24 odpowiedzi na ten temat

[Beny]

witam...
ostatnio temp. jest ponizej 0st ... i zauwazylem taki drobiazg:
odpalam silniczek (rano, pierwszy roruch) na luzie bez sprzegla
silnik pracuje tak na 1100 obr i gdy wcisne sprzeglo silnik przygasa (ale nie gasnie) tak do 500obr... i powoli wraca do 1100 (na ssaniu) u Was tez tak jest? czy mam juz sprzeglo do wymiany? bo jak sie silniczek rozgrzeje to jest normalnie... czy to poprostu niska temp. tak dziala, olej jest gesty i stawia opor silnikowi?
pozdrawiam :razz:
z gory dzieki za odp

[cita]

witam...
ostatnio temp. jest ponizej 0st ... i zauwazylem taki drobiazg:
odpalam silniczek (rano, pierwszy roruch) na luzie bez sprzegla
silnik pracuje tak na 1100 obr i gdy wcisne sprzeglo silnik przygasa (ale nie gasnie) tak do 500obr... i powoli wraca do 1100 (na ssaniu) u Was tez tak jest? czy mam juz sprzeglo do wymiany? bo jak sie silniczek rozgrzeje to jest normalnie... czy to poprostu niska temp. tak dziala, olej jest gesty i stawia opor silnikowi?
pozdrawiam :razz:
z gory dzieki za odp

jedyne co mi przychodzi do głowy to łożsko oporowe, bo w sytuacji jaką opisałeś tylko (chyba) one może stawiać opór większy niż w przypadku załączonego sprzęgła ze skrzynią na luzie.
Normalnie to własnie mniejszy opór stawia załączone sprzęgło ze skrzynią na luzie niż wysprzęglona skrzynia.

Pytanie dodatkowe - czy po wcisnięciu/przy wciskaniu sprzęgła czuć drkania, dodatkowy hałas/huczenie (na cieplym czy zimnym silniku)

[Beny]

no fakt po wycisnieciu slychac takie piszczenie/swistanie... wystarczy tylko lekko pedal wcisnac i przestaje...
to co wtedy to lozysko>? ciezko to wymienic?

[marcin.mmz]

slychac takie piszczenie/swistanie... wystarczy tylko lekko pedal wcisnac i przestaje...

Dołącze się...u mnie jest to samo ale ja mam podejrzenia że to trzeba tylko podciągnąć linkę, już sie od dawna przybieram bo to świszczenie jest denerwujące, a z obrotami też tak mam jak za wcześnie wyjade i silnik jest zimny,musi z 10 minut pochodzić i wszystko jest ok, w zimie tak jest trzeba się przyzwyczaić, tak jak mówiłeś gęsty olej w silniku,skrzyni

[cita]

no fakt po wycisnieciu slychac takie piszczenie/swistanie... wystarczy tylko lekko pedal wcisnac i przestaje...
to co wtedy to lozysko>? ciezko to wymienic?

świszczenie może świadczyć i łożysku.
Czy łatwo wymienić - nie wiem jak jest w A, ale trza dostać sie do sprzęgła. Zwykle trza zrzucic skrzynie, ale widzialem auta, gdzie nie było takie potrzeby, choć to wtedy nie łatwa operacja.

[gmurawsk]

Po mojemu do zimny olej w skrzyni i zgęstniały i stąd te świsty. Duże opory. Rozrusza się trochę i wraca wszystko do normy. Jakby łożysko oporowe to by było słychać i przy ciepłej skrzyni. Trzeba skrzynię ściągać aby sprzędło rozebrać.

[cita]

Po mojemu do zimny olej w skrzyni i zgęstniały i stąd te świsty. Duże opory. Rozrusza się trochę i wraca wszystko do normy. Jakby łożysko oporowe to by było słychać i przy ciepłej skrzyni. Trzeba skrzynię ściągać aby sprzędło rozebrać.

zauwaz, ze właśn chodzi o to, ze jak wcisnie sprzęgło (rozłączy skrzynie) to silnik ma ciężej, a jak skrzynia jest na luzie a sprzegło załączone to silnik ma lżej .. a powinno być dokladnie odwrotnie.
Ty opisujesz zdrową sytuacja i masz racje, ale w tym przypadku tak nie jest ..

[gmurawsk]

Cita masz rację, ale przy tych temperaturach manipulacje są obciążeniem w jakiś sposób. Z postów zrozumiałem że to się zaczęło jak się zaczęły mrozy. Trzeba by było poczekać aż temperatura skoczy na +.

odpalam silniczek (rano, pierwszy roruch) na luzie bez sprzegla

Męczysz auto w ten sposób.

[cita]

odpalam silniczek (rano, pierwszy roruch) na luzie bez sprzegla

Męczysz auto w ten sposób.

ta, powinno sie odpalać na sprzęgle, żeby odciążyć silnik .. ale w przypadku kolegi opory wzrastają przy wcisniętym sprzęgle, wiec moze póki nie naprawi usterki . .niech nie wciska sprzęgła...

[Beny]

i tak raczej narazie nie bede tego ruszal... moze na poczatku lutego zobacze albo jak siadzie.. (oby nie)
cita, tzn. to swistanie bylo juz wczesniej... jak byly temp. na + ale jak autko bylo u mechanika zeby podciagnal linke od sprzegla to na bank to slyszal i nic nie mowil...
gmurawsk, o tym to nie wiedzialem zeby odpalac na sprzegle... dzieki za podpowiedz...
pozdrawiam

[Beny]

slychac takie piszczenie/swistanie... wystarczy tylko lekko pedal wcisnac i przestaje...

Dołącze się...u mnie jest to samo ale ja mam podejrzenia że to trzeba tylko podciągnąć linkę, już sie od dawna przybieram bo to świszczenie jest denerwujące, a z obrotami też tak mam jak za wcześnie wyjade i silnik jest zimny,musi z 10 minut pochodzić i wszystko jest ok, w zimie tak jest trzeba się przyzwyczaić, tak jak mówiłeś gęsty olej w silniku,skrzyni

u mnie juz linka podciagnieta i dalej swista...

[cita]

gmurawsk, o tym to nie wiedzialem zeby odpalac na sprzegle... dzieki za podpowiedz...
pozdrawiam

zawsze to pare wałków mniej do poruszenia przez rozrusznik.

ps. przy okazji - odpalasz z wcisnietym sprzęgłem i bez dotykania gazu (przynajmniej w autach na wtrysku i niektórych gaźnikowcach z np. automatycznym ssaniem)

[Stachu]

Na świstanie ,ćwiergolenie jest sposób by się go pozbyć na jakiś czas.

W obudowie sprzęgła ,po przeciwnej stronie linki, jest takie okienko z gumową zaśleką,gdy ją zdejmiemy widać koniec dźwigienki wysprzęglającej która sparta jest na sworzniu kulistym.
To stąd wychodzą te miłe dźwięki.

Podchody z regulacją linki ( o ile sprzęgło jest sprawne ) na nic się zdadzą.

Można ten sworzeń potraktować WD,(na krótko zdaje egzamin) lepiej olejem,a najlepiej

smarem ŁT.

U mnie nie pomogła wymiana tarczy,łożyska oporowego,cwiergoliło dalej.

A zaczęło się po zmianie silnika,w kole zamachowym jest chyba łożysko igiełkowe w którym siedzi wałek sprzęgłowy,tu trochę luzu trochę na drugim końcu w skrzyni i mamy

piękną wibrację która musi znaleźć gdzieś ujście.

Smarować nie żałować,kto smaruje ten.... :drink:

[stefcio1403]

Mam Omesię A i tak jak doradza Cita jak są większe mrozy odpalam ma rozłączonej skrzyni biegów czyli wciśnięte sprzęgło silnik ma lżej nie musi kręcić gęstego oleju w skrzyni.
Co do świstów prawdopodobnie czeka ciebie w niedługim czasie wymiana łożyska oporowego jeżeli będzisz smarował tak ja doradza Stachu uważaj żebyś nie posmarował przy okazji tarczy sprzęgłowej.Mogą być póżniej kłopoty
Wymiana łożyska to nic strasznego musisz odkręcić wał napędowy,wyjąć skrzynię biegów i już jestaś w samym centrum.
Musisz mieć do pomocy kilka rąk-silnych bo skrzynia ma swoją wagę. potem już tylko wymiana na nowe :drink: i śmigasz bez szmerów.
Koszt łożyska jest niewielki ale roboty :roll: 1000 razy więcej.
Żeby sprawdzić czy czeka Ciebie taka przygoda Najlepiej wjedz na kanał udaj się pod swój wózek w okolicy sprzęgła a druga osoba siedzi w samochodzie i wciska sprzęgło .Jeżeli po wciśnięci świst umilknie o po puszczeniu ponownie się pojawi zakasaj rękawy i do roboty.No chyba : że warsztacik
Pozdrowienia

[Beny]

no i sie chyba rozje****...
odpalam dzis autko normalnie na sprzegle... rozgrzal sie silnik wszytsko ok...
wyjezdzam z parkingu loozik... przlaczylem na gaz... wszystko ok... po przejechaniu jakiegos kilometra autko zaczyna szarpac, drazek skrzyni biegow zaczyna sie trzasc, silnik szarpie, dziwnie chodzi...wciskam sprzeglo dodaje gazu obroty normalnie(nie podskakuja , plynnie spadaja)... przezucam na benzyne(myslalem ze gaz jakis nie tarara) dalej to samo (szarpie)... mowie: chyba to lozysko szlag trafil...
zawracam, dojezdzam do domu (caly czas szarpie gdy dodaje gazu, jak trzymam rowno to mniej) staje na parkingu... ale mowie no nie jeszcze kolko dokola osiedla i... i przestalo szarpac...
wie ktos co sie moglo stac?? to moze to lozoysko o ktorem mowa wyzej??
pozdrawiam

[stefcio1403]

Opisane objawy przemawiaję raczaj za tarczę sprzęgła.Może posmarowałeś tak jak ktoś radził i smar dostał się na tarczę sprzęła i teraz się ślizga.To są objawy uszkodzonej tarczy sprzęgła i napęd z śilnika jest przenoszony na skrzynię z poślizgiem.
Łożysko pracuje tylko w momencie rozłączania silnika i skrzyni nie ma nic wspólnego z szarpaniem jeżeli by siadło całkowice nie dasz rady włączyć biegu.
Tak czy inaczej jest to wina sprzęgła. Przyczyną może być też wyciek oleju z uszczelniacza na tarczę sprzęgłową.
Masz prawdopodobnie uszkodzoną tarczę sprzęgłową niestety musisz odkręćić skrzynię i sprawdzić.
Pozdrawiam

[Stachu]

Stefcio ,co ty mącisz,znajdź mi we wpisie BenQ jedno słowo że mu się sprzęgło ślizga ,pisze że szarpie a nie slizga.
Co do mojego poprzedniego wpisu to odnosił się raczej do objawów Marcina a nie BenQ.
Piszę w nim wyraźnie gdzie trzeba zajrzeć,co nasmarować.
Trzeba mieć nie lada zdolności by smarować tarczę ,ale ty pewnie potrafisz skoro wciąż wyjeżdżasz z tym ślizganiem.
Proponuję czytać teksty ze zrozumieniem.

BenQ , musisz znaleźć jakis kanał , wziernikiem o którym wspominałem czy nawet od strony

linki widać w jakiej kondycji jest łożysko oporowe, czy leżą na obudowie jakieś opiłki czy inne farfocle.

Sprawdź przy okazji połączenie obudowy sprzęgła z silnikiem,czy śruby się nie poluzowały.

[Beny]

no nie smarowalem jeszcze... qrcze i jeszcze taka pogoda... jak tu cos zrobic w taka zimnote :neutral: a biegi wchodza normalnie tak jak przedtem...
ale nie napisaelm jeszcze jednego szczegolu ktory nie wiem czy ma wplyw na cos w ogole... a mianowicie przed jazda podciagnalem pedal sprzegla do gory zeby zobaczyc czy bedzie swistac (j.w. opisany swist) i przestalo... i jak wrocilem z powrotem pozniej juz szarpiacym, sluchajac tego swistu i siedzac w autku znowu podciagnalem pedal do gory, jak zrobilem kolejne kolko po osiedlu przestalo szarpac... czyli moze to lozysko do wymiany...

[Stachu]

Napewno nie jest to wina łożyska które pracuje jak wciskasz pedał, została tarcz i docisk.

Radziłbym zacząć oględziny od przeniesienia napędu,poduszki skrzyni ,wyjście ze skrzyni ,krzyżak ,podpora wału,krzyżak, wyjście z dyfra.

Skrzynię zawsze zdążysz wyjąć, i nie żałuj grosika, wymień komplet.
Czyli ,docisk,tarcz,i łożysko.

[Beny]

o ile ten komplec8ik moze kosztowac?? ":Czyli ,docisk,tarcz,i łożysko."