

Wlew gazu i magnes?!
#1
OFFLINE
Napisany 23 lipca 2009 - 10:04
#2
OFFLINE
Napisany 23 lipca 2009 - 11:01

2. po co "dość mocne magnesy"? Przecież do utrzymania w zamknięciu kilkunastu gramowej klapki wystarczą najzwyklejsze magnesiki.
i teraz OT
Nigdy nie potrafilem zrozumiec ludzi za wszelką cene ukrywających wtyczki LPG. Wstydzicie sie tego, czy jak?
Widzisz ze same z tym kłopoty .. ale wlew musi być schwoany. Przeciez to ... hmm .. bez sensu.
#3
OFFLINE
Napisany 23 lipca 2009 - 11:11
Nigdy nie potrafilem zrozumiec ludzi za wszelką cene ukrywających wtyczki LPG. Wstydzicie sie tego, czy jak?
Widzisz ze same z tym kłopoty .. ale wlew musi być schwoany. Przeciez to ... hmm .. bez sensu.
A może chociażby ze względów estetycznych - w poprzedniej Omedze też kazałem chować pod klapką bo mnie dziura w zderzaku w oczy kole


#4
OFFLINE
Napisany 23 lipca 2009 - 11:17
W moim przypadku to była akurat inwencja ekipy, która mi montowała gaz0r.Nigdy nie potrafilem zrozumiec ludzi za wszelką cene ukrywających wtyczki LPG
Nic nie wspomniałem o neodymowych. chciałem sie po prostu upewnić, nie ma tam jakiś drobniutkich części, które łatwo trafi szlag z powodu magnesu.magnes neodymowy
#5
OFFLINE
Napisany 23 lipca 2009 - 12:33
A jak inaczej zamontujesz w kombi, zeby zmiescil sie dlugi pistolet (Holandia, UK itd)? Polskie (Wloskie) pistolety sa krotkie, a dlugi nie wejdzie jesli wlew jest na dole zderzaka. Z boku na zderzaku nie ma jak bez robienia dziury w boku w poszyciu, wiec to jest najsensowniejsze miejsce....
i teraz OT
Nigdy nie potrafilem zrozumiec ludzi za wszelką cene ukrywających wtyczki LPG. Wstydzicie sie tego, czy jak?
Widzisz ze same z tym kłopoty .. ale wlew musi być schwoany. Przeciez to ... hmm .. bez sensu.
No i najwazniejsze - wlew schowany tam jako jedyny chyba nie zalepia sie blotem i innym swinstwem wiec raz jest latwiej tankowac (tylko w Polsce jest luksus tankowania przez kogos), nie trzeba sie brudzic i nie ma problemu z rdzewieniem calosci.
#6
OFFLINE
Napisany 23 lipca 2009 - 23:34
A może chociażby ze względów estetycznych - w poprzedniej Omedze też kazałem chować pod klapką bo mnie dziura w zderzaku w oczy kole
W tej mam normalnie w zderzaku ale sobie kułeczko pod kolor pomalowałem i mniej wzrok drażni
Zawsze można włożyć takie cztery, ładnie porozkładane, i udawać że się ma takie trochę większe czujniki cofania



Ja mam w zderzaku normalnie, zderzak czarny (przykurzony), korek czarny (również przykurzony), wstyd żaden (ja tak to widzę), oszczędności zasadnicze (mój portfel tak to widzi)

#7
OFFLINE
#8
OFFLINE
Napisany 24 lipca 2009 - 00:01

*******************************************
sprzedam Omegę:
http://forum.omegakl...ead.php?t=25702
*******************************************
#9
OFFLINE
Napisany 24 lipca 2009 - 06:52
koledzy, ale w Omie B Sedanie i Kombi pełnowymiarowy wlew LPG można spokojnie umieścić we wnęce pod klapką wlewu paliwa więc nie ma potrzeby wiercić żadnych dziur w zderzaku lub co gorsze w nadkolach
Tylko zobacz jak po pewnym czasie jest porysowany lakier na błotniku koło wlewu paliwa w tych autach, które tak mają. No chyba, że naklei się folię to wtedy może nie porysują pistoletem przy tankowaniu.
#10
OFFLINE
Napisany 24 lipca 2009 - 08:05
A może chociażby ze względów estetycznych
ale co Ty gadasz.
Wlew u dołu zderzaka z boku jest lekko mówiąc NIEWIDOCZNY. Poprawnie zamontowany, ma łądna obwódke i zakrętke. Nie przyglądając sie sie specjalnie ... nie zauważysz - patrz zdjęcie.
Masz dwa moje przyklady.
To naprawde daje powody, zeby mieć względy estetyczne do niechcenia wlewy w normalnym miejscu?
#11
OFFLINE
Napisany 24 lipca 2009 - 08:20

#12
OFFLINE
Napisany 24 lipca 2009 - 08:42
ale co Ty gadasz.
Wlew u dołu zderzaka z boku jest lekko mówiąc NIEWIDOCZNY. Poprawnie zamontowany, ma łądna obwódke i zakrętke. Nie przyglądając sie sie specjalnie ... nie zauważysz - patrz zdjęcie.
Masz dwa moje przyklady.
To naprawde daje powody, zeby mieć względy estetyczne do niechcenia wlewy w normalnym miejscu?
w kombi w tym miejscu jest metal pod spodem wiec wiercisz w karoserii. Do tego tak jak pisalem, polski pistolet jest krotki wiec nie ma problemu, ale wkrec do tego przejsciowke i zatankuj w Belgii w pelni zaladowane auto-sam widzialem omege ktora facet podnosil na lewarku.
...niestety w sedanie nie ma innego sensownego miejsca, w kombi jest po klapa haka. Raz, ze jest schowany od blota a dwa, ze nie dziurawisz karoserii, co w przypadku wielu zakladow powoduje powodz w bagazniaku.
Dysza pod klapka wlewu paliwa - dysza nie ma sie na czym trzymac, wiec doliczajac ciezar weza i pistoletu oraz "zgrabnosc" wielu nalewaczy wolalbym to ominac. no i poza tym to jak ja kiedys montowalem to facet w zakladzie dal mi dysze i poprosil, zebym sam poprobowal i tam to bardzo nie pasuje, no czyba, ze ktos nie nalewa w ogole benzyny.
#13
OFFLINE
Napisany 24 lipca 2009 - 08:55
eee nie jest tak źle miałem w poprzedniej i w tej mam bez problemu wszystko sie mieściDysza pod klapka wlewu paliwa - dysza nie ma sie na czym trzymac, wiec doliczajac ciezar weza i pistoletu oraz "zgrabnosc" wielu nalewaczy wolalbym to ominac. no i poza tym to jak ja kiedys montowalem to facet w zakladzie dal mi dysze i poprosil, zebym sam poprobowal i tam to bardzo nie pasuje, no czyba, ze ktos nie nalewa w ogole benzyny.
jak się chce to sie zrobi

#14
OFFLINE
Napisany 24 lipca 2009 - 09:16
eee nie jest tak źle miałem w poprzedniej i w tej mam bez problemu wszystko sie mieści
jak się chce to sie zrobi
Razem z prawidlowa dysza czy za kazdym razem wkrecales koncowke? Ja mialem polska koncowke w UK wiec dochodzilo wkrecanie angielskiej dyszy za kazdym tankowaniem (zbiornik w kombi w kole zapasowym, wiec 300km i tankowanie). Jak byla star guma to cieklo i kolega ulamal gwint przejsciowki - zniechecilo mnie to ostatecznie.
No i jak miales to wsparte, bo to co ja widzialem to caly wlew sie ruszal przy podlaczaniu.
#15
OFFLINE
Napisany 24 lipca 2009 - 09:19
#16
OFFLINE
Napisany 24 lipca 2009 - 09:39
Ja w tym miesjcu zawsze mam najwięcej błota, brudu i wszystkiego tego co leży na naszych "czystych" drogach. Nie chciałbym być na miejscu tankującego w jesienne dni
1. nie Ty tankujesz, wiec problem raczej Cie nie dotyczy
2. nigdy z tego powodu nie mialem innych problemów niż tankowanie
3. zakrętka chroni wlew prze syfem.
4. klapka od haka zasłania hak .. ale nie zasłania zaworu od dołu, a ze gdy ten zawór jest schowany, to nie jest zakręcany, a więc dużo gorsze rozwiązanie z punktu widzenia czystości niż zawór na zderzaku
#17
OFFLINE
Napisany 24 lipca 2009 - 10:32
Nie przyglądając sie sie specjalnie ... nie zauważysz
Rzecz w tym, że jak wiem, ze jest to mi wzrok sam na ten korek się kieruje. Gazu się nie wstydzę ale - jak by to powiedzieć - no nie lubię korków w zderzaku

#18
OFFLINE
Napisany 24 lipca 2009 - 12:51
Rzecz w tym, że jak wiem, ze jest to mi wzrok sam na ten korek się kieruje. Gazu się nie wstydzę ale - jak by to powiedzieć - no nie lubię korków w zderzaku
ale klapka wlewu paliwa Ci nie przeszkadza?
ps. ja ta, Twojego auta z lupą nie oglądałem .. ale jestes pewny, ze nie znalazłbym na niej rudej/rysek/wgniotek czy odprysków - czyli zupelnie normalnych sladów użytkowania auta?
a jesli bym znalazł - to to Ci nie przeszkadza, a niewidoczny zawór LPG tak?

#19
OFFLINE
Napisany 24 lipca 2009 - 12:55
ale klapka wlewu paliwa Ci nie przeszkadza?
ps. ja ta, Twojego auta z lupą nie oglądałem .. ale jestes pewny, ze nie znalazłbym na niej rudej/rysek/wgniotek czy odprysków - czyli zupelnie normalnych sladów użytkowania auta?
a jesli bym znalazł - to to Ci nie przeszkadza, a niewidoczny zawór LPG tak?
A tak pasuje?

http://www.team-bhp....pcache/5949.jpg
#20
OFFLINE
Napisany 24 lipca 2009 - 13:15
ale teraz dowaliłeśA tak pasuje? http://www.team-bhp....pcache/5949.jpg
wszystko rzecz gustu , a o tym nie dyskutujemy
