castoramą na Sikorskiego to tak czy siak bym mógł być. Jak gdzie dalej to może mi się nie chcieć gdzieś dalej śmigać bo bankowo będę musiał jutro potyrać trochę dłużej niż normalnie

Ech fnd ubiegłeś mnie. No to na widzew raczej odpadam. Po całym dniu za kółkiem raczej już nie będzie mi się chciało jechać jeszcze przez ponad pół miasta
