już mi się podoba - bede napewnoa kto przeżyje to go potem kluska przejedziemy

Napisany 10 marca 2009 - 19:08
już mi się podoba - bede napewnoa kto przeżyje to go potem kluska przejedziemy
Napisany 16 marca 2009 - 00:07
Napisany 16 marca 2009 - 00:10
Napisany 16 marca 2009 - 09:57
A ja mam jeszcze jeden pomysl,ktorego tu jeszcze nie bylo.
Otoz mozna zrobic zawody we wbijaniu gwozdzia w pieniek.
Wygra ten kto wbije najglebiej za jednym udezeniem mlotka.
Moze to byc ciekawe:D
Napisany 16 marca 2009 - 12:27
Napisany 16 marca 2009 - 17:25
Napisany 16 marca 2009 - 18:09
To ja proponuje ciagniecie kluski na lince na odcinku powiedzmy 5 m na czas Moze odkryjemy nowych nastepców Pudziana
Napisany 17 marca 2009 - 16:07
+ "Sciana" (konkurencja dla kierowcow) - czas i odleglosc - odcinek okolo 30m od startu do "sciany" (najlepiej kartonowej/styropianowej, bo aut szkoda na beton
). Zawodnik na znak musi wystartowac, dojechac do sciany w mozliwie krotkim czasie i zatrzymac sie mozliwie blisko sciany bez dotkneicia jej. Mozliwe jest tylko jedno dohamowanie. Dla uwodocznienia roznic w wynikach kazdy parametr (czas przejazdu i odleglosc od sciany) mnozony jest przez 2.
Napisany 18 marca 2009 - 18:55
Napisany 26 marca 2009 - 15:28
Napisany 26 marca 2009 - 17:13
Nie bardzo bo będziesz mógł się rozpędzić specjalnie słabiej i za linią hamowaćMoje pomysły to :
I jeszcze mam taki pomysł żeby wyznaczyć jakiś odcinek np 50/100 m i na tym odcinku rozpędzić sie do jak największej prędkości . Po przejechaniu danego odcinka zacząć hamować i która Omega zatrzyma się najszybciej (nie chodzi mi o czas tylko o odległość) wygrywa. Coś takiego może być??
Napisany 26 marca 2009 - 17:38
Nie bardzo bo będziesz mógł się rozpędzić specjalnie słabiej i za linią hamować
wiesz o co chodzi..??
Słabiej sie rozpędzisz droga hamowania będzie krótsza
Napisany 26 marca 2009 - 18:10
ale dlaczego wy nie czytacie??to można jakąś prędkość wymyślić z jaką ma jechać
Napisany 26 marca 2009 - 18:12
ale dlaczego wy nie czytacie.......za ostatnim pachołkiem nawrotka i gaz w podłogę.. za wyznaczoną linią trzeba zacząć hamować i zatrzymać się przed ścianą z kartonów.
Napisany 26 marca 2009 - 18:18
ale dlaczego wy nie czytacie??
Przecież u nas jest tak, że mamy slalom, za ostatnim pachołkiem nawrotka i gaz w podłogę.. za wyznaczoną linią trzeba zacząć hamować i zatrzymać się przed ścianą z kartonów.
Napisany 26 marca 2009 - 18:48
A co w kartonach to tego nikt już nie jest w stanie przewidziec
Napisany 26 marca 2009 - 19:00
ciiii.. przecież kartony nie będą zalane betonem.. ani nie będą ustawione przed betonową ścianą.. no coś Ty