To co uslyszalem w trakcie karaoke wyrylo mi sie do konca zycia w psychice :razz: :tere-fere:
:mrgreen:
Twoja psycha to pikuś :mrgreen: , ale moje garło jeszcze nie doszło do siebie



A tak naprawde to dzięki za super impreze :piwo: wszystkim z którymi piłem i nie tylko.(świetne są nocne rozmowy :mrgreen: do 3-4 nad ranem)
Mam nadzieje że na jesien spotkamy sie w tym samy gronie plus Ci których zabrakło lub z różnych przyczyn przyjechali na jeden dzień i :piwo: :piwo2: :kumple: :zabawa: