Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Reklamacja u lakiernika!


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
27 odpowiedzi na ten temat

#21 OFFLINE   ZIEMBA

ZIEMBA
  • 471 postów
  • Dołączył: 31-12-2007
  • Skąd: łódzkie
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 14 lutego 2010 - 17:38

Niestety są lakiernicy i lakiernicy. Jedni się spuszczają i robią jak najlepiej a inni tylko na odwal się.

#22 OFFLINE   pajo1980

pajo1980
  • 134 postów
  • Dołączył: 08-11-2009
  • Skąd: Kostrzyn/ nad odrą
  • Województwo: lubuskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.6 V6 Y26SE

Napisany 14 lutego 2010 - 18:33

święta racja najlepiej liczyć na siebie ciężko o dobrego lakiernika

#23 OFFLINE   MadMan

MadMan

    ...S6...

  • 88 postów
  • Dołączył: 26-06-2008
  • Skąd: Jaworzno
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 15 lutego 2010 - 10:13

Tak jak koledzy napisali, tanio i dobrze się nie da.

Ja robiłem z blacharką dwa razy. Za pierwszym razem miało być "tanio i dobrze" a wyszła tragedia. Pojechałem z reklamacją - było jeszcze gorzej. Zdecydowałem się w końcu oddać auto do innego warsztatu. Malowane były wszystkie drzwi, klapa tył, błotniki tył i przód oraz zderzak tył. Drzwi były od dołu rozginane, czyszczone i cynowane. Samochód stał u lakiernika ok miesiąca. Kosztowało mnie to 4000 ale jestem pewny że zrobili dobrze. Przy okazji pooglądałem sobie kichę jaką odwalił poprzedni pseudo-lakiernik. Kretyn położył podkład i kolor na niedoczyszczone drzwi a blachę pospawał punktowo a nie spawem ciągłym. Efekt był taki, że po miesiącu wylazły eleganckie bąble.

#24 OFFLINE   Paciak

Paciak

    StuntPoland.com

  • 119 postów
  • Dołączył: 13-06-2009

Napisany 15 lutego 2010 - 10:40

Tak jak koledzy napisali, tanio i dobrze się nie da.

a blachę pospawał punktowo a nie spawem ciągłym. Efekt był taki, że po miesiącu wylazły eleganckie bąble.


bo tak się to robi.

#25 OFFLINE   ZIEMBA

ZIEMBA
  • 471 postów
  • Dołączył: 31-12-2007
  • Skąd: łódzkie
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 15 lutego 2010 - 17:57

bo tak się to robi.

Niekoniecznie, niektórzy spawają ciągłym i twierdzą, że blacha im się nie wygina.

#26 OFFLINE   Paciak

Paciak

    StuntPoland.com

  • 119 postów
  • Dołączył: 13-06-2009

Napisany 15 lutego 2010 - 18:05

Niekoniecznie, niektórzy spawają ciągłym i twierdzą, że blacha im się nie wygina.


Byc moze, są rózne szkoły, ale akurat spawanie punktowe jest poprawne więc tu nie ma o co miec do kogos pretensji - wkońcu całe auto mamy pozgrzewane punktowo.

A nie wygina im się bo jak jest pospawane punktowo elegancko to potem pewnie "jada " ciągłym...

#27 OFFLINE   MadMan

MadMan

    ...S6...

  • 88 postów
  • Dołączył: 26-06-2008
  • Skąd: Jaworzno
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 15 lutego 2010 - 21:50

Ja osobiście na spawaniu znam się jak na kierunkach migracji żurawi, więc nikogo nie będę przekonywał :D To co napisałem oparłem na opinii lakiernika. Fakt faktem że zrobił po swojemu (spaw ciągły) i bąbli nie ma. Na punktowym były (i to nie tylko na mojej furze). Może to wina niedoczyszczenia bądź też niewłaściwego spawania :confused:Co do poprzedniego łamagi to potrafił on nieźle spartolić robotę, co może kilka osób potwierdzić :mad: Ale teraz to nieistotne. Ważne że w końcu jest dobrze zrobione :p

#28 OFFLINE   Paciak

Paciak

    StuntPoland.com

  • 119 postów
  • Dołączył: 13-06-2009

Napisany 15 lutego 2010 - 22:33

Według mnie to takowe "cyrki" się dzieją głównie przez brak podkładu - katoferezy na gołą blache po spawaniu, odczyszczeniu przed szpachlowaniem itd. Wiekszosc lakierników/blacharzy po wspawaniu i oszlifowaniu juz kładzie szpachle potem podkład i malują bo jest to duza oszczędnosc czasu i troszkę grosza. A efekty wychodzą i tak dopiero w późniejszym czasie.