Dawid czy mi sie zdaje czy ty teraz BMW E-36 Wisniową jezdzisz bo stoji na twojim miejcu a codziennie przejezdzam tamtedy firmowym autem.
p.s Dawid ale zeby byc klubowiczem trzeba na spoty przyjezdzac 
Nie to jest moje auto,oddałem je do blacharza magika i zobaczcie co mi wyklepał z Omegi,kolor się zgadza:D
A tak poważnie-chwilowo toczę się po drogach bordową (może troche przybrudzoną

) E-36 mojego brata z racji tego, że moje Maleństwo stoi u blacharza.Jakby ktoś pytał-to będzie niedługo na sprzedaż.Powiem Wam,że silnik 1.8i idzie łeb w łeb z moją 2.0;)
To już każdy mówi,że to moje miejsce, nawet moja p.Dyrektor, a to tylko kawałek publicznego chodnika:p Pierwszego dnia jak przyjechałem to w pracy usłyszałem, że jakiś ciul zajął moje miejsce:D
A co do spotów-czy Wy wiecie ile czasu zabierają codzienne obowiązki, rodzina, itp?

Czasem po całym tygodniu pracy, sobotnim sprzątaniu to nawet nie mam siły w niedzielę ruszyć

z domu, bo mi się włącza straszny leń

I odsypiam chyba półtora roku harówki na 1.5 etatu:szpital: