Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Ile km wytrzymują oryginalne amortyzatory?


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
36 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 27 stycznia 2010 - 19:45

Jak w temacie. Ciekawi mnie, ile km wytrzymały Wam oryginalne amortyzatory z przodu i z tyłu.

#2 OFFLINE   kocyk

kocyk

    watching you

  • 9 202 postów
  • Dołączył: 01-03-2009
  • Skąd: SZ (Zabrze)
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 27 stycznia 2010 - 19:50

z przodu wymieniłem latem w 2008 r , po 1,5 roku jeżdżenia po polskich drogach a tył mam dalej oryginał ale jeden zaczyna się pocić

   post-6508-0-52963300-1485200684.jpgUrbino 18
 

Powszechnie wiadomo że coś jest niemożliwe do zrobienia, aż przyjdzie ktoś kto nie wie że to jest niemożliwe i to zrobi
Nie pij za kierownicą, stukniesz kogoś w zderzak i sobie rozlejesz. :p


#3 OFFLINE   kczech

kczech
  • 3 552 postów
  • Dołączył: 05-12-2006
  • Skąd: Przeworsk
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 27 stycznia 2010 - 20:15

moja Omega 96 rok (9 lat w Niemczech) amory sa jeszcze ORYGINAL!!!!
CZĘŚCI AKCESORIA WARSZTAT - www.somad.pl
[B]

#4 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 27 stycznia 2010 - 21:10

moja Omega 96 rok (9 lat w Niemczech) amory sa jeszcze ORYGINAL!!!!


Hmm. A skąd masz pewność, że są sprawne?
Jak to poznać?
Ze ścieżki diagnostycznej wszyscy się śmieją, że wyniki są niemiarodajne.
Co zatem zostaje?
Czy jak nacisnę bok auta i samochód w ogóle się nie buja, tylko od razu wraca na pozycję, to mogę mieć pewność, że dany amor jest w pełni ok? Czy taki prosty test wystarcza, czy niekoniecznie?

Bo moje z przodu mają już 100 000 km, a mam do kupienia nowe zimówki i zaraz potem nowe letnie i nie chciałbym, żeby się wyząbkowały czy coś z powodu nie najmłodszych już amorów.

#5 OFFLINE   Beny

Beny

    x30ben

  • 4 042 postów
  • Dołączył: 28-12-2006
  • Skąd: Malbork - GMB
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 27 stycznia 2010 - 21:22

Co zatem zostaje?

czujesz jak sie auto na drodze zachowuje, na lukach, jak sie trzyma drogi, jak hamuje... slyszysz nie pokojace dzwieki...
Dodany obrazek

ZWYKŁY KLUBOWICZ

#6 OFFLINE   Czarny

Czarny
  • 832 postów
  • Dołączył: 12-09-2006
  • Skąd: EKU
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 27 stycznia 2010 - 21:31

Ze ścieżki diagnostycznej wszyscy się śmieją, że wyniki są niemiarodajne.

i tu sie zgodze...co roku na przegladzie robie test amorków i raz było tak,ze było 90% na przedniej osi ,po roku było 85% a za 2 lata 96%

#7 OFFLINE   kczech

kczech
  • 3 552 postów
  • Dołączył: 05-12-2006
  • Skąd: Przeworsk
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 27 stycznia 2010 - 21:41

sluchajcie - testy czesto pokazuja rozne wyniki z roznych powodow; wystarczy ze cienienie w oponach w jednym roku jest takie w drugim inne. Raz ktos robil badanie na oponie niskoprofilowej a raz na normalnym profilu, raz ktos ma wybite gorne mocowanie a raz nie.... Generalnie nie jest wazne czy amor ma 80 czy 90%. amory gazowo - olejowe maja z reguly 2 stany pracy: dziala lub nie....
CZĘŚCI AKCESORIA WARSZTAT - www.somad.pl
[B]

#8 OFFLINE   Piotrek76

Piotrek76
  • 591 postów
  • Dołączył: 02-03-2008
  • Skąd: Lublin

Napisany 28 stycznia 2010 - 08:52

Kumplowi w fordzie na urwanym amorku wyszło 69%.
Nie ma dobrej metody sprawdzania, obserwowanie samochodu jest niby jakimś wyjściem ale trzeba pamiętać że jest to proces powolny i nasze odczucia nie są obiektywne.
Dobrze było by mieć kogoś z takim samym autem i dać mu się przejechać jednocześnie przejechać się jego autem.
Ja nawet nie wiem jakie mam, narazie wydaje mi się że jest ok, ale kto tam wie czy rzeczywiście są ok. Muszę się przejechać omegą szwagra.

#9 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 28 stycznia 2010 - 09:08

. amory gazowo - olejowe maja z reguly 2 stany pracy: dziala lub nie....


A oryginalne nivo na tył i przednie są olejowo-gazowe?

#10 OFFLINE   klimi

klimi

    Kulam się megane scenic

  • 355 postów
  • Dołączył: 15-04-2009
  • Skąd: Ciechanów
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 28 stycznia 2010 - 09:39

Ja mam 230 tys. przebiegu i oryginalne amory, z tym że większość po niemcach jeździła ;)

#11 OFFLINE   itaa02

itaa02

    Zbanowany

  • 14 postów
  • Dołączył: 16-01-2010

Napisany 28 stycznia 2010 - 11:05

U mnie wytrzymały 165 tyś, cały czas na polskich drogach :)

#12 OFFLINE   hampster

hampster
  • 430 postów
  • Dołączył: 24-02-2007
  • Skąd: Dobrzyca
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 28 stycznia 2010 - 11:16

U mnie wytrzymały ok 170 000. Tył padł szybciej (nivo), przód zaczął ciec miesiąc po wymianie tyłu :).

#13 OFFLINE   ziutek

ziutek
  • 127 postów
  • Dołączył: 11-05-2009
  • Skąd: Choszczno

Napisany 30 stycznia 2010 - 23:21

ja mam najeżdżone 265tys. i amory raczej nie były wymieniane auto było serwisowane w ASO w Niemczech a potem w ASO w Polsce i nigdzie się w książce nie doszukałem aby były wymieniane ( no chyba, że nieodnotowano), niemniej jednak latem planuję przednie amorki wymienić na nowe . Co do działania tylnych nie mam zastrzeżeń

#14 OFFLINE   bredo1

bredo1
  • 311 postów
  • Dołączył: 01-07-2008
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 31 stycznia 2010 - 05:16

Mój jeden z nivo skończył się przy 260.000km. Oczywiście wymiana obu na nowe nivo i jest inna bajka. Przednie chyba jeszcze oryginalne ale ciągle dają rade (bez wycieków i nie dają o sobie znać w nierównościach oraz podczas hamowania)

#15 OFFLINE   DamianSz

DamianSz

    Bleblablo wyszło to #373

  • 4 324 postów
  • Dołączył: 10-03-2009
  • Skąd: Kędzierzyn - Koźle
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 31 stycznia 2010 - 08:10

moje mają 220000 i są orginalne i dają rade

#16 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 08 lutego 2010 - 07:38

Czytałem kiedyś o takim teście przeprowadzanym przez Niemców, w którym na torze testowano te same auta z takimi samymi amortyzatorami w 3 wariantach:

1) amorki były nowe
2) amory po 25 000 km
3) po 50 000

Ponoć przy prędkości, przy której auto na nowych amorach dawało radę, na tych po 25 000 km już wypadało z łuku, mimo że w każdym z 3 przypadków amortyzatory można było uznać za w pełni sprawne, nic nie stuka, nic nie puka.

Co o tym myślicie?
Możliwe, że badanie było zlecone tylko po to, żeby nakłonić ludzi do przedwczesnego kupowania nowych amortyzatorów. A może faktycznie coś w tym jest?
Może warto zmieniać dużo częściej, żeby w sytuacji skrajnej lepiej sobie poradzić?

A przy okazji zapytam, bo ponoć są już jakieś nowe maszyny do badania amorów. Dużo dokładniejsze i bardziej wiarygodne od tych klasycznych, tylko drogie i przez to mało który warsztat je ma. Słyszeliście coś o tym? Ma to ktoś w łódzkim?

#17 OFFLINE   kczech

kczech
  • 3 552 postów
  • Dołączył: 05-12-2006
  • Skąd: Przeworsk
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 08 lutego 2010 - 08:11

idac tym tokiem rozumowania proponuje zmieniac cale auta po 25 000 , bo przeciez tulejki tez sie zuzywaja, sworznie, koncowki itd....
Byc moze test byl "sponsorowany"......
Obecnie amory sa naprawde bardzo zywotne, jesli sprezyna nie jest siadnieta, odboj i oslona sa dobre to amor bedzi jezdzil latami. Moze to jest wlasnie problem ze sa za dobre....
Wiele elementow w autach jest juz bardzo perfekcyjnych i zywotnych i aby rynek sie krecil producenci wprowadzaja z premedytacja pewne rozwiazanie ktore musza sie psuc po okresie gwarancji.
Jest na forum juz temat o rozwiazaniach ktore "czyszcza" kieszen uzytkownika:
merc A - przeplywka zintegrowana z ecu
vectra C - czujnik polozenia przepustnicy zintergrowany z przepustnica
astrag/vectrac - piasty kol zintergowane z czujnikiami ABS
z mojej strony
grupa VW: wielowahaczowy zawias w ktorym mozna wymienic tuleje tylko ze one siie nie sypia.... leca sworznie ktore nie sa wymienne
BMW po 2000/rover75 wahacz aluminiowy ktory ma dwa nie wymienne sworznie
rozrzady w oplach 16v i Valkach - dlugie paski , duza ilosc rolek, po kiego czorta bylo dawac w xev 2 rolkii napinacz i jeszcze pompe.... czy w valce nie moznabylo dac krotszego paska tylko na jeden walek w glowicy a z tylu polaczyc walki lancuszkiem, wywalic jedna rolke i dac po srodku pompe ktora i tak jest wymieniana przez uzytkownikow z uwagi na trudny dostep
przyklady mozna mnozyc...
nie dlugo bedziemy wymieniac caly kolumny - czyli amor sprezyna i mocowanie bedzie czescia integralna, bedzie bolalo......
CZĘŚCI AKCESORIA WARSZTAT - www.somad.pl
[B]

#18 OFFLINE   eliks

eliks
  • 1 563 postów
  • Dołączył: 28-11-2007
  • Skąd: Lidzbark

Napisany 08 lutego 2010 - 11:27

moje mają 220000 i są orginalne i dają rade

Damian a ja myślałem że u mnie w okręgowej stacji koleś mi herezje opowiada. Mam w tym momencie 231 000km i przyczepność amorów 77% (równo prawa i lewa równo) a amory podobno jeszcze oryginał :o Więc to jednak jest możliwe.

po kiego czorta bylo dawac w xev 2 rolkii napinacz i jeszcze pompe.... czy w valce nie moznabylo dac krotszego paska tylko na jeden walek w glowicy a z tylu polaczyc walki lancuszkiem, wywalic jedna rolke i dac po srodku pompe ktora i tak jest wymieniana przez uzytkownikow z uwagi na trudny dostep
przyklady mozna mnozyc...

Krzysztof, odpowiedź jest jedna - kasa misiu, kasa...

#19 OFFLINE   Piotrek76

Piotrek76
  • 591 postów
  • Dołączył: 02-03-2008
  • Skąd: Lublin

Napisany 08 lutego 2010 - 16:13

przyczepność amorów 77%

Tak, tylko na ile to jest wiarygodne. Pijechałem z kolesiem na przegląd escortem, wiedzieliśmy że z tyłu amorek ma zerwane mocowanie i nie trzyma, wyszło 61% i gość nam nawija że trzeba by pomyśleć o wymianie :o .

#20 OFFLINE   DamianSz

DamianSz

    Bleblablo wyszło to #373

  • 4 324 postów
  • Dołączył: 10-03-2009
  • Skąd: Kędzierzyn - Koźle
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 08 lutego 2010 - 16:26

Damian a ja myślałem że u mnie w okręgowej stacji koleś mi herezje opowiada. Mam w tym momencie 231 000km i przyczepność amorów 77% (równo prawa i lewa równo) a amory podobno jeszcze oryginał Więc to jednak jest możliwe.

na początku lutego był przegląd przód 77 i 76 % tył po 80% zauważcie jedno że jak się zamontuje nówki nigdy się nie osiągnie 100 % ba nawet 90% się nie osiągnie.