Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

benzyna czy diesel


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
21 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   omegarules

omegarules
  • 712 postów
  • Dołączył: 07-02-2007
  • Skąd: Aleksandrów Kujawski

Napisany 28 lutego 2008 - 18:57

Nie wiem czy abuy napewno ma lepsze osiągi jak 2.0 16V bo TD podobno ma wg katalogu 12.3 a X20XeV ma 11 bodajże ale katalogi potrafią kłamać ale 6 KM i około 150kg różnicy na korzyśc benzyny robi swoje


:smiech: No nie zaczynaj znowu dyskusji co jest lepsze... Hehe

Jak staniesz obok 2,5 TD i będziesz się rozpędzał spod świateł ciągnąc do końca - pewnie wygrasz, ale rafalskiemuTDS chodziło o dynamikę podczas normalnego poruszania się

Zadaj sobie pytanie - jak często jeździsz w taki sam sposób jak robi się pomiary 0-100 km/h ? Zawsze trzymasz silnik w przedziale obrotów 4000-6500 tys ? :)

Bo tu właśnie jest kwintesencja różnicy pomiędzy 2,5 TD a 2,0 16V - podczas "normalnej" jazdy dieslem jeździ się i przyspiesza szybciej


Tak ale on pisał o osiągach a nie o dynamice na wolnych obrotach bo to wiadomo żę każdy diesel będzie lepszy ale jak chcesz wyprzedzić i masz mało miejsca to ciśniesz do końca i wyprzedzasz a tak po za tym to ja często używam obrotów powyżej 4 tys


No to gratulacje :) Jeśli lubisz cisnąć i słuchać dźwięku wyjącego 4-cylindrowca to znalazłeś odpowiedni silnik dla siebie - jak miałem 2,0 16V praktycznie nie przekraczałem 4 tys obr - przesiadłem się na 2,5 TD i nie przekraczam 3 tys obrotów i jeździ się zdecydowanie dynamiczniej niż benzyną do tych 4 tys..

Jak jeździłem dynamicznie benzyną do 4 tys (jeśli można to nazwać dynamiczną jazdą, bo do tych obrotów 2,0 16V pełza a nie jedzie) paliła w mieście 16 gazu - nie chcę myśleć ile by paliła przy częstym przekraczaniu tych obrotów - mam 2,5 TD, cisnę po mieście i pali 11 :)

#2 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 28 lutego 2008 - 19:04

Przewaga Swiat Wielkanocnych nad Bozym Narodzeniem... Chyba chodzi o dyskusje komu ile pali a nie jakie paliwo lepsze. Jedni twierdza, ze gaz jest do zapalniczek, inni, ze olej do traktorow. Zalozcie temat porownania diesla do benzyny, ale wszystko, czyli awaryjnosc, koszty utrzymania, czesci itp. To chyba nie jest temat do tego :)

#3 OFFLINE   omegarules

omegarules
  • 712 postów
  • Dołączył: 07-02-2007
  • Skąd: Aleksandrów Kujawski

Napisany 28 lutego 2008 - 19:14

hmm - no to nie wiem gdzie to wpakować - może niech moderator zdecyduje...

Zresztą taka dyskusja chyba nie ma sensu - każdy jeździ tym czym mu lepiej i tyle.. Sam o tym wiem, a mimo to daję się wciągnąć w takie przekomarzanie - hehe :)

#4 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 29 lutego 2008 - 00:14

Ależ nie, bardzo dobrze, podyskutować zawsze można.
Jeśli chodzi o diesla to nie kupiłem bo:
- cena ropy rośnie. U nas jest droższa od benzyny i na pewno gazu
- ceny napraw i serwisowania (serwisy ropniakow zarabiają najwięcej). Części i naprawy są droższe.
- cena zakupu, zdecydowanie wyższa od benzyny
- zła renoma silników BMW (głowice) oraz Opla (2.0 i 2.2 w których padają pompy). Nie mam wpływu na to co działo się z autem wcześniej, więc nie wiadomo na jaki egzemplarz się trafi. W silnikach Opla ok 30% padło więc dość dużo. Koszt naprawy od 2500zł do 4000zł, czyli tyle ile dobry remont benzyniaka.

Dlaczego diesel jest lepszy od benzyny?
- od początku po odpaleniu pali mało i nie trzeba grzać na benzynie, żeby przełączyć na gaz
- trwałość - choć różnie z tym bywa
- elastyczność. Niezaprzeczalna zaleta tych silników.
- niższe spalanie niż w benzynie, chociaż przy gazie koszty są bardzo podobne
Pomijam fakt kradzionej ropy, bo wg mnie kradzież to kradzież i nie żadnego tłumaczenia, że to to samo.

#5 OFFLINE   omegarules

omegarules
  • 712 postów
  • Dołączył: 07-02-2007
  • Skąd: Aleksandrów Kujawski

Napisany 29 lutego 2008 - 08:22

No ok - jeśli już jest taki temat... :)

Pisząc, że diesel jest lepszy miałem na myśli ogólnie diesle - nie tylko w omegach. Ale nawet odnosząc to do omegi - nie każdy tak samo interpretuje informację, że diesel jest bardziej elastyczny - szczególnie Ci, co nie mieli nigdy diesla..
Ktoś kto ma benzyniaka słysząc, że diesel lepiej ciągnie od dołu pomyśli sobie, że w sumie to jest fajne, ale bez przesady - przecież jak się chce lepiej przyspieszyć benzyną to redukcja i też ciągnie - to prawda, ale..

Załóżmy, że właściciel omegi z silnikiem benzynowym chce zmienić auto na inną omegę i nie wie jaką wersję silnikową wybrać..
Niech każdy kto zastanawia się diesel-benzyna przypomni sobie styl swojej jazdy, jak często redukuje, wchodzi obrotomierzem na wysokie wartości - jeśli ktoś to lubi, nie wyobraża sobie innego stylu jazdy i ma świadomość, że benzyniaki palą o wiele więcej podczas takiego przeciągania obrotów - to ok - diesel nie jest dla takiej osoby..
Jednak jeśli ktoś spędza 90% swojej jazdy benzyniakiem na szukaniu oszczędności, szybszej redukcji biegów - żeby obroty i spalanie były mniejsze, a do tego wkurza się po dojechaniu do stacji, że i tak wzięła 12 litrów - powinien spróbować diesla..

Dlaczego? Bo przeciąganie diesla do wysokich obrotów jest bez sensu - maksymalny moment (czyli ta siła, która powoduje wciskanie w fotel) jest dostępny od 2 do 3 tys obr/min i nawet po dociągnięciu do 3 tys i zmianie biegu znowu silnik będzie się znajdował w korzystnym punkcie pracy..
Niektórzy sugerują się czasami do 100 km/h - tutaj nie ma to zastosowania.. Jeśli ktoś większość czasu startuje spod świateł stylem "normalnym" to jeśli ustawić 2,5 TD i 2,0 16V obok siebie to właśnie właściciel benzyniaka musiałby cisnąć, żeby utrzymać tempo nadane przez diesla - podczas gdy diesel jechałby "normalnie".. Oczywiście jeśli benzyniak wykorzystywałby obroty niemal do końca skali zostawił by 2,5TD - bo przecież czasy katalogowe ma minimalnie lepsze..

Jeśli chodzi o porównanie:

Za benzyną:
- na gazie trochę taniej (same koszty paliwa),
- tańsze części silnika - w razie awarii mniej kasy pójdzie na remont,
- nie trzeba tak dbać jak o diesla (chodzi o czas na rozgrzanie i studzenie)

Za dieslem:
- wysoki moment obrotowy dostępny przy niskich obrotach - przyspieszanie
- mniejsze spalanie

Na temat trwałości nie będę nikomu dodawał i ujmował, bo to już zależy od konkretnych egzemplarzy.
Co do ceny ropy - jeśli gdzieś jest droższa niż benzyna to jest to robione sztucznie - pamiętajmy, że benzyna powstaje podczas rektyfikacji ropy naftowej - więc cena ON i benzyny są uzależnione od ceny bazowego surowca...

#6 OFFLINE   Twaróg

Twaróg
  • 378 postów
  • Dołączył: 15-10-2006
  • Skąd: Kobyłka
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 29 lutego 2008 - 09:03

Ależ nie, bardzo dobrze, podyskutować zawsze można.
Jeśli chodzi o diesla to nie kupiłem bo:
- cena ropy rośnie. U nas jest droższa od benzyny i na pewno gazu
- ceny napraw i serwisowania (serwisy ropniakow zarabiają najwięcej). Części i naprawy są droższe.
- cena zakupu, zdecydowanie wyższa od benzyny
- zła renoma silników BMW (głowice) oraz Opla (2.0 i 2.2 w których padają pompy). Nie mam wpływu na to co działo się z autem wcześniej, więc nie wiadomo na jaki egzemplarz się trafi. W silnikach Opla ok 30% padło więc dość dużo. Koszt naprawy od 2500zł do 4000zł, czyli tyle ile dobry remont benzyniaka.

Dlaczego diesel jest lepszy od benzyny?
- od początku po odpaleniu pali mało i nie trzeba grzać na benzynie, żeby przełączyć na gaz
- trwałość - choć różnie z tym bywa
- elastyczność. Niezaprzeczalna zaleta tych silników.
- niższe spalanie niż w benzynie, chociaż przy gazie koszty są bardzo podobne
Pomijam fakt kradzionej ropy, bo wg mnie kradzież to kradzież i nie żadnego tłumaczenia, że to to samo.


dobrze piszesz tylko z ta trwałoscią to już nie jest tak pieknie moim zdnaim to skonczyła się era niezniszczalnych silników diesla w których wystarczyło że była kmpresja i dobre świece żarowe i silnik chodził teraz jest też tyle sie do psucia albo i więcej niż w benzynie a koszty napraw są dużo droższe. A licząc spalanie średnio ze 2 litry mniej na 100 niż o podobnych osiągach benzyna i cene ropy mniejszą o 30gr to żeby sie zwrócił zakup (bo za diesla trzeba wiecej zapłacić nawet i za używanego) plus doliczyć wieksze koszty serwisowania to nie wiadomo czy wogóle kiedyś się zwróci to a nawet jeśli to po bardzo dużej ilości kilometrów szczególnie mowa o nowych samochodach kiedys był artykuł w gazecie liczyli po ilu kilometrach przejechanych zwróci się zakup diesla i wychodziło co najmniej po 100000 km wiec wcale nie jest tak pięknie. Co innego jak ktoś ma tanie dojście do paliwa bo ropę jest dużo łatwiej załatwić koło 1zł taniej niż na stacjach a benzyne już niestety jest ciężko załatwić i ja mam choć dojście do ropki praktycznie za darmo to i tak wybrałem benzyne może następny będzie diesel jesli dalej będe tyle jeździł i będe miał dojście dalej do paliwa ale i tak wole powiedzmy 3.0 i na gaz to przerobić
pozdro

#7 OFFLINE   bogumil.s

bogumil.s

    made in france

  • 4 238 postów
  • Dołączył: 26-03-2007
  • Skąd: Rzeszów
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 29 lutego 2008 - 09:32

to jeśli ustawić 2,5 TD i 2,0 16V obok

a ty dalej uparcie porównujesz duzo większego diesla z małym benzyniakiem wiem że moca sa zbliżone ale pojemność, liczba cylindrów jest na korzyść diesla, porównajmy 6 cylindrowe 2,5 litrowe silniki - wtedy diesel niestety nie ma najmniejszych szans w żadnej oprócz spalania kategorii (silniki nie tuningowane). Mając diesla trzeba dbać o jakość paliwa niestety i nie tankować nie wiadomo czego... ja zakładając gaz nie miałem ma myśli maksymalnego oszczędzania bo chodziło mi raczej o bardziej dynamiczne jeżdżenie nie rujnujące jednocześnie portfela.

Miałem wcześniej dwa praktycznie niezniszczalne diesle, którymi przejeździłem bardzo duzo km owszem diesel jest fajny ale V6 w benzynie jest fajniejsze ... :mrgreen:

#8 OFFLINE   Robertos

Robertos
  • 318 postów
  • Dołączył: 03-02-2008
  • Skąd: Jasienica Mazowiecka

Napisany 29 lutego 2008 - 09:48

owszem diesel jest fajny ale V6 w benzynie jest fajniejsze ...

Wreszcie ktos mądrze to powiedział :piwo2:

#9 OFFLINE   beast

beast

    Vauxhall Killer

  • 18 304 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Kwidzyn
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 29 lutego 2008 - 11:50

Jak jeździłem dynamicznie benzyną do 4 tys (jeśli można to nazwać dynamiczną jazdą, bo do tych obrotów 2,0 16V pełza a nie jedzie) paliła w mieście 16 gazu - nie chcę myśleć ile by paliła przy częstym przekraczaniu tych obrotów - mam 2,5 TD, cisnę po mieście i pali 11


patrzac od punktu widzenia $$$

16 x 2.2 - 35,2 pln

11 x 4.05 - 44.55


taki maly OT :mrgreen:


pozatym porownywanie silnika x20xev z x25dt nie ma najmniejszego sensu. powinienes porownywac z x25xe - szesciocylindrowka N/A z zblizonym momencie do tego diesla. tyle ze to dalej dyskusja o wyzszosci swiat wielkiej nocy nad swietami bozego narodzenia




 


#10 OFFLINE   din

din
  • 203 postów
  • Dołączył: 29-12-2006
  • Skąd: Gdynia

Napisany 29 lutego 2008 - 12:21

a ja jestem za dieslem. Ojciec moj mial pelno aut benzynowych jak i diesli. Byl scorpio 2.4 i cos kolo 130 KM i oprocz fajnego gangu silnika to tragedia. W miescie palil z 16 lekko. Bylo tez volvo 850 z 2.5 cos kolo 140KM no i rowniez bez rewelacji palil jak smok i z racji nizkiego momentu jezdzil a raczej sie pelzal. Pierwszy diesel to byla A6 2.5TDI 150KM i od tego momentu wiem ze nic innego jak diesel. Malo palil, silnik pracowal extra, 300kkm zrobil bez problemowo. Bardzo elastyczny!!! Potem bylo Mondeo 2.0 TDCI 130KM do 380kkm kompletnie nic sie nie satlo. Olej kloci i dwie zarowki. Motor za ladnie nie pracowal ale za to mial kopyto i to ostre(znow wysoki moment sie klania). Jedynie po zalaniu gdzies trefnej ropy padla pompa wtryskowa;(. Jezdzilem tez mondkiem 2.0 140KM benzyna i co....milem wrazenie ze jest zepsute!!!wciskam gaz i nic obroty ida w gore wyje i jakos sie tam rozpedzal ale bez rewelacji. Omege mam w dieslu i jestem z niej zadowolony. Oczywiscie apetyt rosnie w miare jedzenia wiec ja chipowalem. Jezdzi extra, problemow z silnikiem nie mam wiec jest spoko. Brat ma golfa III oczywiscie w dieslu 1.9TDI tez chipowany. Ciagnie jak rakieta!!!Takze zadnych problemow z nia nie ma i do tego bardzo malo pali.

Jedyne minusy diesli to
ciezko dostac dobry egzemlarz z rynku wtornego
drozsze czesci (ale dbajac o auto odwdzecza sie bezawaryjnoscia!!!)

Jesli chodzi o finnase to troszke tanszy jest diesel w eksploatacji ale to pomijam. Wrazenia z jazdy elatycznosc silnika jak dla mnie przemawia za dieslem.

Kazdemu bede polecal diesle i odradzal benzyne tymbardziej gaz

swego czasu mialem tez autko na gaz i milo tego nie wspominam!!!moze jestem uprzedzony teraz ale nigdy wiecej gazu!!!same problemy nie mowiac ze przy gazie jeszcze bardziej auto robi sie slabsze.


Teraz mam diesla i nic innego;)))
din;)))))

#11 OFFLINE   bogumil.s

bogumil.s

    made in france

  • 4 238 postów
  • Dołączył: 26-03-2007
  • Skąd: Rzeszów
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 29 lutego 2008 - 13:06

swego czasu mialem tez autko na gaz i milo tego nie wspominam!!!moze jestem uprzedzony teraz ale nigdy wiecej gazu!!!same problemy nie mowiac ze przy gazie jeszcze bardziej auto robi sie slabsze.

na jakiej podstawie twierdzisz że auto z lpg jest słabe ?
jakie problemy i jaka instalacja - 90 % problemów z LPG wywołane jest niewiedzą montera i użytkownika
Miałem wcześniej II gen i fakt nie sprawowała się idealnie bo taki sobie ją spec zamontował, teraz mam sekwencje i nie mam ani problemów ani nie odczuwam spadku mocy a jej jedyny minus to dodatkowy zbiornik bo jeździ sie dużo taniej niz dieselkiem (tankując na stacji a nie za winklem) :mrgreen:

#12 OFFLINE   omegarules

omegarules
  • 712 postów
  • Dołączył: 07-02-2007
  • Skąd: Aleksandrów Kujawski

Napisany 29 lutego 2008 - 13:22

16 x 2.2 - 35,2 pln

11 x 4.05 - 44.55


taki maly OT :mrgreen:


Ja tankuję po 3,83 w Szczecinie (gaz faktycznie jest po 2,20) - 42,13 zł
I zauważ, że napisałem 16 gazu kiedy jeździłem do 3,5-4 tys obr - kiedy jeźdżę tak samo przyspieszając ale 2,5TD - w mieście spokojnie w 10 się mieszczę - więc już tylko 38,3 zł..

pozatym porownywanie silnika x20xev z x25dt nie ma najmniejszego sensu. powinienes porownywac z x25xe - szesciocylindrowka N/A z zblizonym momencie do tego diesla. tyle ze to dalej dyskusja o wyzszosci swiat wielkiej nocy nad swietami bozego narodzenia


Dyskusja została przeniesiona z tematu gdzie ktoś napisał, że 2,5TD jeśli chodzi o osiągi zajmuje miejsce gdzieś pomiędzy 2,0 16V a 2,5 V6 - co wywołało natychmiastową odpowiedź kolegi twaróg że przecież to niemożliwe, bo 2,0 16V ma lepszy czas do 100 km/h - stąd moje wyjaśnienia..

Poza tym wydaje mi się, że mały jest odsetek ludzi wahających się między 2,5TD a 2,5V6 - więcej jest osób, którzy się zastanawiają pomiędzy 2,5TD i 2,0 16V - stąd myślę, porównania tych dwóch jednostek nie jest całkiem bezsensowne..

Co do:

a ty dalej uparcie porównujesz duzo większego diesla z małym benzyniakiem wiem że moca sa zbliżone ale pojemność, liczba cylindrów jest na korzyść diesla


I to są te kryteria wykluczające porównanie? Co z tego, że cylindrów jest 6? Przecież są mniejsze - a nawet jeśli byłyby takie jak w 2,0 16V - to nie ilość cylindrów ma wpływ na zachowanie się takich parametrów jak moc i moment obrotowy czy też oszczędność paliwa..

porównajmy 6 cylindrowe 2,5 litrowe silniki - wtedy diesel niestety nie ma najmniejszych szans w żadnej oprócz spalania kategorii (silniki nie tuningowane).


Nie wiem jak jeździ 2,5 V6 - nie miałem, więc się nie wypowiadam :) Na pewno oznaczenie V6 nie sprawia, że ma świetny dół zewnętrznej charakterystyki silnika - bo jest to jednostka posiadająca 4 zawory/cylinder a jak powszechnie wiadomo te silniki lubią wysokie obroty - a w swojej powyższej wypowiedzi chciałem uświadomić, że jeśli ktoś nie korzysta z wysokich obrotów to bezsensem jest kupno wersji auta z takim właśnie motorem..

Mając diesla trzeba dbać o jakość paliwa niestety i nie tankować nie wiadomo czego...


Pewnie, że trzeba - ale bez przesady - to nie common-rail.. Z drugiej strony nie jeden już się naciął na firmowej stacji - ja od 35 tys km tankuję na stacjach typu Neste i przy przebiegu 218 tys km nadal nie mam problemów z turbiną/odpalaniem na ciepło/lejącymi wtryskami...

#13 OFFLINE   din

din
  • 203 postów
  • Dołączył: 29-12-2006
  • Skąd: Gdynia

Napisany 29 lutego 2008 - 14:26

swego czasu mialem tez autko na gaz i milo tego nie wspominam!!!moze jestem uprzedzony teraz ale nigdy wiecej gazu!!!same problemy nie mowiac ze przy gazie jeszcze bardziej auto robi sie slabsze.

na jakiej podstawie twierdzisz że auto z lpg jest słabe ?
jakie problemy i jaka instalacja - 90 % problemów z LPG wywołane jest niewiedzą montera i użytkownika
Miałem wcześniej II gen i fakt nie sprawowała się idealnie bo taki sobie ją spec zamontował, teraz mam sekwencje i nie mam ani problemów ani nie odczuwam spadku mocy a jej jedyny minus to dodatkowy zbiornik bo jeździ sie dużo taniej niz dieselkiem (tankując na stacji a nie za winklem) :mrgreen:


Sekwencji faktycznie nie mialem.byla to II generacja. Problemy z wystrzalami. Wymiana co chwila kabli, swiec filtrow itp. ciagla regulacja. Spalanie po 20 i wiecej litrow gazu. Czuc bylo ostry spadek mocy. Sewencji to mi w tamtych czasach nie proponowali. Za II generacje zaplacilem prawie 4 tys.(znaczy nie ja tylko tata). Autko mialo motor 1.5. Na krotkich odcinkach kompletnie bez sensu gaz zakladac. Auto jezdzilo po ok 10km z czego przez 4-5 na benzynie. Kilka osob w mojej rodzinie ma autka na gaz i dochodza do wniosku ze lepiej w diesla pojsc i bez problemow.Tylko lac i jechac;)

Zaraz pewnie bedzie komentarz ze to wina serwisu ktory zakladal gaz. TAk wiec serwisow to ja wiele zwiedzilem i w kazdym to samo. Zgodze sie ze do gazu to trzeba fachowca ale z tym niestety jest wielki problem. Nie chcial bym znow tego przechodzic, jezdzic i marnowac czas szukajac fachmana.

A co do mojej porzedniej wypowiedzi dodam jeszcze ze wszystkie benzynowce wytrzymaly ok 200-30kkm. Od 200kkm trzeba bylo ostro w nie inwestowac;( Dieselki 300 robily bez zajakniecia. Zobaczymy jak bedzie z omeszka;p
din;)))))

#14 OFFLINE   lendio

lendio
  • 3 116 postów
  • Dołączył: 02-07-2006
  • Skąd: PODKARPACIE
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 29 lutego 2008 - 14:36

Nowoczesne diesle sa i ekonomiczne ( powrownywalne z duzym silnikiem na gazie ) i szybkie, ale tez drogie. Jak kupowac to takiego 3-4-letniego max.

Proponuje zakonczyc ta dyskusje diesel - benzyna\gaz bo nigdy tu niedojdziemy do porozumienia.

Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.

Tak ot, diesle z silnikami np 2.5 tdi, 3.0 tdi maja sliczny dzwiek, ale te wszystkie 1.9 to klekoty i nie piszcie, ze nie !!!

#15 OFFLINE   din

din
  • 203 postów
  • Dołączył: 29-12-2006
  • Skąd: Gdynia

Napisany 29 lutego 2008 - 14:40

klekot nie klekot jak kto woli.
szczeze to dla mnie auto ma byc relatywnie ekonomiczne dynamiczne i bez awaryjne. Jesli chodzi o gang to mnie to jakos nie robi jak to sobie pracuje. Jak by mi zalezalo na gangu motoru kupil bym dodga chelengera(czy jakos tak) z 6 litrowym silnikiem;p

Jezdzilem na benzynie , gazie i ropie i wybieram diesla
a kazdy zrobi jak uwaza
ot co
................
din;)))))

#16 OFFLINE   bogumil.s

bogumil.s

    made in france

  • 4 238 postów
  • Dołączył: 26-03-2007
  • Skąd: Rzeszów
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 29 lutego 2008 - 14:59

to nie ilość cylindrów ma wpływ na zachowanie się takich parametrów jak moc i moment obrotowy czy też oszczędność paliwa..

nie oooo to napisz może co ma na to wpływ ??? bo bardzo mnie ciekawi co na wpływ na moc i moment ....

to skoro nie robi różnicy liczba cylindrów to dlaczego silniki V6 o tej samej pojemności co R4 maja większą moc i lepszy moment obrotowy ?

Nie wiem jak jeździ 2,5 V6 - nie miałem, więc się nie wypowiadam :) Na pewno oznaczenie V6 nie sprawia, że ma świetny dół zewnętrznej charakterystyki silnika - bo jest to jednostka posiadająca 4 zawory/cylinder a jak powszechnie wiadomo te silniki lubią wysokie obroty - a w swojej powyższej wypowiedzi chciałem uświadomić, że jeśli ktoś nie korzysta z wysokich obrotów to bezsensem jest kupno wersji auta z takim właśnie motorem..

to musisz sie jak najszybciej przekonac bo nie wiesz a piszesz, ja woziłem :pupa: V6 2,5 i mam całkowicie odmienne zdanie odnośnie dostępnej mocy i momentu przy niskich prędkościach obrotowych


co do LPG ja mam i jestem zadowolony 16 kkm bez jakichkolwiek wydatków oprócz filtrów do pracy mam 10km a na benie przejeżdżam z 30 metrów, gazu spala tyle co benzyny...

prawda jest taka, że każdy ma swoje upodobania i zawsze bedzie ich bronił i nikt w tym temacie nie udowodni niczego, nikt nie przedstawi racji których druga osoba nie zdoła podważyć bo jeszcze sie taki nie urodził, który by każdemu dogodził :driver:

#17 OFFLINE   lendio

lendio
  • 3 116 postów
  • Dołączył: 02-07-2006
  • Skąd: PODKARPACIE
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 29 lutego 2008 - 15:37

to musisz sie jak najszybciej przekonac bo nie wiesz a piszesz, ja woziłem V6 2,5 i mam całkowicie odmienne zdanie odnośnie dostępnej mocy i momentu przy niskich prędkościach obrotowych


Musze przyznac koledze racje, ze przy niskich obrotach napewno nawet diesel 1.9 tdi ma lepszy ciag ( obroty rzedu 2 tys ) niz omega nawet 3.0 V6, dlatego pisalem, ze taka dyskusja nie ma sensu bo silnik benzynowy i diesel to calkiem inne konstrukcje i tak samo mozna napisac -Beznyna ciagnie do 6000tys a diesel umiera przy 4000tys

Co innego gdyby porownanie dotyczylo diesla ( kazdy nowy ma turbo) i turbobenzyny.

Co do spalania to nie chwalcie az tak tych diesli, tylko poczytajcie ta tabelke ( juz nie jest tak kolorowo jak dla diesla- chodzi o krotkie odcinki )
http://www.fotosik.p...0666fb4ed037aea

#18 OFFLINE   omegarules

omegarules
  • 712 postów
  • Dołączył: 07-02-2007
  • Skąd: Aleksandrów Kujawski

Napisany 29 lutego 2008 - 16:25

to nie ilość cylindrów ma wpływ na zachowanie się takich parametrów jak moc i moment obrotowy czy też oszczędność paliwa..

nie oooo to napisz może co ma na to wpływ ??? bo bardzo mnie ciekawi co na wpływ na moc i moment ....


Ehh.. Widzę, że muszę Ci przypomnieć wzorek na moc silnika spalinowego...

N = (pe * S * F * n * lc)/A

gdzie:
N - moc
pe - ciśnienie użyteczne
S - przekrój tłoka
F - skok
n - liczba obrotów
lc - liczba cylindrów
A - wsp suwów (2/4 suwy)

Powyższy wzorek całkowicie obala Twoją teorię o wyższości silników 6-cylindrowych nad 4-cylindrowe, gdyż nie ma tam żadnego współczynnika ilości cylindrów różnego dla silników 4,6 czy 8 cylindrowych, tak samo nie ma wsp. ułożenia linii tłoków w rzędzie czy w układzie V..
Jeśli nadal nie rozumiesz (bo przecież we wzorze jest ilość cylindrów) podpowiem, że jeśli np.
- w silniku 4 cylindrowym masz przekrój tłoka "6" a liczbę cylindrów "4" to wyjdzie po wymnożeniu "24"
- w silniku 6 cylindrowym - przekrój tłoka "4", liczba cylindrów "6" i wyjdzie to samo..

Oczywiście porównując silniki o tej samej pojemności - podając powyższy przykład chciałem Ci udowodnić, że ilość cylindrów nie ma znaczenia..

Zaraz pewnie byś zarzucił, że przecież w naszym przypadku to 2,0 i 2,5 - więc różne pojemności - ale to jest bez znaczenia - równie dobrze możnaby zmniejszyć pojemność 2,5 TD do dwóch litrów, zwiększyć turbinę(ilość powietrza), spalić więcej paliwa przez co zwiększyłoby się ciśnienie i tym samym moc.. Ale to już inna bajka, bo trzebaby zwiększać wytrzymałość elementów itd..

Jeśli już zrozumiałeś to teraz patrząc jeszcze raz na powyższy wzór sam sobie możesz odpowiedzieć od czego zależy moc...

to skoro nie robi różnicy liczba cylindrów to dlaczego silniki V6 o tej samej pojemności co R4 maja większą moc i lepszy moment obrotowy ?


Chyba jednak będę Ci musiał podpowiedzieć..

Otóż moc zależy głównie od ciśnienia - ten parametr może teraz ulegać znaczącym zmianom - bo przecież producenci na rynku nie zmieniają diametralnie max obrotów czy pojemności silnika..
To jakie ciśnienie zdołasz wytworzyć zależy od ilości paliwa, które zdoła się spalić w komorze - a to znowu zależy od tego ile powietrza zdołasz tam zmieścić..
Jeśli weźmiesz silnik 4-cylindrowy, dasz kute tłoki, korbowody, ceramizowane tuleje cylindrowe, kilka dodatkowych zabiegów i dorzucisz turbinkę - masz 200 km w 2,0 i to 4 cylindrowym. Wszystko zależy od tego ile silnik wytrzyma - w 6 cylindrowym energia wybuchu i ciepła rozchodzi się na 6 cylindrów, tłoków - wał podparty jest w większej ilości miejsc - to wszystko powoduje, że taki silnik można bardziej wysilić niż 4-cylindrowy o tej samej pojemności..
Drugi element, który znacząco wpływa na moment (poprzez moc - bo moc i moment obrotowy są ze sobą ściśle powiązane) to skok tłoka. To również da się w logiczny sposób wytłumaczyć - moment to siła pomnożona przez ramię (w najprostszym rozumowaniu) - jeśli zwiększysz wykorbienie na wale - zwiększysz ramię na które działa siła - czyli zwiększysz moment.. Oczywiście jednocześnie zwiększy się pojemność, a więc ciśnienie i moc.. Ale właśnie dobierając odpowiednio przekrój i skok tłoka tworzysz charakterystykę pracy silnika - inaczej się będzie zachowywał silnik przy małej powierzchni przekroju tłoka i dużym skoku - a inaczej o małym skoku i dużej powierzchni (mimo, że pojemność pozostanie bez zmian)

Mam nadzieję, że teraz już wszystko jest jasne i dalej możemy sobie porównywać 2,0 16V i 2,5 TD :)

#19 OFFLINE   bogumil.s

bogumil.s

    made in france

  • 4 238 postów
  • Dołączył: 26-03-2007
  • Skąd: Rzeszów
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 29 lutego 2008 - 16:38

omegarules, :pad: noi o takie coś mi chodziło ale dalej bezsensowne jest porównywanie 2,0 benzyny z 2,5 td - taki benzyniak zawsze przegra :razz:

#20 OFFLINE   Zet_radom

Zet_radom

    Karol

  • 186 postów
  • Dołączył: 02-07-2006
  • Skąd: Radom

Napisany 29 lutego 2008 - 16:40

A ja dzisiaj jeździłem 2,5 TD kolegi (coprawda nie w idealnym stanie technicznym) Ale stwierdzam, że wole swoją V6. Dużo ciszej, a z wolnych obrotów wcale nie zbierała się dużo lepiej niż moja, przy tym bardzo odczuwalna turbo dziura. Samochód zaczynał żyć gdzies ok 2500 obr/min, a poniżej muł totalny.
Ja swoją zadko przekraczam 3000 obr/min, czasem zmieniam biegi jak jezdze spokojnie nawet przy 2200-2500, Zauważyłem ze V6 ma to do siebie ze nie przeszkadzają im wolne obroty. Ostatnio przy takiej jezdzie wyszła 13,8 l/lpg 90% miasto(bc pokozaywał srednią 13,4)
Zamierzałem zmienić samochód na diesla, nawet robiłem ankiete na forum, ale po przeczytaniu wszystkich za i przeciw, na różnych forach. Przeliczeniu kosztów ewentualnej naprawy, zostaje przy mojej v6.
Spójrz w lusterka, sprawdź dwa razy
!!! MOTOCYKLE SĄ WSZĘDZIE !!!

www.axel-pc.pl