow"
Napisany 19 października 2010 - 20:16
No niestety ale to forum Ci nie pomorze bo słowa kluczowe do Twojej pracy zastępuje takimi znakami ******** i gdy chce napisać że było z.......... na forum powstaje **********
Napisany 19 października 2010 - 20:17
pomoże pomoże
np. użytkownicy forum OKP są kulturalni,ponieważ zamiast wulgaryzmów wstawiają gwiazdki.
Napisany 19 października 2010 - 20:19
:smiech:
:smiech:
Napisany 19 października 2010 - 20:21
O właśnie Panie Hubercie
powiedz mi o co biega z tym waszym wyprzedzaniem bo dzisiaj myślałem ze mnie cholera weźmie. Dwa pasy i wyprzedzają się Tiry (nie wiem jak na te auta się mówi więc nie jechać na mnie
dla mnie to TIR) no i wsio bylo by ok gdyby nie to ze ich różnica prędkości była może z 1 góra 2km/h cholera wyprzedzało się to to 4 minuty
Napisany 19 października 2010 - 20:25
No tak, drogi do **** to wiadomo. Ale tak jak pisałem, najbardziej przeszkadzają sobie sami kierowcy. Taka sytuacja: górzysty teren, jadę sobie z 28 tonami na plecach (całość 40t) z bocznej drogi wyjeżdża osobówka i 500m dalej skręca hamując mnie do 0. A bujnąć się poźniej pod górkę z takim ciężarem nie jest rzeczą przyjemną, tymbardziej że masz do zmiany biegów 12 albo 16
Napisany 19 października 2010 - 20:26
Hehe, chłopak sobie tempomat pewnie ustawił i nie chciało mu się zmniejszyć prędkości. Chyba że to było pod górkę, to oczywiście nie chciał stracić rozpędu. Wytracić prędkość pod górę = miąchanie biegami,
Napisany 19 października 2010 - 20:29
A powiedz mi co to za sens takiego wyprzedzania?? trwa to moze z 4 min i tak wiecej nie pojedzie a tylko przez to innym droge blokują w ten sposób
Napisany 19 października 2010 - 20:30
Napisany 19 października 2010 - 20:33
A powiedz mi co to za sens takiego wyprzedzania?? trwa to moze z 4 min i tak wiecej nie pojedzie a tylko przez to innym droge blokują w ten sposób
Napisany 19 października 2010 - 20:34
W sumie ich rozumiem, chyba mają tam ograniczniki do 90
Napisany 19 października 2010 - 20:36
Marcin ale to sa wyjatki bo zadko zdaza mi sie takie cos na trasie.Czasami sie dziwie ze takimi autami tak gonia.
Napisany 19 października 2010 - 20:39
A ja czesto tak widziałem jak robiłem w poprzedniej firmie i jezdziłem busem to czesto tak miałem na autostradzie. I jak damian mówił niby ogranicziki mają do 90 ale duzo osób tez jedzie 110 i sie wyprzedaja na wzajem i im zajmuje to ponad 5 min, to juz porazka naprawde jak nie moze wyprzedzic to po co sie pcha jak widzi ze inni jadą szybciej i im wyjedzie i tylko blokuje, Oczywiscie nie mówie ze tak wszyscy jezdzą ale naprawde sporo osób tak ma