z dobrego serca wymieniłem w omedza brata rolke na rozrządzie w silniku X20XEV.
Wszytko było ok, ale po odpaleniu było słychać metaliczny dźwięk, natychmiast zgasiłem silnik. (chodził max 4sekundy)
po zdjeciu osłony rozrządu, okazało się, że pod paskiem na dole na kole zębatym na wale korbowym są resztki z pierscienia tego który jest z tułu pokrywy rozrzadu (taki mały, śr. ok 2cm) (wyglada na to, że rozpadł się przy dokrecaniu osłony)
rozrząd przeskoczył. Cechy nie zgadzaja się. CZy jest szansa ustawić cechy i odpalic silnik bez problemu, czy od raru walic do mechanika.
Ile bedzie kosztowa cmnie ta przyjemność, czy wszytskie zawory sa od razy do wymiany, i jak z resztą.


pilnie!!! przeskoczył pasek na rozrzadzie X20XEV
Rozpoczęte przez
cath
, 27 wrz 2006, 16:29
9 odpowiedzi na ten temat
#1
OFFLINE
#2
OFFLINE
Napisany 27 września 2006 - 16:45
ustaw rozrzad jak powinien byc, tylko powoli kolkami obracaj, zaloz pasek, tylko zmierzenei cisnienia da ci info czy zawory sie domykaja czy nie
bylo milo ale sie i to skonczylo
#3
OFFLINE
Napisany 27 września 2006 - 18:06
masz mala szanse na to ze jeszcze zawory sa dobre, ale jak masz ponownie spaprac to lepiej jedz prosto do mechanika, bedzie taniej
#4
OFFLINE
Napisany 27 września 2006 - 18:41
więc tak. ustawiłem cechy, ale GMP na wale nie złapałem wraz z tłokiem. Silnik kreci bez oporu poprzez klucz oraz poprzez rozrusznik, ale nie odpala (wygląda na to, że kompresje ma) .
Żadnych metalicznych zbednych stuków nie słychać, więc chyba jest ok, trzeba tylko ustawić GMP z zapłonem, i sprawdzic kompresje
Jak jest z GMP w tym silniku. Czy wystarczy, że ustawie cechy na wale i na wałkach i będzie ok, czy musze szukać dodatkowo gmp dla pierszego cylindra??
Żadnych metalicznych zbednych stuków nie słychać, więc chyba jest ok, trzeba tylko ustawić GMP z zapłonem, i sprawdzic kompresje
Jak jest z GMP w tym silniku. Czy wystarczy, że ustawie cechy na wale i na wałkach i będzie ok, czy musze szukać dodatkowo gmp dla pierszego cylindra??
#5
OFFLINE
Napisany 30 września 2006 - 17:37
no i wszystko się wyjasniło. Cały interes wyszedł mnie 900zł. Pogięte zawory ssące+ planowanie głowicy+szlify gniazd+uszczelki+ robota.
#6
OFFLINE
Napisany 30 września 2006 - 18:14
a za wymiane u mechanika bys zaplacil ze 100zl, czyli 900-100=800zl na picie mogles miec
#7
OFFLINE
Napisany 30 września 2006 - 19:01
tyle dokladnie mnie kosztowala wymiana rozrzadu wraz z pompa wody 100 zeta .Dlatego wlasnie wole zaplacic 100 niz potem sam to zepsuć i plakac bez urazy kolego :mrgreen:
Bardzo prosze nie wyklinac.
To nie bazar z warzywami.
Bardzo prosze nie wyklinac.
To nie bazar z warzywami.
#8
OFFLINE
Napisany 01 października 2006 - 14:57
Mi kiedys przeskoczył rozrząd w mojej omie tez mam silnik x20 xev. Wywaliło mi 4 zawory, dwa tłoki pękły, prowadnice tych zaworów pourywało a przeskoczył rozrząd tylko o 3 ząbki. :sad: :sad: :sad: :sad: :sad: :sad: :sad: :sad: :sad: :sad: Musiałem wszystko pokupić wyniosło mnie to 2700złotych polskich :sad: :sad: Teraz silnik chodzi jak brzytew. Kupiłem z Poznania od takiego typa wszystkie części oryginalne GMa no i znajomy mechanik z super warsztatu wszystko naprawił. Ja sam mechanik ale jeszcze młody wiec nie pchałem sie w osobiste naprawy. Też spindoliłem sprawe bo za te pieniądze kupić angola silnik ale cóż. taka moja historia i oma odżyła :mrgreen:
#9
OFFLINE
Napisany 01 października 2006 - 14:58
A tobie jeśli klekocą bociany to nie ustawisz tego napewno.To jest silnik kolizyjny więc tylko naprawa cie ratuje.cath
#10
OFFLINE
Napisany 01 października 2006 - 20:29
a za wymiane u mechanika bys zaplacil ze 100zl, czyli 900-100=800zl na picie mogles miec
trochę się nie zrozumieliśmy.
Usterka wyszła po okresowej kontroli rozrządu a nie wymiany . (przy okazji wymieniłem jedną rolkę,ale to jest pikuś, i nie było przyczyną usterki)
Przyczyną była lekko spruchniała uszczelka która mieści się z tyłu pokrywy rozrządu. Podczas zakładania osłony, musiała się rozpaść, i jedna duża część spadła na pasek oraz koło zębate na wale. Potem wystarczyło odpalić silnik i już było pozamiatane.
Rozrzad wymieniałem w tym aucie sam, jakieś 35tyś km temu, i do tego czasu było wszystko ok. W poprzednije mojej omce też zmieniałem sam, i ta nadal jeździ bez problemu. A nauczyłem się ustawiać po tym jak dałem mechanikowi wymienić rozrząd. Źle ustawił ceche na pompie wody, i dużo nie brakowało do uszkodzenia silnika.(oczywiście zapłaciłem mu za robotę, było chyba ok 100zł)
Niestety, ale mechanicy nie przykładają się do swej pracy, nawet jak zapłacisz to nie wiesz co masz zrobione. (a gwarancja, to tylko w ASO opla, bo żaden mechanik kasując cię 100 czy nawet 150zł nie wystawi ci rachunku. A bez niego nawet nie masz co się starac o ew. rekompensate.