

Ślizgające się sprzęgło podczas ruszania, dodawnia gazu Omega B
#1
OFFLINE
Napisany 26 października 2009 - 18:54
Tarcz sprzęgła po rozebraniu pachnie spalenizną, docisk jest przypalony ale tarcz sprzęgła jest jeszcze gruba - nie widać jeszcze nitów. Możecie podać odpowiednią grubość tarczy to porównam z moją.
W razie potrzeby innych informacji wszystko mogę napisać.
Z góry dziękuję za pomoc.
#2
OFFLINE
Napisany 26 października 2009 - 18:57
Tarcza zużywa sie przez scieranie .. ale jak ktoś przypali sprzęgło, bo jeździ z nogą na sprzęgle, albo nie umie ruszac, albo po prostu często jedzie na półsprzęgle .. i spali tarcze .. to ... kiszka. Tarcz (i docisk) do wymiany.. a zadne szlifowanie i inne takie zabiegi nie pomogą.
#3
OFFLINE
Napisany 27 października 2009 - 00:16


#4
OFFLINE
Napisany 27 października 2009 - 09:39
na upartego doscisk da sie czasami zreanimowac , ale tarczy juz nie...Dzięki za pomoc. Możesz mieć rację
. Popracuję nad tym pozdrawiam
wazne zeby kolo zamachowe jakims drobnym papierem sciernym potraktowac bo tez bedzie przypalone.
#5
OFFLINE
Napisany 20 grudnia 2009 - 08:33

Czy taki zestaw do mojej omegi będzie odpowiedni ?
http://www.allegro.p..._0_v6_1994.html
Czy polecacie coś innego ? ile mechanik moze chciec za wymiane ?
#6
OFFLINE
#7
OFFLINE
Napisany 20 grudnia 2009 - 10:59
moim zdaniem czy luk czy valeo czy sachs, sa jakosciowo bardzo blizone.Ja bym polecił sachs-a.....deko droższy ale lepszy...
#8
OFFLINE
Napisany 20 grudnia 2009 - 13:24
#9
OFFLINE
Napisany 20 grudnia 2009 - 13:53
? i ponawiam pytanie ile wymiana +/- moze kosztować ?
200zł płaciłem w 2.0 16v
#10
OFFLINE
Napisany 20 grudnia 2009 - 14:26
Czyli jak rozumiem taki zestaw będzie jak najbardziej odpowiedni. Kwiestia tylko marki ? i ponawiam pytanie ile wymiana +/- moze kosztować ?
W Wawie nawet krzyczą 500zeta
#11
OFFLINE
Napisany 20 grudnia 2009 - 21:05
to sobie ladnie zycza, dla wprawnego mechanika wyciagnac i wlozyc skrzynie ,to jest moment.W Wawie nawet krzyczą 500zeta
#12
OFFLINE
Napisany 20 grudnia 2009 - 22:41
#13
OFFLINE
Napisany 21 grudnia 2009 - 00:40
Ja od kiedy mam ome nie zmieniałem go (prawie 3 lata) :zaklopotanie:
no to jak najbardziej warto to zrobić.
Co do regeneracji sprzęgła to przecież są firmy co to robią profesjonalnie (tylko tarcza i docisk), łożysko zawsze kupujemy nowe!
Słyszałem opinie że spokojnie można zrobić taką regenerację a koszt bez porównania mniejszy, no czasami samego docisku może nie dać rady to zależy od stopnia i rodzaju zużycia ale wytrzymałość po regeneracji jest taka sama jak nowego kpl.
link do polecanej firmy
http://www.sprzegla-...e.pl/index.html i młodsza konkurencja:
http://www.sprzegla....amochodowe.html
Macie jakieś jeszcze doświadczenia ? bo korci mnie żeby to zrobić w tej pierwszej firmie.
ps.
mi krzykneli 350zł za wym. sprzęgła podaję link:
(Warszawa-Służewiec ul. Cybernetyki 17b tel.kom. 510 522 438 )
http://forum.omegakl...warszawa&page=5
#14
OFFLINE
Napisany 21 grudnia 2009 - 07:29
Jaki plyn hamulcowy najlepiej zalać ? nie mam pojecia co jest w aucie ale myśle o Motul DOT4. Bedzie odpowiedni ? I pytanko z ciekawosci hamulce i sprzegla sa na osobnym układzie ? w sensie czy jak mi sie sprzeglo w mrozie slizga przez plyn to czy hamulce tez nie powinny gorzej pracowac ? W tym bmw znajomego hamulce tez byly ok...
#15
OFFLINE
Napisany 21 grudnia 2009 - 11:41
zalałem GM orginalny kupiłem tu http://www.allegro.p...l_1l_dot_4.htmlJaki plyn hamulcowy najlepiej zalać ?
i jest gut poprawa nastąpiła w hamulcach i "pedale sprzęgła".
Płyn jest wspólny.
Dowiadywałem się o regeneracje- dają "najnowszą mineralną" okładzinę lucas, podobno lepszą od stosowanych w tanich zamiennikach.
Jak potrzeba poprawiają docisk, ale zdarza się że jest zjechany i nie da rady nic z nim zrobić.
Twierdzą że na 100tys.km wytrzyma ich robota.
Koszt orientacyjnie za tarczę z dociskiem łącznie ok. 200zł -robią od ręki w 2godz.
Starego sprzęgła nie warto wyrzucać szczególnie jak jest jeszcze orginalne bo takie podobno najlepiej się regeneruje.
Pytałem mechaników i powiedzieli że spoko można regenerować i nie ma się czego bać szczególnie w pierwszej firmie co podałem wyżej w linku.
#16
OFFLINE
Napisany 21 grudnia 2009 - 14:03
ano mozna zrobic regeneracje i sie robi, tylko koszt porzadnej regeneracji jest zblizony do kosztu nowego , w tarczy zmienia sie okladzine , a w docisku tarcze dociskowa i sloneczko,Słyszałem opinie że spokojnie można zrobić taką regenerację a koszt bez porównania mniejszy,
bez wymiany sloneczka robota niema zabardzo sensu, malo tego na allegro macie duzo regenerowanych sprzegiel sprzedawanych jako nowe, i sa praktyczne nie do poznania.
mało, na omege powinno byc 200tysTwierdzą że na 100tys.km wytrzyma ich robota.
#17
OFFLINE
Napisany 21 grudnia 2009 - 17:33
mało, na omege powinno byc 200tys
:shock::shock::shock: a to coś nowego, nie wiem czy blacha dożyje połowy tego:laugh:
no i weź teraz kup coś dobrego...

edit
właśnie sobie przypomniałem że jak kupiłem pierwsze auto to na liczniku było 80tys. i sprzegło na wykończeniu (pedał sprzegła był po na równi z pedałem hamulca i łapało jakoś w połowie)
- ja zrobiłem jeszcze 100tys. z haczykiem i sprzęgła nie wymieniałem...:hmmm: dobry jestem:mrgreen:
#18
OFFLINE
Napisany 21 grudnia 2009 - 19:10
Podczas roboty warto wymienić uszczelniacz na wale korbowym od str. sprzęgła nawet jak nie leci z niego to pewnie zacznie niebawem i warto to zrobić bo robocizna ta sama. Uszczelniacz -zimmering max 60zł, a jak ci olej zaleje nowe sprzęgło to .....
Roboty sporo przy sprzęgle bo trza wywalić skrzynię biegów.
Robocizna na moje 100-250zł - więcej bym nie dał ;-) Myślę, że to 6g pracy.Warto płyn hamulcowy wymienić od razu.
Trwałość sprzęgła zależy w znacznym stopniu od użytkownika... Sprzęgła obliczane są na 150-200tyś km i jak są prawidłowo używane tyle przejeżdżają. Producent daje rok lub 2 lata gwarancji - myślę maksymalnie można w 2 lata zrobić 120tyś km.
Niestety na spalone sprzęgło nie mamy gwarancji - usterka wynikające z niewłaściwego użytkowania.
Jako pracownik serwisu nie raz musiałem tłumaczyć klientom , a częściej klientkom, że przy przebiegu np. 25tyś km sprzęgło samo się nie mogło spalić co widać po tarczy i zrobionej z niej czarnej wacie cukrowej ;-) i często fioletowym kole zamachowym.Tutaj gwarancji nie mogło być i producent (czy fabryczny czy ,,zamiennikowy'') kasy czy zużytych częsci by nie zwrócił.
W dobie obecnych korków w miastach takie sytuacje są coraz częstsze.
Regeneracji nie polecam mało teraz co się regeneruje, choć są wyjątki - alternetory, rozruszniki no i też sprzęgła.
Kując nowe masz tą gwarancję , że tysiące innych użytkowników kupiło lub mogą kupić produkt taj samej firmy i będzie on taki sam - dobry. Producent nawet zamienników chcąc być konkurencyjny nie może wypuścić lipy bo sam by na tym nie zarobił.
Regeneracja to kowalstwo i trzeba mieć, znając naprawdę dobry zakład, by zrobili to dobrze dając gwarancję.
#19
OFFLINE
Napisany 21 grudnia 2009 - 22:33
idąc tym tokiem rozumowania, firma trudniąca się regeneracją sprzęgieł (i nie tylko) też musi się starać. Jeżeli jest na rynku od wielu lat to jest dowód że się zna i robi to dobrze.Producent nawet zamienników chcąc być konkurencyjny nie może wypuścić lipy bo sam by na tym nie zarobił.
Pozostaje mi po prostu spróbować z tą regeneracją sprzęgła i samemu się przekonać lub nie.
#20
OFFLINE
Napisany 22 grudnia 2009 - 00:06
jak pierwszy raz robilem to mi zajelo 4.5 godziny,że to 6g pracy
teraz to pewnie polowe tego mi zajmuje
ja mam przykre doswiadczenia z regenerowanymi sprzeglami , robilem niedawno golfa kolesiowiRegeneracji nie polecam mało teraz co się regeneruje
i zeby zaoszczedzic dal do zregenerowania, wiec wyciagnolem sprzeglo, zawiozl do regeneracji sama tarcze,
wiec auto stalo prze pol dnia, jak przywiozl, to sie okazalo , ze okladzina jest za szeroka i niemiesci sie w docisk
po zawiezieniu jej spowrotem kazali ja kontowka zeszlifowac

jak juz zlozylem to wszystko do kupy , to sie okazalo , ze srobki od docisku ( w golfie docisk jest przykrecony do walu korbowego i na to taka miska idzie) blokuja tarcze sprzeglowa , wiec cala robota na nowo, za duzo czasu i nerwow mnie to kosztowalo, wiec sie trzymam z daleka...