39 odpowiedzi na ten temat

[LordWampir]

Witam,
Jadąc w sobotę do Kielc, zostałem zatrzymany przez policję, która to jadąc za mną na sygnale, kazała mi zjechać na pobocze. Policjant podszedł do mnie poprosił abym dmuchnął w balonik, po czym zapytał mnie czy mam s p r a w n e spryskiwacze reflektorów. Włączyłem lewy działa prawy słabo. Wziął dokumenty i oznajmił że zabiera dowód rejestracyjny bo auto mam niesprawne! Koniec końców oddał mi dowód i puścił.
Pytanie.
O co Kaman????:jump:

[Nawalony Zając]

Chciał na 0,7L?

[Kampol]

Dziwny gość, cóż więcej można powiedzieć. Czyli jak płyn do spryskiwaczy mi zamrznie to może mi dowód zabrać? I samochód na lawetę, czy ewentualnie mogę poczekać na odwilż ?

[eliks]

Ale go puścił wiec juz nie demonizujcie sytuacji znowu. Są 2 opcje, albo koleś chciał go postraszyć aby zwracał uwagę na sprawne działanie spryskiwaczy bo czytał nasze forum i temat "pseude Xenon z Allegro", albo jakiś młody chciał się wykazać władzą.

[miha]

A ja słyszałem że to jest taki wymóg że jak są xenony to musi być spryskiwacz na nie , bo ponoć jak xenon jest przybrudzony to załamuje strasznie światło i coś tam tego typu. Ja miałem podobna sytuację podczas kontroli, sprawdzał smerfik mi też czy spryskiwacz działał na lampy.

[LordWampir]

kolega Miha ma racje. Tak też mi powiedział policmajster, ze swiatło ksenona jest inaczej załamywane i potrzebne są sprawne spryskiwacze, omal nie zasmiałem mu się w twarz ale jak zabrał mi dowod i poszedł do radiowozu mnie sprawdzić to mi dało troche do myślenia. Jak opowiedziałem w rodzinie co mnie spotkało to mnie wyśmieli i powiedzieli ze jaja sobie robie. Dlatego to zapytanie do szanownego grona posiadaczy opelków z ksenonami. Bo wydaje mi się ze smerf mial racje, i przepisy pewnie regulują taki zonk.
Pozdrawiam i czekam na opinie.

[klimi]

Z analizy regulaminów pod kątem stosowania tzw. zamienników źródeł światła wynikają następujące fakty:
• każdy reflektor może być bezpiecznie użytkowany, jeżeli co najmniej stosuje się odpowiednie źródło światła, którego oznaczenie jest naniesione, przeważnie w pobliżu miejsca jego mocowania;
• zastosowanie jednoznacznie określonego źródła światła gwarantowane jest stosowaniem różnych oprawek i trzonków źródeł światła tak, aby nie można było zamontować w reflektorze przystosowanym do żarówki np. H4, żarówki H3, czy też gazowego wyładowczego źródła światła np. D1S lub D1R;
• zapisy regulaminu 48 określają, że reflektory wyposażone w źródło światła dużej jasności (wysoka wartość strumienia świetlnego), a takimi są gazowe wyładowcze źródła światła, powinny być wyposażone w urządzenia oczyszczające szybę reflektora (tzw. spryskiwacze) oraz urządzenia samopoziomujące reflektor, ma to zapobiegać nadmiernemu olśnieniu powodowanemu przez rozpraszanie światła na zanieczyszczeniach osadzonych na szybach reflektorów, czy olśnieniu powstającemu w wyniku zmian kierunku emitowanego światła. Zastosowanie tzw. zamienników źródeł światła jest niezgodne z przepisami i może stanowić podstawę do wymierzenia mandatu lub niespełnienia wymogów niezbędnych do przedłużenia okresu ważności badań technicznych pojazdu. Prawo o ruchu drogowym Dz. U. Nr 108 Poz. 908 Art.
66 ust. 4 p. 2: „Zabrania się stosowania w pojeździe przedmiotów wyposażenia i części nie odpowiadających warunkom określonym w przepisach szczegółowych” (Przepisami szczegółowymi, są w tym przypadku, regulaminy homologacyjne EKG ONZ).
Co więcej dystrybucja i handel wyrobami nie posiadającymi (w tym przypadku) oznaczeń homologacyjnych właściwych dla reflektorów i dla źródeł światła jest nielegalny
– określa to art. 68 Prawa o ruchu drogowym).
W świetle przytoczonych faktów nie ulega wątpliwości, że zamiana żarówek na „zestaw ksenonów” jest całkowicie nielegalna i grozi konsekwencjami prawnymi i finansowymi. Ale czy tylko? Aby się o tym przekonać sprawdziliśmy jak zachwalane przez handlowców zamienniki ksenonowe spisują się w rzeczywistości.

Źródło:
http://forum.vw-pass...ead.php?t=15742

[GISKARD]

no i wszystko jasne...

[dareme89]

jest wymog posiadania spryskiwaczy a nie ich dzialania. trzeba bylo sie zapytac czy sprawdza policjant tez czy wycieraczki dzialaja albo czy lusterka sa dobrze ustawione. Masz obowiazek posiadac spryskiwacze ale nie musza dzialac, przy minus 10 zamarznie Ci plyn i co nie mozesz jechac? nie ma obowiazku uzywania zimowego plyny do spryskiwacza.

[MarcoFox]

jest wymog posiadania spryskiwaczy a nie ich dzialania. trzeba bylo sie zapytac czy sprawdza policjant tez czy wycieraczki dzialaja albo czy lusterka sa dobrze ustawione. Masz obowiazek posiadac spryskiwacze ale nie musza dzialac, przy minus 10 zamarznie Ci plyn i co nie mozesz jechac? nie ma obowiazku uzywania zimowego plyny do spryskiwacza.

Niestety mylisz się.... wycieraczki muszą działać, spryski muszą działać.... ba nawet ogrzewanie w aucie musi działać... nie działa policjant ma prawo zabrać dowód za niesprawność w aucie która ma wpływ na bezpieczeństwo w ruchu....

Nie działają ci spryski i to jest fakt (nieważne czy zamarzły czy nie mają prądu) nie możesz przemyć szyby, w razie zachlapania nic nie widzisz i zanim się zdążysz zatrzymać wypadek gotowy.... nie przemyjesz ksenonów, oślepisz innego kierowce i już może być wypadeczek....

Aczkolwiek z Policją też da się wygrać... koledze zabrali dowód od służbówki, bo prostu uparł się "pies" że mu dowód zabierze... ale szef wysmarował maila (poniżej cytuję) do komendanta i dowód odzyskaliśmy z przeprosinami


Do:
Komendanta Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy

W dniu 28-12-2009 policjanci posłujący się dokumentami świadczącymi o przynależności do KMP w Bydgoszczy zatrzymali po krótkim „pościgu” podległego mi pracownika.

W wyniku bardzo skrupulatnej kontroli st. post. Karol Kijek stwierdził:
1. Niesprawne oświetlenie zewnętrzne
2. Nieszczelny układ wydechowy
3. Pęknięty zderzak tył
4. Brak mocowania zderzaka przedniego

Usterki te według posterunkowego były podstawą do zatrzymania dowodu rejestracyjnego pojazdu. Pokwitowanie w załączniku.
Pozornie wszystko brzmi poważnie jednak ja domagam się cofnięcia decyzji i skierowania Posterunkowego Kijka do bardziej odpowiednich zadań.

Ad. 1 Niesprawne oświetlenie – czyli żarówka reflektora z przepalonym włóknem czego przy wyjeździe z Bydgoszczy oświetlonymi ulicami kierowca nie zauważył a po zwróceniu uwagi zaproponował wymianę żarówki.
Ad. 2 Nieszczelny układ wydechowy – badanie przy drodze na słuch – więc nieszczelny układ czy niespełniający normy emisji dźwięku ( rozumiem że starszy posterunkowy Kijek dysponuje świadectwem homologacji iż jego słuch spełnia wymagania stawiane sonometrom?!. Badany samochód wyposażony jest w wolnoobrotowy silnik diesla który na wolnych obrotach emituje nieco inne dźwięki niż samochody osobowe!
Ad. 3 Pęknięty zderzak – zdjęcie w załączniku –trudno zauważyć to uszkodzenie a co dopiero tu mówić o jakimkolwiek zagrożeniu ruchu.
Ad. 4 Brak mocowania przedniego zderzaka – to jest ewidentne kłamstwo – ponieważ wszystkie elementy mocujące są na miejscu jedynie lewy narożnik zderzaka wypiął się z zaczepu – zdjęcie w załączniku – a więc zderzak nie był ciągnięty po asfalcie nie groził odpadnięciem i nie powodował zagrożenia!

Więc o co chodzi? Ponieważ nie było mnie bezpośrednio przy zdarzeniu nie będę wysuwał może krzywdzących oskarżeń mam jednak pewność że Panu posterunkowemu nie chodziło o bezpieczeństwo tylko o ukaranie kogokolwiek.

Codziennie jadąc do pracy spotykam przynajmniej kilka niebezpiecznych wykroczeń jak przejazd na czerwonym świetle, wyprzedzanie na przejściu dla pieszych czy wymuszenia pierwszeństwa a na ewidentnym utrudnianiu ruch kończąc. Zawsze wtedy zadaje sobie pytanie gdzie są policjanci?

Już wiem. Nie może ich być na skrzyżowaniach skoro aż czterech dwoma radiowozami goni jeden samochód z przepaloną żarówką!

Pragnę jeszcze wyjaśnić że samochody nasze codziennie jeżdżą w trasy i nie możemy sobie pozwolić na ich zaniedbywanie bo holowanie jest zbyt drogie.

Może puściłbym całą sprawę w niepamięć gdyby nie fakt że samochód jest zarejestrowany w Szczecinie a jeździ w Poznaniu więc cała procedura odzyskania dowodu staje się kosztowna i czasochłonna dlatego ignorancja st. post. Kijka jest tym bardziej irytująca i kojarzy się raczej z dawną „władzą” a nie państwem prawa.

Art. 132. Ustawy z dnia 20 czerwca 1997r. Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908 ) 1. Policjant zatrzyma dowód rejestracyjny (pozwolenie czasowe) w razie:

1) stwierdzenia lub uzasadnionego przypuszczenia, że pojazd:
* zagraża bezpieczeństwu,
* zagraża porządkowi ruchu,
* narusza wymagania ochrony środowiska,

2) stwierdzenia, że pojazd nie został poddany badaniu technicznemu w wyznaczonym terminie lub termin badania nie został wyznaczony prawidłowo,
3) stwierdzenia zniszczenia dowodu rejestracyjnego (pozwolenia czasowego) w stopniu powodującym jego nieczytelność,
4) uzasadnionego podejrzenia podrobienia lub przerobienia dowodu rejestracyjnego (pozwolenia czasowego),
5) stwierdzenia, że badanie techniczne zostało dokonane przez jednostkę do tego nie upoważnioną,
6) nieokazania przez kierującego dokumentu stwierdzającego zawarcie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu lub nieokazania dokumentu stwierdzającego opłacenie składki tego ubezpieczenia,
7) uzasadnionego przypuszczenia, że dane w nim zawarte nie odpowiadają stanowi faktycznemu.

Ponieważ tak naprawdę nie zaistniały żadne z okoliczności powyższego artykułu domagam się cofnięcia decyzji i zwrotu utraconych dokumentów oraz ukarania, a przynajmniej skierowania winnego na stosowne szkolenie ponieważ naraża na szwank dobre imię Policji.

Pozdrawiam i oczekuje na rychłe pozytywne rozpatrzenie sprawy.

[eliks]

pomysłowo, zwięźle, treściwie i co najważniejsze - podziałało

[siuAda]

Piękne, bardzo mi się podoba.
Wielki Szacun dla gościa.

[letis]

dobra to teraz takie pytanie. omega b z fabrycznym xenonem. kradna na potege spryskiwacze lamp. i teraz tak czy w sumie za kazdym razem jak buchną to mają prawo mnie ukarć ? proponuje też zrobić test czy faktycznie czyści ten sprysk na lampe?

[GISKARD]

no piekny liścik... :ok:

proponuje też zrobić test czy faktycznie czyści ten sprysk na lampe?

pewnie czyści... przy pomcy ściereczki...

[MarcoFox]

letis
nikt nie mówi o karaniu... tylko o zabraniu dowodu rejestracyjnego... i tak jak ci ukradną spryski to auto nie spełnia wymogów i zabiorą ci dowód a odzyskasz go jak usuniesz usterki i przeprowadzisz badanie na stacji diagnostycznej... oczywiście to tylko teoria i cześć przepisów jest nieżyciowa lub wręcz idiotyczna.... ale takie prawo... i jak trafisz na kretyna a nie policjanta to będzie on stosował się ściśle do przepisów a nie podejdzie do sytuacji "życiowo"...

Co innego że o dziwo policja szczególnie czepia się ksenonów o dziwnie niebieskiej barwie... osobiście nie znam nikogo komu zabrano dowód za ksenony w soczewkach o barwie 4300K... a znam kilkunastu którzy szpanowali ksenonami i wkładali 10000K i często nawet tydzień nie pojeździli.... mimo że niektórzy mieli spryski...

edit...
a sprawa czy oryginalny sprysk faktycznie czyści to już sprawa producenta który uzyskał homologację.....
będąc upierdliwym dignostą do nieoryginalnych sprysków mógłbym żadać przeprowadzenia homologacji czy działają one prawidłowa z tym zasilaniem, zbiornikiem, wężami, pompką i lampą....
pytanie na co producen "uniwersalnych" sprysków dostał homologację... pewnie na to że można to zakładać w aucie bo nie sprawai zagrożenia w ruchu... ale czy na to że dobrze czyści klosz lampy... i pytanie jakiej lampy bo światła w autach są różne...

[cugiel]

proponuje też zrobić test czy faktycznie czyści ten sprysk na lampe?

a ja to odrazu powiem ze czysci
w celu zrobienia szybkiej probuy wystarczy przyjzec sie wyrazistosci lini odciecia swiatla na jakims murze przy brudnych lampach
potem pryskamy i po chwili linia jest bardziej wyrazista:D czyli dziala

kolejna sprawa jest taka ze pryskajac na lampe w czasie jazdy nalezy zwracac uwage na jadacych z przeciwka bo jak nam plyn siknie na lampe to jest ewekt jakby dlugimi mrygal
w niektorych autach na czas pryskania wysokosc swiecenia sie obniza do minimum i po paru sekundach sie podnosi

Co innego że o dziwo policja szczególnie czepia się ksenonów o dziwnie niebieskiej barwie... osobiście nie znam nikogo komu zabrano dowód za ksenony w soczewkach o barwie 4300... a znam kilkunastu którzy szpanowali ksenonami i wkładali 1000 i często nawet tydzień nie pojeździli.... mimo że niektórzy mieli spryski.

i swieta prawda
ja mam 6000 i policjant przy pewnej kontroli powiedzial ze sie nie zaklada niebieskich zarowek tylko biale lub selektywnie zolte(cokolwiek to znaczy)
gdy zapytalem w o zapis prawny jego slow powiedzial ze mi zabera dowod a diagnosta podczas przegladu mi zglebi temat i wszystko wyjasni wypisal mi jakis swistek potem go wyrzucil i oddal dowod:o i powiedzial ze mam zmienic na normalny kolor zarowki bo nastepnym razem jak mnie spotka to nie bedzie dnia dobroci:D
o tak ogolnie to mnie pewnie chcial postraszyc tylko ale co mu to dalo???

[MarcoFox]

i swieta prawda
ja mam 6000 i policjant przy pewnej kontroli powiedzial ze sie nie zaklada niebieskich zarowek tylko biale lub selektywnie zolte(cokolwiek to znaczy)
gdy zapytalem w o zapis prawny jego slow powiedzial ze mi zabera dowod a diagnosta podczas przegladu mi zglebi temat i wszystko wyjasni wypisal mi jakis swistek potem go wyrzucil i oddal dowod:o i powiedzial ze mam zmienic na normalny kolor zarowki bo nastepnym razem jak mnie spotka to nie bedzie dnia dobroci:D
o tak ogolnie to mnie pewnie chcial postraszyc tylko ale co mu to dalo???

Bo on się nie zorientował że masz ksenony tylko pewnie myślał że normalne żarówki.... żółty selektywny to czasami widać jeszcze w przeciwmgłowych w niektórych autach... ta taki żółty który w teorii dobrze świeci (przenika) we mgle...

ja mam 4300 i to że to są ksenony to wiem ja i osoby dobrze orientujące się w temacie... bo po prostu wyglądają jak dobrze świecące lampy a nie ksenony...

Raz przy kontroli (z powodu prędkości) policjant mocno się przyglądał tym lampom i spytał czym i jak czyściłem soczewki i klosze, że mi tak dobrze świecą bo u niego w omedze to ledwo widać . . . . jako że był to normalny człowiek i po chwili rozmowy o omegach skończyło się pouczeniem za prędkość to zdradziłem mu sekret HIDów... tak więc nie należy generalizować mówiąc o policji bo wszędzie są idioci i normalni ludzie...

[GISKARD]

ja mam 4300

on ma mambę... bede miał i ja...

i spytał czym i jak czyściłem soczewki i klosze, że mi tak dobrze świecą bo u niego w omedze to ledwo widać

ciekawe który to... ::pad:

[bestia]

A ja przed świetami miałem taką sytuację . Zatrzymała mnie policja do kontroli trzeźwości skoro nic nie wyszło to czemu przy okazji auta nie sprawdzić. Pan policjan poogladał sobie auto zajrzal do bagażnika pokazałem mu doposażenie auta po czym przeszliśmy do reflektorów przednich. Pierwsze pytanie gdzie mam 1 spryskiwacz - wytłumaczyłem mu grzecznie ze mi ukradki, nastepnie stwierdzil na oko ze ksenony sa nieorginalne jak już sobie sprawdził pod maską ze są użył argumentu że mam matowe lampy. Wytłumaczyłem mu o co z tym chodzi że klosze sa z poliwęglanu i sie nagrzewają w momencie skierowania na nie zimnego płynu ze spryskiwacza na klosz powoduje jego matowienie - gdzieś to wyczytałem ale nie wiem czy to prawda. Ostatecznie brakło mu argumentów a mandat i tak dostałem za brak sygnału dźwiekowego 100 zł i 2 ptk.
A moje pytanie czy faktycznie może się doczepić do matowych kloszy ??

[cugiel]

A moje pytanie czy faktycznie może się doczepić do matowych kloszy ??

wydaje mi sie ze moze bo jakby nie patrzec to w pewnym sensie ogranicza twoje widzenie i bardziej rozprasza swiatlo przy okazji oslepia powodujac zagrozenie
wydaje mi sie ze skoro moga sie doczepiac np peknietej lampy to jak najbardziej matowej ktora zle przepuszcza swiatlo