Rok: 2001
Silnik: 3.2 V6
Witam Serdecznie!
Poszukuję pomocy, ponieważ cały czas walczę z wiatrakami.
Zaczynając od objawów - jadąc po prostej drodze, koła jakby same delikatnie skręcają, jak porusza się kierownicą w trakcie jazdy można je normalnie rozbujać. Słychać piszczenie opon przy skręcaniu, czasami nawet podczas jazdy na wprost. Przy hamowaniu ucieka od prawej do lewej, nie ma w ogóle kontroli nad samochodem. Podczas przyspieszania buja przodem, jakby koła trzymały się na gumkach recepturkach. Wyjechanie na drogę z koleinami to samobójstwo, gra w rosyjską ruletkę - albo leżysz w rowie albo wpadasz pod inny samochód na lewym pasie.
Wymienione zostały:
- amortyzatory przód + tył
- poduchy + łożyska amortyzatorów Lemforder
- tuleje wahaczy (duże poliuretanowe, małe lemforder)
- łączniki stabilizatora Lemforder
- drążki kierownicze Lemforder
- drążek środkowy Lemforder
- sworznie wahaczy Lemforder
oraz inne gumy i pierdoły, praktycznie wszystko co było można wymienić.
Geometria robiona była dwukrotnie, raz na stacji diagnostycznej, drugi raz profesjonalnie w warsztacie na konkretnym sprzęcie (geometria 3D), koła ustawione jak w fabryce. Hamulce biorą równo, żadnych luzów w zawieszeniu, wszystko trzyma jak należy (sprawdzane kilkukrotnie w warsztatach i stacjach diagnostycznych)
Nie ma znaczących luzów na kierownicy, przekładnia nie cieknie.
Wyjęcie przekładni to ostateczność, wiąże się to z dużymi kosztami i masą czasu, ponieważ trzeba podnosić silnik.
Czy spotkał się ktoś z was z takim przypadkiem? Może ktoś nakieruje gdzie szukać problemu.
Wymieniłem już prawie wszystko, mechanicy rozkładają ręce. Mi także opadają ręce, ponieważ władowałem już kupę pieniędzy, a problem dalej nie znika. Można nabawić się nerwicy.
Edytowany przez mikecreepman, 12 lipca 2017 - 13:04.