14 odpowiedzi na ten temat

[robert3012]

W dzisiejszej gazecie znalazłem ciekawy artykuł o zmianach przy sprowadzaniu i rejestracji sprowadzonych aut. Mianowicie nie trzeba będzie robić przeglądu przed pierwszą rejestracją w kraju ponieważ cyt. "Już od jutra samochody sprowadzane z zagranicy nie będą musiały przechodzić pierwszego badania technicznego ... Urzędnicy nie sprawdzają już, czy auto z Niemiec czy Holandii do polski przyjechało na lawecie ...
Od 22 września rejestracji w Polsce samochodu z importu będzie można dokonać m.in. na podstawie dowodu rejestracyjnego pojazdu wydanego przez właściwy organ państwa członkowskiego Unii Europejskiej."
Wg. analityków finansowych spowoduje to spadek cen samochodów z importu w granicach od 10 do 20%.

[tomamar]

A to nie jest tak przypadkiem że ważny będzie przegląd np niemiecki Jak nie będzie przeglądu niemieckiego to chyba trzeba będzie robić u nas Ale głowy sobie nie dam uciąć bo nie czytałem tego artykułu

[robert3012]

Jest napisane czarno na białym Jeśli sprowadzamy auto i mamy w dowodzie wbity aktualny przegląd to nie jeździmy na dodatkowy w Polsce.

[DamianB]

Czyli sprowadzam sobie samochod z Anglii z kierownica po prawej stronie i rejestruje normalnie?
Przedtem odpadlby na etapie przegladu ze wzgledu na umiejscowienie kierownicy, a teraz?

[tomamar]

A jeśli nie będzie ważnego przeglądu z zagranicy to i tak trzeba będzie robić przegląd w Polsce

[mbobik]

Czyli sprowadzam sobie samochod z Anglii z kierownica po prawej stronie i rejestruje normalnie?
Przedtem odpadlby na etapie przegladu ze wzgledu na umiejscowienie kierownicy, a teraz?

No to teraz zarejesdtrujesz, pojeżdzis do czasu aż przegląd nie wygaśnie a kolejnego w Polsce i tak nie zrobisz

[kocyk]

to pojedzie na przegląd do Anglii , skoro honorują zagraniczne przeglądy;)

[mbobik]

taaaa, jak doliczy koszt wyjazdu i koszt przeglądu tam to napewno będzie mu się to opłacać

[kocyk]

ale nie było mowy o kosztach ma kaprys to zapłaci:D

[DamianB]

taaaa, jak doliczy koszt wyjazdu i koszt przeglądu tam to napewno będzie mu się to opłacać

Chyba ze i tak do roboty jezdzi do Anglii to przy okazji. Ale tak na powaznie, to chyba nie mozna zrobic przegladu samochodu za granica? W sensie autem na polskich blachach raczej nie da rady zrobic przegladu w Niemczech.

No to teraz zarejesdtrujesz, pojeżdzis do czasu aż przegląd nie wygaśnie a kolejnego w Polsce i tak nie zrobisz

No ale to bedzie czas na przekladke, a nie ze najpierw szybko przekladka, zeby zarejestrowac

[mkaminski100]

Chyba ze i tak do roboty jezdzi do Anglii to przy okazji. Ale tak na powaznie, to chyba nie mozna zrobic przegladu samochodu za granica? W sensie autem na polskich blachach raczej nie da rady zrobic przegladu w Niemczech.



No ale to bedzie czas na przekladke, a nie ze najpierw szybko przekladka, zeby zarejestrowac

Jak mozesz robic przegalad w UK jesli auto jest tam wyrejestrowane i zarejestrowane w Polsce? Robi sie to w Polsce. Jesli chodzi o Anglika to tak samo jak z rejestracja polskiego auta w UK - lampy przednie i tylne maja byc przystosowane plus odpowiednie lusterka zewnetrzne. Poza tym ma spelniac wymagania polskiego prawa (czyli przeglad i np opony). Z uwagi na inne auto przeglad moze byc drozszy, ale tego nigdy nie sprawdzalem.
Czy jest jednak sens tego nie wiem.
Jesli chodzi o cala sprawe to polskie urzedy staraja sie utrudnic wszyctko jak tylko moga i co pol roku UE interweniuje i zabiera im mozliwosci pobierania pieniedzy.
Sprawa uprosci sprowadzanie aut i spowoduje kolejny spadek cen.

[Szafarbp]

Zgadza sie jesli auto ma np niemieckie badania to juz w polsce nie musi robic, ale... Jesli urzedas bedzie mial jakiekolwiek "watpliwosci" co do numerow nadwozia to bedzie mial prawo odeslac samochod na badania aby to potwierdzic i chcac nie chcac i tak przeglad bedzie trzeba zrobic. Inf. zaczerpnieta z radia.. Wiec znajac zycie i nasze urzedy nie jedno auto trafi na sciezke diagnostyczna...

[robert3012]

Zgadza sie jesli auto ma np niemieckie badania to juz w polsce nie musi robic, ale... Jesli urzedas bedzie mial jakiekolwiek "watpliwosci" co do numerow nadwozia to bedzie mial prawo odeslac samochod na badania aby to potwierdzic i chcac nie chcac i tak przeglad bedzie trzeba zrobic. Inf. zaczerpnieta z radia.. Wiec znajac zycie i nasze urzedy nie jedno auto trafi na sciezke diagnostyczna...

Z tym się zgodzę. Jednak wtedy takie badanie zajmuje dużo mniej czasu i jest tańsze. Ja płaciłem 60 zł za ponowne ustalenie danych techn. w tym sprawdzenie nr nadwozia i cały taki przegląd trwał max 10 minut.

[Benedykt]

Ciekawe co zrobią jak np. auto z Niemiec będzie miało nowy TUV czyli na 2 lata - czy w Polsce też mu wbiją na 2 lata?

[mkaminski100]

Ciekawe co zrobią jak np. auto z Niemiec będzie miało nowy TUV czyli na 2 lata - czy w Polsce też mu wbiją na 2 lata?

A nie jest tak jak kiedys, ze pierwszy przeglad nowego auta w Polsce jest dopiero po 3 latatch? Ja tak mialem juz w 97 roku.