Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

płyn chłodzący przez korek w dieslu?????


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
21 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   Jacol

Jacol
  • 96 postów
  • Dołączył: 05-05-2007
  • Skąd: Kraków

Napisany 31 lipca 2008 - 20:44

Podpowiedzcie, proszę.
Od jakiegoś czasu ubywa mi płynu chłodzącego. Silnik 2.2 dTI. Czytałem poprzednie posty ale wszystkie dotyczyły beznzyniaków... czyżby w dizlach to było coś rzadkiego?
OK ale do rzeczy.
Studium przypadku:
- Ubywa ok pół zbiornika wyrównawczego na 200-300 km-ów. Dość nieregularnie, ale raczej szybciej jak mu się porządnie dogrzeje.
- Na zbiorniczku są ślady wycieku spod korka. Korek wymieniłem na nowy i po 1000 km znowu to samo. Sam korek jest chyba w porządku, bo trzyma nadciśnienie na gorącym i podciśnienie na zimnym silniku.
- temperatura pracy silnika w normie, przy włączonej klimie 85 - 88 stopni. Nawet nie wchodzi na 90.
- wiatraki pracują
- oleju nie ubywa
- węże nie puchną
- nie ma "masła" na korku oleju , ani oleju w płynie chłodniczym.

Jedyne co to ślady wycieku górą??? Ktoś ma pomysł co to może być?

#2 OFFLINE   omka

omka
  • 1 postów
  • Dołączył: 08-09-2008
  • Skąd: 3mia100

Napisany 08 września 2008 - 09:26

mam to samo znalazłeś przyczynę mirek

#3 OFFLINE   ArturL

ArturL

    arturl1@poczta.onet.pl

  • 1 339 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 06 października 2008 - 14:54

Jakieś rozwiązanie znalazłeś Jacol?

#4 OFFLINE   Anto$

Anto$
  • 11 postów
  • Dołączył: 06-10-2008
  • Skąd: Inowrocław

Napisany 08 października 2008 - 16:22

Witam,
Na moje to uszczelka pod głolwicą. Przeciek płynu chłodzacego z kanału do któregoś z cylindrów(najprawdopodobniej do 4-tego bo zaraz przy cylinrze biegnie dość duży kanał układu chłodzenia) To wyjaśnia zużycie płynu. Za to wycieki przez korek tłumaczy pompowanie gazów z cylindra do układu chłodzenia i wybijanie przez odpowietrznik. Na pewno jest to dosłownie rysa na pierścieniu uszczelki ale wystarczy żeby zużywać płyn i pchać gazy do układu chłodzenia. Brzmi groźnie ale nie jest. To tylko czterocylindrowe "maleństwo" pod wielką maską omegi, więc dużo miejsca w koło silnika. Na spokojnie to dwa dni pracy we własnym garażu i ok 100 zeta za uszczelke.
Mam nadzieję że pomogłem

Pozdrawiam

#5 OFFLINE   robaczek

robaczek
  • 310 postów
  • Dołączył: 05-09-2007
  • Skąd: Bydgoszcz
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.5 DTI 24V Y25DT

Napisany 09 października 2008 - 08:20

poszukaj dobrze
ostatnio siadam do auta zony a tam temperatura na postoju podchodzi pod 98 stopni a na trasie ok, mysle sobie ku...a co jest
sprwdzam płyn a tu brakuje 3 litrów!!!
dolewam na maksa na drugi dzień juz troszkę brakuje
kiepska sprawa...
stan oleju OK
wydech suchy
auto na podnośnik i szukanie czy gdzieś nie przecieka, pół godziny świece lampką i oglądam silnik, chciałem spasować a tu patrze zielony wyciek z tyłu chłodnicy

jaki morał
nie doszukuj się poważnej awarii tylko szukaj zwykłego wycieku
Kuba

#6 OFFLINE   Jacol

Jacol
  • 96 postów
  • Dołączył: 05-05-2007
  • Skąd: Kraków

Napisany 09 października 2008 - 20:09

sprawa dziwna. Na razie nic z tym nie robiłem, bo jakoś się uspokoiło. Tzn raz na jakiś dłuższy czas coś tam ubędzie - raczej nie ma w tym żadnej reguły. Sprawdzałem czy to się zdaża przy otwartej nagrzewnicy, czy przy klimie, czy przy dawaniu ognia i nic. Natomiast zauważyłem równie nieregularne podlewanie pod dywanik kierowcy (nagrzewnica), ale też raz na ruski miesiąc i niewiele - i tez bez żadnej reguły. Zastanawiam się nad wlaniem uszczelniacza. Co Wy na to?

#7 OFFLINE   Anto$

Anto$
  • 11 postów
  • Dołączył: 06-10-2008
  • Skąd: Inowrocław

Napisany 09 października 2008 - 20:43

Może rzeczywiście masz małą nieszczelność i może to pomoże, bo napewno nie zaszkodzi.

#8 OFFLINE   Jacol

Jacol
  • 96 postów
  • Dołączył: 05-05-2007
  • Skąd: Kraków

Napisany 17 listopada 2008 - 22:46

Na razie wykluczyłem uszczelkę pod głowicą. Byłem w serwisie - zbadali płynem do wykrywania dwutlenku węgla przedmuch spalin do układu chłodzenia. Nie było - więc uszczelka jest OK. Zresztą w naszych silnikach uszczelki pod głowicą są wieczne (nawet w serwisie nie mają ich na stanie! Bo nie sa potrzebne :tere-fere: ). A co do podejrzeń, to polecili przemyć chłodnice od zewnątrz Kercherem. Tylko ostrożnie żeby nie pokrzywić radiatorów bo są delikatne. Podobno cytuję: "w omegach tak bywało, że są dwe chłodnice jedna za drugą i tam sę syfy zbierają". Koniec cytatu. A jak sie zabrudzą to nie odbierają ciepła. Więc woda płynie gorąca, chłodnica jest ledwo ciepła (u mnie tak jest faktycznie). A jak jest za gorąco to wywala korkiem. Taka hipoteza. Można sprawdzić. Na razie i tak nic lepszego nie nam.

#9 OFFLINE   ArturL

ArturL

    arturl1@poczta.onet.pl

  • 1 339 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 18 listopada 2008 - 11:56

Jacol, jak chłodnica letnia a temp wysoka, to termostat się nie otwiera / przycina.

#10 OFFLINE   Jacol

Jacol
  • 96 postów
  • Dołączył: 05-05-2007
  • Skąd: Kraków

Napisany 18 listopada 2008 - 22:42

Wiem. Ale termostat się otwiera a pompa wody dobrze tłoczy. Jutro spróbuję mycia.

#11 OFFLINE   Jacol

Jacol
  • 96 postów
  • Dołączył: 05-05-2007
  • Skąd: Kraków

Napisany 09 lutego 2009 - 18:00

Sprawy ciąg dalszy... byłem drugi raz w serwisie, zostawiłem auto na 2 dni. Badali, sprawdzali, myśleli i... wymyślili, że to jednak uszczelka pod głowicą. Nie wiem jednak czy tylko nie na zasadzie, że jak nie ma innego pomysłu... to można by wymienić uszczelkę. Tylko, że to gruba i droga robota (co najmniej 1500zł). A ja jakoś niedowierzam. Co myślicie? Gadałem jeszcze z gościem, który robi tylko dizle opla i mówił, że to może być uszczelka, tylko że pęknięcie uszczelki jest skutkiem, a nie przyczyną - i że sama wymiana nie rozwiąże problemu. Przyczyny trzeba szukać dalej i że on obstawia wywalone gniazdo zawodu dolotowego (kolejne 5-6 stów).
Ma ktoś jakieś doświadczenia w tym temacie? Pomóżcie.

#12 OFFLINE   SASIK

SASIK

    ** OMEGAlution **

  • 227 postów
  • Dołączył: 28-03-2007
  • Skąd: Pińczów

Napisany 10 lutego 2009 - 09:23

Zastanawiam się nad wlaniem uszczelniacza. Co Wy na to?

Ja miałem następujący problem:
Co każde 700-800km ubywało mi 1,5-2,0 litrów płynu chłodniczego, ale weże nie robiły się twarde i nie waliło mi ciśnienie do zbirniczka (może nieznacznie i tego nie zauważyłem). Jeździłem w miarę delikatnie bo wiedziałem, że to "zjawosko" ma miejsce i szykowałem sie do wymiany uszczelki pod głowicą. Jak tylko dowiedziałem się ile ta przyjemnosć kosztuje (bo to nie tylko koszt samej uszczelki) to zacząłem szukać innych sposobów, które mogą pomóc, ale nie zaszkodzą. W końcu nic juz nie miałem do stracenia.
Poszperałem w necie i znalazłem coś takiego:
http://www.allegro.p...niezawodny.html
Skonsultowałem sie z doradcą serwisowym Liqui Moly i postąpiłem zgodnie z instrukcją.
Od tamtego momentu przejechałem już jakieś 10-15tkm i jak dotąd ("odpukać") nic nie musiałem dolewać i poza wymianą termostatu nic przy układzie chłodzenia robić nie musiałem. Jeśli nawet awaria termostatu wynikła z powodu tego uszczelniacza to i tak był to koszt o wiele niższy, a i pożyteczny bo po 6 latach i przy 160tkm przelotu warto profilaktycznie termostat wymienić.
Mój kolega w Vectrze 1,8 16v też miał ubytki płynu - dolał i ma teraz spokój.
Wniosek:
Nie twierdzę, że jest to lekarstwo na wszystko, ale mnie i mojemu koledze pomogło. Jeśli masz drobny przeciek to jest naprawdę duża szansa żebo go zatamować, a koszt uszczelniacza 20pln nie powala na kolana nawet jeśli sie okaże że nie pomógł. Przynajmniej będzie wiedział wówczas, że to coś bardziej poważnego i z czystym sumieniem rozgrzebiesz silnik (ja przyjąłem właśnie takie załozenie).
Powodzenia
P.S.
Trochę sie teraz płyn chłodniczy pieni od tego, ale naprawdę bardzo delikatnie i nie ma to żadnego wpływu na pracę układu chłodzenia. Z weżyka nadmiarowego (cienki wchodzący od góry do zbiorniczka) płynie tylko płyn chłodniczy bez żadnej piany, bąbelków etc.
Przedni napęd tylko dla dziewczynek !!
Sasik

#13 OFFLINE   ArturL

ArturL

    arturl1@poczta.onet.pl

  • 1 339 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 10 lutego 2009 - 12:21

Jacol, skup się na tym wycieku w nogi kierowcy. Coś mi się wydaje, że to jest to i tłumaczy wycieki spod korka zgiorniczka :). Jak? Tak samo, gdy na gorącym silniku szybko odkręcisz korek w zbiorniczku i płyn pójdzie do góry. Nagrzewnica (lub inne miejsce) może nagle puszczać i na skutem zmian ciśnienia płyn sruuuuu ;).

#14 OFFLINE   Jacol

Jacol
  • 96 postów
  • Dołączył: 05-05-2007
  • Skąd: Kraków

Napisany 11 lutego 2009 - 20:17

Właśnie przymierzam się do operacji "nagrzewnica" ale to też niefajna robota. Postanowiłem przed rozgrzebaniem silnika sprawdzić nagrzewnicę i chłodnicę, oraz sam zbiorniczek. Co do wycieku pod nogi to mechy mówią, że to nie płyn chłodniczy, bo nie śmierdzi w aucie (i na języku nie smakuje glikolem). To może i prawda, ale auto bardzo paruje i to według mnie jakoś tak "tłusto" - jakby nie woda. Sprawdzę również odpływy z parowników od klimy. Powoli mi to idzie bo na codzień trzeba kurka chodzić do pracy i wracać z pracy....

P.S. Ja też wlewałem uszczelniacz - teraz żałuję, bo więcej złego słyszałem niż dobrego. Skutki odległe polegają na tym że zmniejsza światło wąskich kanałów w bloku i potem silnik się przegrzewa.

#15 OFFLINE   Jacol

Jacol
  • 96 postów
  • Dołączył: 05-05-2007
  • Skąd: Kraków

Napisany 18 lutego 2009 - 18:57

sprawdziłem nagrzewnica OK, natomiast wilgoć i parowanie od niedrożnego odpływu parownika z klimy (nazbierało sie male wiaderko pod podłogą). A może jednak uszczelka? Gdzieś czytałem, że 2,2 dti nie lubi przegrzewania... bo wtedy wywala uszcelkę... a mój poprzedni właściciel wspominał coś o tym, że wymieniał uszczelkę po przegrzaniu. Czy chwilowe (1-2 minutowe) wejście temperatury na czerwone + zapalenie kontrolki przy spokojnej jeździe np. w korku - to oznacza przegrzanie? Bo miałem taki epizod zeszłego lata dwukrotnie.??????????/

#16 OFFLINE   Jacol

Jacol
  • 96 postów
  • Dołączył: 05-05-2007
  • Skąd: Kraków

Napisany 07 kwietnia 2009 - 10:57

Mam jeszcze jedno pytanie... sprawdźcie proszę jak jest u was temperatura chłodnicy? Bo moja chłodnica nawet po przejechaniu 100 km jest ledwo ciepła - da się dotykać ręką bez problemu (w górze po lewej stronie, pod intercoolerem). Ma temperaturę 30-40 stopni max. Gdzieś czytałem, że dotyk wytrzymuje temperaturę do 50 stopni. Więc na pewno jest dużo mniej. Nie za zimna aby? Pytam w kontekście moich problemów jak wyżej. Bo może nie jest drożna i dlatego gdzieś indziej się przegrzewa i wywala?
Sam już nie wiem... :(:(:(

#17 OFFLINE   ArturL

ArturL

    arturl1@poczta.onet.pl

  • 1 339 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 07 kwietnia 2009 - 12:01

U mnie przy temperaturach jek teraz ok 15-20*C po kilkunastu km chłodnicy wogóle nie można dotknąć, taka gorąca - nawet pod IC (jest tylko trochę chłodniejsza od silnika, a na wyświetlaczu w tym czasie jest ok. 92*C). Jacol, może rzeczywiście chłodnica jest niedrożna częściowo i nie odprowadza ciepła skutecznie.
A jak jest z temperaturą chłodnicy w innych miejscach?

#18 OFFLINE   Jacol

Jacol
  • 96 postów
  • Dołączył: 05-05-2007
  • Skąd: Kraków

Napisany 08 kwietnia 2009 - 22:30

No to może być jakiś trop... innych miejsc nie sprawdzałem - bo nie ma do łatwego dostępu, ale jutro się postaram.

#19 OFFLINE   rafja

rafja
  • 780 postów
  • Dołączył: 25-05-2008
  • Skąd: gołdap
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.2 DTI 16v Y22DTH

Napisany 09 kwietnia 2009 - 18:12

ArturL, nie wiem jak 2.0 ale u mnie w 2.2 temp trzyma sie 85st, tylko baaaaardzo sporadycznie wskoczy na 90 i po chwili wroci na 85...

#20 OFFLINE   ArturL

ArturL

    arturl1@poczta.onet.pl

  • 1 339 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 10 kwietnia 2009 - 08:58

Zimą u mnie też ale teraz to już 92*C i gdy włączy się II bieg wentylatora, to spada do ok 88*C. W ub roku, gdy jechałem autostradą, przez ok 150km miałem prędkość 170-186km/h (u mnie max) ale temperatura stała cały czas na 92*C i nic się nie wahało :ok: