24 odpowiedzi na ten temat

[konrad]

zastanawiam się jak wymienić termostat w v-ce ---- pytanie do tych co własnoręcznie wymienili na co uważać żeby nie spiepszyć bo widze że v-ka ma za***iste rozwiązanie układu chłodzenia miodzio :guns: :guns: :guns: :guns: :pad:

[cita]

zastanawiam się jak wymienić termostat w v-ce ---- pytanie do tych co własnoręcznie wymienili na co uważać żeby nie spiepszyć bo widze że v-ka ma za***iste rozwiązanie układu chłodzenia miodzio :guns: :guns: :guns: :guns: :pad:

Ja jeszcze nie wymieniałem, właśnie dlatego, ze nie jest to takie proste, jak w 'normalnym' samochodzie

Musisz zdjęć dual, kolektor ssący, potem od termostaty idzie metalowa rurka w lewo i nie jestem pewien, czy bez rozkręcania osprzętu silnika da sie go wyciągnąć.
Sam termostat umieszczony jest miedzy głowicami.
Ja na samym wierzchu mam jeszcze wtryski od LPG ... i oceniam robote na conajmniej pare godzin.
Przy okazji nie wiadomo jak z uszczelkami pod kolektorami i nie wiem czy nie warto by sie zaopatrzeć w nowe.

[ArturS]

konrad napisał/a:
zastanawiam się jak wymienić termostat w v-ce ---- pytanie do tych co własnoręcznie wymienili na co uważać żeby nie spiepszyć bo widze że v-ka ma za***iste rozwiązanie układu chłodzenia miodzio :guns: :guns: :guns: :guns: :pad:


Ja jeszcze nie wymieniałem, właśnie dlatego, ze nie jest to takie proste, jak w 'normalnym' samochodzie

Musisz zdjęć dual, kolektor ssący, potem od termostaty idzie metalowa rurka w lewo i nie jestem pewien, czy bez rozkręcania osprzętu silnika da sie go wyciągnąć.
Sam termostat umieszczony jest miedzy głowicami.
Ja na samym wierzchu mam jeszcze wtryski od LPG ... i oceniam robote na conajmniej pare godzin.
Przy okazji nie wiadomo jak z uszczelkami pod kolektorami i nie wiem czy nie warto by sie zaopatrzeć w nowe.

Toś mnie pocieszył :shock: I mnie właśnie czeka jego wymiana :sad:

[cita]

Toś mnie pocieszył :shock: I mnie właśnie czeka jego wymiana :sad:

jakby to było takie proste, to już dawno bym se to zrobił.
Z drugiej strony w Vce .. połowe prostych rzeczy robi sie przez sciąganie kolektora .. wiec nie znów taki diabel straszny:D

[schumi]

A wlasnie ze straszny hehe. Ja jestem w trakcie wymiany termostatu.Zeeby wymienic go to nie ukrywam ze jest troche roboty.Trzeba zdemontowac caly,powtarzam caly rozrzad,lacznie z kolami zebatymi,potem odkrecic obudowe metalowa i dopiero mozna wyjac termostat.Inaczej nie ma szans.Probowalem bez rozbierania,kombinowalem prawie dwie godziny,a i tak pozniej musialem rozebrac rozrzad.Oczywiscie od razu wymienilem wszystko.Jak widac jest roboty i rozbierania od groma.
Pozdrawiam!

[konrad]

A wlasnie ze straszny hehe. Ja jestem w trakcie wymiany termostatu.Zeeby wymienic go to nie ukrywam ze jest troche roboty.Trzeba zdemontowac caly,powtarzam caly rozrzad,lacznie z kolami zebatymi,potem odkrecic obudowe metalowa i dopiero mozna wyjac termostat.Inaczej nie ma szans.Probowalem bez rozbierania,kombinowalem prawie dwie godziny,a i tak pozniej musialem rozebrac rozrzad.Oczywiscie od razu wymienilem wszystko.Jak widac jest roboty i rozbierania od groma.
Pozdrawiam!

a jak wymieniasz filtr oleju to wyciągasz silnik żeby się do filtra dostać ?

rany człowieku zastanów się co ty gadasz w serwisie stawiasz auto i za 2 godziny odbierasz i :hehe: płacisz ,i co rozrząd ci też wymieniają ???

w książce obsługi jest to opisane nawet bez zdejmowania ssącego korektora ale lepiej zdjąć więcej miejsca. napewno trzeba odkręcić to ucho od wlewu oleju do silnika tą metalową rurkę i tam mieści się termostat ale co dalej żeby tego nie spieprzyć.

:mur: :mur:

[cita]

w książce obsługi jest to opisane nawet bez zdejmowania ssącego korektora ale lepiej zdjąć więcej miejsca. napewno trzeba odkręcić to ucho od wlewu oleju do silnika tą metalową rurkę i tam mieści się termostat ale co dalej żeby tego nie spieprzyć.

:mur: :mur:

nie wiem jak tam z rozrządem - mocno podejrzane mi sie to wydaje
.. natomiast szczerze powiedziawszy nie wyobrażam sobie jak wymienić termostat bez ściągania kolektora ...
(podobnie z resztą świec, kabli WN itp.)

[szoniu]

Witam wszystkich, jestem tu nowy i od razu trafiłem na interesujący mnie temat.
Kupiłem w niedziele Omesię 2,5 v6 + sekwencja, no i na dzień dobry mam do wymiany
właśnie termostat. Byłem u mojego nadwornego mechanika, do którego jeździłem do tej pory Corsą 1,2 i gościu nie mógł znaleźć termostatu:(
teraz jużmniej więcej wiem, że trzeba bardzo rozebrać silnik, ale jak bierze kasę
to niech się męczy i zmienia. Poinformuję Was czy mu się udało i ile mnie ta impreza będzie kosztować, na razie kupiłem nowy termostat za 90 pln i jutro do niego jadę.

[crocos]

A wlasnie ze straszny hehe. Ja jestem w trakcie wymiany termostatu.Zeeby wymienic go to nie ukrywam ze jest troche roboty.Trzeba zdemontowac caly,powtarzam caly rozrzad,lacznie z kolami zebatymi,potem odkrecic obudowe metalowa i dopiero mozna wyjac termostat.Inaczej nie ma szans.Probowalem bez rozbierania,kombinowalem prawie dwie godziny,a i tak pozniej musialem rozebrac rozrzad.Oczywiscie od razu wymienilem wszystko.Jak widac jest roboty i rozbierania od groma.
Pozdrawiam!

hiehiehie toż se roboty narobił schumi...
ściąga się kolektory ssące i jest elegancki dostęp do termostatu od góry. wcześniej trzeba też zdjąć przewód gumowy z tej aluminowej rury co wchodzi w obudowę termostatu, odkręcić ją i wysunąć (są na niej 2 oringi - warto też zmienić).
Faktem jest, że jak masz zdjęty rozrząd i zdejmiesz koła oraz blaszaną osłonę to do termostatu jest równie dobry a nawet lepszy dostęp no i nie trzeba ruszać kolektorów... Jednak nawet przy okazji wymiany rozrządu wolałbym zwalić kolektor ssący niż demontować koła pasowe...

[cita]

odsyłam do wielu rad tu .. łącznie ze zdjęciami
http://forum.omegakl...ighlight=#26824
oraz pliczku tu http://www.beast.msi...amNaprawiam.rar

... moze jednak jest myk, zeby go wyjąć bez wybebeszania kolektorów ...

[crocos]

... moze jednak jest myk, zeby go wyjąć bez wybebeszania kolektorów ...

nooo bardzo dobry pomysł!
w końcu życie sobie trzeba ułatwiać

[konrad]

w książce obsługi jest to opisane nawet bez zdejmowania ssącego korektora ale lepiej zdjąć więcej miejsca. napewno trzeba odkręcić to ucho od wlewu oleju do silnika tą metalową rurkę i tam mieści się termostat ale co dalej żeby tego nie spieprzyć.

:mur: :mur:

nie wiem jak tam z rozrządem - mocno podejrzane mi sie to wydaje
.. natomiast szczerze powiedziawszy nie wyobrażam sobie jak wymienić termostat bez ściągania kolektora ...
(podobnie z resztą świec, kabli WN itp.)

kable i świece zmieniasz bez problemu i nie trzeba zwalać korektora do tej roboty ale jest odrobine gimnastyki żeby wyjąć kable ze świec ale to z jednej strony tylko ( wczoraj wymiana)

[cita]

kable i świece zmieniasz bez problemu i nie trzeba zwalać korektora do tej roboty ale jest odrobine gimnastyki żeby wyjąć kable ze świec ale to z jednej strony tylko ( wczoraj wymiana)

a kable do cewki wkładasz po zdjęciu podszybia, czy masz jakies magiczne łapki, które tam sięgną bez jego rozbierania?

ps. to ja już wole ściągnąć kolektory i mieć wygode w pracy, niż moteać sie nie wiadomo ile czasu co chwile kalecząc ręce, a przy okazji mieć cewke jak na dłoni (prawie)

[konrad]

kable i świece zmieniasz bez problemu i nie trzeba zwalać korektora do tej roboty ale jest odrobine gimnastyki żeby wyjąć kable ze świec ale to z jednej strony tylko ( wczoraj wymiana)

a kable do cewki wkładasz po zdjęciu podszybia, czy masz jakies magiczne łapki, które tam sięgną bez jego rozbierania?

ps. to ja już wole ściągnąć kolektory i mieć wygode w pracy, niż moteać sie nie wiadomo ile czasu co chwile kalecząc ręce, a przy okazji mieć cewke jak na dłoni (prawie)

jeden minus trzeba zwalić podszybie ale to i tak szybciej i łatwiej niż zwalić korektor a po jednym kablu jak będziesz wyciągał i odrazu nowy wkładał to nie pomylisz kolejności( moja teoria)

a każdy zrobi jak będzie chciał :piwo: i za jakie grzechy tak ciężko coś zrobić przy tym silniku :piwo:

[schumi]

EEEE no bez jaj panowie!Kombinowalem ponad godzine zeby wyjac ten termostat bez sciagania rozrzadu!Wyjalem ta rurke a potem byl termostat luzny,latal tam sobie ale pod zadnym katem nie dalo rady go wyjac zawsze brakowalo te pare mm.Ktos wczesniej tez cos pisal o tym.Sam juz nie wiem.Wiem tylko tyle ze inaczej nie dalo rady.A cewka i kabelki nie jest zle tylko raczki pokaleczone ;-).U mnie wszystko nowe.Pozdrawiam!

[janek9]

Mi udało sie wyjąć termostat bez rozbierania układu dolotowego, ale nowego już nie mogłem włożyć bo był grubszy. Miał grubszy dolny kołnierz i i wyższe rurki od śrub. Zacząłem to wszystko spiłowywać ale i tak sie nie mieścił i skończyło się na ty, że go rozmontowałem. Wypiąłem to wszystko ze środka i włożyłem to do silnika. Potem jedną ręką włożoną próbowałem go to spiąć razem. MAKABRYCZNA ROBOTA, cała ręka pokaleczona i trwało to chyba ze 3 godziny!! Ale się udało! Musisz popróbować.

[szoniu]

prawie skończyliśmy z mechanikiem wymieniać ten termostat, ale mały zonk
jak wyjął tą rurę łączącą termostat z miękkim wężem, to się okazało, że po pierwsze
rura jest dziurawa w kilku miejscach (jutro jadę to pospawać), a po drugie termostat był
pusty w środku... :shock: nie wiem co się działo z tym termostatem, ale jak założę już ten nowy to się będę martwił; ale faktycznie przy tym silniku jak się nie narobisz to nic nie zrobisz

[konrad]

jakto pusty -obudowa termostatu pusta czy sam termostat rozbebeszony ?? :hmmm:

[egon]

a czy jest jakaś usczelka/podkłada w miejscu mocowania termostatu do bloku silnika?

[crocos]

jest oring