

Wypuszczanie kierowców z drogi podporządkowanej
#21
OFFLINE
Napisany 06 grudnia 2009 - 22:04
#22
OFFLINE
Napisany 06 grudnia 2009 - 22:46
I właśnie o tym pisał cita 6 postów wyżej
Wiem dlatego wcześniej o tym nie wspominałem a właśnie to miałem na myśli mówiąc że to jest kierowanie ruchem a nie kary za to bo jeszcze nie słyszałem żeby kogoś za to ukarano

#23
OFFLINE
Napisany 09 grudnia 2009 - 09:43
Dlatego zastanawiam się gdzie tak kultura na drodze, przecież nikogo nie zbawi 2-3 sekundy.
A może z czasem wszyscy nauczymy się kultury prowadzenia pojazdu.
#24
OFFLINE
Napisany 23 grudnia 2009 - 00:29
moze nie, wiec napisze
wedlug mnie glupota jest wpuszczanie kogos z podporzadkowanej " na suwak " w sytuacji gdy z tylu jest korek ( wg.KD " zator " )dlaczego?
ano dlatego, ze stojacy w podporzadkowanej zazwyczaj stoja krocej.
czesto byla tak, ze wlasnie przez wpuszczanie aut z takiej drogi, na drodze glownej robia sie zatory.jesli znajdzie sie kilku takich " zyczliwych " to z tylu za nimi blyskawicznie robi sie zator.
i pisze to z autopsji.nie raz juz zaobserwowalem takie zjawisko.nie wspomne juz ze takie zachowanie kierowcy powoduje zwiekszone ryzyko najechania na tyl poprzedzajacego pojazdu.wiem, wiem - zachowac odpowiedni dystans.
#25
OFFLINE
Napisany 24 grudnia 2009 - 23:48
moze ktos juz poruszyl moj punkt widzenia na " wpuszczanie " z podporzadkowanej.
moze nie, wiec napisze
wedlug mnie glupota jest wpuszczanie kogos z podporzadkowanej " na suwak " w sytuacji gdy z tylu jest korek ( wg.KD " zator " )dlaczego?
ano dlatego, ze stojacy w podporzadkowanej zazwyczaj stoja krocej.
czesto byla tak, ze wlasnie przez wpuszczanie aut z takiej drogi, na drodze glownej robia sie zatory.jesli znajdzie sie kilku takich " zyczliwych " to z tylu za nimi blyskawicznie robi sie zator.
i pisze to z autopsji.nie raz juz zaobserwowalem takie zjawisko.nie wspomne juz ze takie zachowanie kierowcy powoduje zwiekszone ryzyko najechania na tyl poprzedzajacego pojazdu.wiem, wiem - zachowac odpowiedni dystans.
Zapewne Ty stojąc na podporządkowanej 5 minut wściekałbyś się że nikt Cię nie wpuści... Przecież będąc życzliwym żyję się lepiej, nawet jeśli ktoś Ci nie podziękuje to pamiętaj że kiedyś ktoś Ciebie wpuści.
Przejedź się do UK a zobaczysz jak tam się kulturalnie jeździ (fakt że na autostradzie rzadko kto wie co to jest kierunkowskaz) ale w mieście jest pełna kultura, każdy każdego przepuszcza, zatrzymują się przed przejściem dla pieszych. Ja będąc tam pierwszy raz byłem w ciężkim szoku.
Za to bardzo dużo kierowców z takim podejściem jak Twoje jest w Paryżu, tam jeździć samochodem to się można pochlastać, nikt nikogo nie przepuści i non stop klakson na każdym kroku
