

Problem z BRC
#1
OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2009 - 14:18
- do 15-20 minuty jazdy przełącza się na benzynę zbliżając się do 6 tys. obr./min. natomiast 5 sekund później przełącza się z powrotem na gaz
- po 20 minucie jazdy do końca dnia już nie przełącza sie na benzynę, ale zaczyna mocno szarpać całym autem 3-4 razy nie zwiększajac ani nie zmniejszając przy tym obrotów następnie wibja bieg na wyższy i jedzie dalej.
Macie jakieś rozwiązanie tego problemu? Wiem, że w BRC są dwie możliwosci założnia reduktora do tej instalacji, jeden jest słabszy i właśnie szarpie przy wysokich obrotach, ale ja założyłem ten większy dopłacajac specjalnie 200 zł, z którym problemu miało absolutnie nie być, więc to chyba nie to.
Jeszcze nie byłem z tym u gazowników, ale znajac życie będą tak samo rozkładać ręce jak na wieść o spalaniu powyżej 21 litrów w mieście, więc wolę tutaj zapytać może ktos z Was miał ten problem.
PS Z autkiem jest wszystko w jak najlepszym porządku, żadnych błędów itd., mechanika sprawna, gaz tankowany na dwóch różnych, najlepszych i sprawdzonych stacjach w mieście.
#2
OFFLINE
#3
OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2009 - 20:58
#4
OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2009 - 23:43
Tym bardziej że spalanie jest trochę za duże.
Nie wykluczaj gazowników, wepnij się w ich kompa i daj im szansę, może i nie zgadną co dolega ale dadzą podpowiedź.
Miałem jakiś czas temu dziwny chyba podobny problem.
Nagle z dnia na dzień, coraz bardziej silnik (po odpaleniu na benzynie) kulał tzn. dygotał/szarpał jak przez uszkodzone kable zapłonowe - brak iskry. Po przełączeniu na lpg przestawał szarpać pracował bez zarzutu. Spalał też coraz więcej benzyny i lpg. Odpalał bez zarzutu, zresztą jak zwykle. Podczas jazdy na lpg -na emeryta, bo po szwecji inaczej się nie da, nagle przełączył na benzynę a gazu miałem połowę zbiornika.
Kilka razy tak zrobił aż w końcu nie dało rady jechać na lpg bo cały czas przełączał na benzynę.
Jadąc na benzynie przy obciążeniu (pod wzniesienie) lub podczas przyspieszania prawie nie jechał i dygotał/szarpał. Spinacz powiedział błąd 19 i 61.
Nie miałem innej możliwości tylko jechać dalej na benzynie.
Z upływem kilometrów silnik jakby coraz lepiej pracował, lpg nie miałem odwagi dotknąć - musiałem zdążyć na prom.
Dalej po przejechaniu łącznie 150km silnik sam odzyskał sprawność (oczywiście cały czas stopniowo z każdym kilometrem) i błędów już nie było.
Przełączyłem na lpg i jazda - jak coś walnie to trudno ważne że już byłem w PL.
O dziwo nic się złego nie stało i szczęśliwie dojechałem na lpg do domu bez żadnego problemu. Silnik przestał dygotać/szarpać błędy się skasowały.
Jedynie co się zmieniło to wykruszył mi się lewy katalizator, na jałowym grzechotka w trasie słychać świst z tej okolicy.
Problem się nie powtórzył - silnik sam się popsuł i sam naprawił

#5
OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2009 - 23:59

Jeśli będzie za niskie ciśnienie w reduktorze to gazownicy w ramach gwarancji mają mi to wymienić czy raczej na brak ciśnienia ma wpływ wiele czynników i nie wystarczy wymienić samego reduktora albo innego podzespołu?
Do gazowników na pewno pojadę, bo wywaliłem na tą instalację kupę kasy i jest na gwarancji. nie zamierzam przyjeżdżać co chwilę i jeszcze im płacić. Niestety jak to zwykle bywa, kiedy przyjechałem zakładać gaz rzucili mi się do stóp a teraz bardzo niechętnie podchodzą do czegokolwiek i trzeba wszystko wymuszać na nich i podpowiadać.
#6
OFFLINE
Napisany 13 grudnia 2009 - 01:01
może czujniki od lpg - ciśnienia, temperatury może filtr przytkany, może kabelek nie styka moze reduktor stygnie.Jeśli będzie za niskie ciśnienie w reduktorze to gazownicy w ramach gwarancji mają mi to wymienić czy raczej na brak ciśnienia ma wpływ wiele czynników i nie wystarczy wymienić samego reduktora albo innego podzespołu?
Do gazowników na pewno pojadę, bo wywaliłem na tą instalację kupę kasy i jest na gwarancji. nie zamierzam przyjeżdżać co chwilę i jeszcze im płacić. Niestety jak to zwykle bywa, kiedy przyjechałem zakładać gaz rzucili mi się do stóp a teraz bardzo niechętnie podchodzą do czegokolwiek i trzeba wszystko wymuszać na nich i podpowiadać.
tak to jest zwyczajny brak szacunku dla drugiej osoby i z kąd sie bierze w polakach taki nawyk-cwaniactwo?
Zmień gazownika jeżeli totalnie nie dadzą rady, miałem taką jazdę z autoryzowanym punktem brc, jeszcze trochę i będą mówić w prost "wyp.....laj" i nie marudź.
Idź na upartego, napieraj z uporem osła i nie słuchaj głupot bo często jakieś bzdury wciskają żeby spławić klienta.
Instalka ma działać i koniec, tym bardziej że na benzynie silnik kręci bez zarzutu.
Do póki gwarancja działa to się nie patyczkuj jak po dobroci i grzecznie nie da rady to "z trepa".

a powiedz czy masz reduktor tzw "cegłe"?
#7
OFFLINE
Napisany 13 grudnia 2009 - 11:53
Co do gazowników to jak najbardziej na nich wymuszę wzięcie się do pracy, ja nawet nie biorę pod uwagę innej możliwości, chem się tylko zorientować zanim tam pojadę jak zaczną coś kręcić, bo nie ukrywam że na instalacjach nie znam się.
#8
OFFLINE
Napisany 13 grudnia 2009 - 13:03
Tak, zapłaciłem za reduktor tzw. cegłę dodatkowo 200 zł, ponieważ ten mniejszy nie daje sobie rady z 3.0. Nie wiem jednak gdzie on jest i jak to sprawdzić...
poszukaj pod zbiorniczkiem wyrównawczym.
mnie też zapytali czy włożyć cegłę bo w razie dłubania i podniesienia mocy (wałki itp) może i by się przydała.
Co do gazowników to jak najbardziej na nich wymuszę wzięcie się do pracy, ja nawet nie biorę pod uwagę innej możliwości, chem się tylko zorientować zanim tam pojadę jak zaczną coś kręcić, bo nie ukrywam że na instalacjach nie znam się.
jasna sprawa, po prostu nie daj się spławić, a sprzęt ma działać jak należy i tyle.
jak zrobisz podziel się informacją co było nie tak.
#9
OFFLINE
Napisany 13 grudnia 2009 - 17:50

#10
OFFLINE
Napisany 15 grudnia 2009 - 19:19
#11
OFFLINE
Napisany 15 grudnia 2009 - 22:09
choć tez dziwnie, bo przy spokojnej jeździe bierze 21 litrów gazu, a przy dynamicznej tyle samo albo 19-20.
Na benzynie też masz takie spalanie? chodzi o te małe różnice.
ps
Kiedyś właśnie tak miałem na lpg i benzynie (trasa/miasto spokojnie/szybko, spalał prawie tyle samo.
Główny problem był w za dużym podciśnieniu w kolektorze ssącym - ponad dwukrotnie i długie czasy wtrysku benzyny.
Drugi problem to ciągle duże podciśnienie w baku - konkretnie syczało przy każdym otwieraniu baku.
Oczywiście podmiana czujnika i sprawdzanie szczelności dolotu nic nie pomogły. Jednak nie zdążyłem wyleczyć.
Ktoś miał podobny problem w takim samym aucie a przyczyna była w przewodzie między serwem a kolektorem lub samym serwem.
Te duże podciśnienie w baku też bym powiązał i zawór par paliwa.
#12
OFFLINE
Napisany 15 grudnia 2009 - 22:37

#13
OFFLINE
Napisany 15 grudnia 2009 - 22:55
Na benzynie też masz takie spalanie? chodzi o te małe różnice.
Tak, zarówno benzyny jak i gazu pali sporo, benzyny wg wskazań komputera, czyli 20-21 litrów w mieście niezależnie od jazdy poza konkretnym butowaniem, wtedy spala 24. Gazu spala tyle co pokazuje komp + 1-2 litry, tak mi zawsze wychodziło jeżdżąc od pełnego zatankowania do całkowitego opróżenia baku i butli.
W trasie spalanie od 11,5 do 12,5 gazu podczas normalnej jazdy, więc raczej tak jak powinno być, może z litr za dużo, ale miasto to jakaś masakra jest no i te żabie skoki przy wysokich obrotach. O dziwo podczas zmiany biegu z 1 na 2 nie pojawia się problem przełączania na benzynę czy szarpania, a jedynie przy zmianie z 2 na 3, przy prędkości około 120 km/h.
O dziwo problem się rozpoczął po montażu instalacji, od razu wtedy zwróciłem uwagę na wskazania kompa, myślałem że ma się ono nijak do rzeczywistości, a jednak komp nie kłamał. W serwisie gazowym powiedzieli mi, że instalka nie ma nic do spalania benzyny, a jednak to się nałożyło na siebie, przypadek?
a ja wiem w czym juz jest rzecz!
podstawowe pytanie masz fly seq czy seqent 56???
Mam Sequent P&D, w instrukcji jest odzielone jak coś innego aniżeli Seq Fly/56. Dokładne dany instalki:
Reduktor BRC typ: GENIUS M
Zbiornik typ: 360 7UL
Wielozawór typ: EUROPA 2 (lub 7, nie mogę się rozczytać)
Inny typ: SQ P&D
Podstawowa cena 3800 zł, z dodatkami (większa butna, reduktor cegła, wlew pod klapką) 4200 zł. Parodia.
#14
OFFLINE
Napisany 15 grudnia 2009 - 23:40
to jednak inaczej-poprzedni post nie pasuje, w trasie palił mi tyle co w mieście.W trasie spalanie od 11,5 do 12,5 gazu podczas normalnej jazdy
O dziwo problem się rozpoczął po montażu instalacji,... W serwisie gazowym powiedzieli mi, że instalka nie ma nic do spalania benzyny, a jednak to się nałożyło na siebie, przypadek?
ewidentnie że nie i coś jest na rzeczy.
#15
OFFLINE
Napisany 16 grudnia 2009 - 20:46
Niestety nadal przerywa przy wysokich obrotach, przełącza na benzynę lub dusi się, może nadal zalewa silnik i muszę jeszcze zmniejszyć ilość gazu kompem u gazownika? A może to coś innego? Ducce to tam wymyśliłeś?
#16
OFFLINE
Napisany 16 grudnia 2009 - 20:51

#17
OFFLINE
#18
OFFLINE
Napisany 17 grudnia 2009 - 08:19
#19
OFFLINE
Napisany 24 grudnia 2009 - 22:35
Niestety nie ustał problem szarpania przy wysokich obrotach. Najdziwniejsze jest to, że dzieje się tylko tak przy próbie przerzucenia biegu z 2 na 3 (automat) w trybie sport czyli przy około 120 km/h. Przełącza wtedy na benzynę lub szarpie 4 razy mocno autem i przerzuca bieg dopiero. Na benzynie żadnych problemów.
Pojawił się nowy problem, który wcześniej wystąpiłtylko raz ale od kiedy spadły tempeatury poniżej zera to nie chce mi się czasem na gaz przełączyć. Można jeździć godzinami i nic. Dopiero potrzymanie autka na 3 tys. obr./min stale przez minutę powoduje przełączenie na gaz. Co to może być Wg was? Pojechałem z tym do gazowników i zmniejeszyli mi temperaturę parownika przy którym przerzuca z benzyny na gaz z 30 do 25 stopni, ale to nie tutaj na pewno problem leży. Początkowo zdarzyło się to tylko kiedy temperatura na zewnątrz była ponizej zera, gdy było na plusie na gaz zawsze przełączało się, ale dzisiaj również na plusie nie przełączył i musiałem sie bawić z obrotami...
To BRC to zaczyna jakaś parodia być... Niby zaj.. instalka, czołówka, a jak widać zawodzi.
#20
OFFLINE
Napisany 24 grudnia 2009 - 23:06
Jestem przekonany że to nie po stronie sprzętu leży wina, ale może trafiłeś na felerną sztukę - tak ogólnie mówiąc.To BRC to zaczyna jakaś parodia być... Niby zaj.. instalka, czołówka, a jak widać zawodzi.
Jeżeli chodzi o te zmiany względem temperatury od razu na myśl cisną się czujniki temperatury komputera, zasysanego powietrza i lpg ten przy wtryskach. Może to głupota ale widać że przyczyna gdzieś tkwi.
Zastanawia mnie przyczyna szarpania na benzynie przy zmianie biegów (wyższe obroty silnika).
