60 odpowiedzi na ten temat

[bogumil.s]

http://wiadomosci.on...31,11,item.html

"Dziennik": Znany dziennikarz motoryzacyjny Maciej Zientarski, który w lutym tego roku rozbił się na warszawskim Ursynowie w sportowym ferrari, tuż przed wypadkiem jechał z prędkością 150 km/h.
Po wypadku media obiegła sensacyjna wiadomość, że auto pędziło po warszawskich ulicach z prędkością 300 km/h. Ekspertyza, którą dostała w ciągu ostatnich dni prokuratura, mówi jednak, że ferrari jechało z prędkością 140-150 km/h, a tuż przed zderzeniem kierowca wyhamował i uderzył w słup z prędkością 70-100 km/h.

- Zderzenie z betonową przeszkodą to ekstremalna sytuacja. Kiedy zderzają się dwa samochody, odbijają się od siebie, obracają, przesuwają - to pochłania energię. W przpadku betonu, całą siłę zderzenia bierze na siebie tylko jedno auto - powiedział "Dziennikowi" Walenty Dudziak ze stowarzyszenia Rzeczoznawców Techniki Samochodowej. Auto najechało na poprzeczną muldę w miejscu, gdzie prędkość jest ograniczona do 50 km/h.

Więcej w "Dzienniku".

[dlotiv]

Oj, miałem kupić Ferreri ale teraz, po tej ekspertyzie zostanę raczej przy omesi... przynajmniej nie rozsypie się przy zderzeniu z prędkością 70 km/h

A tak poważnie: Co oni myślą, to już jest naprawdę chamstwo tak wciskać bajki... wiadomo, szkoda każdego człowieka... ale nie usprawiedliwiajmy na siłe...

[mkaminski100]

Wszyscy krzycza ze na drodze sa wariaci. No to zapraszam tutaj, wielu nawet swoje posty znajdzie…. http://forum.omegakl...read.php?t=3888
No ale przeciez Zientarski pedzil jak wariat, a ja jezdze “szybko ale bezpiecznie...”

[Roozga]

mkaminski100, spoko liczniki powyżej 160 i tak przekłamują - zresztą jak się bawić to się bawić - a czasami zdarzają się wtopy - tego nie ominiesz - niestety - każdy ma własną głowie i wie najlepiej jak ją wykorzystać

Oj, miałem kupić Ferreri ale teraz, po tej ekspertyzie zostanę raczej przy omesi... przynajmniej nie rozsypie się przy zderzeniu z prędkością 70 km/h

Wątpie żeby omega przy 70 z betonem przetrwała tak jak przy 70 z innym autem - ale pozostaje się łudzić

[mkaminski100]

Wg mnie forum jest po to, zeby promowac pozytywne zachowania, a dla mnie oba tematy to zwykla hipokryzja.
A kto uwaza, ze kazda przygoda konczy sie pozytywnie niech sobie zobaczy to http://www.autokrata..._smierc_kolegi/ (dla osob doroslych)

[bogumil.s]

a dla mnie oba tematy to zwykla hipokryzja.

więc nie musisz sie w nich wypowiadać


dziekujemy za opinię ... :razz:

[mkaminski100]

To ze pisze, nie znaczy, ze sie z czyms zgadzam. To wszystko. A Ty Gachu teraz siedzisz w Jury, ze sie w tej osobie wypowiadasz?
Niestety szybko zapomniales co pisales o hipokryzji w temacie OO i o ideach klubu. Chyba sie wstydzisz swoich opinii, bo posty szybko zostaly usuniete…
Nie mow ze to cos innego, ba zasada jest taka sama – jezeli sami nie pilnujemy pewnych zachowan to nie robmy szumu jesli ktos je lamie.

[Roozga]

Panowie uprzedzam was obydwu - Gachu i mkaminski100 - bez prywatnych wyjazdu - dyskusja zmierza w złym kierunku - więc reaguje - dalsze komentowanie własnych wypowiedzi będzie U K A R A N E :police:

[mkaminski100]

Ja wcale nie mam pretensji do Gacha I dyskusja zmierza w dobrym kierunku. Jakis czas temu napisal swoje zdanie ktore wg mnie bylo bardzo madre. Potem jednak wiekszosc zaczela przekrzykiwac I nagle wypowiedzi zniknely.
Z jednej strony ludzie pisza o wypadku, jaki to wariat, ze jechal w centrum 200km/h. Z drugiej pelno jest postow pisanych przez ludzi ktorzy bez jakiegokolwiek doswiadczenia chwala sie jak to walili 220 obwodnica. Nie jest to hipokryzja?
Wiem, ze to tragedia I uwazam, ze warto o tym rozmawiac , ale rowniez wyciagac wnioski I promowac pozytywne zachowania na forum.
Jezeli na angielskim napisalbym posta o tym jak “zamknalem” licznik to temat leci do kosza jako namawianie do lamania prawa praktykowanie negatywnych zachowan. Wlasnie dlatego, zeby nie namawiac nikogo do pedzenia jak wariat I moze uratowania czyjegos zdrowia…

[bogumil.s]

Chyba sie wstydzisz swoich opinii, bo posty szybko zostaly usuniete…

nie, nie wstydzę się tyle tylko że czasem trzeba odpuścić co właśnie zrobiłem i nie zamierzam wdawac się z zbędne dyskusje bo to do niczego nie zaprowadzi nikogo


wujek czekam na kare :razz:

[mkaminski100]

Gachu – wiem jaka wtedy byla sytuacja, wiec tez rozumiem. Srebrna gwiazdka w Twoim avatarze zle wrozy, ale moze nadal jestes modem, jak Roozga I to wy mozecie w pierwszej kolejnosci trzymac poziom. Ja mam swoje zdanie I jego nie zmienie – szybko to niebezpiecznie, a pasazerom najbardziej imponuje jak moga spac, a nie pocic sie czy kierowca zdazy. Kazdy za nas jest odpowiedzialny I wole napisac, ze “pedzenie dla mnie to idiotyzm” trzy razy za duzo, niz raz za malo I jakis dzieciak namowiony przez kolegow bedzie testowac swoja fure…
Zbyt wielu ludzi ktorych znalem odeszlo w tak glupi sposob.

[Roozga]

dostajesz żółty karteluszek - kolejny wybiegi w prywatę skończą się warnem - nie drażnijcie mnie dzisiaj proszę - od spraw prywatnych jest PW - to się tyczy każdego

[bogumil.s]

ale moze nadal jestes modem

od dawna nie jestem - zrezygnowałem

Srebrna gwiazdka w Twoim avatarze zle wrozy

eetam wróży, stoi sobie w garażu :mrgreen:

pedzenie dla mnie to idiotyzm

z tym to sie zgadzam i dlatego tez dałem se luz bo nic to nie zmieni że będzie sie pisac im non stop bo jeśli ktoś zapomniał zabrac ze soba do auta rozum to nikt mu go nie doniesie ...

żółty karteluszek

kupiłem ostatnio kowbojski prawie czarny ale zaje fajny :razz: w zółtym mi nie do twarzy :placz:

nie można byc całe życie poważnym bo się zgłupieje kiedys przez to

[jacekczewa]

Popieram mkaminskiego ( zreszta kiedys tez pisalem na ten temat w "osiągach naszych fur i kilach na drodze) , masz racje innych sie potępia a robi sie podobnie.Dodam że kilka lat temu wyszedlem z bardzo poważnego zderzenia z tirem i wiem co to widziec śmierc w oczach.po takich doświadczeniach noga lżej operuje gazem pomimo ze nie ja byłem winien.

[MarcoFox]

jeśli ferrari tak wyglądało przy uderzeniu 70km/h to znaczy że dużo bezpieczniej jechać skodą.... tak wyglądało po uderzeniu przy 50km/h w drzewo...

Wypadeczek

[jacekczewa]

wczoraj przeczytałem na necie ze Maciek Zientarski nie moze zeznawac bo jest w słabej formie natomiast w gazetce brukowej reporterzy załaczyli zdjęcia Maćka z rodzina spacerującego po centrum handlowym w Warszawie. Czyżby zaczeło sie miganie od odpowiedzialności ???? Zreszata czego można sie spodziewac po osobach medialnych. One zawsze wychodza w takich przypadkach bez odpowiedzialności lub z symboliczną karą.

[_Maciek_]

Nie widziałem tych fotek w brukowcu, ale coś mi się wierzyć nie chce, że po 5 miesiącach zaczął chodzić po takim poważnym wypadku... Takie "sensacje" to raczej jakieś stare fotki...

[MarcoFox]

Sytuacja od początku była śmieszna... Gości leci 200KM/h po mieście, ograniczenie do 50 a prasa i TV robiła nagonkę na zarząd dróg dlaczego nie naprawili tego "garba" tylko postawili ograniczenie.
A chwilę póżniej leci program "Uwaga Pirat" i piętnują gościa co na autostradzie leci 160.
Ludzie przecież Zientarski to ich kolega, dlatego nikt z dziennikarzy go nie piętnował i nie nazywał mordercą, bo to nikt inny jak tylko on zabił swojego kolegę i moim zdanie powinien mieć sprawę jak Otylka za spowodowanie śmierci.
Teraz też od dłuuugiego czasu w zasadzie cisza, jak się czuje, czy będzie pociągany do odpowiedzialności, dlaczego, dlatego że to kolega dziennikarz, a na kolegów nie robi się nagonki medialnej...

[_Maciek_]

Pomiary policji wskazały, że jechał 140-150, także nie ma co głupot powtarzać po brukowcach czy innych pudelkach o 200 km/h.
Nie bronie go, jechał rzeczywiście za szybko jak na miasto, ale byle 120 na dwupasmówkach w wawie to norma i tak ludzie jeżdżą.
A i 160-180 co lepsi pomykają jak można zobaczyć w uwaga pirat...

Teraz wszyscy na niego naskoczyli, że zabił kolegę. No zabił, inni też zabijają, tylko na nich się nie naskakuje, bo nie są osobami medialnymi.

Ja bym z tego afery nie robił - będzie miał sprawę dostanie wyrok i tak ma być.
Że dużo mniejszy od osób "nie medialnych" to druga sprawa - jak ww. Otylia (bodajże rok w zawiasach)...

[GISKARD]

niestety życia już nikomu nie wócimy... :sad:
ale moze to być dla nas przestrogą...
dla mnie jest...
miasto... powoluku do przodu...
:driver: