34 odpowiedzi na ten temat

[Jarqz]

Jadę sobie dzisiaj z żoną i synkiem, ślisko, więc nie było szybko. Prosta droga, w pewnym momencie tył mi uciekł, nie panikowałem bo to nie pierwszy raz, ale tym razem było inaczej. Pomimo kontrowania po prostu zero reakcji. Walczyłem z autem jakieś 200 - 300 metrów ale nie dałem rady. Wyleciałem z drogi. Wszystko byłoby może OK, ale rów przy drodze był głęboki jak cholera - tereny pokopalniane. Wpadłem tyłem i Omegę pogięło dość poważnie, dach się podniósł, tylne drzwi od strony pasażera się nie otwierają a szpara przy nich taka, że rękę można włożyć do środka. Tylne drzwi od strony kierowcy otwierają się z tym, że trzeba solidnie ciągnąć. O dziwo szyby całe. Zastanawiam się czy w ogóle opłaca się Omegę robić. Stałem tak w rowie z 2 godziny, wpierw próbowała mnie wyciągnąć RAV4 teścia, potem jakiś ciągnik i nic. Dopiero wóz pomocy drogowej dał radę. W sumie kij z autem, ważne, że wszyscy cali. Ale szkoda Omy, zobaczy się w poniedziałek co i jak. Aha, na drodze była po prostu szklanka a ja byłem dzisiaj 6 osobą która wylądowała w rowie.

[kczech]

no przykrosc ze tak sie stalo ale najwazniejsze ze Ty i pasazerowie cali i zdrowi. Jesli moge cos poradzic - daj sobie spokoj z ta Omega. podgiecie dachu oznacza ze ruszylo ja tez na slupkach a zrobienie tego tak zeby to mialo rece i nogi, wyciagnie Cie z kasy a pozniej okaze sie jeszcze z ekonstukcja podłużnic oszla i trzeba cignać spód auta bo nie ma opcji zeby ustawic zbieznosc...........
Masz 3 wyjscia:
- sprzedac na czesci
- przyciagnac taka z np Niemiec i jezdzic na tym papierze
- kupic w Polsce z zarznietym silnikiem/skrzynia (ale nie z powodu duzego przebiegu bo bedzie to oznaczalo ze wszystko w tym aucie jest juz zmeczone) tylko np spalony silnik, uszkodzona skrzynia, zagotowana woda i przez to zlapalo panewkę itp. Wtedy przekladka Twojego silnika i dalej jezdzisz - zalozenie ze Twoj motor jest ok

[michal987654321]

Dobrze że prędkości nie było i że wszyscy cali...wiadomo samochodu szkoda...ale to tylko samochód Bedzie dobrze

[Maro]

Szkoda auta ale to tylko blacha, zycie i zdrowie najcenniejsze.
Bedzie ładniejsza a tą sobie odpuść i działaj jak Kczech napisał.

[Jarqz]

Chyba faktycznie odpuszcze naprawę, tylko teraz z kasą krucho. Pare miesięcy trzeba bedzie się pomęczyć Saxo żony. Może faktycznie poszukam takiej z zarżnietym silnikiem... A może tak miało być i teraz czas na V-kę? Sie zobaczy co z kasą.

[prezesss]

przykra sprawa:(






jak byś gril sprzedawał to pobiore chętnie

[Soseq]

jak byś gril sprzedawał to pobiore chętnie

jak ci nie wstyd

a tak w temacie, to nie myślałem że oma się tak złoży, szkoda auta ale najważniejsze że wszyscy zdrowi i cali

[Sitas]

jak byś gril sprzedawał to pobiore chętnie

Normalnie hieny cmentarne...

[Dany]

Pies drapał auto , ważne że wam się nic nie stało- bez problemu sobie znajdziesz nową.

[dobols]

Jarek szkoda autka ale najwazniejsze ze jestescie cali

[priv86]

Nio dobrze że wszyscy cali..
Ja dziś też oma wleciałem w rów na szczęście miałem wtedy max 15km/h ale to tak bardziej przodem ale rów pełen śniegu i się auto Smyklo i bokiem leżałem... autko całe bez najmniejszego zadrapania... niestety umnie wszystko przez letnie opony. ojciec podjechał i mnie wyciągną i to omegą A nie myślałem że da rade.. ale udało się.. (w efekcie cała macha od źimowej gumy tak drapała kapcia )

Jarqz - naszczęście że jesteście cali !!!!!

[Obywatel]

Wyrazy współczucia :-( Niestety nadsterowność czasami daje znać o sobie w taki niefajny sposób. Takie historie właśnie trochę mnie powstrzymują przed wyborem RWD, co oczywiście nie zmienia faktu, że uważam tylny napęd za ten właściwszy w sensie technicznym.

[G.A.D.T.I.]

Na oblodzonym podłożu masa Omegi robi swoje.


Przykra sprawa,ale najważniejsze,że nikomu się nic nie stało.

[michal987654321]

przykra sprawa:(






jak byś gril sprzedawał to pobiore chętnie

Czekałem kto pierwszy wyrwie

[Roozga]

Jakru ja byłem widziałem co się tam u was w WLKP dzieje na drogach więc szczescie ze wszyscy cali.

[krzysiek]

Nie znamy się osobiście, ale z widzenia Cię kojarzę i nawet domyślam się gdzie pracujesz. Auto też kojarzę, o ile mnie pamięć nie myli to Ci kiedyś koła do omegi dostarczałem... No ale nie o tym...
Faktycznie szkoda auta, ale to tylko blacha. Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało. Blachę się da naprawić za kasę, zdrowie niekoniecznie. Trzymaj się, pozdrawiam.

[lord_craven]

Normalnie jakiegoś pecha masz

Kombinuj kombinuj bo chcę Cię na kolejnym zlocie widzieć

[Jarqz]

Coś wymyślę, na zlocie się jakoś pojawię, najwyżej innym autem. Koledzy, a tak z ciekawości, ile za taką rozbitą Omegę można realnie dostać (na czesci). Technicznie była ok, LPG jeszcze na gwarancji - sekwencja. Zastanawiam się za ile ją wystawić ale sprzedać pewnie będzie ciężko...

[GISKARD]

w pewnym momencie tył mi uciekł,

czy dodawałes gazu czy była górka czy w tym momencie zdjołes noge z gazu

więc nie było szybko

ale ile było na zegarze??

po prostu zero reakcji.

możesz napisac jakie masz opony stan bierznika itd itp...

oczywiscie bardzo współczuje ale całe szczęście że się Wam nic nie stało
rozmumiem że to przykra sprawa ale pytam z czystej ciekawości
może to pomoże komuś kto to czyta..
pozdrawiam
i powodzenia w szukaniu nowej omegi
P.S.
bardzo plecam V6 -

[lord_craven]

ile za taką rozbitą Omegę można realnie dostać (na czesci).

Dużo. Z pierwszej ręki wiem, że może być nawet 400% przebitki Oczywiście na częściach, a nie w całości.