Zrobiłem przejazd z zapisywaniem parametrów. Samochód stał od rana 8h, więc się wystudził, zapis zacząłem gdy już się przełączył na gaz. Przejechałem jakieś 5km.
Mniej więcej w 200 sekundzie przełączyłem na benzynę a w 230 z powrotem na gaz.
Lambda 1, obroty silnika, temperatura reduktora:
Czasy wtrysków gazu i benzyny blok 1 oraz obroty:
Czasy wtrysków gazu i benzyny blok 2 oraz obroty:
Ciśnienie reduktora, MAP, temperatura reduktora:
Temperatura reduktora oraz temperatura gazu:
Lambda 1 i 2:
Moje obserwacje:
1. Lambdy na gazie zaczęły pracować dopiero po dobrym rozgrzaniu (na końcu wykresu jak już dojechałem na miejsce)
2. Ciśnienie reduktora raczej stabilne, nieco spada temperatura przy butowaniu
3. Czasy wtrysku gazu są o około 20% wyższe od czasów wtrysku benzyny w całym zakresie.
4. Temperatura gazu raczej wiarygodna (choć nie mam odniesienia).
Jedyny wniosek jaki mi teraz przychodzi do głowy to to, że silnik nie chodzi poprawni gdy nie działają sondy. Jednak w przypadku sygnały 0V powinien wzbogacać mieszankę a (odczuwalne) objawy są takie jakby mieszanka była właśnie zbyt uboga.
Proszę szanownych kolegów o wypowiedzi.