

ANKIETA: Za ile sprzedałbyś swoją OMEGE ?
#21
OFFLINE
Napisany 01 lutego 2010 - 19:23
#22
OFFLINE
Napisany 01 lutego 2010 - 19:26
czyli do jakiegos konkretnego dzwona:D i prawda jest taka ze jak sie kupuje omege to nie warto sie laszczyc na jakas tansza bo i tak trzeba bedzie odrazu po zakupie te pieniadze wlozyc
radze ci szukaj auta w jak najlepszym stanie i zaplac ile bedzie trzeba bo na omedze sie nie oszuka nic to nie golf 3 czy jakas astra ktore sa proste jak bdowa cepa tutaj trzeba troche wlozyc zeby sie jezdzilo
#23
OFFLINE
#24
OFFLINE
Napisany 01 lutego 2010 - 21:23
W tej chwili jestem posadaczem Mercedesa W210 220 CDI 2001r. Kombi Automat
przez ponad 1,5roku też trochę kasy włożyłem której nie odzyskam,ale niestety jestem zmuszony sprzedać i własnie rozgladam sie za Omegą w benzynie.
Pozdrawiam
#25
OFFLINE
Napisany 01 lutego 2010 - 21:41

#26
OFFLINE
Napisany 01 lutego 2010 - 21:43

#27
OFFLINE
Napisany 01 lutego 2010 - 21:56
#28
OFFLINE
#29
OFFLINE
Napisany 01 lutego 2010 - 23:02

nigdy nie sprzedam chocby sie sypała i bym musiał kupic nastepne. moja omega zostaje ze mna do konca zycia. za kilka lat jak sie dorobie własnego biznesu omega bedzie rozebrana za kazda czesc, odlakierowana poskładana w całosc i stanie w moim garazu na wieki. nie zartuje.
#30
OFFLINE
Napisany 02 lutego 2010 - 00:19
no co?:panna:

#31
OFFLINE
Napisany 02 lutego 2010 - 00:26
eliks a jaki przebieg masz?no co?
pisałem szczerze. Wtedy poszukał bym W210 albo BMW5 w full opcji.
#32
OFFLINE
#33
OFFLINE
Napisany 02 lutego 2010 - 03:44


- korekta lakieru (polerowanie mechaniczne, usuwanie rys)
- woskowanie
- czyszczenie wnętrza
- polerowanie lamp
- przygotowanie auta na specjalną okazję (sprzedaż, wesele)
Zapraszam! Info na PW
Odpicuj swoją omegę xd
#34
OFFLINE
Napisany 02 lutego 2010 - 13:37
Kupiłem moją latem 2009 od Beast'a. Oglądałem około 8 innych sztuk. Ta piękna złota którą posiadam na allegro była od początku moich poszukiwań, jednak jak zobaczyłem cenę 15.500 to pomyślałem :zaklopotanie: za dużo. Inne chodziły koło 10.000 to po co mam przepłacać. Po oględzinach kilku sztuk przekonałem się , że za zadbaną Omcię trzeba zapłacić.
Tak więc wpakowałem się do auta i pojechałem obejrzeć auto które było dokładnie takie jak w opisie.



Teraz jeszcze raz napiszę dlaczego nikt mi nie da tyle ile bym chciał.
Kupiłem ją za około 15.000 zł
Po zakupie zaczeły się wydatki
Gaz ok. 5.000 zł
Nowe opony i regeneracja felg 17" koszt 1.800 zł
Skóry w bdb stanie (też od Beasta) ok. 1.000 zł
Felgi 16" na zimę 500 zł
Mantzel 350 zł
U mechanika od czasu jak ją mam zostawiłem 1600 zł a to jeszcze nie wszystko, bo mam jeszcze parę pierdół do zrobienia.
Było jeszcze trochę rzeczy na które też wydałem trochę grosza.
Sami widzicie, że kosztowała mnie przynajmniej 25.250 zł

Najlepsze, że nie żałuję ani jednej wydanej złotówki,a jeszcze pewnie dużo w nią włoże bo mam już plany co w niej zmienię.
#35
OFFLINE
Napisany 02 lutego 2010 - 14:26

#36
OFFLINE
Napisany 02 lutego 2010 - 17:56
Od ponad roku jak nia jezdze zregenerowalem alternator i wymienilem silent blocki, a tak tylko leje i jezdze. Zbyt dobrze trafilem zeby oddac za bezcen
:stop:SPRZEDAM SWOJA OMEGE
http://www.polskajaz...pel/Omega/59140
<a href='http://xracer.pl/ref=9091'><img src='http://xracer.pl/img/banerek.jpg' alt='' /></a>
#37
OFFLINE
Napisany 02 lutego 2010 - 18:03


#38
OFFLINE
Napisany 04 lutego 2010 - 23:08

#39
OFFLINE
Napisany 05 lutego 2010 - 08:03
Niedawno właśnie przerabiałem ten temat bo sprzedawałem swoją Omege i powiem tak:
sprzedałem za 7900 auto do którego nowy właściciel nie wsadzi do przyszłej zimy ani złotówki:D
Omega 97rok 2.0 16V +LPG automat. przebieg oryg 215000km, auto było 1000000% bezwypadkowe!!
W aucie był nowy rozrząd, amory i sprężyny tył, zawieszenie przód nowe(tzn wszystkie łączniki gumy itd), kompletne hamulce tył, filtr+olej w silniku świeżo wymieniony, filtr powietrza i P/pyłkowy, nówka akumulator, chłodnica wody kupiona w lipcu, świece i na wszystko miałem dokumenty!!
W środku climatronik (odgrzybiony i szczelny więc nie było co nabijać) czyli sprawny, reszta też działająca.
Aha jeszcze co ważne auto było praktycznie bez rdzy (nalot na drzwiach i nadkolach)
Jedynie co trzeba było zrobić to wymienić olej w skrzyni i podjechać na regulacje/sprawdzenie/serwis gazu!
Miałem ją niecałe 2 lata kupiłem za 11000zł i nawet nie chce liczyć ile kasy włożyłem w to pudło:bredzisz:
Czemu sprzedałem pewne auto się zastanawiacie?
Ano dlatego, że miałem pare razy tą wątpliwą przyjemność zostania objechanym przez Calibre albo jakieś BMW już nie wspomne o wyprzedzaniu tym klockiem bo to też była katorga.
Pewnie zaraz mnie zasypiecie tekstami w stylu "jak chciałeś poszaleć to mogłeś sobie 3.0 kupić" i wiem macie racje:D Nie mam sie co dziwić:)
Ale nie o to chodzi!
Chcę powiedzieć, że za nieduże pieniądze MOŻNA trafić dobre auto, tylko że nigdy nie wiemy czy to jest akurat to. Tak jak z tą jedyną kobietą w naszym życiu:D:D
Pozdrawiam