Przeróbki w mojej omesi ...
#21 OFFLINE
Napisany 10 lutego 2007 - 19:36
#22 OFFLINE
#23 OFFLINE
Napisany 11 lutego 2007 - 23:35
#24 OFFLINE
Napisany 11 lutego 2007 - 23:44
#25 OFFLINE
Napisany 11 lutego 2007 - 23:58
#26 OFFLINE
Napisany 12 lutego 2007 - 08:29
A zapłaciłem 1700zł za komplet (jedna opona do wymiany) + 200 na paliwko poszło
#27 OFFLINE
Napisany 12 lutego 2007 - 08:35
Fajne fele. Nie zapomnij pomalować napisów na oponach korektorem.
Malować napisy? No nie wiem....
Najpierw założę kółka do samochodu a potem dopiero będę w razie czego cośtam na nich mazał. Szczerzę mówiąc małe tylko te felgi. Zimowe 15" na profilu 65 są wyższe o ok 1.5cm
Jedynie przeraża mnie to, że tylna felga ma 255 szerokości a opona 225....
#28 OFFLINE
Napisany 13 lutego 2007 - 21:26
#29 OFFLINE
Napisany 13 lutego 2007 - 21:31
#30 OFFLINE
Napisany 13 lutego 2007 - 22:26
#31 OFFLINE
Napisany 13 lutego 2007 - 22:38
A tak to super w szczegolnoci lakier:D
#32 OFFLINE
Napisany 13 lutego 2007 - 22:59
Kupiłem dziś chromowane Barbeciki
Nie wydaję mi się żeby były one chromowane.... wyglądają raczej jak "chromowane" tanim sposobem czyli polerowanie.
I do takiego koromysła jakim jest omega takie małe fele nie wyglądają za ładnie :roll:
Ale to tylko moja opinia,
Pozdrawiam
PS. Borbety a nie Barbeciki, no chyba ze to tak zdrobniale miało być
#33 OFFLINE
Napisany 13 lutego 2007 - 23:39
#34 OFFLINE
Napisany 13 lutego 2007 - 23:53
ogólnie nigdy Borbety mnie nie rajcowały.
A do Omegi wolę jakieś seryjne lub Irmschery
Co najmniej 17" oczywiscie
#35 OFFLINE
Napisany 14 lutego 2007 - 03:03
#36 OFFLINE
Napisany 14 lutego 2007 - 11:04
Oponki już zamówiłem na profilu 55 (a teraz są 45). Przód zostawie specjalnie niski, zmienie tylko tył. A zawieszenia nie obniżę perfidnie. Otwockie i Warszawskie drogi, i co gorsze parkingi, wiele do życzenia zostawiają.
W zeszłym tygodniu założyłem wszystkie cztery gazowe Bilsteiny, nowy wahacz z tyłu, wszystkie gumy, poduchy itd... Także samochód w tej chwili jest nawet ciut wyższy niż był.
Przed chwilą robiłem zdjęcia firmowym aparatem ale chyba coś się w nim spieprzyło bo zdjęcia jak przez mgłę wyszły. Wrzucę teraz jedno, ale później postaram się skoczyć po swój aparat i jeszcze raz fotki zrobie