Wiadomosci ktore dostaje od ludzi mowia cos innego...No i policz, ze masz te same bebechy co 200 konna jednostka, wiec awaryjnosc bedzie mimo wszystko inna.
Jak dbasz tak masz!! A dokladniej jak pierwszy wlasciciel dbal!!
Napisany 09 marca 2011 - 22:58
Wiadomosci ktore dostaje od ludzi mowia cos innego...No i policz, ze masz te same bebechy co 200 konna jednostka, wiec awaryjnosc bedzie mimo wszystko inna.
Napisany 10 marca 2011 - 05:54
Napisany 10 marca 2011 - 06:35
No szczerze mówiąc jeśli chodzi o koszty reperacji to i tak Oplowska ASB jest chyba najtańsza. Co do tego tysiaka, to zauważ że całą AR35 w stanie bdb. można kupić za 1100-1300zł.To tak jak juz sporo osob ktore musialo wrzucic po 1k na wymiane automatu?
Napisany 10 marca 2011 - 08:30
Napisany 10 marca 2011 - 11:30
Napisany 10 marca 2011 - 12:13
Patrzac na to ile Omeg musialem poprawiac i naprawiac to rzeczywiscie bylo tanio bo sporo sporo stala.Tutaj w pelni popieram kolege, omega najtaniej wychodzi na kołkach. Bo na glebie to jeszcze z opon zrobi sie jajo... i kolejny wydatek ! ;-)
A wiesz, ze automat w takich warunkach potrafi rozgrzac olej nawet do 100-110 stopni, a chlodzenie jest wspolne z silnikiem na jednej chlodnicy? Nie zastanawialo Cie dlaczego 2.2, 2.6 i 3.2 maja juz osobna chlodniczke oleju skrzyni? Albo to, ze siedzac na hamulcu silnik ciagle pracuje pod obciazeniem skrzyni i sama skrzynia wtedy pracuje (nadal pompuje cisnienie na konwerter)? Jak to przegrzewa system? To wlasnie automat w korkach daje w d... dla silnika.Automat jest niesamowita wygoda, szczegolnie w miescie gdzie nie trzeba na polsprzegle jezdzic w korku. Albo meczyc 1-2-3-1...
Wcale nie zaprzeczam, tylko niech nikt nie wpiera, ze kto ma Omege ten o kosztach juz nie rozmawia, bo chyba po to ludzie kupuja 2.0 lub wsadzaja LPG.Omega jest autem drogim w utrzymaniu, bo czesci nie sa tanie. Ale w porownaniu np. do Audi A6 (C5) to i tak pikus. A ze pali powyzej 10l... bywa, te auta byly tworzone kiedy benzyna byla po 3,50 a ropa po 2,40zł...
Jeszcze niedawno pisales mi PW o tym czy testowalem Wynns do skrzyni, bo chciales wlac, zeby sluzyla dlugo. Teraz jestes specem i wiesz od czego padaja skrzynie? Ja moje wypowiedzi opieram na doswiadczeniach z aut ktore sam sprawdzilem, rozebranych skrzyn automatycznych oraz ludzi ktorzy je na codzien rozbieraja, naprawiaja, montuja i sprzedaja.Cruiser tyle musi spalic. A jezeli ktos ciaga omega przyczepe z ceglami i narzeka ze mu sie zawieszenie albo skrzynia spierniczyla to niech sobie STARa kupi...
To limuzyna a nie tani luksusowy wołek roboczy !
Napisany 10 marca 2011 - 22:56
Napisany 10 marca 2011 - 23:16
no tak, przesiądźmy sie na Fordy. Są najbardziej oszczędne i się nie psują
Napisany 11 marca 2011 - 00:47
Rzeczywiscie pisalem odnosnie Wynns'a a to tylko dlatego ze zakupilem jakis czas takowy i chcialem go zalac z czystej ciekawosci. Nie dlatego ze cos mniej lub bardziej szwankuje. Nie twierdze tez ze te skrzynie sa bezawaryjne bo psuja sie jak kazdy inny mechanizm w samochodzie. Ja tylko stwierdzam fakt ze sa wygodne w uzytkowaniu. Meczenie silnika w korku... hmm ktos kiedy to zaprojektowal do stania rowniez w miejskim korku. Ze sie rozgrzewa... hmmm... klocki podczas ciaglego hamowania w korku tez sie grzeja. Z reszta co tutaj sie oszukiwac, tak jak juz setki razy pisalem, Omega nie jest tania w utrzymaniu, jest powiedzmy z tej średniej polki jezeli chodzi o stricte eksploatacje.Patrzac na to ile Omeg musialem poprawiac i naprawiac to rzeczywiscie bylo tanio bo sporo sporo stala.
A wiesz, ze automat w takich warunkach potrafi rozgrzac olej nawet do 100-110 stopni, a chlodzenie jest wspolne z silnikiem na jednej chlodnicy? Nie zastanawialo Cie dlaczego 2.2, 2.6 i 3.2 maja juz osobna chlodniczke oleju skrzyni? Albo to, ze siedzac na hamulcu silnik ciagle pracuje pod obciazeniem skrzyni i sama skrzynia wtedy pracuje (nadal pompuje cisnienie na konwerter)? Jak to przegrzewa system? To wlasnie automat w korkach daje w d... dla silnika.
Wcale nie zaprzeczam, tylko niech nikt nie wpiera, ze kto ma Omege ten o kosztach juz nie rozmawia, bo chyba po to ludzie kupuja 2.0 lub wsadzaja LPG.
Np dla mojej mamy automat mimo plusow wygody zostal skreslony przez koszty utrzymania i ewentualne naprawy (sprzeglo brat sam by wymienil choc po ponad 150 kkm nadal sie trzyma, a automatu nikt nie naprawi, a do wymiany trzeba 2 ludzi i kanalu).
Jeszcze niedawno pisales mi PW o tym czy testowalem Wynns do skrzyni, bo chciales wlac, zeby sluzyla dlugo. Teraz jestes specem i wiesz od czego padaja skrzynie? Ja moje wypowiedzi opieram na doswiadczeniach z aut ktore sam sprawdzilem, rozebranych skrzyn automatycznych oraz ludzi ktorzy je na codzien rozbieraja, naprawiaja, montuja i sprzedaja.
I sorki, ale Omega wcale nie musiala ciagac cegiel, zeby skrzynia sie posypala.
Zeby jednak nie byc goloslownym zalaczam zdjecia MOJEJ skrzyni ktora szwankowala przy przebiegu niecalych 130kkm. Przebieg jak juz pisalem w UK jest bardzo latwy do sprawdzenia i auto nie bylo krecone. Jak widac srodek wyglada pieknie...a skrzynia nadal chodzila niepoprawnie. Po zamianie pompy oleju ze starego TD cisnienie skoczylo o ok 20%. Moja pompa miala nadal poprzeczne slady maszynowania wiec nie byla zuzyta a mimo to miala wieksze luzy niz pompa z przedlifta. Po wymianie sprawnego zaworu cisnienia na taki z innej skrzyni praca rowniez sie zmienila.
Napisany 11 marca 2011 - 06:42
no tak, przesiądźmy sie na Fordy. Są najbardziej oszczędne i się nie psują
Napisany 11 marca 2011 - 09:01
Jest tak zaprojektowane, ze wentylatory w automacie czesciej pracuja niz stoja bo musza to wychlodzic. Cos za cos. Pewnie nowsze automaty potrafia to robic lepiej, ale ten z Omegi ma jak pamietam 40 lat (jeszcze jako 3 biegowka bez overrun)...Meczenie silnika w korku... hmm ktos kiedy to zaprojektowal do stania rowniez w miejskim korku. Ze sie rozgrzewa... hmmm... klocki podczas ciaglego hamowania w korku tez sie grzeja.
Zakup/naprawa czy serwis automatu w jakimkolwiek aucie jest sporo wyzszy niz manuala i taka jest prawda. A to, ze nowe CVT sypia sie w kazdym aucie swiadczy o tym, ze do dzis nie opanowano dobrze tego zagadnienia.Z reszta co tutaj sie oszukiwac, tak jak juz setki razy pisalem, Omega nie jest tania w utrzymaniu, jest powiedzmy z tej średniej polki jezeli chodzi o stricte eksploatacje.
Panowie, bezawaryjnych samochodow juz nie ma... Mercedesy poszły do Chin jakis czas temu. To tak jakby dyskutowac o wyzszosci masła nad magaryną.
I tak uwazam ze zakup uzywanego automatu do Omegi jest tanszy jak do VW Audi czy chociazby Forda. ;-)
W pracy jezdze nowym Mistubishi ASX i Octavia... finał... skośnooki stoi dluzej w ASO niz jezdzi, Skoda od 3 lat i ponad 180tys tylko wymiany oleju i klocków. Wierzcie mi bo sam mam wglad na faktury. Nie znalazłem tam od 3 lat zadnej innej czesci ktora faktycznie była ponad program.
Zastanawiam się nad celem tej dyskusji...Pytanie jest o wady i zalety automatu??
Sam zadales pytanie i sam na nie odpowiedziales. Osoby wypowiadajace sie o awaryjnosci, trwalosci czy pracy pisza o swoim aucie i nie jestem przekonany, ze widzieli swoja skrzynie rozebrana czy chocby wyjeta z auto. Ja pisze o tym co naprawialem, rozkrecalem i usterki/niedomagania w swoich Omegach i omegach ludzi. Popatrz w porady o automacie to zobaczysz "owoc" tej pracy, wiec jezeli ktos chce rozmawiac o technicznych zagadnieniach to niech dyskutuje technicznie, a nie pisze, ze "jest ok bo mi sie nie spsulo".Z tego co powyżej przeczytałem, to kolega mkaminski100 za wszelką cenę stara się przekonać, że automaty w Omegach są do du..py, awaryjne, koszty, przegrzewanie oleju w korkach, wysokie spalanie, wysoka awaryjność itp.
Napisany 11 marca 2011 - 10:07
Dyskusja na temat "wady i zalety automatu" przerodziła się w walkę jaka marka samochodu jest lepsza??
Z tego co powyżej przeczytałem, to kolega mkaminski100 za wszelką cenę stara się przekonać, że automaty w Omegach są do du..py, awaryjne, koszty, przegrzewanie oleju w korkach, wysokie spalanie, wysoka awaryjność itp.
Zastanawiam się nad celem tej dyskusji...
Pytanie jest o wady i zalety automatu??
Napisany 11 marca 2011 - 10:43
...Kolega miał Citroena C5 3.0 full wypas 2008rok skrzynia prawie nowa nie wielki przebieg auta... i co skrzynia padła koszt skrzyni kilkanaście tysięcy w serwisie.... Ale tylko podszykował ją żeby jako tako to jeździło i do żyda. Niby super nowoczesny 6 biegowy automat.
Ja osobiście nigdy jeżeli nie będę musiał nie kupię automatu.
Napisany 11 marca 2011 - 11:25
No to teraz zwolennicy autoamatow w Omedze moga powiedziec, ze u nich koszt to tylko 1000zl za uzywke Kilkanascie tysiecy w kieszeni/
Taki wisielczy humor mi sie wlaczyl.
Dostaje regularnie zdjecia z serwisu naprawiajacego automaty w stanach. Zajmuja sie glownie autami europejskimi, specjalizuja jako jedni z bardzo niewielu w skrzyniach CVT. Ludzie im wysylaja skrzynie z Rosji, bo nikt tam tego nie umie porzadnie naprawic!
4L30E jest prosta w naprawie, zgadzam sie i pewnie jakbym mial sypiaca sie to bym ja zrobil...ale. Koszt konwertera dla mnie to 100 Funtow, koszt wiekszego zestawu naprawczego to ok 200 Funtow. Do tego zawory, filtr i olej. Oczywiscie przy zalozeniu ze elementy ktorych normalnei sie nie wymienia (jak kosze) sa w porzadku. Mozna kupic taniej dobry kit ze stanow (Sonnax czy Precision), ale to tez spore koszty i ilu ludzi do tej pory to zrobilo?
Napisany 11 marca 2011 - 11:43
Napisany 11 marca 2011 - 15:15
Ale patrząc na to z innej strony, ile razy w czasie eskploatacji Omegi wymienisz skrzynię ? Podejrzewam że tak samo czesto jak sprzeglo, chyba ze sie myle...Za 500zl za automat to loteria i to spora. Za 1000zl jest uzywka, do tego montaz.
Skrzynia z serwisu Opla to jak pamietam 1800 Funtow (mozna cos uszczypnac), a refabrykowana (praktycznie ta sama jakosc tylko czesci inne) to ok 1000 Funtow. Tyle kosztuje porzadne zrobienie automatu. Do tego trzeba doliczyc olej, filtr, plukanie chlodzenia i montaz.
CZyli koszty wcale nie sa takie niskie. Roznica jest taka, ze 10.000zl jest inna czescia wartosci auta za 40.000-50.000zl a inna jest nawet 5.000 dla Omeg ktore sa warte 7.000-15.000
I to jest wlasnie wada automatow tak samo jak wada systemow Delphi - do kiedy chodza to jest ok. Jak sie zepsuja to juz dla 90% magia.
Napisany 11 marca 2011 - 16:42
Ale patrząc na to z innej strony, ile razy w czasie eskploatacji Omegi wymienisz skrzynię ? Podejrzewam że tak samo czesto jak sprzeglo, chyba ze sie myle...
Napisany 11 marca 2011 - 20:10
Napisany 11 marca 2011 - 22:36
Napisany 11 marca 2011 - 23:02
...
Jezeli rozmawiamy tutaj o zaletach i wadach to piszmy o nich, a nie o tym ze sie psuje czy nie. Psuje sie jak kazde mechaniczne uzadzenie.