Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Denaturat do zbiornika


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
27 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   baron_kr

baron_kr
  • 976 postów
  • Dołączył: 12-07-2007
  • Skąd: NowaSól/Oborniki
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 23 stycznia 2010 - 21:33

wlewacie zimą denaturat do beznzyny ???

#2 OFFLINE   MarcoFox

MarcoFox

    Zbanowany

  • 268 postów
  • Dołączył: 28-06-2007
  • Skąd: Kórnik / Poznań

Napisany 23 stycznia 2010 - 21:43

gdzieś w auto świat pisali

Najopularniejsze zimą są dodatki usuwające wodę,która może (teoretycznie) zamarzać w przewodach paliwowych i blokować je. Po pierwsze, warto wiedzieć, że pewna ilośc wody w baku to rzecz naturalna. Po drugie, w autach z wtryskiem paliwa ciśnienie w przewodach paliwowych skutecznie zapobiega ich zamarzaniu. Dodatki paliwowe mają sens natomiast w samochodach użytkowanych rzadko - czyli np. raz w tygodniu,lub zasilanych gazem. Stara benzyna w zbiorniku rzeczywiście może wymagać ulepszenia.
1.W autach używanych rzadko lub pokonujących małe przebiegi dodatki wiążace wodę i "ulepszające" paliwo, mogą być przydatne
2.Nie używamy jednak denaturatu - ten specyfik zawiera dużo ... wody. Nie wlewajmy także do bakus pirytusu,który chłonie wode
3. W miarę możliwości tankujmy do pełna
4.Jazda autem zasilanym LPG z prawie pustym bakiem powoduje zbieranie się wody i zanieczyszczeń w zbiorniku oraz prowadzi do uszkodzenia układu paliwowego



#3 OFFLINE   kolec.pjb

kolec.pjb

    pierwsza szóstka okp

  • 294 postów
  • Dołączył: 25-04-2009
  • Skąd: NKE / GD
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 24 stycznia 2010 - 01:59

nigdy nie zdażyło mi się żeby zamarzło mi paliwo lub coś takiego?????
ale dolewać dyny do zbiornika to chyba jakaś paranoja!!!!!!!!


 


#4 OFFLINE   zygzak

zygzak

    *********

  • 2 335 postów
  • Dołączył: 16-05-2009
  • Skąd: Zalesie Górne

Napisany 24 stycznia 2010 - 02:22

Kiedyś raz wlałem (0,5l i nic się nie stało) :pijany: bo nie wiedziałem że są dodatki do paliwa:monster:
Teraz leje benzynę pod korek i dykta już się nie zmieści:lol:
A poważnie to lepsze są firmowe dodatki i nowy filtr paliwa - tak na mój gust.

#5 OFFLINE   robek86a

robek86a

    Zbanowany

  • 75 postów
  • Dołączył: 20-07-2008

Napisany 24 stycznia 2010 - 20:45

ja wlewałem i nic się nie stało !!!!!!
"tylko twardziele pierdzą przy laniu":pet:

#6 OFFLINE   MarcoFox

MarcoFox

    Zbanowany

  • 268 postów
  • Dołączył: 28-06-2007
  • Skąd: Kórnik / Poznań

Napisany 24 stycznia 2010 - 20:49

ja wlewałem i nic się nie stało !!!!!!


No to po co wlewać ???

#7 OFFLINE   Payatz

Payatz

    The Darkness Age Has Come

  • 1 090 postów
  • Dołączył: 26-06-2008
  • Skąd: Jaworzno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 24 stycznia 2010 - 20:56

Wydaje mi się że producent przewidział spalanie w silniku benzyny bezołowiowej a nie denaturatu, ale mogę się mylić :peace:

 


#8 OFFLINE   davo76

davo76

    Silnik: 3.0V6 X30XE (211)

  • 144 postów
  • Dołączył: 20-02-2009
  • Skąd: Libiąż
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.5 DTI 24V Y25DT

Napisany 24 stycznia 2010 - 21:49

Kumplowi w Vectrze sie 3 wtryskiwacze sypnely i mechanior stwierdzil ze to od dolewania denaturatu...

#9 OFFLINE   robert19790910

robert19790910
  • 170 postów
  • Dołączył: 22-03-2009
  • Skąd: Pierławki kolo działdowa

Napisany 24 stycznia 2010 - 22:00

ja wlewalem jak jeszcze smigalem zukiem diezelem he i nic sie nie dzialo a ropa nie zciela sie! jak w osobowkach to nie wiem nie ryzykowalem
rolnik:D

#10 OFFLINE   painkiller

painkiller
  • 734 postów
  • Dołączył: 19-12-2008
  • Województwo: lubelskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 25 stycznia 2010 - 08:40

Denaturat lało się w autach z gaźnikiem, pomagał usunąć wodę z układu paliwowego. Ja lałem do poloneza w zimę 0,25 litra na pół zbiornika i było to skuteczne. Na wtrysku nie zaleca się lać denaturatu i ja też nigdy tego nie robiłem. Jak już to jakiś dobry dodatek wiążący wodę i czyszczący wtryski (np. shella).

#11 OFFLINE   kamils83

kamils83

    TOS 3K11

  • 111 postów
  • Dołączył: 25-08-2009
  • Skąd: Ostrowiec Św.

Napisany 25 stycznia 2010 - 08:55

Denaturat lało się w autach z gaźnikiem, pomagał usunąć wodę z układu paliwowego. Ja lałem do poloneza w zimę 0,25 litra na pół zbiornika i było to skuteczne. Na wtrysku nie zaleca się lać denaturatu i ja też nigdy tego nie robiłem. Jak już to jakiś dobry dodatek wiążący wodę i czyszczący wtryski (np. shella).


Zgadzam sie w 100% . Do gaznika jak najbardziej. Natomiast wczesniej denaturat to był denaturat a dzisiaj tylko denaturato podobne badziewie. Nawet palic bardzo sie nie chce.

#12 OFFLINE   Payatz

Payatz

    The Darkness Age Has Come

  • 1 090 postów
  • Dołączył: 26-06-2008
  • Skąd: Jaworzno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 25 stycznia 2010 - 10:05

E tam. Wczoraj w Katowicach było -21 jak odpalałem, od strzału poszła więc dodatki tego typu nie są potrzebne. Poza tym auto jest na wtryskach, więc bez sensu, są inne dodatki, i pewnie jakiś taki specjalny zimowy też by się znalazł.

Inna sprawa że nie potrafiła później wyjść na obroty, ale to chyba wynik przymarzniętej przepustnicy. Pomijam fakt jak długo się auto grzało, masakra.

Syberia w centrum wszechświata normalnie :|

 


#13 OFFLINE   Florek

Florek
  • 1 254 postów
  • Dołączył: 14-03-2007
  • Skąd: ELE
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 25 stycznia 2010 - 10:58

Współczesny denaturat to mieszanina w przeważającej części wody z niewielka ilością alkoholu i "smrodku". Nie polecam! To się może i na łyżeczce zapala ale wnet gaśnie. Jako, że paliwo do diesli kupiłem na zapas latem teraz przekornie - bo zamarzało i do potrzebującego pomocy w zaspie kierowcy osobówki nawet nie dojechałem ciągnikiem rolniczym, stanąłem na środku drogi - dolewam dodatki Shella, do ON + odmrażacz do paliwa. W ciągniku mam ogromny odstojnik, około 0,5L i widzę, czy dodatek jest skuteczny czy nie. Jest skuteczny, związało resztki wody i spaliła się! A dodam: letnie paliwo w rurkach, w które ledwo mieści się zapałka potrafi moment i złapać. Tyle o dieslach.

W poczciwym komarku zamarzał mi po wlaniu denaturatu odstojnik w kraniku i mała dysza gaźnika bo wlałem prewencyjnie - tak, jeździłem rok temu w te największe mrozy. ;)

Do Omegi nie leję nic dodatkowo, pali dobrze.

#14 OFFLINE   borek

borek
  • 59 postów
  • Dołączył: 26-03-2009
  • Skąd: gdzieś

Napisany 25 stycznia 2010 - 16:41

kolega lata tirem na SKANDYNAWIE dziś się tankował 600 lit. ON i 50 lit beny kierownik firmy kazał

#15 OFFLINE   Florek

Florek
  • 1 254 postów
  • Dołączył: 14-03-2007
  • Skąd: ELE
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 25 stycznia 2010 - 17:36

Czyli "na nasze" 60 litrów ON +5 litrów benzyny. Ciut przydużo. Benzyna zamiast być tylko dodatkiem przeciwzamarzającym będzie brała udział w spalaniu, zły udział. Najpierw zapali się ON a od niego benzyna. Wybuchowo, głowica/zawory odczują wydłużone spalanie. Coś czytałem o potopionych tłokach ale źródła nie pamiętam. 600L ON i 5L Pb to już bezpieczniej. W gotowych dodatkach przeciw zamrożeniu paliwa występują alkohole.

Uwaga, według instrukcji obsługi od Omegi wyżej przedstawione wywody okazały się pierdoletami ;)

#16 OFFLINE   czegos

czegos
  • 54 postów
  • Dołączył: 03-10-2009
  • Skąd: Leszno

Napisany 25 stycznia 2010 - 17:43

Ja nic nie dolewam ale pracując na stacji paliw nie raz spotkałem się z takimi czynnościami. Jednak głównie dolewają dodatki do diesla. Najpopularniejszy jest wyrób skandynawski (nie chcę robić reklamy więc nie podaję nazwy). Jeżeli chodzi o Pb to głównie dodają do silników z gaźnikiem - stare 126p, 125p, Warszawa itp. Jeżeli chodzi o denaturat to głównie leją do... gardła:szpital:

#17 OFFLINE   eliks

eliks
  • 1 563 postów
  • Dołączył: 28-11-2007
  • Skąd: Lidzbark

Napisany 25 stycznia 2010 - 17:45

@Florek - to zobacz sobie w instrukcji obsługi Omegi ile % PB jest zalecane.

#18 OFFLINE   Florek

Florek
  • 1 254 postów
  • Dołączył: 14-03-2007
  • Skąd: ELE
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 25 stycznia 2010 - 17:51

Fiu fiu, nawet do 30% benzyny i to do zimowego ON o ile są tęgie mrozy, jestem zaskoczony! Idę do traktora dolać ;)

#19 OFFLINE   rafi195

rafi195

    tylko 2.5TD :)

  • 1 802 postów
  • Dołączył: 09-07-2009
  • Skąd: Chrzanów/Krzeszowice
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.5 TD X25DT

Napisany 25 stycznia 2010 - 17:53

jak powstawała omega to lata 80. i myślenie inne. dawniej podgrzewano powietrze do dolotu . a teraz na odwrót jest. ja nic bym nie dolewał żadnej beny do ON i denaturatu . jakiś uszlachetniacz i wystarczy.

#20 OFFLINE   jarecky

jarecky

    ## za miedzą :-( ##

  • 286 postów
  • Dołączył: 03-11-2009
  • Skąd: Jelcz-laskowice

Napisany 25 stycznia 2010 - 20:01

Ja 10 lat temu do kadetta 1,3(na gazniku)kapkę dolałem w zimie:D
Oddam 3,2 v6 w dobre ręce :D