108 odpowiedzi na ten temat

[sebekopel]

Witam, zadaje takie pytanie, bo mnie bardzo zastanawia ta kwestia:
czy Wy czekacie po odpaleniu auta na zimnym silniku, aż sie troche rozgrzeje, czy też aż przestanie chodzic na ssaniu? czy odrazu startujecie po dopaleniu?

chodzi mi oczywiście o silnik benzynowy, w sumie pojemność nie ejst chyba istotna.Ja zawsze po odpaleniu na zimno czekam aż zejdzie z obrotów czyli przestanie chodzic na ssaniu i wtedy wylatuje dopiero z garażu.Dobry to sposób, benzyna potrzebuje czegos takiego?czy poprostu wypalam sobie na darmo paliwo :grin:

[Marif]

Ja odpalam i poczekam z 5sek i ruszam a silnik najlepiej się nagrzewa podczas jazdy

[ojciec7]

No ja robie dokładnie tak jak ty!jak silnik zejdzie z ssania to mniej pali a i olej sie rozgżeje i jest lepiej dla silnikia :yes_yes:

[sebekopel]

a to nie ma wpływu na zimny silnik, jeśli siue odrazu startuje?wiem że pytania moż egłupie, ale wcześniej jeźdizłem dieslem i wiadomo jak to w dieslu trzeba było czekać najlepiej aż sie troche rozgrzeje silniczek, nie wiem czy w benzynie wlasnie tez tak trzeba, ale takl mi zostało :smile:

ojciec7 ciesze sie żenie ejstem sam w tej praktyce :smile:
w sumie to zauważyłem też cos takiego, że po odpaleniu jak silnik chodzi na ssaniu, to jak przygazuje troche tak do 2 tysiecy do odrazy obroty juz zchodza do normalnych, jak przy nagrzanym silniku.może nie ma co marnować wahy na ssanie bo wtedy mi pokazuje cos koło 3 chwilowego spalania :grin:

[ojciec7]

każde auto na ,,ssaniu: więcej pali a i sie rozgrzeje! ja wchodze do garażu odpalam ide otworzć brame pale i po cmiku jade to jest kilka minut a na wolnych obrotach spali mniej niż gdybys jechał zaraz po odpaleniu :yes_yes:a mam sekwencje to mi sie załącza gdy silnik ciepły wiec to też lepiej jak troche poczekam

[Muraś]

Jak ospalę to od razu rura do przodu. I, II i już mi chodzi na gazie :grin:

[sebekopel]

tak mówicie :smile: to może i ja też tak zaczne robic, wkońcu mrozów nie ma a w garazu mam tez ciepło, zawsze yto troche paliwa zaoszczędze :razz:

[G.A.D.T.I.]

Ja robię jak więksość,odpalam i jadę,nie ma sensu czekać,szkoda czasu.

[bogumil.s]

tak mówicie :smile: to może i ja też tak zaczne robic, wkońcu mrozów nie ma a w garazu mam tez ciepło, zawsze yto troche paliwa zaoszczędze :razz:

stanie w miejscu i granie silnika to żadna oszczędność przecież paliwo po za tym że ogrzewa silnik jest marnowane bo choć silnik pracuje to nie napędza auta, w autach zasilanych poprzez gaźnik miało to sens bo jak był zimny to sie zalewał ale nie na pełnym wtrysku - czy zima czy lato silnik nagrzewa sie najszybciej w czasie jazdy

[lendio]

Grzanie na postoju jest nawet zabronione.

Wazne, zeby dopoki nie osiagnie temp nie wkrecac go na wysokie obroty.

[Grzechoo]

Co prawda nie mam benzyny ale ja auto pale i jade tez w sumie od razu. Podczas jazdy silnik szybciej sie rozgrzewa a i lepiej olej rozprowadzany jest po wszystkich elementach silnika i skrzyni..
Przez pierwsze klika km jade spokojnie. Az silnik rozgrzeje mi sie do temperatury "roboczej"..Tym sposobem w kabinie rowniez robi sie szybciej cieplej..
To w sumie zalecenie dla celej gamy silnikow..

[Pepcio]

koledzy moze ja sie nie znam ale wydaje mi sie ze mozna ta MINUTE! poczekac az olej sie rozprowadzi juz nawet nie chodzi o wache ale o nasze silniczki one potrzebuja smarowania wiec dawanie odrazu w pedal im szkodzi!!

[V6]

Ja odpalam i robie tak jak napisał lendio,

Wazne, zeby dopoki nie osiagnie temp nie wkrecac go na wysokie obroty.
_________________

W zime jak trzeba szybki skrobać to odpalam , skrobie szyby, fura sie nagrzeje i rura

[GISKARD]

ja odpalam czekam chwilke.. parenaście sekund.. az się olejek rozleje o silniczku... i w droge...
dopiero jak osiągnie temp 90 - to se daje po gareczkach....
brdziej zalezy mi na trwałości silnika...

[Roozga]

Ja mam patent - odpalam auto (kiedyś jak miałem odkurzacz to sobie czekałem aż skończy pracować), a teraz skoro odkurzacz całkiem odmówił współpracy czekam aż wskazanie zuzycia paliwa chwilowego na midzie zejdzie z 3,2 do około 2,1 - jest wtedy taki charakterystyczny skok obrotów dół - jakby ktos ssanie zmieniejszył (te takie krasnale w silniku - Motronic czy Simtec sie nazywają)

[Pepcio]

no wlasnie serduszko kluski musi miec dobre smarowanko warto poczekac minutke

[GISKARD]

(te takie krasnale w silniku - Motronic czy Simtec sie nazywają)

kosmici.... ale i tak skubańce są...

[sebekopel]

ech no jedni tak drudzy tak :smile: chyba jednak lepiej jest poczekac aż silnik chwile popracuje, a nie odrazu jazda, i nie mówie o gazowaniu ostrym :smile: bo w sumie zanim zejdzie ze ssania do normalnych obrotów to mija około 1,5 minuty, tragedii nie ma a dla silnika to chyba lepiej??może ktos gdzies wyszukaół jakis wartościowy artykul na ten temat, ja szukam w googlach ale nie mozna nic ustrzelic potwierdzonego na ten temat

[Mariusz]

Ja jak odpale ome to startuje odrazu :driver: . Po garach jej daje dopiero jak osiągnie odpowiednią temp.

[lord_craven]

Jedynie w zimie przy skrobaniu tak robię. Przy każdym innym odpaleniu jest to kilka, kilkanaście sekund i jadę.

Jest to najmniej szkodliwa dla silnika procedura.