

Smierdzi gazem w srodku
#1
OFFLINE
Napisany 01 grudnia 2009 - 22:59
moj problem polaga na tym ze podaczas odpalania i jak auto pracuje smierdzi mi gaz w srodku auta zapach gazu jest tak duzy ze czasami nie da sie wytrzymac nawet jesli ktos wsiada z zewnatrz odrazu zwraca uwaga ze w srodku auta smierdzi gazem dlaczego, jaka jest tego przyczyna?
#2
OFFLINE
#3
OFFLINE
Napisany 02 grudnia 2009 - 01:08
witam
moj problem polaga na tym ze podaczas odpalania i jak auto pracuje smierdzi mi gaz w srodku auta zapach gazu jest tak duzy ze czasami nie da sie wytrzymac nawet jesli ktos wsiada z zewnatrz odrazu zwraca uwaga ze w srodku auta smierdzi gazem dlaczego, jaka jest tego przyczyna?
Na przeglądzie lpg uzdolnieni panowie, (do tej pory nie wiem w jaki sposób bo nie poradzili sobie bez pomocy innych fachmanów),
wymienili między innymi filtr w elektrozaworze.
Nawiewem tak mi zalatywał smród że.... dobrze że rzuciłem palenie:pet:
Czy chociaż sprawdziłeś nosem bo pianki nikt ze sobą nie wozi, szczelność pod maską?
#4
OFFLINE
Napisany 02 grudnia 2009 - 09:57
Na przeglądzie lpg uzdolnieni panowie, (do tej pory nie wiem w jaki sposób bo nie poradzili sobie bez pomocy innych fachmanów),
wymienili między innymi filtr w elektrozaworze.
Nawiewem tak mi zalatywał smród że.... dobrze że rzuciłem palenie:pet:
Czy chociaż sprawdziłeś nosem bo pianki nikt ze sobą nie wozi, szczelność pod maską?
tzn jak to pod maska? wlasnie leci mi nawiewem do srodka auta ten caly smrod nie da sie w srodku wytrzymac, co z tym zrobic?
#5
OFFLINE
Napisany 02 grudnia 2009 - 10:41
tzn jak to pod maska? wlasnie leci mi nawiewem do srodka auta ten caly smrod nie da sie w srodku wytrzymac, co z tym zrobic?
Przez otwarty obieg smród się dostaje. Masz nieszczelność w instalacji i tyle.
#6
OFFLINE
Napisany 02 grudnia 2009 - 12:42
Przez otwarty obieg smród się dostaje. Masz nieszczelność w instalacji i tyle.
ale jak mozna to zlikwidowac?
#7
OFFLINE
Napisany 02 grudnia 2009 - 14:14
#8
OFFLINE
#9
OFFLINE
Napisany 02 grudnia 2009 - 19:54
tzn jak to pod maska? wlasnie leci mi nawiewem do srodka auta ten caly smrod nie da sie w srodku wytrzymac, co z tym zrobic?
tak jak kolega napisał przez obieg otwarty.
Trochę panikujesz i mało konkretów piszesz.
jak to się zaczęło?
pytania:
jak obieg zamknięty- też śmierdzi?
jak odpalasz na lpg czy odpalasz na benzynie?
jak silnik pracuje na lpg -śmierdzi?
jak na benzynie -też smierdzi?
jak zacznie śmierdzieć to wąchaj w komorze silnika,
może masz czuły nos i dojdziesz mniej więcej z jakiej okolicy.
porada:
jedź do gazownika jak nie znajdziesz i nie usuniesz usterki - szkoda zdrowia
Ja wywąchałem.
U mnie śmierdziało tylko jak silnik pracował na lpg.
na zdjęciu zaznaczyłem gdzie miałem wyciek, prawdopodobnie przez
nie orginalny filtr, nie można było dokręcić obudowy.
Dodam że przegląd robiłem w autoryzowanej stacji BRC.

#10
OFFLINE
Napisany 02 grudnia 2009 - 22:06
Może to śmieszne ale przez gruby wąż lokalizował (wąchał) gazownik mojemu papie w seiczento. Znalazł skubany i to w takim miejscu, że nikt by się nie spodziewał. Ale to wyjątkowa sytuacja bo instalka położona tak idiotycznie, że nie było dojścia a wyciek malutki.jak zacznie śmierdzieć to wąchaj w komorze silnika,
może masz czuły nos i dojdziesz mniej więcej z jakiej okolicy.
#11
OFFLINE
Napisany 03 grudnia 2009 - 08:55
<a href="http://www.motostat.pl/statystyki-pojazdu/10896"><img src="http://www.motostat.pl/user_images/10896/icon4.png" alt="Zużycie paliwa - Motostat.pl" /></a>
#12
OFFLINE
Napisany 03 grudnia 2009 - 15:15
#13
OFFLINE
Napisany 04 grudnia 2009 - 00:28
#14
OFFLINE
Napisany 04 grudnia 2009 - 01:03

#15
OFFLINE
Napisany 04 grudnia 2009 - 08:38

#16
OFFLINE
Napisany 06 grudnia 2009 - 15:12
#17
OFFLINE
Napisany 19 grudnia 2009 - 00:36
Sytuacja jest nastepujaca kupilem auto jakis miesiac temu jak je sprowadzilem nic nie smierdzialo, pojechalem do jakies pseudo gazownika bo mi sie auto na gazie mulilo bo bylo po regeneracji parownika i ten oto pseudo gazownik stwierdzil ze dosatje powietrza za duzo i do wymiany jest mixer bo jest za duzy, nie mial tej czesci i zrobil mi na sztuke tak cos krecil, gazowal omege itd nie znam sie. Po wyjezdzie od niego na drugi dzien auto dostalo jakis dziwnych obrotow na gazie jak i benzynie wysokich, czego wczesniej nie bylo co prawda na gazie jezdzi lepiej ale za to jak rzuce na benzyne to sie dławi i czasami gasnie no i przede wszytkim smierdzi ten gaz w srodku. Nie wiem co ten cymbal mi porobil ale tak wczesniej nie mialem. Tak oto dokladnie sie przedstawia moja sytuacja. Z gory dziekuje za pomoc

#18
OFFLINE
Napisany 19 grudnia 2009 - 02:35
...do wymiany jest mixer bo jest za duzy, nie mial tej czesci i zrobil mi na sztuke tak cos krecil, gazowal omege itd nie znam sie.
Nie martw się to da się naprawić - przestroga dla innych żeby być zawsze czujnym.
Ten fragment cytatu nie bardzo rozumiem "gazował omegę itd" czy możesz to wyjaśnić szerzej?
Domyślam się że na ręce mu nie patrzyłeś. A to rzeźnik jest nie wąski po tym co zrobił.
Najlepiej niech ten magik przywróci auto do stanu poprzedniego i oddał pieniądze. Jeżeli możesz, to odkręcić temat - tak by było prościej.
Jeżeli nie ma takiej możliwości to i tak musisz podjechać do jakiegoś normalnego gazownika.
Myślę że jest to dosyć proste dla fachowca ale o takich trudno. Wyemigrowali czy co?
Objawy na benzynie wskazują-
Nie wiem co dokładnie zrobił ale wygląda że popierniczył coś w dolocie-podciśnienia. Jakaś lewizna się dostaje, coś połamał itp. Może "dotknął" elektryki, czujnika?
Bo przed jego ingerencją na benzynie było cacy - tak domniemam.
Objaw na lpg wskazują-
Może - silnik dostaje za dużo pliwa lpg i się "bokami wylewa" dla tego idzie smród przez nawiew do środka.
Może - temperatura parownika jest za niska bo przy wymianie poknocił podłączenie wody lub całkiem inny własny patent.
Membrana w parowniku przymarza przez co gas się ulatnia strumieniami.
Może - filtry nie dokręcone lub inny wężyk, śruba przy parowniku itp drobiazgi.
Może po prostu zamontowany jest szmelc (lpg) i tyle.
To są tylko moje domysły czy słuszne - nie wiem w razie czego koledzy skorygują lub naprowadzą.
Jeżeli nie ma gazownika w Twojej okolicy to
może ktoś z forum zaoferuje wstępną pomoc na miejscu lub da sprawdzony najbliższy namiar gdzie podjechać.
Trzeba to jakoś ogarnąć. Może odłączyć lpg i zrobić benzynę w pierwszej kolejności?
ps.
Wentylacja- może nie potrzebnie ale i tak napiszę i nawet zdjęcia zapodam.
Jak włączysz obieg zamknięty wtedy powietrze do wentylacji zasysane jest z wnętrza kabiny samochodu i dla tego nie czuć lpg i innych spalin np. autobusu, trabanta itp.

Jak włączysz obieg otwarty to powietrze do wentylacji zasysane jest z zewnątrz samochodu (strzałka wlotu powietrza na foto1).
Może też dodatkowo przegroda silnika nie jest odseparowana szczelnie od wlotu powietrza wentylacji i przez dziurę zasysa smrody - tak jest u mnie dzięki gazownikom, - kiedyś to były fachmany a teraz nie wiadomo co... (foto2 i 3) - że się nie czepiłem tego od razu - nie byłem czujny i mam.
#19
OFFLINE
Napisany 19 grudnia 2009 - 23:49
#20
OFFLINE
Napisany 20 grudnia 2009 - 00:18
Wygląda to jak by za dużo lpg trafiało do silnika, ale stojąc za samochodem było by czuć wyraźnie z rury nieprzepalony gazik -fuj, strasznie to cuchnie.U mnie też niestety śmierdzi ale do końca nie wiem czym bo gdy przełącza się na zimnym silniku to ...
Czasem podwiewa pod podwozie z rury, szczególnie jak masz w okolicy filtra kabinowego nieszczelność i powietrze trafia z przegrody silnika. Ja tak mam (foto post wyżej) i czuję czasami spaliny po odpaleniu silnika. Jeżeli jest nieszczelność w wydechu to po rozgrzaniu tym bardziej będzie śmierdziało i praca silnika by kulała - ale nie zawsze.
Może jeszcze odkurzacz jest dziurawy?
Jaką masz instalację-sekwencję?