i czy mozna dostac gdzies druga polowke tego zlacza ??


zdiecia pokazuja o czym mowie.
Napisany 15 listopada 2009 - 21:06
Napisany 18 listopada 2009 - 18:24
Napisany 18 listopada 2009 - 19:28
Napisany 19 listopada 2009 - 22:49
Napisany 20 listopada 2009 - 11:05
Napisany 20 listopada 2009 - 11:13
TEN PRZEKAŻNIK DZIAŁA NA ZASADZIE ŻE NIE DZIAŁA TZN STYKI SĄ ZWARTE CAŁY CZAS ROBIĄC ZWYKŁA ZWORE-PRZELOTKE MIĘDZY DOJSCIEM NAPIECIA A WYJSCIEM ,TO CO ZWYKŁE ZWARCIE,ALE ŁADNIEJ WYGLĄDA
Napisany 20 listopada 2009 - 15:33
ten przekażnik nie.jak wepniesz sie we wtyczke przewidzianą pod haka,wtedy odłancza mechanicznie przeciwmgielne w aucie i idzie na gniazdo przyczepki,w którym to jest zwierane i wraca spowrotem do lampy w aucie.jeżeli wepniesz przyczepke,to w tym zewnetrznym gnieżdie przyczepki odłączy lampe w aucie i pójdzie na przyczepke przeciwmgielne.mowa o orginalnym haku-instalacji w omie.ja zrobiłem sie w trąbe,bo miałem na stałe wpiętą przejściówke z niemieckiego gniazda na nasze 7-pinowe i nie miałem przeciwmgielnego w aucie:jump:Witam
dołączę się do tematu. Też jestem na etapie montażu haka do OMY (1998 rok 2,0 16v kombi) przekaźnik zapodałem (taki jak od sygnału dźwiękowego) światełka stopu są. Ale nie wiecie czy założenie tego przekaźnika ma wpływ na inne oświetlenie w samochodzie lub przyczepce? jNa tą chwilę jestem zmuszony łączyć elektrykę etapami i jak na razie mam tylko przekaźnik włożony i sprawdziłem czy są stopy na gnieździe. Reszta leży z powodu choroby. Czy może ów przekaźnik ma wpływ na światła przeciwmgłowe?
Napisany 20 listopada 2009 - 16:32
Napisany 20 listopada 2009 - 17:49
Napisany 20 listopada 2009 - 17:54
Napisany 20 listopada 2009 - 18:31
Ok dzięki. a co z mostkiem w oryginalnym gnieździe w bagażniku. czy gdzieś muszę ten mostek przenieść czy jakoś inaczej podłączyć przeciwmgłowe. na 9 przewodów ustaliłem 6. Została masa i 2 wolne. ustalone przewody to nr pinów 5,6,7,8,9 i stop (zapomniałem numeru) mostek na światłach był na pinach 8 i 4. Do gniazda w bagażniku dojdzie wiązka od gniazda pod zderzakiem siedmioprzewodowa. Tak jak pisałem przekaźnik wpiąłem, mostek wyjąłem i brak przeciwmgłowych. Co z pozostałymi wolnymi przewodami.
Witam wszystkich to i ja co sik napiszę założyli mi hak fachowcy do obecnej omegi b i ot moje pytanie ... Gdy miałem omegę A tez z hakiem po podpięciu przyczepki do omegi A przy włączeniu kierunku lewo lub prawo pokazywała się pod licznikiem taka kontrolka haku czy jet to możliwe w mojej obecnej omedze B.....Pozdrawiam gzul
Napisany 21 listopada 2009 - 11:47
Napisany 22 listopada 2009 - 19:02
Napisany 29 listopada 2009 - 20:45
Napisany 30 listopada 2009 - 16:53
Napisany 30 listopada 2009 - 18:28
Napisany 30 listopada 2009 - 19:23
winą jest ten przekażnik.tam orginalnie jest "coś elektronicznego" co właśnie kontroluje przepływ prądu przez żarówki stopu w przyczepce(dwa przewody kostki)i jak coś jest hu...o,to na 3-cim kablu pojawia się informacja dla kompa pokładowego o przepalonej żarówce,4-ty kabelek to masa dla tego "czara elektronicznego".bzdurą jest ,że założysz zwyły przekażnik i będzie ok.Ty ze swoim nie trafiłeś.styki prądowe są zwarte i dają przejście 12 v do kompa z błędem o żarówkach,a na gniazdo haka,prąd przepływa przez cewke tego przekażnika.mam orginalny hak i dopinałem do drugiej omy orginalny hak(co już nie ma takiego znaczenia).się zmachałem:oczoplas:Nie wiem czy można źle włożyć przekaźnik w gniazdo (ten przekaźnik). zastanawiam się czy czasem do pełni prawidłowości nie jest wymagane oryginalne gniazdo oplowskie, którego ja niestety nie posiadam. W owym gnieździe prócz pinów jest podobnież także jakiś odłącznik i coś jeszcze. Tylko teraz pytanko czy jak zamiast przekaźnika założę zworkę to komp nie będzie wywalał błędu. Sprawdzanie przez kompa prawidłowości oświetlenia prawdopodobnie polega na pomiarze natężenia prądu na danym obwodzie świateł - przepalona żarówka mniejszy prąd i wywala błąd. Z mojej obserwacji wynika że większe natężenie też mu nie pasuje.
szymekrudawa1 - masz oryginalne gniazdo czy "zwykłe" ?
Napisany 30 listopada 2009 - 19:46
winą jest ten przekażnik.tam orginalnie jest "coś elektronicznego" co właśnie kontroluje przepływ prądu przez żarówki stopu w przyczepce(dwa przewody kostki)i jak coś jest hu...o,to na 3-cim kablu pojawia się informacja dla kompa pokładowego o przepalonej żarówce,4-ty kabelek to masa dla tego "czara elektronicznego".bzdurą jest ,że założysz zwyły przekażnik i będzie ok.Ty ze swoim nie trafiłeś.styki prądowe są zwarte i dają przejście 12 v do kompa z błędem o żarówkach,a na gniazdo haka,prąd przepływa przez cewke tego przekażnika.mam orginalny hak i dopinałem do drugiej omy orginalny hak(co już nie ma takiego znaczenia).się zmachałem:oczoplas: