Ja sie tak zastanawiam nad tym wysileniem silnika manual vs ASB
Bo niebardzo rozumiem z czego ma wynikać mniejsze wysilenie silnika.
To, ze przy ruszaniu nie startuje sie z wysokich obrotów w przypadku ASB to jasne - ale czy dostaje wtedy bardziej silnik czy sprzęgło .. to już inny problem.
Ja zaś widze kwestie dodatkową w przypadkku ASB.
Wyobraźcie sobie jedziecie za samochodem, chcecie go wyprzedzić, miejsca jest tak sobie - ani mało, ani duzo. W manualu zwykle naciska sie na gaz, ew, zrzuca z 5 do 4 i pedał.
W ASB ... nierzadko wpadnie 2 bieg a obrotomierz dojdzie do 5-6kRPM. W manuali praktycznie NIGDY mi sie to nie zdarzało, bo jakoś nigdy nie lubiłem kręcić tak silnika.
ASB robi mi to b. często i w zasadzie nie mamy na to wpływu. Jadąc z Boomirem z Sopotu nawet stwierdzilibyśmy, ze przydałaby sie blokafa IV biegu, tak, zeby przy wcisnięciu gazu ASB
nie redukowała w ogole. Mocy i momentu starczy na normalne wyprzedzenie ... ale nie ... On (automat) musi po swojemu i poszedł do III albo II a z Omegi robi sie torpeda.
Powiecie, mozna mniej dodać gazu - niby tak, ale czy aby napewno?
Jak zostałby na IV musiałbym wcisnąć mocniej gaz i efekt byłby ten sa, co w ASB przy lżejszym dodaniu gazu.
Niestety odruchy to odruchy ... i jak już zredukuje to już za późno.
Generalnie wiec nie jestem do konca przekonany kiedy silnik dostaje bardziej w dupe - czy z ASB czy bez niej. Pomijam kwestie dzieciaków kręcących bączki, palących gume itp. W normalym użytkowaniu Piterek - il razy dokręciłeś Vectre w manualu do czerwonego na obrotomierzu, a ile razy w Omedze z ASB ?